Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Sucha Beskidzka - beskidzka perełka > POLSKA
Południowa Hania
relacje z podróży
Sucha Beskidzka to 9 - tysięczne miasteczko, malowniczo położone przy Beskidzie Żywieckim i Makowskim, nad rzeką Stryszawka. Są tam cudowne górskie tereny, bez tłumów.
Oczywiście główną wizytówką Suchej jest renesansowy Zamek powstały w XVI wieku, wybudowany przez Kaspra Suskiego, potem był rozbudowany i zamieszkiwany przez rody Komorowskich, Wielopolskich, Branickich. Nazywany \"małym Wawelem\" przez rzeczywiście bliźniaczo podobny do Wawelu dziedziniec. Czas zwiedzania - wystarczy 30-45 minut. Wnętrza nie są bogate, raczej jest pustawo, aczkolwiek można zobaczyć pamiątki po arystokratach, kaplicę, salę rycerską, pochodzić po okazałych balkonach i dziedzińcu.
Co ważne są tam wystawy czasowe, także co jakiś czas można liczyć na nową ekspozycję. Z pewnością jednak warto tam zajrzeć, fajnie się tam przebywa. Po za tym zamek znajduje się w bardzo urokliwym parku, ze stawem, to znkomite miejsce do relaksu i refeksji.
Jest tam też restauracja, hotel (spałam tam noc i to świetne uczucie tak wyjść z rana na dziedziniec zamkowy), Wyższa Szkoła Turystyki i Ekologii.
Sucha Beskidzka to nie tylko zamek. Są szlaki górskie, rzeczka, zabytkowe cmentarze, basen i Rynek.
Rynek jest uroczym placykiem z piękną fontanną i zabytkową karczmą Rzym - bardzo ładna, przepełniona regionalnymi dekoracjami, a zjeść można także typowo regionalne potrawy, mają zwłaszcza dobrą kwaśnicę.
Jest także długi deptak ulicą Mickiewicza, ze sklepikami i kawiarniami. I coś co mnie urzekło - nowe Centrum Kultury i Filmu imienia Billy Wilder (znany amerykański reżyser m. in \"Pół żartem, pół serio, urodzony w Suchej!) -z kinem, biblioteką, salą widowiskową - nowoczesne i duże.
No rozwija się Sucha Beskidzka bardzo dobrze, jest tam szkolnictwo wyższe, jeżdżą busy i pociągi, taka jedyna w swoim rodzaju suska kraina.
Co ważne są tam wystawy czasowe, także co jakiś czas można liczyć na nową ekspozycję. Z pewnością jednak warto tam zajrzeć, fajnie się tam przebywa. Po za tym zamek znajduje się w bardzo urokliwym parku, ze stawem, to znkomite miejsce do relaksu i refeksji.
Jest tam też restauracja, hotel (spałam tam noc i to świetne uczucie tak wyjść z rana na dziedziniec zamkowy), Wyższa Szkoła Turystyki i Ekologii.
Sucha Beskidzka to nie tylko zamek. Są szlaki górskie, rzeczka, zabytkowe cmentarze, basen i Rynek.
Rynek jest uroczym placykiem z piękną fontanną i zabytkową karczmą Rzym - bardzo ładna, przepełniona regionalnymi dekoracjami, a zjeść można także typowo regionalne potrawy, mają zwłaszcza dobrą kwaśnicę.
Jest także długi deptak ulicą Mickiewicza, ze sklepikami i kawiarniami. I coś co mnie urzekło - nowe Centrum Kultury i Filmu imienia Billy Wilder (znany amerykański reżyser m. in \"Pół żartem, pół serio, urodzony w Suchej!) -z kinem, biblioteką, salą widowiskową - nowoczesne i duże.
No rozwija się Sucha Beskidzka bardzo dobrze, jest tam szkolnictwo wyższe, jeżdżą busy i pociągi, taka jedyna w swoim rodzaju suska kraina.
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
