Forum dyskusyjne
Indie w sierpniu - północ czy południe
kategoria podróże po świecie
kraj Indie
kasiab9 00:48 | 24.05.2012
Jedziemy ze znajomymi na dwa tygodnie do Indii i szukamy inspiracji. Lot mamy do Bombaju, tam chcemy spędzić dzień lub dwa i kupić lot w jakieś inne miejsce żeby później wracać pociągiem z powrotem do Bombaju zatrzymując się gdzieś po drodze.Nastawiamy się bardziej na poczucie klimatu Indii niż zaliczanie kolejnych zabytków i świątyń i generalnie nie boimy się brudu (byliśmy już na kilku tego typu wyprawach i mimo, że słyszałam, że Indie są najbardziej hardcorowe, to to nas bardziej nakręca niż zniechęca:))
Wstępnie mamy dwie opcje:
1. lot do Varanasi i stamtąd powrót pociągiem do Bombaju (może Taj Mahal po drodze i pozniej jakies małe miasteczko w Rajastanie)
2. Lot Kochi lub innego miasta w Kerali i tak samo - powrót pociągiem na północ
Z tego co wstępnie czytałam to opcja numer 1 jest bardziej "indyjska" więc teoretycznie to by nam bardziej odpowiadało, ale z drugiej strony lecimy pod koniec sierpnia i obawiam się troche monsunu, który ponoć na północy jest bardziej uciążliwy.
Jeśli ktoś z was forumowiczów byl w tym okresie w okolicach Varanasi, lub macie jakiekolwiek rady lub pomysly - będę wdzięczna:) W sumie nie nastawiamy się narazie na żadną z tych dwóch opcji i jesteśmy otwarci na pomysły i nowe inspiracje... Najbardziej chwilibyśmy pobyć 3 dni w Varanasi, 2 dni na plaży, 2 w jakiejś wiosce na końcu świata i jeszcze kilka w Himalajach ale niestety w dwa tygodnie to niemożliwe więc szukamy wyjścia możlliwie optymalnego:)
marcyl 14:12 | 24.05.2012
to jest zdaje się szczytowy okres pory deszczowej - więc pomyślcie o malarii i o problemach z przemieszczaniem się , często podmywa drogi i tory , W Waranasi poziom Gangesu może być tak wysoki ,że zakrywa gathy, Znikają też np wodospady pod Khajuraho a w zamian są jeziora.
saa-saa 09:01 | 25.05.2012
Lepsze pytanie byloby wschod czy zachod :)W Indiach bywam z powodow sluzbowych 70-80 dni w roku. W roznych porach i w roznych regionach.
Ostatnio monsuny bardzo sie rozregulowaly co jednak nie oznacza, ze zanikly ;)
Monsun pojawia sie na zachodnim wybrzezu w koncu maja/czerwiec i osiaga swoj szczyt wlasnie w sierpniu. Nie znaczy to, ze bedzie tylko i wylacznie lalo ale i tak moze sie zdarzyc.
Wschodnie wybrzeze jest nawiedzane przez monsun pozniej ale nie ma regul i w roznych latach jest roznie. Praktycznie od pazdziernika pogoda poprawia sie na zachodzie a od listopada jest juz OK. Indie najlepiej odwiedzac miedzy grudniem a marcem. Pozniej staje sie bardzo goraco, najcieplejsze miesiace to kwiecien i maj. No i monsun przynosi ochlodzenie - sierpien obok stycznia jest najchlodniejszym miesiacem w wielu miejscach Indii :).
Indie zdecydowanie warte sa doswiadczania. Malaria jest najpospolitsza w srodkowym pasie, nieco na polnoc od Mumbai a pora roku nie ma zadnego znaczenia - komary sa obecne i aktywne przez caly rok.
Na sierpien raczej Chennai i okolice ale i to jest tylko tzw. mniejsze zlo.
Moze jednak warto zmienic plany? Pogoda moze bardzo popsuc Wam podroz, naprawde.
Po wiecej informacji mozecie napisac na adres prywatny. pozdrawiam
Luti 10:00 | 26.05.2012
Obie opcje sa mozliwe, przy czym ta na polnoc pozwoli zobaczyć większe spektrum Indii.Proponuję:
na północy: Varanasi - Delhi - Agra - Jaipur - Udaipur - Mumbai i jeszcze straczy czasu aby cos dołozyć. Ale w tej wersji nie za bardzo będzie czas na plażę.
Na południu może być pzrecięcie półwysku od Tamil Nadu po Keralę i bedzie plaża.
Można zrobić opcję pośrednią z północy na południe, ale 2 tygodnie, to troche mało czasu.
Zależy na ile przelotów jesteście gotowe się nastawić.
DiscoveryPlanet_pl 17:07 | 29.05.2012
Witam Wszystkich na forum. Tutaj racja,zależy w jakim stopniu jesteście uzależnieni od czasu. 2 tyg. to faktycznie mało jeżeli chodzi o zwiedzanie,ale jeżeli już to polecałbym głównie południe. To moja subiektywna opinia.
kasiab9 14:28 | 03.06.2012
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na forum i wiadomości. Chyba zbyt na luzie podeszliśmy do tematu pogody i monsunu, ale dzięki waszym sygestiom postanowiliśmy zgłębić temat i napisaliśmy do paru osób z Couch Surfingu, którzy na stałe mieszkają w miastach, które nas interesują.Po tym co tam odpisali, postanowiliśmy odpuścić Keralę i Goa i uderzamy w kierunku połnocnym. Planujemy już w pierwszy dzień kupić lot z Bombaju do Varanasi i z Varanasi przez 2 tygodnie wracać do Bombaju (oczywiście pociągiem klasy slleper:)) po drodze zwiedzając Agrę, New Delhi i kawałek Rajastanu, lub ewentualnie zaiast Rajastanu zahaczymy o kawałek Himalajów ale to jeszcze jest do dopracowania.
Na południe będziemy musieli zorganizować jeszcze jeden wyjazd:)
kasiab9 14:30 | 03.06.2012
A, i jeszcze jedno - macie może jakieś pojęcie o tym jak kupić bilety na pociąg? Ponoc to nie jest takie proste i trzeba rezerwowac z dużym wyprzedzeniem
marcyl 13:05 | 04.06.2012
z zakupem może być mały problem , choć nam z 2 dniowym wyprzedzeniem udało się kupić ale już sleeper ACIII czyli 2 łóżka w pionie i bez zasłonek, , większość biletów załatwialiśmy z Polski za pomocą agencji turystycznej z pierwszego hotelu potem jeszcze jeden pociąg się udało ale reszta to autobusy bo na pociągi nawet w agencjach turystycznych nie mogli załatwić
agatttka 22:40 | 04.06.2012
Podoba mi sie opcja druga, dwa tygodnie to nie za duzo, nie wiem jak pogoda w tym czasie, ale Kerala na 2 tyg idealna...Popatrz tu: http://hanuman.geoblog.pl/podroz/18034/kawalek-zycia-w-indiach-i-nepalu-2012
Podobne wątki podróże po świecie INDIE
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.