Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Promem na Santorini > GRECJA



Największym portem pod Atenami, z którego wypływa większość promów na Cyklady, jest Pireus. Z lotniska można się tam dostać bezpośrednim autobusem X95 za 5 euro od osoby. Podróż trwa około godziny. Przystanek w Pireusie jest umiejscowiony w pobliżu bramki nr 7, skąd odpływają promy linii Blue Star Ferries Delos na Santorini. Zaraz po opuszczeniu autobusu odebraliśmy w kasie opłacone jeszcze w Polsce, przez Internet, bilety.
Cena, którą zapłaciliśmy za bilet Pireus - Santorini to 37,5 euro. Ponieważ w j kompanii Delos kupiliśmy również bilety z Santorini na Naksos, za ten drugi bilet zapłaciliśmy tylko 19 euro. Okazało się, że mogliśmy kupić bilety w tej samej cenie na miejscu oszczędzając, 5 euro prowizji.
Nasz prom odpływa o godzinie 7.30 rano musieliśmy zatem przenocować w Pireusie. Po wyjściu z portu zauważyłem szyld hotelu Delphini. Ponieważ hotel znajdował się w odległości kilkudziesięciu metrów od wejścia do bramki, postanowiliśmy spędzić w nim noc. Na miejscu okazało się, że hotel jest prowadzony przez Polkę, która wyszła za Greka. Również dużą część personelu stanowiły Polki. Za 35 euro, które Ania wytargowała z żądanych 40-tu, dostaliśmy całkiem sympatyczny pokój z łazienką, wyposażony w lodówkę i klimatyzację.
Po załatwieniu wszystkich formalności postanawiamy zjeść obiad i pospacerować po Pireusie. Za radą właścicielki hotelu kierujemy się do starego portu gdzie podobno znajduje się dużo niedrogich resrauracji z dobrym jedzeniem. W drodze natrafiamy na deptak, przy którym zjadamy nasz pierwszy posiłek w Grecji. Ania zamawia muslakę ja krewetki. Ceny raczej umiarkowane, płacimy po 8 euro za danie. Resztę popołudnia i wieczór spędzamy spacerując po mieście. Najpierw ogłądamy luksusowe jachty w starym porcie a następnie wracamy do hotelu, okrążając prawie cały półwysep na którym jest położony Pireus. Zajmuje nam to trochę czasu, tym bardziej, że gubimy się parę razy po drodze. Ostatecznie w hotelu jesteśmy około dziesiątej wieczorem. Na kolację zjadam kanapki kupione jeszcze na lotnisku w Warszawie.
Rano po siódmej jesteśmy już w porcie. Prom, którym mamy płynąć, to, duży ośmiopokładowy statek. Poziom zerowy zajmują ciężarówki. Poziomy od 1 do 5 są przeznaczone dla samochodów osobowych. Poziomy 6 i 7 to pokłady dla pasażerów natomiast poziom ósmy zajmują kabiny, za które trzeba extra dopłacić.
Zaraz po wejściu pasażerowie są kierowani na ruchome schody, którymi można wjechać na trzeci poziom, gdzie znajdują się windy wwożące pasażerów na pokłady 6 - 8. Bagaż można wziąźć ze sobą albo zostawić na poziomie zerowym w wyznaczonych miejscach. Jeżeli prom zawija do kilku portów, każda destynacja ma swoje miejsce. Na pokładach pasażerskich działają bufety a w części dziobowej siódmego pokładu kawiarnia. W bufecie można zamówić kanapki, dania barowe, kawę i inne napoje. Ceny są bardzo umiarkowane np. kawa instant kosztuje 1,35 euro. W zależności od pogody czy upodobań czas podróży można spędzić na otwartym decku lub w zamkniętym pomieszczeniu. Na rufie promu znajdują się otwarte pokłady, na których zostały ustawione stoliki i krzesła a nawet kanapy. Jest to niestety miejsce gdzie wolno palić i przebywanie tam wiąże się z wdychaniem ''zapachu'' palonych papierosów, gdyż Grecy są namiętnymi palaczami. W pomieszczeniach zamkniętych są umieszczone również stoliki ponadto jest duża sala wyposażona w fotele lotnicze.
My zainstalowaliśmy się na rufie pokładu siódmego gdzie mogliśmy obserwować morze i mijane wyspy. Spotkaliśmy tam polską grupę, podróżującą z Juventurem, na Santorini. Po trzech godzinach podróży pierwszy postój na wyspie Paros, po następnej godzinie kolejny postój na Naksos a niedługo po tym na wyspie Ios. Około trzeciej po południu przenieśliśmy się do kawiarni w przedniej części promu, żeby zobaczyć wyłaniającą zza widnokręgu Santorini, co też wkrótce nastąpiło. Wkrótce po tym wpłynęliśmy do kaldery i dobiliśmy do portu Athinios.
Trzy dni później płyniemy z Santorini na Naksos identycznym promem. Tym razem nie zawijamy do żadnego portu. Podróż urozmaicały nam delfiny skaczące po falach. Szkoda tylko, że odległość była zbyt duża, żeby uwiecznić to na zdjęciu. Był to drugi raz, gdy widzieliśmy delfiny na wolności.
Z Naksos na wyspę Mykonos płynęliśmy szybkim promem linii Super Jet. Jest to prom zabierający wyłącznie pasażerów. Podróż trwa 45 minut a bilet kosztuje 28 euro. Niestety prom nie dysponuje otwartym deckiem.
Ostatni rejs po Cykladach odbyliśmy na trasie Mykonos – Pireus promem należącym do kompanii Blue Star Ferries Attica. Statek, którym płynęliśmy bardzo przypominał promy z grupy Delos, był tylko trochę mniejszy. Szczególnie było to widoczne na pokładach otwartych gdzie brakowało miejsca. Drugim mankamentem promu było pomieszczenie na górnym pokładzie przykryte szklanym lub plastykowym dachem. Panująca w nim duchota była nie do wytrzymania. Pozytywne było to, że można było zajrzeć na mostek kapitański.
Dodane komentarze
jedrzej 2016-02-09 21:11:35
Myślę, że to zależy od terminu w którym zamierzasz się wybrać na Santorini. My kupiliśmy bilety przez Internet. Na miejscu w porcie Pireus bilet był o 5 euro tańszy i nie było kłopotu z zakupem.Asia2016 2016-02-09 14:42:05
Wlasnie planuje wakacje w Grecji.. Chcialabym z Aten dostac sie na Santoryni promem. Gdzie lepiej kupic bilet w internecie czy na miejcu w Atenach? Z goru dziekuje za wszelkie informacje.jedrzej 2014-05-15 22:16:41
Papierowe bilety odbiera się w porcie przy odpowiedniej bramce. Można je odebrać z dużym wyprzedzeniem, najpóźniej godzinę przed wypłynięciem. Dowiedzieliśmy się o tej procedurze,pisząc bezpośrednio do przewoźnika, bo też nie wiedzieliśmy jak odebrać bilety.Kasia B 2014-05-14 22:05:12
"Bardzo przydatny artykuł. Wybieram się za tydzień na Syros i chciałam zarezerwować bilet na prom z Pireusu (podróżuję z dzieckiem więc wolę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik przed podróżą). Mam pytanie odnośnie biletów rezerwowanych na promy przez internet: jak rozumiem, zawsze trzeba odebrać fizyczny bilet w porcie? Niestety przy rezerwacji biletów nie jest to nigdzie wyraźnie zaznaczone. Sprawdzałam directferries affery a także blue star ferries (czyli stronę przewoźnika). Bardzo dziękuję."jedrzej 2013-06-07 16:51:35
Hotel Leta; Fira Santorini Greece.www.leta-santorini.gr
info@leta-santorini.gr
tel. +3022860 22540
mob. 6977748357
Są to namiary z reklamówki hotelu.
jedrzej 2013-06-06 08:50:08
My za pokój z prywatną łazienką w stylowym hotelu wyposażony w klimatyzację, lodówkę oraz taras płaciliśmy 35 euro za dobę. W tej cenie było również śniadanie typu szwedzki bufet.Smok-1 2013-06-05 08:48:50
No niestety tanio nie jest z tymi promami, a na wyspy to podstawowy środek komunikacji ...Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.