Kairouan - wrota pustyni > TUNEZJA

Tunezja - Polakom kojarzy się przed wszystkim z wypoczynkiem na Wyspie Jerba, gdzie większość biur podróży wysyła swoich turystów. Z łagodnym, śródziemnomorskim klimatem, wspaniałym jedzeniem, zapachem niesamowitych przypraw. Tunezja, to też wspomnienie przykrych zdarzeń dla Polaków. To tutaj, w stolicy kraju w Tunisie, w Muzeum Bardo miał miejsce 18 marca 2015 roku zamach terrorystyczny, w którym zginęły 24 osoby, w tym 3 Polaków, a 50 osób zostało rannych. Kraj wolno podnosi się z zapaści, stara się aby turystyka rozwijała tak dobrze, jak przed wspomnianym zamachem. Wszak jest to jedna z dziedzin gospodarki, przynosząca niemałe dochody dla państwa.

Muzeum Bardo w Tunisie, W Muzeum Bardo - tablica upamiętniająca osoby, które zginęły w zamachu terrorystycznym., TUNEZJA

Wypoczywając nad morzem, warto wybrać się na jedną z wielu polecanych wycieczek w głąb kraju. Wśród miejsc godnych polecenia znajduje się KAIROUAN, pisane także przez Al-Qayrawana, Qairouan lub Kairouan , miasto położone w północno-środkowej Tunezji, niemal w równej odległości od morza i gór. Zasłużyło sobie na więcej niż jeden powód, by umieścić jego Stare Miasto w 1988 r. na liście światowego dziedzictwa UNESCO . Jest jednym ze świętych miast islamu, największym muzułmańskim miastem w Afryce Północnej i czwartym najświętszym miastem islamu (po Mekce, Medynie i Jerozolimie).
Historyczne zapisy mówią, że w 670 r. ne. arabski zdobywca Oqba Ibn Nafi przekroczył pustynie Egiptu i rozpoczął pierwszy muzułmański podbój regionu Maghrebu w Afryce Północnej. Zakładając posterunki wojskowe w wzdłuż swojej trasy, przybył na miejsce dzisiejszego Kairouanu i tam postanowił rozbić obóz dla swoich żołnierzy na kilka dni (Kaioruan, pisane przez Qayrawan, oznacza po arabsku ). Stare kroniki opisują region jako całkowicie opuszczony, pokryty nieprzebytymi zaroślami i znajdujący się daleko od szlaków handlowych, podobno niegościnny. Więc dlaczego tutaj?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy sięgnąć poza historyczne zapisy do najwcześniejszych legend. Tutaj znajdziemy wzmiankę o incydencie, który wydarzył się podczas tworzenia obozu przez Oqba Ibn Nafiego. Legenda opowiada o koniu wojownika, który potknął się na złotym kielichu zakopanym w piaskach. Ta czara została uznana za tę, która tajemniczo zniknęła z Mekki kilka lat wcześniej. Kiedy kielich został wykopany z pustynnego piasku, w cudowny sposób pojawiła się wiosna, a wody tej wiosny wylały się z tego samego źródła, które zaopatruje świętą studnię Zamzam w Mekce. Moc tych trzech cudów - tajemniczo zagubiony, a następnie odnaleziony kielich z Mekki, cudowna wiosna i źródło tej wiosny - wywarła ogromny wpływ na pierwszych mieszkańców północnoafrykańskiego kraju i tym samym przyczyniła się do faktu, że Kairouan stało się miejscem pielgrzymek przez kolejne wieki.
Już ok. roku 800, miasto było stolicą potężnej dynastii Aghlabidów, obejmując dużą część Maghrebu i zachodniego basenu Morza Śródziemnego, liczące około stu tysięcy mieszkańców, dobrze chronione przez solidne mury, dobrze prosperujące, z sukami zaopatrzonymi w lokalne wyroby rzemieślnicze (szkło, ceramika, tkanina itp.), z dużym meczetem, założonym przez Oqba Ibn Nafiego.
Jednak od XI wieku Kairouan przestaje być stolicą arabskiego regionu Ifriqiya. Tunis, Fez, Marrakesz i inne północnoafrykańskie miasta przywłaszczyły sobie polityczną i gospodarczą pozycję. Powoli starożytne miasto kurczy się, aż objęło zaledwie jedną trzecią powierzchni zajmowanej przez metropolię Aghlabidów, Fatamids i Ziridów. Jednak jako święte miasto Kairouan zyskuje na znaczeniu wraz z upływem stuleci, a jego wspaniały meczet stał się magnesem przyciągającym pielgrzymów z muzułmańskich terytoriów północnej i saharyjskiej Afryki.

Wielki Meczet

Zwany także meczetem Sidi Oqba, miał swoje początki w 670 r., W późniejszych latach, oryginalny meczet został zburzony i odbudowany najpierw w 703 roku, a ponownie w 774 roku, a następnie znacznie powiększony przez władców dynastii Aghlabida w roku 836 i 863. Pod koniec IX wieku meczet osiągnął rozmiary i proporcje, które dziś prezentuje, chociaż w późniejszych czasach przeprowadzono liczne remonty, zwłaszcza, kiedy region był pod kontrolą Turków.

Kairouan, Dziedziniec Wielkiego Meczetu, TUNEZJA

Wielki Meczet w Kairouan zbudowany został na planie prostokąta i na ogromnej przestrzeni. Zawiera salę modlitewną, dziedziniec i strzelisty minaret. Marmurowy dziedziniec otoczony jest trzema portykami zbudowanymi z długich naw, których dachy wsparte są łukami. Te łuki są z kolei wspierane przez dziesiątki marmurowych kolumn, które różni arabscy władcy i budowniczowie przetransportowali ze starożytnych rzymskich i bizantyjskich miejsc. Minaret, zbudowany w latach 724-728, jest najstarszym minaretem na świecie i jest powszechnie uznawany za jeden z największych klejnotów architektury islamskiej.
Komentując wnętrze sali modlitewnej, islamski historyk Paul Sebag ( Wielki Meczet w Kairouanie ) mówi: \"Jest on ozdobiony niezwykłym bogactwem, wszystkie bogactwa islamskich ornamentów, rzeźbionych lub pomalowanych, zostały tu spiętrzone na marmurze, kamień, ceramika lub drewno (...), a jej flora odziedziczyła po tradycji hellenistycznej akant, winorośl, a nawet palmę, została wzbogacona o rośliny orientalne jak lotos, ale przede wszystkim wyewoluował wyidealizowany świat roślinny (...).
Z kolei, wielki francuski powieściopisarz Guy de Maupassant, odwiedzający Kairouan w 1889 roku, był także oczarowany Wielkim Meczetem, że emocje z tego miejsca porównał do emocji jakie przeżywa się w miejscach, takich jak: Mont Saint-Michel, Plac Świętego Marka w Wenecji czy kaplica Palatynów w Palermo.
Na dziedzińcu tym modlą się w muzułmańskie święta ci wierni, dla których nie wystarcza miejsca wewnątrz świątyni. Jest on wyłożony marmurowymi płytami z podziemną cysterną po środku oraz dwiema studniami do rytualnych ablucji. Stoi na nim również kamienny zegar wyznaczający pory modlitwy.

Meczet Cyrulika

Od VIII w. stoi w Kairouan zawija Sidi Sahab (Sidi sahiba) z Meczetem Cyrulika (nazywanym też meczetem Fryzjera lub Balwierza). Tę trochę zaskakującą nazwę zawdzięcza pochowanemu tu, w odległości około 1,5 km na północny zachód od medyny, na ówczesnych obrzeżach miasta, przyjacielowi proroka Mahometa Abu Zama El-Belawiego. Znany on był z tego, że nosił przy sobie trzy włosy z brody twórcy islamu i dlatego nazywany był Cyrulikiem lub Balwierzem. W XV wieku do meczetu tego dobudowano na planie ośmioboku zawiję i otaczając całość murem, stworzono sanktuarium.

Kairouan, W Meczecie Cyrulika, TUNEZJA

Meczet Trojga Drzwi

Mniejszy niż poprzednie, ale również wart odwiedzenia jest Meczet Trojga Drzwi (Mosquée des Trois Portas) z IX wieku. Nazwę tę zawdzięcza znajdującym się w fasadzie drzwiom do wnętrza: osobnym dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Jego budowę przypisuje się świętemu z Kordoby, Mohammedowi bin Kairoun El-Maafri.

Poza dniami i godzinami modłów dziedzińce wspomnianych meczetów dostępne są również dla "niewiernych".

Baseny Aghlabidów

W odległości ok. 1 km od Mediny Kairouan znajdują się baseny Aghlabidów, najstarsze zachowane świeckie budowle, bo pochodzące z 860 roku (inne źródła podają VI w.). Na ówczesne czasy było to największe osiągnięcie tego typu budownictwa hydraulicznego. W owych czasach było ich 14, chodź niektóre źródła podają liczbę 15 zbiorników wodnych. W zbiornikach tych zbierano deszczówkę a część wody sprowadzano 35-kilometrowym akweduktem z rzeki Asz-Szarszar. Zbiorniki w formie wielokątów z 64 bokami i głębokością 5 metrów miały łączną pojemność ok. 57 tys. m3 . Pozwalało to uniezależnić się od kaprysów pogody w prawie 100-tysięcznym mieście, zwłaszcze że miasto to leży w półpustynnym stepie.
Dziś pozostała część dawnego kompleksu basenów, nie bardzo przypomina tamte obiekty powstałe w VI - IX w. , a raczej przystosowane są dla zwiedzających. Szkoda, bo ilość betonu wykorzystana do zabezpieczenia budowli całkowicie zmienia wyobrażenie z dawnych czasów.

Kairouan, Jeden z basenów Aghlabidów, TUNEZJA

Gdy już nasz żołądek zacznie upominać się o jedzenie, proponuję dość ekskluzywny lokal, ale wart odwiedzenia Golden Yasmin w Hotelu La Kasbah Kairouan, który mieści się w kazbie. Ekskluzywne miejsce ale i jedzenie wyśmienite.

No i na koniec, jeżeli nie jesteśmy jeszcze zbytnio zmęczeni polecam odwiedzić, którąś z fabryk dywanów. Kairouan znane jest z ręcznej produkcji dywanów. Można zamówić przepiękny dywan i podać adres na który zostanie dostarczony. Nie musimy się więc obawiać o nadbagaż. Wybór jest ogromny, a Arabowie słyną z dobrego marketingu, choć przecież nikt ich tego wcześniej nie uczył, potrafią w wyśmienity sposób zaprezentować towar i sprzedać go.

Kairouan, W fabryce dywanów, TUNEZJA

To jednak nie wszystko. Kto chciałby posmakować pustyni, Kairouan jest świetną bazą wypadową na tunezyjską pustynię. To przecież tutaj kręcono sceny do filmu .

Kairouan- miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć.

Zdj cia