Forum dyskusyjne
szukam towarzyszy podróży przełom października i listopada
kategoria podróże po świecie
kraj Indie
_Karo_ 14:01 | 13.08.2012
Witajcie:)Jak w temacie- wylatuję 19.10, przylot do Bombaju, 04.11.2012 wylot z Delhi.
Po przylocie mam zamiar spędzić trochę czasu(5-6 dni) na Goa, potem przelot do Delhi, i dalej co zdążę: Jaipur, Pushkar, Agra. Poza samolotem wewnątrz Indii podróż niskobudżetowa.
Na razie wygląda na to, że wybieram się sama, ale zapraszam wszystkich którzy chcieliby się przyłączyć na część podróży lub całość. Mój adres: karo_sz@op.pl
marcion 14:05 | 15.08.2012
Byłeś kiedyś w Indiach?Polecam moja relację na www.azja2011.com
Może wygląda nieco drastycznie, ale ideą wyprawy było ukazanie tej gorszej strony.
Generalnie miłośnicy Indii prędzej, czy później wracają z pamiątką w postaci Ameby, czy Lamblii. Zależy tylko jak podróżujesz.
Pozdrawiam.
Marcin Łazowski
www.marcinlazowski.com
_Karo_ 13:44 | 03.09.2012
Dzieki za odpowiedz, na pewno się zapoznam z Twoją nieco drastyczną relacją:) Do Indii jadę pierwszy raz, za wszelkie rady jestem bardzo wdzięczna. Pozdrawiam:)
wbart79 14:58 | 03.09.2012
hej,w Indiach bylem w tym roku, w lutym, ale zrobilem odwrotna trase - Delhi - Goa - Bombaj, ale polecam Twoj wybór - dla Europejczyka na poczatej Bombaj jest lepszym wyborem, szczegolnie na pierwszy raz
Nie podzielam zdania kolegi "drastycznego", podobalo mi sie i kiedys tam wroce, to ze sie dostalo s...czki nie jest powodem zeby zniechecac innych do tego kraju, trzeba pamietac ze je sie tam gdzie jest duzo ludzi a nie tam gdzie na pozor czysto i pusto
Nalezy trzymac sie tego co pisza w przewodnikach - najlepszy LP, szczegolnie przeczytaj rubryke o oszustwach, mnie troche naciagneli w biurze turystycznym, jeden rikszarz zawiozl mnie do zaprzyjaznionego handlarza zebym zrobil zakupy a inny wmowil mi w autobusie na przedmiesciach Jaipuru ze na tym przystanku musze wysiasc i dalej on mnie zawiezie - nic wielkiego
Hotele mozesz rezerwowac nawet tego samego dnia i zapewniam ze znajdziesz wolny pokoj - no moze poza tymi szczegolnie polecanymi przez LP - tam zadzwon 2 dni wczesniej, w Bombaju polecam hotel Lawrence - 700 rupieci za jedynke ale wspolna lazienka
a na Goa mozesz sprobowac rumu Old Monk - 100 rupieci flaszka (mozna pic bez rozcienczania)
Generalnie super pomysl i gratuluje Ci odwagi, poradzisz sobie nawet sama ale oczywiscie w towarzystwie sie przyjemniej podrozuje.
piotrwaz 17:41 | 03.09.2012
Indie są super. Oczywiście to nie jest bohater pierwszego planu ( bo ten jakby lekko smierdzący i brudny ) ale za to drugi plan piękny ...super ludzie ,owszem starają sie zarobić , oszukać ale chyba tak jaest wszedzie w azji czy to w biednej Kambodzy czy w bogatym Wietnamie rowniez na wskroś turystycznej Tajlandi. Byłem w Indiach dwa razy teraz wstepnie planuje trzecią p0odróż .......Mówi sie ,że albo Indie sie pokocha albo znienawidzi widać kolege drastycznego dopadlo to drugie.Sama dasz rade ale to bardzo trudne podróżowanie postaraj sie kogos znależć.
[konto usuniete] 21:07 | 03.09.2012
Zgadzam się z Piotrem, Indie są super! Po Indiach można bezpiecznie podróżować samemu, tylko po co? Fajniej i ciekawiej znaleźć kogoś na wieczorne rozmowy, przypilnowanie bagażu, w razie jakiejś (odpukać) komplikacji, czy nawet wymiany opinii o bieżących sprawach. Byłem tan dwa razy i zastanawiam się jak pojechać znowu. Pewnie pojadę ale raczej styczeń/luty preferuję i raczej przejazdem. Polecam bardzo Keralę.
_Karo_ 10:29 | 06.09.2012
Pewnie, że przyjemniej podróżuje się w towarzystwie -dlatego założyłam ten wątek:) Ale, z drugiej strony, z takiej samotnej wyprawy też można wiele wyciągnąć, dlatego nie będę rozpaczać, jeśli nikogo do pary nie znajdę. Szczerze mówiąc, tego się właśnie spodziewam, gdyż moja skrzynka wcale nie zapełniła się aplikacjami na mojego podróżnego towarzysza:) Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, staram się nie wpadać w skrajnie negatywny nastrój i pamiętać o tym, że nie mam zamiaru zbaczać z turystycznej trasy.Też słyszałam, że warto zacząć od Bombaju. Pomyślałam, że kilka dni na Goa, w siedlisku białasów, też może mi pomóc w aklimatyzacji.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie rady i slowa otuchy, nie bądzcie nieśmiali i kontynuujcie:) a rumu spróbuję na pewno:)!
radionx 11:42 | 07.09.2012
Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się nad podobną wyprawą, tylko raczej w odwrotną stronę. Mniej więcej w planie: Delhi, Jaipur, Agra, Khajuraho, Varanasi, przelot wewn. Mumbay i do kraju :) Pewnie też w pojedynkę. Ale raczej na wiosnę przyszłego roku. Teraz już mało urlopu i no chcę trafić na koniec pory gorącej suchej ;) Chętnie bym się za to dowiedział jak było i mniej więcej za ile? :)
Kamil85 09:36 | 08.09.2012
cześć Karo,genialny pomysł na wycieczkę - niestety nie mogę się dołączyć, ale strasznie mi się podoba Twój pomysł.
widzę też problem ze znalezieniem towarzyszy podróży.
właśnie dla takich osób jak Ty razem z kolegami tworzymy serwis pasjami.pl (http://signup.pasjami.pl/) zachęcam do odwiedzenia i zapoznania się.
My też mamy czasem problem, żeby spotkać osoby podzielające nasze pasje, które będę chciały z nami tę pasję pielęgnować.
pozwoliłem sobie wrzucić Twoje ogłoszenie na naszego fanpage'a http://www.facebook.com/pasjami (właściwa strona ruszy wkrótce). Pozdrawiam i życzę powodzenia i udanej wyprawy!
_Karo_ 12:19 | 08.09.2012
Hej,Nie chcialabym wyjsc na klienta awanturujacego sie, ale nie sadzisz, ze kolejnosc dzialan powinna byc odwrotna? Najpierw pytanie, a potem umieszczanie "mojego" ogloszenia na facebooku wraz z adresem e-mail? Nie bardzo mi się to podoba, od momentu zalozenia watku zdazylam tez zmienic planowana trasę. Na razie bardzo Cię proszę o wykasowanie tego ogloszenia, w tej formie nie ma racji bytu. Rozumiem, że adres mailowy znasz, możesz napisać i coś wspólnie ustalimy.
Kamil85 13:18 | 08.09.2012
Cześć,Ogłoszenie zostało już wykasowane. Mojego wpisu z Globtrotera niestety nie mogę wykasować.
Bardzo Cię przepraszam za zaistniałą sytuację. Mieliśmy dobre intencje. Niestety pominęliśmy istotny element w całym tym procesie.
Ze swojej strony mogę się Ci obiecać, że dołożę wszelkich starań, by taka sytuacja się już nie powtórzyła.
Mam nadzieję, że dasz nam drugą szansę i jeżeli będziesz zainteresowana, to sama zamieścisz zaktualizowaną trasę.
Raz jeszcze przepraszam i zapewniam Cię, że mieliśmy dobre intencje.
Pozdrawiam,
Kamil
_Karo_ 09:54 | 10.09.2012
Przeprosiny przyjete:) Teraz, patrząc z perspektywy czasu, ja też żałuję, że nie mogę wykasować mojego wpisu. Mimo, że nie chciałam się awanturowac, to jednak troszkę się najwyraźniej awanturowałam skoro aż tak mocno posypujesz głowę popiołem.Tak w ramach sprostowania- stwierdziłam ostatnio, że samotna podróż ma także pewne zalety, a mianowicie mogę bezkarnie zmieniać plany z dnia na dzień bez konsultacji:) Dotarło też do mnie, że w tak krótkim czasie wszystkiego zobaczyć się nie da, a że bardziej interesują mnie tygrysy niż architektura (no, poza tym, co po prostu trzeba zobaczyć), postanowiłam kosztem wcześniejszych planow spedzic troche czasu w parku Ranthambore. Był ktoś? Nie spodziewam się oczywiście awanturniczej przygody na safari, ale liczę na jaki-taki poziom oferowanych tam wycieczek. Może ktoś podzieli się doświadczeniem?
Oczywiście, jeśli ktoś chciałby dołączyć, nadal zapraszam, będę się cieszyć z każdego spotkania na szlaku. Każdemu zainteresowanemu obiecuję też wyczerpującą relację po powrocie:)
sulek3 04:16 | 20.09.2012
Co do oglądania tygrysów i nadziei z ym związanych to byłbym ostrożny... Z wielu relacji (mieędzy innymi z Rathambore) wynika, że spotkanie z tygrysem jest trochę żadsze niż z niedźwiedziem w Tatrach. Nie ma co się specjalnie napinać. Mnie udało się raz zobaczyć na Sundarbanach, ale przewodnicy po ich upiciu przyzneli się, że mieliśmy farta i to był pierwszy tygrys jakiego widzieli od chyba dwóch miesięcy:-)W Indiach bylem 3 razy, dwie relacje(2009, 2011) znajdziesz na moim blogu www.robert64.geoblog.pl
Poznałem w podróży parę osób (w tym dziewczyn) podróżujących samotnie - wszyscy sobie chwalili. Poczytaj też bloga "sypkaroli: - też na geoblogu.
Mój kolega wybiera się do Bombaju 2.10., wraca dopiero w marcu. Nie będzie się specjalnie przemieszczał i nie ma dokładnie sprecyzowanych planów. Z tego co wiem zamierza posiedzieć dłużej na Goa (Palolem), więc Wasze drogi mogą się gdzieś skrzyżować. Był w Indiach 2 razy (występuje w relacji z 2011 roku), W Indiach był 2 razy, więc nie jest może superekspertem, jednak wie jak się poruszać po Bombaju, Goa, Karnatace czy Kerali. Jutro znajdę nowego maila do niego i wrzucę. Powodzenia,wszystko będzie dobrze!
_Karo_ 14:26 | 21.09.2012
Dzięki, z kontaktu na pewno skorzystam, ale przede wszystkim wielkie dzieki za dobre słowo i za adresy blogow:) Dobre rady i dobre słowo to coś, co jest mi teraz bardzo potrzebne, więc już się zabieram do lektury.Od napisania ostatniego posta też się zdążyłam naczytać, że tygrysy to raczej chwyt marketingowy. Nie będę się nastawiać na tygrysy, a zwyczajnie na fajną przejażdzkę po pięknym terenie. Tych którzy byli bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, jeśli teren nie jest wcale piękny a przejażdżka wcale nie fajna:)
Mala Goska 23:30 | 19.11.2012
HejIndie są super, niesamowity kraj i bardzo kolorowy pod każdym względem. Ja właśnie spisuję swoją podróż po Indiach na moim blogu: swiatoczamigoski.blog.pl (nieldugo pojawią się nowe wpisy:)
Jak będziesz w Bombaju koniecznie ozbacz z bliska pralnie Dhobi Ghat wysę Elefanta:)
Pozdrawiam i życzę superowej podróży
Goska
Mala Goska 23:39 | 19.11.2012
Właśnie doczytałam, że chiałabyś zobaczyć tygrysy - w Indiach ich nie spotkałam, ale za to w Tajlandii tak - polecam. Tam można się z nimi pobawić (jeden mnie nawet przytulił:). Tylko pamiętaj nie jedź do Tiger Temple, bo tam się serce łąamie, bo tam prawdopodobnie faszerują tygryski jakimiś prochami. Więcej info o tygrysach na swiatoczamigoski.blog.pl (jesli Cię to interesuje),
Podobne wątki podróże po świecie INDIE
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.