Forum dyskusyjne
Noclegi w Kalkucie i Bombaju
kategoria podróże po świecie
kraj Indie
sayotoshi 10:26 | 15.12.2006
Witam wszystkich,Wybieram się do Indii w lutym i mam kilka pytań do osób, które już tam były. Chodzi mi głównie o jakieś tanie miejsca do spania, gdzie takie mogę znaleźć w Kalkucie i Bombaju? Ile na miejscu kosztuje wyżywienie, nie chce jeść w hotelu tylko w jakichś knajpach dla miejscowych.
Pozdrawiam
hannibal73 15:25 | 25.12.2006
Nie jedź do Indii....są syfiaste i nie ma tam nic ciekawego..kraj wieśniaków z epoki kamienia łupanego.....jedzenie monotonne i jedyny smak to curry.....raczej Chiny lub Indochiny a nawet Pakistan....tam Cię przynajmniej nie będą chcieli ciągle oszukać....dopiero wróciłem z Indii Płd.- 5 tyg....w Bombaju noclegi b.drogie i często kiepskie warunki......noc przed wylotem nocowałem w hotelu za 650 rupii ,a rano miałem plecak w wodzie -ponieważ woda po prostu po nocy pojawiła sie na podłodze....obsługa była zdziwiona ,że to mnie wzburzyło......akurat jedzenie w knajpach lub budkach jest tanie-polecam sok z bambusa- 5 rupii.....Idź sobie w okolicę targu -- na piechotę na północ od dworca Victorii (C.S.T)....boczne uliczki od Mohamed Ali Road.....możesz się dalej przemieszczać kolejką,bo są tam wagony tylko dla kobiet i zawsze jest tam luz w przeciwieństwie do męskich,ale kolejki po bilety gdzie stoją te wieśniaki są na prawdę porażające....jeśli będziesz na plażach to nie zdziw się jeśli te neandertale będą Cię podglądać i siadać stadami wokół Ciebie żeby patrzeć na rozebraną białą....no i oczywiście zdjęcia są obowiązkowe....teraz siedzę w Polsce i odchorowuję ten wyjazd.....dobrze się zastanów...ja już tam nigdy nie wrócę
Yanas 00:46 | 05.01.2007
proponuje nie narzucaj swojej opinii o indiach innym..wyglada jak bys tam jechal z nastawieniem na spedzenie milych wakacji w kulturze europejskiej..pomylka.nie rozumies innej kultury,ale nie musisz jej obrazac.
_slawek 13:27 | 10.01.2007
"teraz siedzę w Polsce i odchorowuję ten wyjazd..." Tak trzymaj! Nie jedź do Indii, bo one wyczuwają gościa; jeśli jesteś im nieprzychylny, odpychają cię. Zła karma przyciąga złą karmę. Jeżdżę po świecie od kilkunastu lat, w Indiach byłem 6 razy i to najciekawszy kraj jaki odwiedziłem. Zawsze wracam tam z radością!
seamoon 14:29 | 14.01.2012
ale z ciebie jełop ..jedz sobie do egiptu czy grecji i poleż 2 tygodnie na lezaku..to idealne dla ciebie wakacje..
seamoon 00:38 | 03.02.2012
hannibal nawet bambusa od trzciny cukrowej nie potrafi odróżnić..żałosne
sowokles 15:56 | 26.12.2006
masz przewodnik lonely planet? tam znajdziesz adresy sparwdzonych tanich hotelikow, przed wyjazdem najlepiej zarezerwowac hotel , to nawet wyjada po ciebie na lotnisko. Szczerze mowiac to bez tego przewodnika to ciezko w indiach...noc w takim hotelu to gdzies 300-500 rupi za pokoj. jak masz jakeis pytania to napisz , chetnie sluze rada
_slawek 13:24 | 10.01.2007
Jeśli jedziesz pierwszy raz do Indii, Kalkuta i Bombaj mogą zniechęcić... . Ale to klimaty dla twardzieli nie mięczaków (piję do osób narzekających na ten kraj) Polecam raczej Rajasthan albo Varanasi.Jeśli chodzi o nocleg w Kalkucie, niezbyt drogo i w niezbyt też rewelacyjnych warunkach znajdziesz nocleg w dzielnicy Howrah, za dworcem kolejowym. Hotel chyba tez nazywa się Howrah. Z zewnątrz trudno go zobaczyć, bo do środka wchodzi sie od bramy na taras, gdzie pozostały resztki dawnej świetności. Mieszkałem tam dwa razy w różnych latach. Kibel na zewnątrz i małe pokoje, ale za 100 - 150 rupii nie można spodziewać się w dużych miastach Indii niczego specjalnego. Howrah to nieco syfiasta dzielnica. Naprzeciw hotelu mała restauracyjka, ale brudna i polecam przejście mostu i udanie sie gdzieś do centrum. Można z Howrah pojechać autobusem. W pobliżu świątyni Kali na pewno znajdziesz jakieś restauracyjki. Jedzenie w Indiach nie jest drogie, ale trzeba uważać na higienę, bo nasze standardy tam trudne są do porównania.
Na prawdę jeśli masz wybór, pojedź do Rajasthanu. Luty to dobra pora na odwiedzenie tego miejsca. Jodhpur, Udaipur, Pushkar. W tym ostatnim niezbyt drogi hotelik w pobliżu placu, gdzie przyjeżdżają autobusy. Hotelik z basenem! Właściciel lub jakiś naganiacz sam cie znajdzie... . Warto sie targować i udawać pewniaka; zwiększa to szacunek i można zaoszczędzić czasem 50 procent kasy!
A najlepiej przejrzyj przewodnik Pascala. Powodzenia!
hannibal73 00:40 | 13.01.2007
W takich dużych miastach hoteli i jadłodajni nie brakuje.....na pewno coś znajdziesz.....w lokalizacji takiej jaka Ci będzie odpowiadać na miejscu.....po co Ci szukać konkretnego hotelu w tak wielkim mieście...a jak nie będzie tam miejsc ,bo całe to "wspaniałe" forum tam nagle zjedzie ?P.S weź też jakiś śpiworek,bo wprawdzie wymieniają pościel tyle ,że na inną również brudną
hannibal73 01:02 | 13.01.2007
Do _slawek : a ja głupi myślałem ,że to jakieś drobnoustroje powodują biegunkę....dzięki za wyjaśnienie.....odtąd wyrzucam wszystkie antybiotyki i jak mnie złapie sraka to trochę pomedytuję z kropką na czole i minie jak ręką odjął.......jak to dobrze ,że można tu spotkać tak znamienitych i oświeconych ludzi jak ty, którzy zupełnie za darmo podzielą się tak bezcenną wiedzą....
jacekk 17:36 | 29.01.2007
W Kalkucie polecam Sudder Street-kultowe miejsce wśród globtroterów.Z dworca Howrah taxi pre paid 65 rupii.To taka uliczka gdzie znajduje sie mnóstwo tanich hoteli..Poza tym doskonale usytuowana,blisko centrum ,bazaru i stacji metra,którym najlepiej się poruszać po Kalkucie.Aha taxi z lotniska 200-250 rupi.Koniecznie zobacz postkolonialny cmentarz na Park Street-wg mnie najciekawsze miejsce w Kalkucie.Do świątyni Kali idź rano,wtedy zabijają zwierzęta ofiarne.Baw się dobrze!
jacekk 17:55 | 29.01.2007
Aha bardzo ważne!Naprawde trudno o dobrą knajpę w Kalkucie.Po wielu eksperymentach mogę polecić dwie.Khalsa Restaurant na Madge La (przecznica od Sudder Str) i druga skręcasz w przecznicę w lewo (Mirza Ghalib lub Rafi Ahmed-nie pamiętam)idąc Park Str od Chowrinhee Rd,zaraz 20m od skrzyżowania schodkami do góry.Dobre jedzenie jeszcze jest w Blue Sky Cafe na Sudder,ale tam drogo.Poza tym masakra kulinarna.Raz dostałem spagetti bolonese na słodko ,gdzie indziej brud dosłownie zwijał sie na łyżce.Zupy-gluty bez smaku,naleśniki ociekające tłuszczem,ryż zimny ,dal mdły brr.
Jack_Daniels67 03:43 | 05.03.2007
W Kalkucie proponuje hotel Hyatt Regency Kolkata adres: JA-1, Sector 3, Salt Lake City, Kolkata - 700098, telefon +913323351234. Jest OK!
emancypantka 19:08 | 03.02.2012
Indie polecam są wspaniałym krajem z bardzo uśmiechniętymi ludzmi. Jednak, jak większość moich przedmówców wspominała, aby je poznać, trzeba się pobrudzić, pospać na peronach, wdepnąć 100 razy w kupę krowią, pochodzić ze świniami i krowami, zobaczyć szczura wielkości kota i karalucha wielkości myszy ;). Zjeść i pić czaj na ulicy, ale też jak niektórzy mieć biegunkę. Ja Kalkutę wspominam dobrze - choć naprawdę jak ktoś nie przyzwyczajony może doznać szoku - na ulicach narkomani, więcej niż w innych częściach Indii bezdomnych, piesze riksze, mnóstwo chorych. Przyjechałam tam po 6 dniach niejedzenia w Polsce, coś mi się przypałętało (lekarze nie wiedzieli co mi jest), a z wyjazdu nie mogłam zrezygnować. Musiałam pójść do lekarza (co odradzają w Indiach)w Kalkucie, za 7 zł przyjął mnie lekarz - zbadał mnie dokładnie pokręcił głową i przepisał ponad 10 leków. Po jednej dawce od razu poczułam się lepiej. Indie polecam prawdziwym podróżnikom
kuzynos 15:59 | 04.02.2012
Najtanszym noclegiem w Bombaju jest Salvation Army hostel za niecale 100 rupii iw samym centrum.Standard nie jest za wysoki,ale towarzystwo,lokalizacja i cena wysmienite.polecam wyslac do nich maila i zarezerwowac z gory,bo z racji ceny z reguly jest pelen.Milej zabawy w Indiach.Rewelacyjny wybor.oto link do hostelu
http://www.salvationarmy.org/ind%5Cwww_ind.nsf/vw-sublinks/80256E520050A2E280256CA60072F625?openDocument
Podobne wątki podróże po świecie INDIE
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.