Forum dyskusyjne
koszmar
kategoria podróże po świecie
kraj Bułgaria
bozo23 15:00 | 18.08.2012
wakacje w BUŁGARII 2012 - to była pomyłka , istny koszmar oszust na oszuście, oszustem poganiał, nigdy więcej , a podróż przez Rumunię-karkołomny wyczyn N E V E R !!!!!
sekretnyswiatAni 17:26 | 18.08.2012
dlaczego podróż przez Rumunię była tak fatalna ? ze względu na dziurawe drogi czy ... ?
bozo23 19:58 | 18.08.2012
Jeżeli chodzi o drogi, to powiedziałabym,że w Polsce mamy gorsze, natomiast brak autostrad, obwodnic niesamowicie wydłuża podróż, na parkingach bezpańskie psy, nawet w Bukareszcie, dzieci strach wypuszczać z auta. No i rumuńscy policjanci- jak sępy ,czekający na zagranicznego turystę i haracz z tym związany... nas to kosztowało na szczęście tylko 20 euro( stargowane z 80-ciu) trasa przez góry TRAGICZNA jeżeli trzeba ją pokonać nocą , tir na tirze, wyprzedzanie bez opamiętania na zakrętach -jednym słowem cyrk!Zdecydowanie korzystniej pokonać ów odcinek w dzień.
mrcanberra 00:22 | 19.08.2012
no to droga byla powodem Twojego niezadowolenia przez Rumunie czy cos innego w tej Bulgari? Napisz czemu nie warto i w jaki sposob oszukiwali.
bozo23 15:01 | 20.08.2012
sekretnyswiatAni pyta o drogę więc udzielam odpowiedzi . A JEŻELI O OSZUSTWA CHODZI TO CZY 2 GAŁKI LODÓW NA DEPTAKU SŁONECZNEGO BRZEGU ZA 12 LEVA ( TJ.24 ZŁ) TO NIE OSZUSTWO??? CZY WYPORZYCZENIE 4 ROWERKÓW ZA 100 LEVA(OK. 200ZŁ ) , UJECHANIE 400 M. ,POWRÓT PIESZO Z ÓW ROWERKAMI POD PACHĄ (powód : po 10 minutach rozładował się akumulator:( ) i odpowieź właściciela : KASY NIE ODDAM, FUCK OFF , IDŹCIE NA POLICJĘ:)))) TO NIE OSZUSTWO??? CZY RACHUNEK NA STRAGANIE ZA 7KG ARBUZA, 5 GRUSZEK , 4 BRZOSKWINIE I KILO ŚLIWEK 60 LEVA( 120ZŁ) TO NIE OSZUSTWO??? I WIELE, WIELE INNYCH..
sekretnyswiatAni 12:34 | 19.08.2012
ok, dzięki za odpowiedź :)
Smok-1 14:27 | 21.08.2012
Faktycznie, oszuści aż ciarki po plecach przechodzą. Mam niestety jedną straszną refleksję. Tak "oszukują" na całym świecie. Jak kupiłaś po tyle, to do kogo masz pretensję ? Chyba znałaś cenę przez zakupem ?
Smok-1 12:47 | 19.08.2012
To jest jakiś mit, że na Polaków wszędzie czekają żądni fury euro skorumpowani policjanci. Zjeździłem całe Bałkany (od 2006 roku począwszy od Rumunii, aż do zeszłego roku Serbia, Kosowo, Macedonia, również Bułgaria). Jak się nie łamie przepisów, to nie zatrzymują. Oczywiście stoją w krzakach, przy ograniczeniach prędkości do powiedzmy 30 km na godzinę, chcesz jechać szybciej, to płać, ale potem bez pretensji. Dwa razy byłem zatrzymywany w Rumunii (za każdym razem jak najbardziej legalnie, za każdym razem mieli rację, i za każdym razem skończyło się na reprymendzie słownej)
matkowka 00:20 | 20.08.2012
Jednoznacznie nie zgadzam się z taką opinią! od kilku lat niezmiennie jeżdżę do Rumunii, Bułgarii spędzając tam cały swój urlop - nie stacjonarnie lecz podróżując po tych krajach. Są piękne, interesujące kulturowo, z niezapomnianymi pustymi zakątkami, o które trudno już w Europie z niezwykle miłymi ludźmi. Twoja opinia jest krzywdząca i bardzo jednostronna. Co do policji - całkowicie zgadzam się ze zdaniem Smoka. Proponuje następnym razem all inclusive samolotem.
petergiz 11:30 | 20.08.2012
Przejechalem Ukrainę Mołdawie Ruminie Wegry i Slowację - jedziesz zgodnie z przepisami nikt nie zatrzymuje . A drogi w Ruminii lepsze niz u nas. Pozdrawiam
fotodrab 12:12 | 20.08.2012
Bardzo lubie Bulgarie, ale musze przyznac, ze policjantow czychajacych na lapowke sam, osobiscie spotkalem. Smoku - czasem nie da sie nie zlamac przepisow, bo znaki bywaja specjalnie ustawione tak, by ich nie widziec. Wlasnie w takiej sytuacji zostalem zatrzymany w Bulgarii. Tutaj przydalo mi sie australijskei prawo jazdy, na co policjant sie tylko usmiechnal i zapytal jak sie zyje w Australii, bo on ma brata w Sydney...no i pozyczyl szerokiej drogi :) Niestety, gdybym okazal polskie prawko, to nie sadze, by zakonczylo sie tylko na tym. Niestety wielkie osrodki turystyczne sa zepsute wszedzie na swiecie - vide nasze Zakopane, czy tez wybrzeze Baltyku. W tym roku spedzilem pare dni w Plowdiw i to miasto goraco wszystki polecam. Jest naprawde piekne i wrecz nieprawdopodobnie schludne. Dla mnie z miast wielkosci do 0.5 mln ludzi chyba najlepsze miasto do zycia, jakie mialem okazje ogladac. Oczywiscie oceniam wylacznie powierzchownie, bo wielu aspektow w czasie krotkiego pobytu nie moge poznac.
bozo23 15:04 | 20.08.2012
TO OCZYWIŚCIE DO S M O K 1 :)
bozo23 15:10 | 20.08.2012
A TERAZ DO matkowka : Z SAMOLOTU I ALL KORZYSTAŁAM RÓWNIEŻ, ALE W WIELU MIEJSCACH W EUROPIE I NIE TYLKO BYŁAM AUTEM ,PORÓWNANIE MAM I WIEM CO PISZĘ , NIE KIERUJĘ SWOICH OPINII DO SYMPATYKÓW KRAJU BUŁGARIA, TJ. WŁAŚCICIELI BIUR PODRÓŻY, AGENCJI WYNAJMUJĄCYCH APARTAMENTY W TYM KRAJU, CZY TEŻ WŁAŚCICIELI APARTAMENTÓW ,TYLKO DO LUDZI , KTÓRZY PLANUJĄ ZEPSUĆ SOBIE WAKACJE :(
bozo23 15:14 | 20.08.2012
a tak na marginesie : WYNAJĘŁAM APARTAMENT 250 M OD MORZA, DLA 5-CIU OSÓB ,BUŁGARSKA RZECZYWISTOŚĆ POKAZAŁA ODLEGŁOŚĆ 1 KM. DO PLAŻY A APARTAMENT BYŁ ... 2-OSOBOWY , DAJCIE SPOKÓJ ... NIGDY WIĘCEJ...
fotodrab 18:12 | 20.08.2012
No dobrze Bozo, ale co Twoj wyjazd ma wspolnego z Globtroterem? czegos nie rozumiem. Jest tyle portali dla takich wlasnie wycieczkowiczow, a Ty upierasz sie przy globtroterze. Czy jestes pewna, ze to wlasciwe miejsce?
piotrwaz 18:44 | 20.08.2012
Bardzo dobrze ,że napisałeś tego posta .Globtroter to nie elitarny klub podróżników miedzykontynentalnych . A przestroga przed każdą podróżą sie przyda
bozo23 18:48 | 20.08.2012
TEŻ MI SIĘ TAK WYDAWAŁO , A TU WIDAĆ OBRAZIŁAM NIE BYLE JAKĄ ARYSTOKRACJĘ:)D
fotodrab 19:22 | 20.08.2012
Piotrwaz - globtroter to styl podrozy, a nie miejsca do ktorych sie podrozuje.
piotrwaz 19:57 | 20.08.2012
Fotodrab tzn ,że jak ktoś podróżuje z dziećmi do Bułgari i opisuje apartamenty , ceny itd to jest passe?Jakoś nie widziałem dotychczas ,że krytylkowałes wyprawe z np Mokotowa do warszawskiego ZOO . Każdy tak podróżuje jak chce i jak potrafi a ocena tych podróży i cenzura postów napewno nie należy do Ciebie.
piotrwaz 20:03 | 20.08.2012
Ja na przełomie stycznia i lutego zjechałem z plecakiem Wietnam , Kambodże i Tajlandie a teraz byłem z walizką w egipskim kurorcie to niewiem czy m ój styl podróżowania kwalifikuje mnie na Glob a czy nie?
fotodrab 20:10 | 20.08.2012
Piotrwaz - nie rozumiem Twojej agresji. Oczywiscie, ze wyprawa plecakowa na Globtrotera sie nadaje, natomiast egipska, jakby mniej. Prosze nie oskarzaj mnie o bog jeden wie co. Proponuje, by rozstrzygajacymi byly definicje slow ...na przyklad slowa tutaj chyba kluczowego - "globtroter". I prosze nie probuj eskalowac tej "dyskusji" do konfliktu w ktorym bedziemy szukac kijow do gry w popularna, amerykanska gre.
piotrwaz 20:14 | 20.08.2012
E tam to nie agresja.... myśle ,że to tylko tak odbierasz. Co do " wyprawy egipskiej" jak napisze posta ,że na piechote na własną ręke poszedłem do Izraela zwiedziłem oceanarium i wypiłem pare koszernych piw -to już sie nadaje....:-))))
bozo23 20:28 | 20.08.2012
bułka przez bibułkę...??? chyba nie o to miało w tym wszystkim chodzić... A więc żegnam Wielki Globtroterze :]
Smok-1 22:18 | 20.08.2012
Bozo, no to jeszcze wtrącę swoje trzy grosze, bo Ci się wątek trochę rozrósł. O przygodach z policją w różnych krajach świata mógłbym napisać książkę, Swego czasu miałem kolekcję mandatów z różnych fajnych miejsc (wszystkie poza jednym, jak najbardziej zasłużone). Niestety na ogół jak Polacy piszą, że gdzieś tam policja się na nich uwzięła, to jest najzwyczajniejsza nieprawda. Oni wykonują swoją pracę. Egzekwują przepisy ruchu drogowego, ograniczenia, zakazy, itp. Jeżdżę od wielu lat po różnych miejscach. Nie zdarzyło się, żebym dostał mandat za coś z czym bym się nie zgodził. Po prostu przepisy są od tego, żeby je przestrzegać.
Smok-1 22:22 | 20.08.2012
Kolejna sprawa- trzeba było po prostu zarezerwować na miejscu, a nie przez internet. Staram się zawsze przyjechać na miejsce, tak , żeby mieć trochę czasu na samodzielną rezerwację miejsca, uwierz mi, zawsze się coś znajdzie. Nie masz czasu, nie podoba się, rezerwuj na jedną noc, i następnego dnia na spokojnie szukaj dalej. Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się żebym czegoś nie znalazł - szczególnie w turystycznych miejscach...
bozo23 09:50 | 21.08.2012
niesamowite masz szczęście , bo w kilku miejscach w szczytowym sezonie udało mi się spędzić noc w samochodzie lub na plaży , przykład: Taormina, Cefalu...
matkowka 22:25 | 20.08.2012
Droga Bozo, nie chodzi o obrażanie arystokracji tylko o to że nie każdy na tym forum podziela Twoją opinię co do "koszmaru" wyjazdu do Bułgarii i to wyraźnie Cię denerwuje. Każdy ma prawo do własnego zdania - a jeśli coś piszesz na forum to możesz spodziewać się odpowiedzi i to niekoniecznie zgodnej z twoim życzeniem. Celem mojego wpisu zaś było to żeby ktoś przypadkiem nie wyrobił sobie mylnego zdania na temat wyłącznie twojego emocjonalnego wpisu.pozdrawiam.
Smok-1 23:03 | 20.08.2012
No to jeszcze jedno, w Rumunii (w sumie ponad miesiąc pobytu) spotkałem wielu fantastycznych ludzi, bezinteresownych, służących pomocą w różnych sytuacjach, nawet przy dość oczywistych ograniczeniach językowych. W Bułgarii zresztą też, ale tam na razie mniej, bo u mnie większość Bułgarii czeka na odkrycie ... Na prawdę nie można generalizować ...
Przemysław Supernak SuperGlob 09:05 | 21.08.2012
Gdybym zajrzał na Globa poraz pierwszy i przeczytał niektóre wpisy to więcej bym tu nie wrócił. Przerazić się można klasyfikacją na to które podróże nadają się do opisania na Globie, a które nie. Moim zdaniem każda uwaga, komentarz i informacja o jakimkolwiek kraju ma sens. Wartościowanie, która podróż lepsza przypomina dziecięce przekrzykiwanie się w piaskownicy i niestety potwierdza moje podejrzenie, że wielu "globtroterów" to zarozumialcy, dla krórych ktoś nie podróżujący z plecakiem to jakiś leszcz nie mający pojęcia o świecie. Śmieszne i małostkowe. I niestety częste. Wystarczy poczytać komentarze pod zdjęciami "nie nadającymi się" (w mniemaniu komentujących) na Globa. Bardzo szybko dyskusja przeradza się w paradę epitetów i złośliwości, które swoją drogą więcej mówią o komentującym niż o komentowanym. Jeśli się nie podoba nie oglądajcie, nie czytajcie i nie komentujcie. Szkoda energii.A co do Bułgari i "oszustw" to zbójeckich cen można się spodziewać w każdym kurorcie, więc należy ich unikać jak ognia. Ale to moja i pewnie nie tylko moja opinia. Co nie zmienia faktu, że dla wielu ludzi tylko wakacje we wczasowisku są atrrakcyjne i nie ma co się na to zżymać. Ludzie są różni. Amen ;-)
bozo23 09:53 | 21.08.2012
no i bravo, po to jest to forum a co do nerwów to Twoje zostały widać bardziej nadszarpnięte, jeszcze raz powtarzam, że nie kierowałam swojego postu do ludzi prowadzących biznes w Bułgarii. Powodzenia
bozo23 09:47 | 21.08.2012
do smok1 - jest jedna nieścisłość - Ty dostałeś mandat , a ja nie , pan policjant biegał do kolegi w samochodzie , kilkakrotnie pytać czy tyle im wystarczy...
bozo23 09:57 | 21.08.2012
a tak na marginesie, było... minęło ... zakończę tak jak zaczęłam: NEVER;))))
fotodrab 12:03 | 21.08.2012
Przemku - nie przesadzaj! Nie doczytuj sie czegos, czego w poscie nie ma! Nikt nie dzieli podrozy na lepsze, czy gorsze. Jedynie takie, ktore moga wchodzic w krag zainteresowan globtrotera, jak i takie ktore bardziej zainteresuja wycieczkowicza. Tutaj opisane sa problemy, ktore raczej nie beda udzialem globtrotera. Ponad to wyciaganie wnioskow generalnych na podstawie jednostkowego przykladu jest co najmniej drazniace.Co do zdjec - nikomu nie pisalem ( a przynajmniej nie pamietam takiego przypadku) ze zdjecie sie nadaje, lub nie, chociaz czesto zdarza mi sie tak myslec. Jest mnostwo galerii tematycznych i generalnych gdzie pewne zdjecia mozna wystawiac. Tutaj chyba z zalozenia mialy to byc zdjecia wlasnie globtroterow. Ja wchodzac na ta galerie tego wlasnie oczekuje, na to sie nastawiam. W momencie, gdy ktos wstawia tu zdjecie kompletnie z innej bajki, to mam wrazenie, ze nie szanuje mojego czasu, a tym samym i mnie.
Przemku - piszesz , ze cos jest smieszne i malostkowe. Czyz nie jest czyms takim wlasnie ocenianie ludzi na podstawie tak niklych przeslanek?
Smok-1 10:02 | 21.08.2012
Ten mandat, to zależy gdzie, ostatnio udawało się nie dostawać ... Bardziej kwestia podejścia, a nie szczęścia ...
Ewanna 11:47 | 21.08.2012
Byłam rok temu i 15 lat temu w Bułgarii. Teraz ceny są rózne-próbują zarobić na turystach, ale gdzie tego nie próbują ;))). Można się dogadać, nie jest tak źle. 15 lat temu jechalam prawie 40 godzin autokarem i to przez Rumiunię, wytrzymalo się. Bułgarzy -nas Polakow lubią i gdy sie z nimi trochę pogada, to nawet szopskoją dadzą gratis do posiłku.
Przemysław Supernak SuperGlob 13:30 | 21.08.2012
Fotodrab - widzę, że wziąłeś mój wpis do siebie. Nie tylko do Ciebie się tyczył - raczej do ogółu.Czy doszukuję się czegoś czego nie ma? Zwróć uwagę na początkową reakcję autorki wątku i jej komentarz dotyczący "arystokracji Globtrotera". Jeśli czyta się dość kategoryczną opinię, że poruszany temat nie powinien się tu znaleźć, to masz gdzieś taki portal. I to nie jest pierwsza taka reakcja i pierwsza taka osoba, która po nieprzychylnych komentarzach ma ochotę spadać z Globa i więcej tu nie wracać, bo ma wrażenie, że trafiła na portal "wielkich podróżników" do których nie dorasta ze swoimi "wycieczkami".
Co do tego jakie podróże powinny wchodzić w krąg zainteresowań globtrotera, a które nie, hmmm... Moim zdaniem każde. Nawet do wioski za miastem. A jeśli nie interesują Cię czyjeś wrażenia z wczasów all inclusive to nie musisz ich czytać, podobnie jak nie musisz oglądać zdjęć, które cię nie interesują. To nie ich autorzy marnują twój czas, tylko ty sam, zajmując się rzeczami które cię nie obchodzą. Przecież to ty masz w ręku mysz i wybierasz na co klikasz.
Po co od razu rygorzym i wydawanie opini czy coś się nadaje na Globa czy nie. No chyna, że jesteś twórcą tego portalu, to co innego. Oceniając w ten sposób, czcesz, czy niechcesz, wartościujesz rzeczy i jedne uznajesz za lepsze inne za gorsze (czytaj: nie nadające się do publikacji na Globie i marnujące Twój czas).
A co do oceny ludzi na podstawie nikłych przesłanek. Nie ludzi oceniam lecz komentarze. Może jestem trochę za bardzo wyczulony na ludzki rygoryzm, bo moim zdaniem w naszym kraju (być może w innych też - nie wiem) ludzie zbyt łatwo kreują się na wyrocznie oceniające np. kto jest prawdziwym patriotą albo nie lub kto jast prawdziwym katolikiem a kto udawanym. Może to zbyt odległy przykład, ale ta zasada działa w każdej dziedzinie, w tym również w podróżach. Tak łatwo dzielimy ludzi na globtroterów i wycieczkowiczów, a w podtekście zawsze jest niewypowiedziana opinia, że globtroter to ten, który bardziej smakuje i poznaje świat, a wycieczkowicz to ten, który leży plackiem na plaży i pije drinki z palemką - gdzie mu do publikacji w Globtroterze?
Z drugiej strony masz rację o tyle, że warto dbać o poziom tego portalu i publikowanych zdjęć, tylko dobrze byłoby przy okazji nie odstraszać ludzi zbyt krytycznymi komentarzami.
A tak swoją drogą jestem ciekaw, czego cię uczą podróże? Mnie na przykład m.in. tolerancji i zrozumienia dla inności, często bardzo odległej od mojej wizji świata.
Pozdrawiam.
izaschiza 05:40 | 22.08.2012
Zabawna ta Wasza konwersacja :D
Ewanna 09:15 | 22.08.2012
...to poważna dysputa ;Pczy warto sie kłócić ?
Pozdrawiam wakacyjnie i cieplutko :)
Przemysław Supernak SuperGlob 09:23 | 22.08.2012
Tylko, że nikt się nie kłóci... To zwykła dyskusja, a nie żadna poważna rozmowa. Człowiek po to ma myśli i słowa by z nich korzystać.
Ewanna 17:54 | 22.08.2012
Oceniając, wykazujemy się brakiem tolernacji..., ale cieszę się, że to nie kłótnia.
Slawko96 15:07 | 23.08.2012
nie ma to jak kulturalna rozmowabąbelkową folię dostaniesz pod tym linkiem
jack 16:20 | 23.08.2012
No, toscie sobie pogadali!Z dziecmi autem w lecie na poludnie Balkanow - jasne, ze koszmar. Karpaty noca - bezsens - nic nie widzisz, a sa piekne! Wlepili mandat, bos cos przskrobal, ale nie 80€, a 20€ - czyli da sie pogadac. W Zlotych Piaskach drogo, ale w marketach, a najlepiej na ryneczku - taniej, swiezo i balkansko. Co jeszcze? Jasne, ze wynajem przez Internet to ryzyko. Ale juz za II-im razem nie powtorzysz tego bledu czyli i tu korzysc. A widzielisc w TV plaze w Chinach na 10.000 osobnikow?
matkowka 16:44 | 23.08.2012
Zgadzam się z przedmówcami że globtroter jest dla wszystkich typów podróżników i niczego innego w moich postach nie sugerowałam. Z czym się nie zgadzam to jednostronna ocena kraju po której ktoś może wyrobić sobie mylne zdanie na jego temat. Nie zgadzam się również na insynuacje iż reprezentuję biuro podróży czy też jakikolwiek inny biznes turystyczny związany z Bułgarią tylko dlatego że mam odmienne zdanie, gdyż jest to po prostu nieprawda. Nie życzę sobie takich komentarzy od kogoś kto nic o mnie nie wie i mnie nie zna. Ale jeśli komuś brakuje merytorycznych argumentów to widocznie musi używać takich...nieprawdziwychpozdrawiam
Tilia_Cordata 14:47 | 25.08.2012
A pffffff..... zwiedziłam Rumunie od gór po morze, wzdłuż, wszerz, spanie na "dziko", byle gdzie i nic nie miłego mnie nie spotkało. nikt mnie nie okradł nie zgwałcił, nie wymusił za gałke loda niebagatelnej sumy. Ludzie otwarci, mili, pomocni, psy dzieci nam nie zjadły, niedźwiedzie w fogarach też nic nie zrobiły. Drogi lepsze jak w Polsce. Cudne okoliczności fauny i flory, iiii ahhhh "palinka" ;) współczuję, że ktoś ma niemiłe wspomnienia, ja kocham całe Bałkany :) A jeśli chodzi o społeczności to obserwuję że od Cieszyna na południe ludzie jacyś tacy weselsi, uśmiechnięci, prawdziwi.
Smok-1 18:01 | 25.08.2012
Ja też kocham Bałkany. Moim zdaniem ten wątek to jedno wielkie nieporozumienie
[konto usuniete] 19:06 | 25.08.2012
Tu się zgadzam i na tym bym zakończył... :)))
[konto usuniete] 12:34 | 26.08.2012
Czym jechałeś/aś? Zawsze chwaliłam sobie Bułgarię. tanio, Piękne miejsce i przyjaźni ludzie.
[konto usuniete] 22:15 | 14.12.2012
Nie jest tak tragicznie. A oszuści są wszędzie. Bułgarzy mają za to jednego fioła, i tym można ich kupić na amen. Wystarczy wykazać się znajomością faktu, że Bułgaria przez 500 lat była częścią Imperium Osmańskiego, a mimo to zachowała własny język, literaturę, kulturę, tożsamość narodową. Jak to usłyszą, już są nasi. Poza tym są niezwykle uczynni. Zepsuje się auto na drodze - zaproszą do domu, nakarmią, przenocują, pomogą załatwić naprawę. Ale uwaga! Wezmą nasz numer telefonu, po czym któregoś dnia przyjadą do Polski i zadzwonią, że są w naszym mieście. Nie wypada ich nie przyjąć. Za to nawiozą wałówy, i to takiej, że można nie szykować nic do jedzenia, tylko podać nakrycia. I kieliszki...
Podobne wątki podróże po świecie BUłGARIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.