Australia, moja Austaralia cz.3 > AUSTRALIA

https://picasaweb.google.com/106643223731376319771/AustraliaPhillipIsland
https://picasaweb.google.com/106643223731376319771/AustraliaGreatOceanRoad


Ta wycieczka przyniosła mi wiele radości, pomimo tego, że była zorganizowana i z przewodnikiem. Zbiórka na godz.13:00 na przystanku niedaleko Eureki w Melbourne. Ledwie zdążyłam, bo po drodze było tyle ciekawych rzeczy do obejrzenia.. Tu po raz pierwszy przekonałam się o niesamowitej życzliwości australijczyków, bo wystarczyło tylko otworzyć mapę, a już jakaś życzliwa dusza z uśmiechem proponowała pomoc. Zbliżałam się już do celu, do przystanku miałam dosłownie jedną przecznicę, gdy zobaczyłam... blokadę ulicy, tłumy ludzi, telereporterzy, policja etc.. Zaklęłam pod nosem i podjęłam decyzję,że spróbuję bezczelnie, po polsku, sforsować tą blokadę. Nie uszłam za daleko, za chwilę już były koło mnie panie policjantki i oczywiście z uśmiechem zapytały mnie... czy mogą mi w czymś pomóc! Nie do wiary! Przeprowadziły mnie na drugą stronę, wyjaśniły, że ów spęd to wiec polityczny i wysłuchały mojej panicznej opowieści o uciekającym autokarze, bo właśnie dzwony oznajmiły godz.13... Następnie wyciągnęły prywatną komóreczkę, wykręciły numer do biura, w którym wykupiłam wycieczkę i zatrzymały dla mnie autokar. Kiedy już siedziałam bezpiecznie w fotelu, otrząsnięta z szoku, pomyślałam o naszej rodzimej Policji, o ich zaangażowaniu w sprawy szarego człowieczka... :)