Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Argentyna - Buenos Aires > ARGENTYNA


Lotnisko międzynarodowe (Ezeiza) leży jakieś 35 km od ścisłego centrum, dojazd - jest oficjalny bus firmy Manuel Tienda Leon, oficjalna cena 60 peso do centrum (przystanek przy dworcu Retiro) i potem jeszcze 10 peso za podwiezienie w dowolne miejsce (typu hotel) w obrębie okolicy Dużo, ale taksówki są jeszcze droższe. Jeszcze na lotnisku, ale już po kontroli paszportowej jest oddział banku (narodowy bank argentyński) z całkiem przyzwoitym kursem wymiany pieniędzy (uwaga nie wymieniać wcześniej, bo kursy beznadziejne). Przyzwoity kurs to na marzec 2012 był jakieś 4,33 – 4,35 za dolara (z ciekawostek w Patagonii, przy płatnościach gotówką – w większości sklepów, restauracji, czy agencjach turystycznych można płacić dolarami – kurs jest jeszcze lepszy, wychodzi nawet 4,5).
Hotel El Turismo – położony rewelacyjnie w pobliżu centrum, Avenidy 9 Julio, jakieś 20 min na piechotę od Retiro, potem okazało się, że był to mój najtańszy nocleg w całej Argentynie (80 peso za pokój). Hotel jest nieźle skomunikowany z atrakcjami Buenos, niedaleko przystanek busa, który jedzie m.in. bezpośrednio do Recolety, dodatkowo bardzo sympatyczna, pomocna, anglojęzyczna obsługa. Z czystym sumieniem mogę polecić.
Atrakcje Buenos – z tych które koniecznie trzeba zobaczyć – centrum (tzw. Microcentro), czyli okolice katedry metropolitalnej, kongresu i obelisku, Recoleta, Puerto Madero, i oczywiście Boca, chyba najbarwniejsza, ale jednocześnie najbardziej turystyczna dzielnica miasta. Przewodniki przestrzegają (ponoć jest niebezpieczna), mi się nic nie stało, ale na wszelki wypadek Bocę zostawiłem sobie na koniec wyjazdu. Okazało się to całkiem słusznym posunięciem, bo faktycznie miejsce urocze, ze swoim specyficznym klimatem, niezwykle kolorowe, z olbrzymią ilością turystów. Obowiązkowe miejsce dla wielbicieli piłki nożnej – stadion Boca Juniors (wejście wbrew pozorom nie jest wcale tanie). Okolice stadionu też mocno piłkarskie, łącznie ze wszystkimi kafejkami w pobliżu. Z innych miejsc koniecznie trzeba zobaczyć Recoletę, a jako ciekawostkę polecam Instytut Polski w Palermo (niedaleko ogrodu botanicznego).
Przemieszczanie się po mieście – najwygodniej autobusami miejskimi – trzeba mieć drobne monety, bilet kosztuje bodajże 1,2 peso, kupowany w specjalnych automatach wewnątrz busa lub metrem (bilet 2,5 peso, kupić można w kasach przy wejściu). Metro ma ograniczony zasięg (Boca np. tylko busem).
Z rzeczy praktycznych – komunikacyjnie najpopularniejszym miejscem będzie Retiro i okolice. Jest tam dworzec kolejowy (ze względu na słabo rozwiniętą kolej raczej o ograniczonej funkcjonalności, ale np. do Cordoby warto sprawdzić połączenia). Obok jest olbrzymi dworzec autobusowy (odjazdy po całej Argentynie i do sąsiednich państw też), moloch, ale bardzo dobrze zorganizowany i funkcjonalny (są np. lockery o różnej wysokości). Okolice dworca uważane są za niezbyt bezpieczne, szczególnie obszar w pobliżu bazaru i wzdłuż torów kolejowych. Retiro jest bardzo dobrze skomunikowane autobusowo ze wszystkimi dzielnicami Buenos jak również z przyległymi miejscowościami np. oddzielny bus do La Platy (10 peso, bilet kupowany w budce obok przystanku).
La Platę z kolei można polecić tylko wielbicielom nowoczesnych rozwiązań architektonicznych. Układ komunikacyjny jest realizacją wizji burmistrza Dardo Rochy i stanowi kombinację różnych osi symetrii (na typowy plan miast południowoamerykańskich – szachownicę, nałożono dodatkowo krzyżujące się osie pod kątem 45 stopni, kilkanaście placów, a całość jest dodatkowo na planie koła). Połapać się w tym wszystkim ciężko. Głównym zabytkiem jest potężna neogotycka katedra, pochodząca z końca XIX wieku, nieco pompatycznych budynków rządowych i municypalnych, a także Casa Curutchet, czyli budynek zaprojektowany przez La Corbusiera (obiektywnie budynek jest niepozorny i gdyby nie architekt pewnie nikt by na niego nie zwrócił uwagi)
Reszta w kolejnych odcinkach
Hotel El Turismo – położony rewelacyjnie w pobliżu centrum, Avenidy 9 Julio, jakieś 20 min na piechotę od Retiro, potem okazało się, że był to mój najtańszy nocleg w całej Argentynie (80 peso za pokój). Hotel jest nieźle skomunikowany z atrakcjami Buenos, niedaleko przystanek busa, który jedzie m.in. bezpośrednio do Recolety, dodatkowo bardzo sympatyczna, pomocna, anglojęzyczna obsługa. Z czystym sumieniem mogę polecić.
Atrakcje Buenos – z tych które koniecznie trzeba zobaczyć – centrum (tzw. Microcentro), czyli okolice katedry metropolitalnej, kongresu i obelisku, Recoleta, Puerto Madero, i oczywiście Boca, chyba najbarwniejsza, ale jednocześnie najbardziej turystyczna dzielnica miasta. Przewodniki przestrzegają (ponoć jest niebezpieczna), mi się nic nie stało, ale na wszelki wypadek Bocę zostawiłem sobie na koniec wyjazdu. Okazało się to całkiem słusznym posunięciem, bo faktycznie miejsce urocze, ze swoim specyficznym klimatem, niezwykle kolorowe, z olbrzymią ilością turystów. Obowiązkowe miejsce dla wielbicieli piłki nożnej – stadion Boca Juniors (wejście wbrew pozorom nie jest wcale tanie). Okolice stadionu też mocno piłkarskie, łącznie ze wszystkimi kafejkami w pobliżu. Z innych miejsc koniecznie trzeba zobaczyć Recoletę, a jako ciekawostkę polecam Instytut Polski w Palermo (niedaleko ogrodu botanicznego).
Przemieszczanie się po mieście – najwygodniej autobusami miejskimi – trzeba mieć drobne monety, bilet kosztuje bodajże 1,2 peso, kupowany w specjalnych automatach wewnątrz busa lub metrem (bilet 2,5 peso, kupić można w kasach przy wejściu). Metro ma ograniczony zasięg (Boca np. tylko busem).
Z rzeczy praktycznych – komunikacyjnie najpopularniejszym miejscem będzie Retiro i okolice. Jest tam dworzec kolejowy (ze względu na słabo rozwiniętą kolej raczej o ograniczonej funkcjonalności, ale np. do Cordoby warto sprawdzić połączenia). Obok jest olbrzymi dworzec autobusowy (odjazdy po całej Argentynie i do sąsiednich państw też), moloch, ale bardzo dobrze zorganizowany i funkcjonalny (są np. lockery o różnej wysokości). Okolice dworca uważane są za niezbyt bezpieczne, szczególnie obszar w pobliżu bazaru i wzdłuż torów kolejowych. Retiro jest bardzo dobrze skomunikowane autobusowo ze wszystkimi dzielnicami Buenos jak również z przyległymi miejscowościami np. oddzielny bus do La Platy (10 peso, bilet kupowany w budce obok przystanku).
La Platę z kolei można polecić tylko wielbicielom nowoczesnych rozwiązań architektonicznych. Układ komunikacyjny jest realizacją wizji burmistrza Dardo Rochy i stanowi kombinację różnych osi symetrii (na typowy plan miast południowoamerykańskich – szachownicę, nałożono dodatkowo krzyżujące się osie pod kątem 45 stopni, kilkanaście placów, a całość jest dodatkowo na planie koła). Połapać się w tym wszystkim ciężko. Głównym zabytkiem jest potężna neogotycka katedra, pochodząca z końca XIX wieku, nieco pompatycznych budynków rządowych i municypalnych, a także Casa Curutchet, czyli budynek zaprojektowany przez La Corbusiera (obiektywnie budynek jest niepozorny i gdyby nie architekt pewnie nikt by na niego nie zwrócił uwagi)
Reszta w kolejnych odcinkach
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adresów do wyświetlenia.
Inne materiały
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.