Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Podróże po Europie - nieznany Rzym > WłOCHY



Jeśli naprawdę chcemy poznać Rzym, warto zejść z utartych szlaków. To miasto kryje w sobie wiele tajemnic obcych turystom karnie podążającym za przewodnikami. Tu właściwie każdy budynek, ba – każdy kamień ma swoją historię! Ideałem byłoby znalezienie rzymianina, który zechce oprowadzić nas po mieście, pomijając najbardziej oblegane przez turystów miejsca. Jeśli jednak nie mamy znajomego Włocha ani szans na szybkie zawarcie znajomości, na początek musimy zadowolić się poniższą listą.
Trastevere
Gdybyśmy chcieli przetłumaczyć nazwę na polski, otrzymalibyśmy Zatybrze, czyli dzielnicę położoną za Tybrem. To mniej więcej tyle, co warszawskie Powiśle. Jest to najstarsza do dziś zachowana dzielnica Rzymu, niestety przez wieki traktowana nieco po macoszemu jako miejsce zamieszkania biedniejszych mieszkańców miasta. Dziś postrzega się ją jako urokliwą dzielnicę całkowicie odmienną od reszty Rzymu. Pełno tu wąskich uliczek, przy których artyści i rzemieślnicy wystawiają swe prace. Wzrok przyciągają też kolorowe budynki, tak różne od pozostałej części stolicy Italii.
Przy okazji warto zajrzeć na wyspę Tiberinę, gdzie w czasach starożytnych stała świątynia Eskulapa, a dziś mieści się kościół św. Bartłomieja. Z kolei na Piazza di S. Maria in Trastevere stoi jeden z najstarszych w Rzymie kościołów: Basilica di Santa Maria in Trastevere.
Szpital dla lalek
Brzmi jak fantazja, a jednak jest najzupełniej prawdziwy. I chociaż wystawa przypomina składnicę zepsutych zabawek, każda lalka prędzej czy później dostanie drugie życie. Szpital mieści się przy Via di Ripetta 29. Lekarz owych lalek (a sądząc po tym, co widać na wystawie, nie tylko lalek) to prawdziwy pasjonat i znawca tematu. W Rzymie żadna mała dziewczynka nie musi rozpaczać z powodu bezpowrotnie uszkodzonej lalki. Wystarczy oddać ją do szpitala…
Clivio di Rocca Savella
Spacer tą ulicą niewątpliwie będzie przyjemnością. Nie dość, że uznawana jest za jedną z najcichszych dróg rzymskich (co w tak dużym mieście jest doprawdy niesamowite), to jeszcze pamięta czasy starożytne. Nie zabraknie okazji do podziwiania ruin pozostałych po starożytnych fortecach. Stąd też rozciąga się doskonały widok na Bazylikę św. Sabiny.
Piramida Cestiusza
Tak, tak, nie tylko Egipt może poszczycić się piramidami, Rzym także ma swoje. Ta akurat jest grobowcem rzymskiego pretora Gajusza Cestiusza Epulona. Wzniesiono ją z marmuru w 12 r. p.n.e. i można ją podziwiać zarówno od zewnątrz, jak i wewnątrz. Ta największa rzymska piramida stoi niedaleko dworca Roma Ostiense.
Bazylika Matki Boskiej Anielskiej i Męczenników
Ciekawostką jest, że bazylika została postawiona na miejscu dawnych Term Doklecjana. Pomysł przypisuje się samemu Michałowi Aniołowi, to on u kresu swego życia zaplanował powstanie bazyliki, jednocześnie za punkt honoru przyjmując utrzymanie antycznego stylu, w jakim zostały wzniesione Termy. Jednak to, co najważniejsze, kryje się w środku. Nietypowe rozwiązania architektoniczne, zagadkowe malowidła, zaskakujące rzeźby. Dość powiedzieć, że bazylika świetnie nadawałaby się na akcję kolejnej powieści Dana Browna.
Bazylika znajduje się przy stacji metra Reppublica – Teatro Opera.
La chiesa del Santissimo Nome di Gesu
Z pozoru zwykły budynek gdzieś między Panteonem a Placem Weneckim. Z zewnątrz absolutnie przeciętny, dlatego niewielu turystów kieruje do niego swe kroki. Jego niezwykłość podkreśla… lustrzana posadzka! Zainstalowano ją nie dla zabawy, ale dla ułatwienia oglądania zapierającego dech w piersiach sklepienia. Przeciętny człowiek nie jest w stanie długo zadzierać głowę, za to patrzeć pod nogi może w nieskończoność. Trzeba przyznać, że to bardzo nietypowe rozwiązanie jak na kościół. Jednak warto rozejrzeć się dookoła, choćby po to, by zobaczyć kunsztowny fresk namalowany na ołtarzu.
Do Il Gesu warto wstąpić, nawet jeśli modlitwa nie towarzyszy nam na co dzień. Ot, choćby po to, by odpocząć od zgiełku ulic, zamyślić się, zadumać…
Rzym nie należy do najtańszych europejskich stolic, ale wysokie ceny nie muszą być przeszkodą w podróży do Wiecznego Miasta. Jeśli zaplanujemy podróż odpowiednio wcześniej i skorzystamy z dobrej wyszukiwarki (polecamy: www.transpomat.pl ) połączeń kolejowych, autokarowych i lotniczych, bilety do Rzymu i z powrotem nie będą kosztowały krocie. Dodatkowo na transpomat.pl można je od razu kupić wygodnie płacąc przelewem online. Istnieje też możliwość rezerwacji noclegów z wyprzedzeniem.
Trastevere
Gdybyśmy chcieli przetłumaczyć nazwę na polski, otrzymalibyśmy Zatybrze, czyli dzielnicę położoną za Tybrem. To mniej więcej tyle, co warszawskie Powiśle. Jest to najstarsza do dziś zachowana dzielnica Rzymu, niestety przez wieki traktowana nieco po macoszemu jako miejsce zamieszkania biedniejszych mieszkańców miasta. Dziś postrzega się ją jako urokliwą dzielnicę całkowicie odmienną od reszty Rzymu. Pełno tu wąskich uliczek, przy których artyści i rzemieślnicy wystawiają swe prace. Wzrok przyciągają też kolorowe budynki, tak różne od pozostałej części stolicy Italii.
Przy okazji warto zajrzeć na wyspę Tiberinę, gdzie w czasach starożytnych stała świątynia Eskulapa, a dziś mieści się kościół św. Bartłomieja. Z kolei na Piazza di S. Maria in Trastevere stoi jeden z najstarszych w Rzymie kościołów: Basilica di Santa Maria in Trastevere.
Szpital dla lalek
Brzmi jak fantazja, a jednak jest najzupełniej prawdziwy. I chociaż wystawa przypomina składnicę zepsutych zabawek, każda lalka prędzej czy później dostanie drugie życie. Szpital mieści się przy Via di Ripetta 29. Lekarz owych lalek (a sądząc po tym, co widać na wystawie, nie tylko lalek) to prawdziwy pasjonat i znawca tematu. W Rzymie żadna mała dziewczynka nie musi rozpaczać z powodu bezpowrotnie uszkodzonej lalki. Wystarczy oddać ją do szpitala…
Clivio di Rocca Savella
Spacer tą ulicą niewątpliwie będzie przyjemnością. Nie dość, że uznawana jest za jedną z najcichszych dróg rzymskich (co w tak dużym mieście jest doprawdy niesamowite), to jeszcze pamięta czasy starożytne. Nie zabraknie okazji do podziwiania ruin pozostałych po starożytnych fortecach. Stąd też rozciąga się doskonały widok na Bazylikę św. Sabiny.
Piramida Cestiusza
Tak, tak, nie tylko Egipt może poszczycić się piramidami, Rzym także ma swoje. Ta akurat jest grobowcem rzymskiego pretora Gajusza Cestiusza Epulona. Wzniesiono ją z marmuru w 12 r. p.n.e. i można ją podziwiać zarówno od zewnątrz, jak i wewnątrz. Ta największa rzymska piramida stoi niedaleko dworca Roma Ostiense.
Bazylika Matki Boskiej Anielskiej i Męczenników
Ciekawostką jest, że bazylika została postawiona na miejscu dawnych Term Doklecjana. Pomysł przypisuje się samemu Michałowi Aniołowi, to on u kresu swego życia zaplanował powstanie bazyliki, jednocześnie za punkt honoru przyjmując utrzymanie antycznego stylu, w jakim zostały wzniesione Termy. Jednak to, co najważniejsze, kryje się w środku. Nietypowe rozwiązania architektoniczne, zagadkowe malowidła, zaskakujące rzeźby. Dość powiedzieć, że bazylika świetnie nadawałaby się na akcję kolejnej powieści Dana Browna.
Bazylika znajduje się przy stacji metra Reppublica – Teatro Opera.
La chiesa del Santissimo Nome di Gesu
Z pozoru zwykły budynek gdzieś między Panteonem a Placem Weneckim. Z zewnątrz absolutnie przeciętny, dlatego niewielu turystów kieruje do niego swe kroki. Jego niezwykłość podkreśla… lustrzana posadzka! Zainstalowano ją nie dla zabawy, ale dla ułatwienia oglądania zapierającego dech w piersiach sklepienia. Przeciętny człowiek nie jest w stanie długo zadzierać głowę, za to patrzeć pod nogi może w nieskończoność. Trzeba przyznać, że to bardzo nietypowe rozwiązanie jak na kościół. Jednak warto rozejrzeć się dookoła, choćby po to, by zobaczyć kunsztowny fresk namalowany na ołtarzu.
Do Il Gesu warto wstąpić, nawet jeśli modlitwa nie towarzyszy nam na co dzień. Ot, choćby po to, by odpocząć od zgiełku ulic, zamyślić się, zadumać…
Rzym nie należy do najtańszych europejskich stolic, ale wysokie ceny nie muszą być przeszkodą w podróży do Wiecznego Miasta. Jeśli zaplanujemy podróż odpowiednio wcześniej i skorzystamy z dobrej wyszukiwarki (polecamy: www.transpomat.pl ) połączeń kolejowych, autokarowych i lotniczych, bilety do Rzymu i z powrotem nie będą kosztowały krocie. Dodatkowo na transpomat.pl można je od razu kupić wygodnie płacąc przelewem online. Istnieje też możliwość rezerwacji noclegów z wyprzedzeniem.
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.