Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Peru pełne tajemnic. > PERU
izabella relacje z podróży
Gdziekolwiek jedziemy w Peru na każdym kroku towarzyszy nam jakaś tajemnica. Nekropolie w Chachapoyas, mumie z Leymebamby, cmentarzysko Chauchilla, Machu Picchu.... wszystkie te miejsca powoli i niechętnie zdradzają swoje tajemnice.
Mumie z Chauchillo mówią o życiu Indian Nazca.
Rozrzucone na pustyni w promieniu kilku kilometrów ludzkie szczątki, tkaniny i kawałki bawełny. Taki wstrząsający widok zastali naukowcy około 30 lat temu przybywając w okolice rzeki Chauchilla. Profanacja grobów Indian z kultury Nazca to wynik działania huagueros, którzy działali w tym regionie już od prawie 200 lat. Huagueros rabowali groby w poszukiwaniu złota, srebra i innych skarbów. Nie wiedząc, że mumie są warte więcej niż poszukiwane przez nich skarby rozrzucali je po całej pustyni. Dziś większość mumii została ponownie pochowana a dzięki nim wiemy choć trochę jak wyglądało życie Indian z kultury Nasca.
Ze względu na bardzo suchy klimat zmarłych wystawiano czasami na kilka tygodni na działanie słońca. Następnie owijano bardzo szczelnie bawełnianym "kokonem" i tak chowano wraz z wszystkim tym co potrzebne było w "innym świecie", czyli pożywieniem, naczyniami, kosztownościami. Wiele razy naukowcy zaskakiwani byli swoimi odkryciami. Czasami w jednym grobowcu było wiele czaszek ale nie było czaszki która pasowałaby do szkieletu mumii. Okazało się, że w grobowcach Chauchilla znaleziono wiele czaszek będących tzw trofeum albo ofiarą. Wojownicy z Nasca wierzyli, ze zabijając wojownika z innego plemienia i nosząc przy swoim pasie spreparowana czaszkę pokonanego zyskują jego moc. Tak wiec wojownicy chowani byli ze swoimi trofeami, ale czasami sami padali ofiara swoich wierzeń i ich czaszka zdobiła pas jakiegoś innego wojownika. Wiara w życie pozaziemskie nie pozwalała pochować zmarłego bez głowy, dlatego tak pokonanych wojowników jak i dzieci czy kobiety złożone w ofierze chowano wraz z głową wykonaną z bawełny.
Jakakolwiek nie byłaby historia grobowców z Chauchilla, mumie robią niezwykłe wrażenie. Są na wyciągniecie ręki i zdają się przemawiać tak jak tylko potrafią a ja wciąż zastanawiam się ile jeszcze kryją w sobie tajemnic.
Listy z kosmosu czy wiadomości dla Bogów?
Na pustyni Nasca znajduje się grupa rysunków przedstawiających zwierzęta, figury geometryczne i ptaki, które osiągają wielkość nawet 300 metrów. Są wyżłobione w suchej powierzchni pustyni i przetrwały prawdopodobnie 2000 lat właśnie dzięki temu że pustynia Nasca to miejsce tak bardzo suche i niezbyt często nawiedzane przez wiatry. Te tajemnicze rysunki na pustyni są sporym "bólem głowy" naukowców. Jedne teorie wyjaśniające ich znaczenie wydaja się śmieszne, inne nieziemskie a jeszcze inne mają charakter naukowy. Jedna z najbardziej "nieziemskich" teorii należy do Ericha von Danikena, który w swojej książce twierdzi, że cały płaskowyż jest częścią pasa startowego dla pojazdów pozaziemskich. Teoria jakkolwiek nieprawdopodobna i odrzucona przez specjalistkę od linii Nasca Marie Reiche to przyczyniła się do rozwoju miasta. Książka Danikena ściągnęła do miasta tysiące turystów. Dziś coraz więcej zwolenników zyskuje, początkowo odrzucona i skrytykowana teoria Marii Reiche. Maria Reiche twierdzi, że istnieje związek pomiędzy rysunkami a konstelacjami i że stanowią one część kalendarza astronomicznego wykonanego przez lud kultury Nasca a jego celem było przesyłanie informacji Bogom.
Gdzie jest prawda? Jakie fakty czekają na odkrycie? Tysiące pytań bez odpowiedzi, tysiące hipotez...i to nie tylko w Nasca. Gdziekolwiek jedziemy w Peru na każdym kroku towarzyszy nam jakaś tajemnica. Nekropolie w Chachapoyas, mumie z Leymebamby, cmentarzysko Chauchilla, Machu Picchu.... wszystkie te miejsca powoli i niechętnie zdradzają swoje tajemnice. A to jeszcze bardziej podsyca moją ciekawość.
Informacje praktyczne:
- linie Nazca - możesz podjechać samodzielnie z taxówkarzem do punktu widokowego i zobaczyć dwa najmniejsze rysunki: drzewo i dłonie. Koszt przejazdu taxówką w obie strony to około 40 soli a wstęp na punkt widokowy kosztuje 3 Sole . Możesz tez pojechać tam z agencja i wtedy koszt takiego wyjazdu to około 15$. Najbardziej widowiskowe wydaje się jednak oglądanie linii Nazca z awionetki. Lot awionetka to koszt około 50$-80$. Cena zależna jest od samolotu.
- cmentarzysko Chauchilla- niesamowite miejsce na pustyni gdzie znaleziono rozrzucone mumie. Do dziś zachowane są one w doskonałej formie. Wyjazd z agencja to koszt rzędu 15$. Cena obejmuje transport i przewodnika. Nie obejmuje biletu wstępu na cmentarzysko - 3 sole.
Rozrzucone na pustyni w promieniu kilku kilometrów ludzkie szczątki, tkaniny i kawałki bawełny. Taki wstrząsający widok zastali naukowcy około 30 lat temu przybywając w okolice rzeki Chauchilla. Profanacja grobów Indian z kultury Nazca to wynik działania huagueros, którzy działali w tym regionie już od prawie 200 lat. Huagueros rabowali groby w poszukiwaniu złota, srebra i innych skarbów. Nie wiedząc, że mumie są warte więcej niż poszukiwane przez nich skarby rozrzucali je po całej pustyni. Dziś większość mumii została ponownie pochowana a dzięki nim wiemy choć trochę jak wyglądało życie Indian z kultury Nasca.
Ze względu na bardzo suchy klimat zmarłych wystawiano czasami na kilka tygodni na działanie słońca. Następnie owijano bardzo szczelnie bawełnianym "kokonem" i tak chowano wraz z wszystkim tym co potrzebne było w "innym świecie", czyli pożywieniem, naczyniami, kosztownościami. Wiele razy naukowcy zaskakiwani byli swoimi odkryciami. Czasami w jednym grobowcu było wiele czaszek ale nie było czaszki która pasowałaby do szkieletu mumii. Okazało się, że w grobowcach Chauchilla znaleziono wiele czaszek będących tzw trofeum albo ofiarą. Wojownicy z Nasca wierzyli, ze zabijając wojownika z innego plemienia i nosząc przy swoim pasie spreparowana czaszkę pokonanego zyskują jego moc. Tak wiec wojownicy chowani byli ze swoimi trofeami, ale czasami sami padali ofiara swoich wierzeń i ich czaszka zdobiła pas jakiegoś innego wojownika. Wiara w życie pozaziemskie nie pozwalała pochować zmarłego bez głowy, dlatego tak pokonanych wojowników jak i dzieci czy kobiety złożone w ofierze chowano wraz z głową wykonaną z bawełny.
Jakakolwiek nie byłaby historia grobowców z Chauchilla, mumie robią niezwykłe wrażenie. Są na wyciągniecie ręki i zdają się przemawiać tak jak tylko potrafią a ja wciąż zastanawiam się ile jeszcze kryją w sobie tajemnic.
Listy z kosmosu czy wiadomości dla Bogów?
Na pustyni Nasca znajduje się grupa rysunków przedstawiających zwierzęta, figury geometryczne i ptaki, które osiągają wielkość nawet 300 metrów. Są wyżłobione w suchej powierzchni pustyni i przetrwały prawdopodobnie 2000 lat właśnie dzięki temu że pustynia Nasca to miejsce tak bardzo suche i niezbyt często nawiedzane przez wiatry. Te tajemnicze rysunki na pustyni są sporym "bólem głowy" naukowców. Jedne teorie wyjaśniające ich znaczenie wydaja się śmieszne, inne nieziemskie a jeszcze inne mają charakter naukowy. Jedna z najbardziej "nieziemskich" teorii należy do Ericha von Danikena, który w swojej książce twierdzi, że cały płaskowyż jest częścią pasa startowego dla pojazdów pozaziemskich. Teoria jakkolwiek nieprawdopodobna i odrzucona przez specjalistkę od linii Nasca Marie Reiche to przyczyniła się do rozwoju miasta. Książka Danikena ściągnęła do miasta tysiące turystów. Dziś coraz więcej zwolenników zyskuje, początkowo odrzucona i skrytykowana teoria Marii Reiche. Maria Reiche twierdzi, że istnieje związek pomiędzy rysunkami a konstelacjami i że stanowią one część kalendarza astronomicznego wykonanego przez lud kultury Nasca a jego celem było przesyłanie informacji Bogom.
Gdzie jest prawda? Jakie fakty czekają na odkrycie? Tysiące pytań bez odpowiedzi, tysiące hipotez...i to nie tylko w Nasca. Gdziekolwiek jedziemy w Peru na każdym kroku towarzyszy nam jakaś tajemnica. Nekropolie w Chachapoyas, mumie z Leymebamby, cmentarzysko Chauchilla, Machu Picchu.... wszystkie te miejsca powoli i niechętnie zdradzają swoje tajemnice. A to jeszcze bardziej podsyca moją ciekawość.
Informacje praktyczne:
- linie Nazca - możesz podjechać samodzielnie z taxówkarzem do punktu widokowego i zobaczyć dwa najmniejsze rysunki: drzewo i dłonie. Koszt przejazdu taxówką w obie strony to około 40 soli a wstęp na punkt widokowy kosztuje 3 Sole . Możesz tez pojechać tam z agencja i wtedy koszt takiego wyjazdu to około 15$. Najbardziej widowiskowe wydaje się jednak oglądanie linii Nazca z awionetki. Lot awionetka to koszt około 50$-80$. Cena zależna jest od samolotu.
- cmentarzysko Chauchilla- niesamowite miejsce na pustyni gdzie znaleziono rozrzucone mumie. Do dziś zachowane są one w doskonałej formie. Wyjazd z agencja to koszt rzędu 15$. Cena obejmuje transport i przewodnika. Nie obejmuje biletu wstępu na cmentarzysko - 3 sole.
Dodane komentarze
szkot 2009-07-27 18:43:20
czytam Twoje relacje z podróży po Ameryce Płd i ta o Huascaran przypomniała mi, że zamierzałem dodać swoją. W przeciwieństwie do Ciebie, na Huascaran pogoda nam dopisała. Ale z Chimborazo nie miałem tyle szczęścia. Twoja podróż jest bardzo podobna do mojej sprzed 2 lat, te same miejsca, te same góry. Niedługo zapewne przeczytam relację z Cordillera Real albo jeszcze lepiej, Cordillera Apolobamba. 2 razy byłem w Boliwii i 2 razy sie tam wybierałem, i nie pojechałem. Do 3 razy sztuka! Życzę powodzenia i czekam na kolejne ciekawe relacje!Przydatne adresy
tytu | licznik | ocena | uwagi |
---|---|---|---|
Odkryte | 531 | Strona opisująca podróże, głownie do Ameryki południowej. Znajdziesz tu opisy podrózy i informacje prakyczne |
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.