Komodo > INDONEZJA

Do Parku Narodowego Komodo najlepiej dostać się drogą morską z wyspy Flores. Obszar parku składa się z setek małych wysepek, które również zamieszkują warany i trzech większych wysp, na które są najczęściej odwiedzane przez turystów.. Trzy większe wyspy to: Komodo, Rinka i Padar. Nieoficjalnie mówi się o przyłączeni do parku jeszcze dwóch wysp Banta i Gili Montong, na które coraz częściej dopływają te gady.
Waran z Komodo nazywany jest smokiem z Komodo, lecz tubylcy mówią na niego Oro. To największa współcześnie żyjąca jaszczurka na świecie. My postanowiliśmy wyruszyć na wyspę Rinka gdzie jest największa ich populacja. Z wyspy Flores wypłynęliśmy w towarzystwie przewodnika i obsługi statku. Droga prowadziła pośród przepięknych i bujnie porośniętych wysp Sundajskich. Turkusowe fale oceanu przecinały delfiny, nieodłączne towarzysze naszej podróży.
Po kilku godzinach dotarliśmy do upragnionego celu. Przywitał nas kolejny opiekun i nasz przewodnik po wyspie. Niezwłocznie wyruszyliśmy w głąb wyspy w poszukiwaniu Smoków z Komodo. Był to główny nasz cel wyprawy do Indonezji. Po drodze mijamy stada małp i bawołów, dość szybko trafiliśmy na pierwszego gada, był dość duży i niezbyt szybki. Z wielką radością i dreszczykiem emocji przeżyłem z nim pierwszą sesję zdjęciową. Krętą ścieżką pośród wspaniałej bujnej roślinności zmierzamy dalej by nasycić wzrok kolejnym okazem natury. Długo nie musieliśmy czekać, bo dotarliśmy na koniec uczty, którą zafundował sobie wielki smok, zjadając coś podobnego do jelenia. Tak można sądzić po resztkach tułowia i rogów na jego głowie. Mógłbym jeszcze długo opisywać inne sceny z napotkanymi waranami, ale pora napisać coś o nich.

Dorosłe osobniki mają długość od 2,5-3 m Masa ciała około 150 kg.
Samice są mniejsze od samców. Polują w dzień, a noc spędzają w wygrzebanych przez siebie norach. Badania wykazały, że w ślinie warana żyje ok. 50 różnych szczepów bakterii, rozwijających się dzięki resztkom mięsa pozostającym między jego zębami. Bakterie te przy ukąszeniu dostają się do krwi zaatakowanego zwierzęcia, powodując infekcję prowadzącą do śmierci ofiary.
W drodze powrotnej napotykamy olbrzymie stada nietoperzy o gigantycznych rozmiarach, które przelatują na sąsiednie wyspy w poszukiwaniu pożywienia. Na szczęście są to roślinożerne ssaki, bo aż strach pomyśleć, co by to było gdyby żywiły się mięsem.

Koszt takiej wyprawy wynosi około 400$. Uważam, że warto poświęcić kilka dni by zobaczyć warany. Bezludne, dziewicze plaże okolicznych wysp, piękne rafy koralowe, kuchnia serwowana na statku, to są niezapomniane chwile jakie można przeżyć w poszukiwaniu Smoków z Komodo.