Forum dyskusyjne
wyjazd pazdziernik-listopad 2013
kategoria podróże po świecie
kraj Nepal
ewapaul 09:59 | 11.02.2013
witamchcemy jechac do nepalu w pazdzierniku na okolo 3 tygodnie w okolice everestu .nie jestesmy profesionalistami.grupa 3 osobowa
BEZ BIURA PODROZY
JESLI KTOS POSIADA SPRAWDZONA AGENCJE W KATHMANDU LUB LUKLA GDZIE MOGE WYNAJAC PRZEWODNIKA I SZERPOW ORAZ POMOGA Z ZEZWOLENIAMI TO BEDE BARDZO WDZIECZNY ZA POMOC
POZDRAWIAM PAWEL
Garibaldi 11:13 | 14.02.2013
Mam sprawdzonych przewodnikow. Bylem z nini jesienia, i bede teraz w marcu wokol Annapurny. Sa tani, bo pzreskakujemy rozne agencje.Napisz na garibaldi11@wp.pl
mono01 08:08 | 15.02.2013
Ten trek bez żadnych przeszkód można zrobić samemu. Wystarczy mapa, niezbędne rzeczy w plecaku ( tylko niezbędne, już przed podejściem do Namche widziałam takich, którzy opróżniali plecaki) i do przodu. Trasa jest prosta jak drut i nie ma tam możliwości, żeby zbłądzić. Chyba, że chcecie wesprzeć lokalną społeczność- wówczas tragarz mógłby być uzasadnionym wyborem. Przewodnik jest zupełnie zbędny
mono01 08:13 | 15.02.2013
TIMS sami załatwicie w Nepal Tourism Board w Kathmandu. Trwało to może ze 30 minut a na trasie sprawdzili go nam tylko raz w Monjo
ewapaul 16:32 | 15.02.2013
dziekia co do map to kupiona na miejscu czy jakis gotowy przewodnik
a jak to jaki polecacie
pozdrawiam
mono01 17:02 | 15.02.2013
Najodpowiedniejsze mapy znajdziesz na Thamelu w Kathmandu, a właściwie za każdym rogiem- jest ich zatrzęsienie. Gorzej się ma sprawa z jakością papieru tamtejszych map, przecierają się w zgięciach prawie natychmiast. Tak, że dobrze jest mieć przezroczystą taśmę klejącą
mono01 17:11 | 15.02.2013
Przewodnik Kurczaba też warto mieć, można poczytać wieczorkiem w świetle czołówki
Wyatt 22:34 | 21.02.2013
Przewodnik jest zbędny a tragarz to obciach! Chyba, że jesteście niepełnosprawni lub schorowani mocno ew. lubicie od rana pić :).Byłem tam z żoną i przeszliśmy sobie trasę: Lukla-Namche-EBC-Kala Pattar-Cho La-Gokyo Ri- kier. Cho Oyu (kilka godzin spacer)-Namche (inną drogą)-Lukla. Całość bez problemu w 2tygodnie na spokojnie delektując się widokami :) Bardziej zmęczyłem się np. w Indiach odganiając od natrętów :) Jak możecie omińcie Indie bo szkoda czasu i kasy (często jednak taki przelot jest korzystniejszy niestety). Co do przelotów dzisiaj sprawdzałem - ceny z Polski lub Berlina to ok. 3300zł/os/2str. więc średnie. My akurat lecieliśmy tam ze wschodu więc inną trasą (RTW). Pozdrawiam i życzę powodzenia :) W razie czego pytajcie, co do przewodnika papierowego - Kurczaba a mapa na miejscu. Jedynie przed wylotem trzeba mieć buty sprawdzone i wygodne, plecak. Inne pierdoły można spokojnie kupić na miejscu (rękawice, czapkę, bluzy czy inne mniej istotne).
Przemysław Supernak SuperGlob 09:15 | 22.08.2013
Tragarz to obciach? No jeśli w góry jedzie się poszpanować i zgrywać mistrza świata, to tak. Dwa lata temu pojechałem sam na treking i korzystałem z usług tragarza i dzięki temu dowiedziałem się rzeczy, których nigdy nie dowiedziałbym się bez niego. Dotarem do miejsc, do których nie trafiłbym bez niego, bo szlak i przewodniki to jedno, a boczne ścieżki i niespodzianki, o których wiedzą tylko miejscowi to drugie. Dzięki mojemu tragarzowi na koniec treku znalazem się na tybetańskim weselu, które będę pamiętał do końca życia. Pamiętaj, że z tragarzem czy bez i tak idziesz na własnych nogach, a nie na czyichś plecach. Paru twardzieli w górach już było i słowo "było" najlepiej oddaje ich los. A te 10-12 dolarów dziennie za tragarza to chyba nie jest dramat, a przy okazji można dać zarobić ludziom, którzy bez tego nie mają szans na zarobek. W październiku jadę na kolejny trek i znów skorzystam z tragarza. ...Ale z drugiej strony to też prawda, że trasy wielu himalajskich treków w Nepalu z powodzeniem można przejść bez niczyjej pomocy - technicznie i topograficznie nie są trudne i zazwyczaj idzie nimi tylu ludzi, że można po prostu iść za nimi i się nie zgubić. Pozdrowienia dla wszystkich górskich "leszczy", którzy nie boją się obciachu.
marcion 01:13 | 07.06.2013
Mój przyjaciel Deepak z którym współpracuję prowadzi właśnie taką agencję. Na pewno dużo od was za pośrednictwo nie weźmie, a facet jest profesjonalny i lojalny http://oshoadventure.com/#Jakbyście zdecydowali się na agencję to my organizujemy też wyjazdy w Himalaje dla niskobudżetowych podróżników http://www.forselected.com/nepal.html
Pozdrawiam.
jaw-a 21:43 | 21.08.2013
Mam pytanie: czy nadal jest stosowana oplata lotniskowa w KTM? Zdania co tego są podzielone. Jeśli jest ta oplata to ile wynosi? Czy bilet lotniczy wymaga tzw.confirmation co najmniej na 3 dni przed wylotem?Ktoś coś wie aktualnego w tych kwestiach?
jacekwazonik3 16:36 | 09.06.2013
Serdecznie polecam witryne www.planujpodroz.pl. Na stronie tej zaplanuja Ci najkorzystniejsza oferte odpowiednia do twojego budrzetu, bez pobierania oplat czy prowizji. Polecam!
mono01 22:47 | 21.08.2013
W ubiegłym roku w kwietniu płaciłam opłatę wylotową ale na domesticu w KTM, na Tribhuvanie nie płaciłam opłaty wylotowej. Potwierdzenie pewnie nie jest konieczne niemniej jednak ja w liniach, którymi wracałam potwierdziłam dla własnej pewności na dwa dni przed wylotem. Chciałam mieć pewność, że nic przez 20 dni w moim bilecie nie uległo zmianie
Podobne wątki podróże po świecie NEPAL
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.