Forum dyskusyjne
malaria w Peru
kategoria podróże po świecie
kraj Peru
eemmii 23:53 | 20.06.2008
Mam pytanie do osb, ktore byly w peru albo sie wybieraja.My jedziemy w lipcu, nie planujemy brac zadnych lekow antymalarycznych, jednak lekarz namawial nas na leki?
Czy moze ktos napisac jakie jest faktyczne zagrozenie malaria w Peru?
Z gory dziekuje
Pozdrawiam
Emilia
Yanas 23:55 | 20.06.2008
Peru to wielki kraj,kilka stref klimatycznych.przeczytajcie tohttp://www.who.int/topics/malaria/en/
emski 07:39 | 21.06.2008
po kilku pobytach w Peru stwierdzam ze jedyna malaria to .....turysci :-)) Quzco wyglada jak downtown Londynu w Arequipie latwiej sie porozumiec po niemiecku niz w hiszpanskim w Limie na ulicach polski to powszechnosc jednym slowem malaria
markoo 11:46 | 22.06.2008
Zgadzam się z emskim - Byłem w Peru - oprócz wymienionych miast, robiliśmy trekingi po górach i Peruwiańskiej dżungli. Podróżowaliśmy i zwiedzaliśmy raczej mniej komercyjne miejsca, nikt z nas nie brał leków antymalarycznych i wszystko jest OK ! Rozmawialiśmy z ludźmi na szlaku raczej nie spotkaliśmy nikogo Kto jakoś szczególnie się zabezpieczał przed malarią !Do emskiego - Powiedz mi bo teraz zastanawiam sie nad środkami anty malarycznymi przed podróżą do ameryki środkowej na jesień. Chcemy zrobić Darien w Panamie - jakie jest Twoje zdanie ?
Yanas 13:32 | 22.06.2008
no wybacz ale pisanie,że nie braliście leków i wszystko jest ok jest kretyńskie.co roku w Peru notuje się około 80tyś przypadków malarii.Mapka tego dotycząca tu -
http://www.fitfortravel.scot.nhs.uk/destinations/malariamaps/peru.htm
zmaciej 15:08 | 22.06.2008
nie ma czym tu straszyc. malaria jest choroba tropikalna. jezeli wybierasz sie na na najbardziej oklepana trase, czyli lima-nazca-arequipa-puno-cuzco - mp - to nie ma sie co szczepic. wszystkie te miejsca sa polozone na wysokosci, gdzie malaria po porostu nie dociera.a tak na marginesie - zamiast sluchac lekarzy, ktorzy czesto nie maja pojecia o czym mowia, zajrzyj na http://www.saexplorers.org/club/home
emski 16:43 | 22.06.2008
pierwszy raz zaliczylem Amazonke jakies 15 lat temu na granicy Brazyli i Peru kolo Iquitos i o malarii nikt tam nie mowil przez dwa tygodnie w jungli ? co do Panamy to nie bylem chociaz blisko w styczniu tego roku w Parque Corcovado tuz przy Panamie dwa dni na szlaku komary ciely rowno teren nieco gorzysty ale zazywalem najlepeszy srodek na malarie mianowicie w okolicznej dziurze Puerto Jimenez znalazlem na polce ....polska "Zubrowke" to byl szok i pomagala w lesie komary ciagnely do mnie jak do miodu, polecam :-))
Yanas 16:38 | 22.06.2008
na malarie nie ma szczepionki.i nie deprecjonował bym tak WHO,myślę,że oni wiedzą co piszą..
Yanas 16:39 | 22.06.2008
ale faktem jest,że poza stricte amazońskimi rejonami Peru nie ma się co truć antymalarykami
emski 16:47 | 22.06.2008
generalnie jak ktos sie boi malari to polecam siedzenie w domu na piaterku nawet w moskitierze i ogladanie NG :-))
Yanas 17:01 | 22.06.2008
emski trywializujesz sprawę. z faktami nie da się polemizować,ta choroba zabija tak samo miejscowych jak i białasów z plecakami.tylko w jednym miejscu szansa na to jest minimalna a w drugim duża.
markoo 17:27 | 22.06.2008
Podzielam zdanie emskiego - poza tym zażywanie lariamu ciężko współpracuje z rumem lub szklaneczką bimbru zrobionego przez miejscowych - a jak im odmówić skoro chcemy się z nimi integrować. :)
eemmii 18:53 | 22.06.2008
My planujemy standardowa trase plus okolice iquitos przez 4 dni.
emski 23:06 | 22.06.2008
o to to t o wlasnie chodzi integracja najwazniejsza jak mnie przewodnik namowil na integracje z miejscowym szamanem nad Amazonka to dwa dni do siebie nie moglem dojsc tak mnie naszprycowal jakimis dymami ziolami ze najpierw odlecialem a pozniej zygalem przez caly dzien polecam integracje z miejscowymi :-)) w sumie mozna powiedziec ze byl to atak malari bo trzeslo mnie jeszcze tydzien potem
arica 16:27 | 23.06.2008
Bylam w Peru w 2006 r. i zadnych lekow na malarie nie bralysmy. I to wcale nie przez glupote, czy bezmyslnosc jak to nie ktorzy tu sugeruja. Robilysmy standardowa trase Lima-Trujillo-Cuzco-MP-Arequipa-Tacna-San Pedro de Atacama (kilka dni w Chile)-Arequpia-Nazca-Lima, a na tej trasie ze zdobytych informacji wynikalo, ze malarii tam nie ma. Wydaje mi sie ze najwazniejsze na taki wyjazd to szczepionki WZW A+B, tezec, dur brzuszny i zolta febra na wszelki wypadek.
emski 03:19 | 24.06.2008
Wydaje mi sie ze najwazniejsze na taki wyjazd to szczepionki WZW A+B, tezec, dur brzuszny i zolta febra na wszelki wypadek.....duzo Imodium zawsze sie przydaje i najczesciej uzywana szczepionka co prawda zawsze po fakcie ale pomaga :-)))
Podobne wątki podróże po świecie PERU
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.