Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Eurotrip for Young- Poznaj nas! > POLSKA
Eurotrip for Young relacje z podróży
Sebastian, Ewelina, Gosia, Ania, Bartek, Janek, Artur i dwie Kaśki. Połączył ich wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w sierpniu tego roku w Madrycie. Realizują razem szalony, ale jakże szlachetny projekt – przejechać 9 tysięcy kilometrów przez 9 państw Europy 9-osobowym busem. A wszystko po to, by móc spełniać marzenia. Swoje i innych. Celem projektu Eurotrip for Young uszczęśliwienie jednego z podopiecznych Fundacji „Mam marznie”.
Dziewięcioosobowa ekipa wolontariuszy pochodzących z różnych części Polski, wyruszy na podbój Europy pod koniec lipca. Ci młodzi ludzie chcą wyruszyć w podróż po Europie, po drodze zatrzymując się na najważniejszym przystanku, którym jest wolontariat podczas Światowych Dniach Młodzieży. Tych dziewięć osób zostało wybranych spośród sześćdziesięciu, które zgłosiły się do Sebastiana – pomysłodawcy i koordynatora całego projektu. „Dziewięciu wspaniałych” włada biegle co najmniej dwoma językami, ma doświadczenie w podróżowaniu i wolontariacie.
Dziewięcioosobowa ekipa wolontariuszy pochodzących z różnych części Polski, wyruszy na podbój Europy pod koniec lipca. Ci młodzi ludzie chcą wyruszyć w podróż po Europie, po drodze zatrzymując się na najważniejszym przystanku, którym jest wolontariat podczas Światowych Dniach Młodzieży. Tych dziewięć osób zostało wybranych spośród sześćdziesięciu, które zgłosiły się do Sebastiana – pomysłodawcy i koordynatora całego projektu. „Dziewięciu wspaniałych” włada biegle co najmniej dwoma językami, ma doświadczenie w podróżowaniu i wolontariacie.
9 młodych, ambitnych ludzi. 9 państw. 9000 kilometrów. 1 bus.
I tylko jeden cel: spełnić marzenia.
Swoje i innych
.
EUROTRIP FOR YOUNG
Jesteśmy grupą młodych, ambitnych, i odrobinkę szalonych ludzi, którzy zdecydowali się spędzić jeden miesiąc tegorocznych wakacji w Madrycie, aby służyć jako wolontariusze podczas Światowych Dni Młodzieży. Każde z nas zgłosiło się do centrum wolontariatu w swoim mieście i po przejściu rekrutacji każdy zaczął zastanawiać się jak do Madrytu dotrzeć… Bilety lotnicze drogie, na wiele terminów nie było już miejsc, zresztą to takie „banalne” po prostu wsiąść do samolotu… Co robić? Z kłopotu wybawił nas Sebastian, powołując do życia projekt „Eurotrip for Young”. Chcemy wyruszyć w podróż przez Europę by dotrzeć na wolontariat do stolicy Hiszpanii. Domem będzie nam samochód – dziewięcioosobowy bus przystrojony w barwy Polski, logo Światowych Dni Młodzieży, będący oczywistym znakiem tego, skąd jesteśmy i dokąd jedziemy. Kilkunastodniowa wyprawa z kamerami, aparatami fotograficznymi, notesami, mapami i głowami pełnymi pomysłów. Po co? Chcemy promować wolontariat w każdej możliwej formie, pokazać Polskę jako kraj ambitnych, młodych ludzi, chętnych do niesienia pomocy. No i przeżyć fantastyczną przygodę.
Chcemy spełnić swoje największe marzenie – objechać w paręnaście dni całą Europę, kręcąc przy tym reportaże. Ale wszystkim nam przyświeca cel najważniejszy: pomóc spełnić marzenia innym. Po powrocie z podróży pragniemy sprzedać naszego busa na aukcji, a uzyskane pieniądze przekazać na rzecz realizacji marzenia jednego z podopiecznych fundacji „Mam Marzenie”. Dla nas ta wyprawa będzie przygodą życia. Chcemy jednak pokazać, że tak naprawdę niewiele potrzeba abyśmy mogli pomóc drugiemu człowiekowi. Możemy sobie wzajemnie pomagać spełniać marzenia. Wystarczy tylko chcieć!
Mamy kapitalną ekipę. Kryteria były ostre: znajomość przynajmniej dwóch języków, prawo jazdy, doświadczenie w wolontariacie i podróżowaniu. Najlepsi z najlepszych. 9-ciu wspaniałych wybranych spośród 60-ciu chętnych. Wszyscy młodzi, ambitni, każdy jeden chce zmienić świat. Sebastian, uczeń II klasy poznańskiego technikum, nasz szef: Dlaczego jestem w ekipie Eurotrip for Young? Sam ten projekt wymyśliłem! Planujemy przygodę życia, a przy tym łączymy przyjemne z pożytecznym i pomagamy innym! Sebastian jest mózgiem całego przedsięwzięcia. On je wymyślił, od niego wszystko się zaczęło, to on skompletował ekipę. Dlatego to Seba wszystkim zarządza: zajmuje się sponsoringiem, załatwianiem patronatów, kontaktem z mediami. Zaprojektował stronę internetową, udzielał wywiadu dla pierwszego patrona medialnego. Niedawno zdał egzamin na prawo jazdy – Eurotrip zobowiązuje! Anka, studentka II roku lingwistyki z Lublina: „Trudno byłoby mi wyobrazić sobie drogę do Madrytu "normalnie", samolotem. Z każdymi kolejnymi wakacjami mój apetyt na przygodę rośnie. Anka w zeszłym roku wybrała się z chłopakiem do Paryża. Autostopem. - A tu znienacka pojawiła się fantastyczna szansa, fantastyczni ludzie, idealni do przeżycia fantastycznej przygody!”. Anka zna pięć języków (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski), został jej zatem przyznany tytuł nadwornego tłumacza ekipy - moje zadanie czeka na mnie w drodze, bo pewnie będę najwięcej gadać… Póki co pracowałam nad logiem projektu oraz plakatem promocyjnym. Aktualnie staram się o patronaty medialne. Artur, 25 lat, student medycyny, Lublin. Dlaczego zgłosiłem się do Eurotrip for Young? Ponieważ uważam, że to świetny projekt, doskonała możliwość niesienia pomocy w słusznej sprawie. Jako student medycyny i przyszły lekarz uważam, że chęć pomocy innym oraz gotowość do dawanie siebie to cechy niezbędne do pracy w tym zawodzie. Co więcej, oprócz wielkiej akcji charytatywnej możemy również pokazać całej Europie, że polska młodzież potrafi sie szybko i sprawnie zorganizować, co nie jest takie proste, gdyż pochodzimy z różnych zakątków kraju. Artur dołączył do ekipy, ponieważ jest doświadczonym kierowcą (prawo jazdy od 7 lat, robi 20 tysięcy kilometrów rocznie), od lat pracuje jako wolontariusz oraz jest studentem V roku medycyny, będzie zatem naszą wyprawową doktor Quinn / doktorem Housem, jak to woli. Kaśka nr 1 – bo w ekipie są dwie Kaśki. Lat 20, studentka politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. O udziale w Światowych Dniach Młodzieży jako wolontariusz marzyłam od dawna. Podobnie jak o szalonej wyprawie przez Europę. Mam nadzieję, że tego lata uda się zrealizować te dwa marzenia naraz! Do ekipy trafiłam, jak twierdzi szef, dzięki: niesamowitemu entuzjazmowi, pozytywnej energii, znajomości języków, prawie jazdy, doświadczeniu w wolontariacie.
Kaśka odpowiada w projekcie w głównej mierze za media relations – prowadzi profil na Facebook’u, sporządza najróżniejsze pisma, notatki informacyjne, artykuły. Na trasie ma nadzieję umilać współtowarzyszom czas graniem na bębnie i gitarze. Kaśka nr 2 – lat 22, Mazurzanka z pochodzenia, poznanianka z wyboru. W stolicy Wielkopolski mieszka, studiuje, pracuje. Na Światowe Dni Młodzieży zostałam zwerbowana przez Kaśkę nr 1. Odwiedzenie Hiszpanii było od zawsze jej marzeniem, więc nie trzeba jej było długo namawiać. Pomysł dołączenia do ekipy Eurotrip for Young również okazał się strzałem w dziesiątkę – dawno temu obiecała sobie, że kiedyś odwiedzi wszystkie kraje z planszy gry „Eurobiznes”. Lepsza okazja nie mogła się więc trafić. Czym zajmuję się w ramach projektu? Trasą, trasą i jeszcze raz trasą. Czyli skąd wziąć mechanika, jak zrobić, żeby spanie było tanie, jak przekonać znajomych żeby wzięli nas pod swój dach, jak ominąć bramki na autostradzie i znaleźć najlepsze pola namiotowe… Gosia, 22 lata, studentka III roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonuje się żeglarstwem, historią, marzy o podróży do Ameryki Południowej. Zgłosiłam się na wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, ponieważ bardzo podoba mi się idea tego wydarzenia, chętnie wspomagam takie inicjatywy własna pracą. To świetna okazja, żeby połączyć wiele rzeczy na raz - możliwość pomocy i wrażenia duchowe – po prostu full serwis. W ramach projektu „Eurotrip for Young” Gosia odpowiada za sponsoring, fundrising i obsługę prawną. Typ zdeterminowany – niejednokrotnie nas uspakaja: „bez obaw, nie wyjdę stamtąd dopóki nie dostanę tego pisma do ręki”. Prowadzi negocjacje z Krajowym Biurem Organizacyjnym Światowych Dni Młodzieży – wywalczyła już patronat honorowy, użyczenie konta. Jak sama mówi, lepszego patrona honorowego nie mogliśmy sobie wymarzyć. Ewelina, tegoroczna maturzystka, pochodzi z Elbląga, choć studiować planuje w Krakowie. Nie mogło jej zabraknąć w ekipie, bo to ona razem z Sebastianem wymyśliła całą akcję. Zgłosiłam się jako wolontariusz na Światowe Dni Młodzieży, ponieważ mam przed sobą najdłuższe wakacje w życiu i nie chcę ich zmarnować. Choć wciąż zastanawiam się jak upchnąć trzy wolontariaty w wakacyjne plany… Janek – sprzedawca firanek, drugi z naszych magistrów in spe, poznaniak. Te firanki to nie bez kozery – trudno przewidzieć jaka przyszłość czeka go po obronieniu pracy magisterskiej z historii… Zgłosiłem się na wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, ponieważ w tym roku kończę studia i chciałbym przeżyć jeszcze coś nietypowego, zanim na dobre dopadnie mnie proza prawdziwego życia… Janek znalazł się w ekipie dzięki znajomości wielu języków – wśród nich figurują nawet takie okazy jak węgierski czy grecki. Był na stypendium w ramach programu Erasmus w Saragossie, co pozwoliło mu na zapoznanie wielu ludzi pochodzących z różnych krajów. Jego gęsta sieć znajomości rozpostarta po mapie całej Europy jest niewątpliwym atutem i powodem, dla którego znalazło się dla niego miejsce w naszym zwariowanym busie. Bartek – najmłodszy, ale wcale nie najmniej doświadczony. Uczy się w tym samym technikum co Sebastian, jest przewodniczącym szkolnego samorządu. Organizowanie różnych przedsięwzięć to dla niego chleb powszedni. W ramach „Eurotrip for Young” jest odpowiedzialny za sponsoring, fundrising, reprezentowanie projektu na zewnątrz. A więc oto nasza wspaniała dziewiątka! Co jeszcze warto wiedzieć o projekcie „Eurotrip for Young”?
Głównym elementem projektu jest podróż przez prawie całą Europę. Planowana trasa wyprawy przedstawia się następująco: Poznań – Praga – Monachium – Wenecja – Mediolan – Genua – Monako – Marsylia – Barcelona – Walencja – Madryt. W stolicy Hiszpanii zrobimy dłuższy „postój” by odbyć nasz wolontariat. Udając się w drogę powrotną do domu, zahaczymy trochę bardziej na południe: Madryt – Kordoba – Gibraltar – Lizbona – Porto - Santiago de Compostela – Santander – Lourdes – Bordeaux - Paryż – Bruksela – Amsterdam - Hanower – Berlin – Poznań. Wyjazd zaplanowaliśmy na 27 lipca. W Madrycie planujemy być 7 sierpnia, gdzie zakończymy wolontariat 21 sierpnia. Plan przewiduje zakończenie podróży 4 września. Miasta wymienione jako przewidywana trasa to zaplanowane miejsca noclegowe. Będziemy polegać na sieci naszych znajomości, tanich polach namiotowych oraz przepastnych przestrzeniach naszego samochodu. Rozmiary bagaży będą zminimalizowane do minimum – oprócz nich samochód trzeba załadować również sprzętem kempingowym, telewizyjno-nawigacyjnym (kamery, aparaty, laptopy), muzycznym (gitara, bęben) oraz zapasem prowiantu, którego część uzyskaliśmy w formie darowizny od sponsorów. Dziennie planujemy pokonywać ok. 600 kilometrów, by mieć jeszcze odrobinę czasu na pobieżne chociaż zwiedzenie miejsc, do których dotrzemy. Wyprawa będzie cały czas relacjonowana w formie bloga zamieszczonego na naszej stronie internetowej. Dokumentacja filmowa i fotograficzna będzie niemal permanentna. Zgromadzony materiał posłuży nam do zmontowania dwóch reportaży, z których jeden będzie relacjonował naszą podróż, a drugi pokaże Światowe Dni Młodzieży widzianych oczami wolontariuszy.
By móc zrealizować wyznaczone cele, potrzebujemy pomocy ludzi dobrej woli. Szukamy sponsorów, którzy umożliwią nam zakup samochodu, opłacenie paliwa i wszystkich kosztów podróży. Okazane nam wsparcie to tak naprawdę działalność charytatywna – wszak cały dochód z wyprawy zostanie przekazany na realizację marzenia jednego z podopiecznych Fundacji „Mam marznie”. Cenne są dla nas również wszelkie rady od bardziej doświadczonych podróżników, które mogłyby nam pomóc w lepszym zorganizowaniu całej wyprawy. Zapraszamy do odwiedzania naszej strony internetowej – www.eurotrip4young.pl i profilu na Facebook’u oraz Twitterze, by dowiedzieć się więcej o projekcie i o nas.
Projektem „Eurotrip for Young” pragniemy przekonać ludzi, że to właśnie tu i teraz, wszyscy razem odpowiadamy za to, jak wygląda świat. Nie ma rzeczy niemożliwych. Chcemy być tymi, którzy pokazują, że warto dać z siebie coś dobrego drugiemu człowiekowi - tak po prostu, za darmo. Zapoczątkować domino dobrych uczynków, które mogą zmienić rzeczywistość. Tajemnica dzielenia się polega bowiem na tym, że dając, otrzymujemy dwa razy więcej.
www.eurotrip4young.pl , www.facebook.com/eurotrip.for.young
Gdyby Ikar nie marzył, ludzkość nigdy nie oderwałaby się od ziemi. My też chcemy latać. Eurotrip for Young. By spełnić marzenia. Swoje i innych.
I tylko jeden cel: spełnić marzenia.
Swoje i innych
.
EUROTRIP FOR YOUNG
Jesteśmy grupą młodych, ambitnych, i odrobinkę szalonych ludzi, którzy zdecydowali się spędzić jeden miesiąc tegorocznych wakacji w Madrycie, aby służyć jako wolontariusze podczas Światowych Dni Młodzieży. Każde z nas zgłosiło się do centrum wolontariatu w swoim mieście i po przejściu rekrutacji każdy zaczął zastanawiać się jak do Madrytu dotrzeć… Bilety lotnicze drogie, na wiele terminów nie było już miejsc, zresztą to takie „banalne” po prostu wsiąść do samolotu… Co robić? Z kłopotu wybawił nas Sebastian, powołując do życia projekt „Eurotrip for Young”. Chcemy wyruszyć w podróż przez Europę by dotrzeć na wolontariat do stolicy Hiszpanii. Domem będzie nam samochód – dziewięcioosobowy bus przystrojony w barwy Polski, logo Światowych Dni Młodzieży, będący oczywistym znakiem tego, skąd jesteśmy i dokąd jedziemy. Kilkunastodniowa wyprawa z kamerami, aparatami fotograficznymi, notesami, mapami i głowami pełnymi pomysłów. Po co? Chcemy promować wolontariat w każdej możliwej formie, pokazać Polskę jako kraj ambitnych, młodych ludzi, chętnych do niesienia pomocy. No i przeżyć fantastyczną przygodę.
Chcemy spełnić swoje największe marzenie – objechać w paręnaście dni całą Europę, kręcąc przy tym reportaże. Ale wszystkim nam przyświeca cel najważniejszy: pomóc spełnić marzenia innym. Po powrocie z podróży pragniemy sprzedać naszego busa na aukcji, a uzyskane pieniądze przekazać na rzecz realizacji marzenia jednego z podopiecznych fundacji „Mam Marzenie”. Dla nas ta wyprawa będzie przygodą życia. Chcemy jednak pokazać, że tak naprawdę niewiele potrzeba abyśmy mogli pomóc drugiemu człowiekowi. Możemy sobie wzajemnie pomagać spełniać marzenia. Wystarczy tylko chcieć!
Mamy kapitalną ekipę. Kryteria były ostre: znajomość przynajmniej dwóch języków, prawo jazdy, doświadczenie w wolontariacie i podróżowaniu. Najlepsi z najlepszych. 9-ciu wspaniałych wybranych spośród 60-ciu chętnych. Wszyscy młodzi, ambitni, każdy jeden chce zmienić świat. Sebastian, uczeń II klasy poznańskiego technikum, nasz szef: Dlaczego jestem w ekipie Eurotrip for Young? Sam ten projekt wymyśliłem! Planujemy przygodę życia, a przy tym łączymy przyjemne z pożytecznym i pomagamy innym! Sebastian jest mózgiem całego przedsięwzięcia. On je wymyślił, od niego wszystko się zaczęło, to on skompletował ekipę. Dlatego to Seba wszystkim zarządza: zajmuje się sponsoringiem, załatwianiem patronatów, kontaktem z mediami. Zaprojektował stronę internetową, udzielał wywiadu dla pierwszego patrona medialnego. Niedawno zdał egzamin na prawo jazdy – Eurotrip zobowiązuje! Anka, studentka II roku lingwistyki z Lublina: „Trudno byłoby mi wyobrazić sobie drogę do Madrytu "normalnie", samolotem. Z każdymi kolejnymi wakacjami mój apetyt na przygodę rośnie. Anka w zeszłym roku wybrała się z chłopakiem do Paryża. Autostopem. - A tu znienacka pojawiła się fantastyczna szansa, fantastyczni ludzie, idealni do przeżycia fantastycznej przygody!”. Anka zna pięć języków (angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski), został jej zatem przyznany tytuł nadwornego tłumacza ekipy - moje zadanie czeka na mnie w drodze, bo pewnie będę najwięcej gadać… Póki co pracowałam nad logiem projektu oraz plakatem promocyjnym. Aktualnie staram się o patronaty medialne. Artur, 25 lat, student medycyny, Lublin. Dlaczego zgłosiłem się do Eurotrip for Young? Ponieważ uważam, że to świetny projekt, doskonała możliwość niesienia pomocy w słusznej sprawie. Jako student medycyny i przyszły lekarz uważam, że chęć pomocy innym oraz gotowość do dawanie siebie to cechy niezbędne do pracy w tym zawodzie. Co więcej, oprócz wielkiej akcji charytatywnej możemy również pokazać całej Europie, że polska młodzież potrafi sie szybko i sprawnie zorganizować, co nie jest takie proste, gdyż pochodzimy z różnych zakątków kraju. Artur dołączył do ekipy, ponieważ jest doświadczonym kierowcą (prawo jazdy od 7 lat, robi 20 tysięcy kilometrów rocznie), od lat pracuje jako wolontariusz oraz jest studentem V roku medycyny, będzie zatem naszą wyprawową doktor Quinn / doktorem Housem, jak to woli. Kaśka nr 1 – bo w ekipie są dwie Kaśki. Lat 20, studentka politologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. O udziale w Światowych Dniach Młodzieży jako wolontariusz marzyłam od dawna. Podobnie jak o szalonej wyprawie przez Europę. Mam nadzieję, że tego lata uda się zrealizować te dwa marzenia naraz! Do ekipy trafiłam, jak twierdzi szef, dzięki: niesamowitemu entuzjazmowi, pozytywnej energii, znajomości języków, prawie jazdy, doświadczeniu w wolontariacie.
Kaśka odpowiada w projekcie w głównej mierze za media relations – prowadzi profil na Facebook’u, sporządza najróżniejsze pisma, notatki informacyjne, artykuły. Na trasie ma nadzieję umilać współtowarzyszom czas graniem na bębnie i gitarze. Kaśka nr 2 – lat 22, Mazurzanka z pochodzenia, poznanianka z wyboru. W stolicy Wielkopolski mieszka, studiuje, pracuje. Na Światowe Dni Młodzieży zostałam zwerbowana przez Kaśkę nr 1. Odwiedzenie Hiszpanii było od zawsze jej marzeniem, więc nie trzeba jej było długo namawiać. Pomysł dołączenia do ekipy Eurotrip for Young również okazał się strzałem w dziesiątkę – dawno temu obiecała sobie, że kiedyś odwiedzi wszystkie kraje z planszy gry „Eurobiznes”. Lepsza okazja nie mogła się więc trafić. Czym zajmuję się w ramach projektu? Trasą, trasą i jeszcze raz trasą. Czyli skąd wziąć mechanika, jak zrobić, żeby spanie było tanie, jak przekonać znajomych żeby wzięli nas pod swój dach, jak ominąć bramki na autostradzie i znaleźć najlepsze pola namiotowe… Gosia, 22 lata, studentka III roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonuje się żeglarstwem, historią, marzy o podróży do Ameryki Południowej. Zgłosiłam się na wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, ponieważ bardzo podoba mi się idea tego wydarzenia, chętnie wspomagam takie inicjatywy własna pracą. To świetna okazja, żeby połączyć wiele rzeczy na raz - możliwość pomocy i wrażenia duchowe – po prostu full serwis. W ramach projektu „Eurotrip for Young” Gosia odpowiada za sponsoring, fundrising i obsługę prawną. Typ zdeterminowany – niejednokrotnie nas uspakaja: „bez obaw, nie wyjdę stamtąd dopóki nie dostanę tego pisma do ręki”. Prowadzi negocjacje z Krajowym Biurem Organizacyjnym Światowych Dni Młodzieży – wywalczyła już patronat honorowy, użyczenie konta. Jak sama mówi, lepszego patrona honorowego nie mogliśmy sobie wymarzyć. Ewelina, tegoroczna maturzystka, pochodzi z Elbląga, choć studiować planuje w Krakowie. Nie mogło jej zabraknąć w ekipie, bo to ona razem z Sebastianem wymyśliła całą akcję. Zgłosiłam się jako wolontariusz na Światowe Dni Młodzieży, ponieważ mam przed sobą najdłuższe wakacje w życiu i nie chcę ich zmarnować. Choć wciąż zastanawiam się jak upchnąć trzy wolontariaty w wakacyjne plany… Janek – sprzedawca firanek, drugi z naszych magistrów in spe, poznaniak. Te firanki to nie bez kozery – trudno przewidzieć jaka przyszłość czeka go po obronieniu pracy magisterskiej z historii… Zgłosiłem się na wolontariat podczas Światowych Dni Młodzieży, ponieważ w tym roku kończę studia i chciałbym przeżyć jeszcze coś nietypowego, zanim na dobre dopadnie mnie proza prawdziwego życia… Janek znalazł się w ekipie dzięki znajomości wielu języków – wśród nich figurują nawet takie okazy jak węgierski czy grecki. Był na stypendium w ramach programu Erasmus w Saragossie, co pozwoliło mu na zapoznanie wielu ludzi pochodzących z różnych krajów. Jego gęsta sieć znajomości rozpostarta po mapie całej Europy jest niewątpliwym atutem i powodem, dla którego znalazło się dla niego miejsce w naszym zwariowanym busie. Bartek – najmłodszy, ale wcale nie najmniej doświadczony. Uczy się w tym samym technikum co Sebastian, jest przewodniczącym szkolnego samorządu. Organizowanie różnych przedsięwzięć to dla niego chleb powszedni. W ramach „Eurotrip for Young” jest odpowiedzialny za sponsoring, fundrising, reprezentowanie projektu na zewnątrz. A więc oto nasza wspaniała dziewiątka! Co jeszcze warto wiedzieć o projekcie „Eurotrip for Young”?
Głównym elementem projektu jest podróż przez prawie całą Europę. Planowana trasa wyprawy przedstawia się następująco: Poznań – Praga – Monachium – Wenecja – Mediolan – Genua – Monako – Marsylia – Barcelona – Walencja – Madryt. W stolicy Hiszpanii zrobimy dłuższy „postój” by odbyć nasz wolontariat. Udając się w drogę powrotną do domu, zahaczymy trochę bardziej na południe: Madryt – Kordoba – Gibraltar – Lizbona – Porto - Santiago de Compostela – Santander – Lourdes – Bordeaux - Paryż – Bruksela – Amsterdam - Hanower – Berlin – Poznań. Wyjazd zaplanowaliśmy na 27 lipca. W Madrycie planujemy być 7 sierpnia, gdzie zakończymy wolontariat 21 sierpnia. Plan przewiduje zakończenie podróży 4 września. Miasta wymienione jako przewidywana trasa to zaplanowane miejsca noclegowe. Będziemy polegać na sieci naszych znajomości, tanich polach namiotowych oraz przepastnych przestrzeniach naszego samochodu. Rozmiary bagaży będą zminimalizowane do minimum – oprócz nich samochód trzeba załadować również sprzętem kempingowym, telewizyjno-nawigacyjnym (kamery, aparaty, laptopy), muzycznym (gitara, bęben) oraz zapasem prowiantu, którego część uzyskaliśmy w formie darowizny od sponsorów. Dziennie planujemy pokonywać ok. 600 kilometrów, by mieć jeszcze odrobinę czasu na pobieżne chociaż zwiedzenie miejsc, do których dotrzemy. Wyprawa będzie cały czas relacjonowana w formie bloga zamieszczonego na naszej stronie internetowej. Dokumentacja filmowa i fotograficzna będzie niemal permanentna. Zgromadzony materiał posłuży nam do zmontowania dwóch reportaży, z których jeden będzie relacjonował naszą podróż, a drugi pokaże Światowe Dni Młodzieży widzianych oczami wolontariuszy.
By móc zrealizować wyznaczone cele, potrzebujemy pomocy ludzi dobrej woli. Szukamy sponsorów, którzy umożliwią nam zakup samochodu, opłacenie paliwa i wszystkich kosztów podróży. Okazane nam wsparcie to tak naprawdę działalność charytatywna – wszak cały dochód z wyprawy zostanie przekazany na realizację marzenia jednego z podopiecznych Fundacji „Mam marznie”. Cenne są dla nas również wszelkie rady od bardziej doświadczonych podróżników, które mogłyby nam pomóc w lepszym zorganizowaniu całej wyprawy. Zapraszamy do odwiedzania naszej strony internetowej – www.eurotrip4young.pl i profilu na Facebook’u oraz Twitterze, by dowiedzieć się więcej o projekcie i o nas.
Projektem „Eurotrip for Young” pragniemy przekonać ludzi, że to właśnie tu i teraz, wszyscy razem odpowiadamy za to, jak wygląda świat. Nie ma rzeczy niemożliwych. Chcemy być tymi, którzy pokazują, że warto dać z siebie coś dobrego drugiemu człowiekowi - tak po prostu, za darmo. Zapoczątkować domino dobrych uczynków, które mogą zmienić rzeczywistość. Tajemnica dzielenia się polega bowiem na tym, że dając, otrzymujemy dwa razy więcej.
www.eurotrip4young.pl , www.facebook.com/eurotrip.for.young
Gdyby Ikar nie marzył, ludzkość nigdy nie oderwałaby się od ziemi. My też chcemy latać. Eurotrip for Young. By spełnić marzenia. Swoje i innych.
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.