Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Pałac Fipperów i lista Grundmanna > POLSKA



Pałacyk rodziny Fipper jest ciekawym obiektem nie tylko architektonicznie,ale....jest to jedno z miejsc,które znalazło się na "liście Grundmanna".Na opolszczyżnie były takie dwa miejsca,Paczków i Prudnik.A czym była lista Grundmanna ???Oto kilka słów na jej temat. Lista Grundmanna to zaszyfrowany spis osiemdziesięciu miejsc, w których ukryto skarby z różnych stron. Spis ten został odnaleziony po wojnie w gruzach urzędu konserwatorskiego. Rozszyfrowanie tego dokumentu zawdzięczamy Józefowi Gębczakowi - polskiemu historykowi sztuki. Był on autorem opracowania, z którego zostały zasięgnięte wszystkie powyższe informacje.
"Losy ruchomego mienia kulturalnego i artystycznego na Dolnym Śląsku w czasie ostatniej wojny, oraz spis miejsc ukrycia zbiorów wg wykazu opartego na orginalnych dokumentach niemieckich, z komentarzem opartym na korespondencji niemieckiej i polskiej" w opracowaniu Gębczaka jest jedną z nielicznych prac dotyczących działalności Grundmanna. Dostarcza też informacji , które są szczególnie ciekawe dla poszukiwaczy skarbów.
Listę Grundmanna zamyka data 21 czewca 1944 roku. Do tego czasu konserwator zdążył przeprowadzić transporty do 80 skrytek.
Wszystkie te miejsca odwiedziła zaraz po wojnie polska komisja rewindykacyjna Ministerstwa Kultury i Sztuki pod przewodnictwem Witolda Kieszkowskiego - dyrektora Naczelnej Dyrekcji Muzeów. Z jego relacji wiemy, że skrytki nie były już kompletne. Komisja zabezpieczyła to co zostało...
I tutaj zaczyna się prawdziwie pasjonująca historia. Od daty zamknięcia listy Grundmanna do lutego 1945 roku , kiedy to konserwator uciekł ze Śląska też ukrywano dzieła sztuki! Guntherowi Grundmannowi udało się w tym czasie zorganizować jeszcze ponad sto skrytek!
I nie były to już raczej pałace i ich piwnice , ale także stare wyrobiska , sztolnie , lochy.
Komisja rewindykacyjna penetrując skrytki z listy Grundmanna stwierdziła ze zdziwieniem, że na Dolnym Śląsku znajdują się też skupiska dzieł sztuki nie uwzględnione w zaszyfrowanym spisie . Do takich składnic należało Krajno koło Strzelina, znajdujące się niedaleko Jagielno, czy Wilkanów w powiecie bystrzyckim. Odnaleziono tam skrzynie z napisami, które świadczyły, że nie są to zbiory właściciela, ale spóźnione transporty z głębi Rzeszy.
Przed poszukiwaczami stoi więc wielkie zadanie. Dotarcie do skrytek, których nie udało się odnaleźć komisji Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Nie ma żadnych wskazówek , które pomogłyby je znaleźć. Z pewnością Grundmann przygotował ich listę, ale nie został po niej żaden ślad. Pod uwagę należy brać wszelkie sztolnie , wyrobiska , zagruzowane piwnice startych z ziemi pałaców. Ich podziemia są również ciekawe , bo nikt nie wchodził do nich od czasów wojny.
W pałacu Fipperów były zmagazynowane bardzo cenne zbory rzeżby.
"Losy ruchomego mienia kulturalnego i artystycznego na Dolnym Śląsku w czasie ostatniej wojny, oraz spis miejsc ukrycia zbiorów wg wykazu opartego na orginalnych dokumentach niemieckich, z komentarzem opartym na korespondencji niemieckiej i polskiej" w opracowaniu Gębczaka jest jedną z nielicznych prac dotyczących działalności Grundmanna. Dostarcza też informacji , które są szczególnie ciekawe dla poszukiwaczy skarbów.
Listę Grundmanna zamyka data 21 czewca 1944 roku. Do tego czasu konserwator zdążył przeprowadzić transporty do 80 skrytek.
Wszystkie te miejsca odwiedziła zaraz po wojnie polska komisja rewindykacyjna Ministerstwa Kultury i Sztuki pod przewodnictwem Witolda Kieszkowskiego - dyrektora Naczelnej Dyrekcji Muzeów. Z jego relacji wiemy, że skrytki nie były już kompletne. Komisja zabezpieczyła to co zostało...
I tutaj zaczyna się prawdziwie pasjonująca historia. Od daty zamknięcia listy Grundmanna do lutego 1945 roku , kiedy to konserwator uciekł ze Śląska też ukrywano dzieła sztuki! Guntherowi Grundmannowi udało się w tym czasie zorganizować jeszcze ponad sto skrytek!
I nie były to już raczej pałace i ich piwnice , ale także stare wyrobiska , sztolnie , lochy.
Komisja rewindykacyjna penetrując skrytki z listy Grundmanna stwierdziła ze zdziwieniem, że na Dolnym Śląsku znajdują się też skupiska dzieł sztuki nie uwzględnione w zaszyfrowanym spisie . Do takich składnic należało Krajno koło Strzelina, znajdujące się niedaleko Jagielno, czy Wilkanów w powiecie bystrzyckim. Odnaleziono tam skrzynie z napisami, które świadczyły, że nie są to zbiory właściciela, ale spóźnione transporty z głębi Rzeszy.
Przed poszukiwaczami stoi więc wielkie zadanie. Dotarcie do skrytek, których nie udało się odnaleźć komisji Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Nie ma żadnych wskazówek , które pomogłyby je znaleźć. Z pewnością Grundmann przygotował ich listę, ale nie został po niej żaden ślad. Pod uwagę należy brać wszelkie sztolnie , wyrobiska , zagruzowane piwnice startych z ziemi pałaców. Ich podziemia są również ciekawe , bo nikt nie wchodził do nich od czasów wojny.
W pałacu Fipperów były zmagazynowane bardzo cenne zbory rzeżby.
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.