Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Wspomnienie czerwonych maków, czyli Monte Cassino > WłOCHY
longin1974 relacje z podróży
W natarciu 2 Korpusu Gen Władysława Andersa poległo wielu żołnierzy. Niektórzy jednak, podobnie jak ich dowódca, zostali tutaj przywiezieni i pochowani po swej śmierci.
Gdy zwiedza się tę nekropolię to wydaje się, że jest to tylko okrutny żart, bajka, legenda, że taka tragedia nie mogła się wydarzyć. Jednak jest inaczej. To stało się naprawdę. Jedna z najbardziej krwawych bitew pochłonęła tysiące istnień ludzkich, w tym ponad 1000 istnień ludzi z Polski. Leżą tu wszyscy, którym bliski był kraj nad Wisłą, nawet jeżeli dzieliła religia i pochodzenie etniczne. Wielu z nich gen. Anders wyprowadził z Gułagów. Wielu nigdy już nie mogło oglądać swojej ziemi. Nawet jeżeli przeżyli to zmaganie to sowiecki okupant wspomagany przez polskich oprawców nie pozwolił im wrócić, a tych, którzy wrócili pozbawiał wolności i życia.
Dziwne te losy, ale to miejsce bardzo ważne. By kamienie wołały, uczyły, przestrzegały...