Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Domki dla duchów > TAJLANDIA



Tajowie budując swoje domostwa, miejsca pracy czy inne budowle są przekonani o tym, że zakłócają tym samym spokój duchów przebywających w tym miejscu i aby je udobruchać, oraz po to żeby zdenerwowane duchy nie przebywały w ich domostwach, budują im ich własne.
Żeby żyć w zgodzie z duchami Tajowie stawiają przed domkami różne dobrodziejstwa, którymi duchy się "żywią" - jedzenie (no. mięso, ciastka, owoce), picie (np. soczki, z włożoną rurką, żeby łatwiej się duchom piło :) ), kwiaty, kadzidła, wstążki a także różne figurki (np. zwierzęta czy samochody).
Domki, które oczywiście muszą być poświęcone, mogą być naprawdę różnorodne, w zależności od kaprysu i zamożności inwestora. W Tajlandii czasem całe rodziny parają się produkcją domków z drewna, metalu, szkła, co kto sobie zażyczy.
Z Phi nie warto zadzierać. Można bowiem rozzłościć jednego z bardzo złych duchów, a jest ich na prawdę wiele.
Niektóre z nich, z którymi na pewno nie chcielibyście się spotkać!:
Phi Hai, który powoduje szaleństwo u ludzi,
Phi Duat Leut, który żywi się ludzką krwią,
Phi Am, wypatroszony duch, który w nocy kładzie się na ludzi i próbuje ich zmiażdżyć!,
Phi Ha, duch kobiety zmarłej podczas porodu, o wyjątkowo wrednym charakterze,
Phi Krasue, duch ładnej kobiety, bez ciała, z wnętrznościami na wierzchu - jak zadrzesz z nią, może Cię nawet zjeść!,
Phi Lok, pojawia się dość często, za każdym razem, kiedy nie wiadomo dlaczego np. zamkną się drzwi, coś spadnie, czy zgaśnie świeczka... to właśnie on :)
A każdy, kto za życia będzie chciwy i zły, może odrodzić się jako głodny duch (Phi Pret), który nigdy nie będzie w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. A usta będzie miał wielkości oczka od szpilki. Gorsze jest chyba tylko piekło.
Każdorazowo, kiedy Taj remontuje, ulepsza, rozbudowuje swój dom, to samo robi z domkiem dla duchów, inaczej może rozgniewać Phi, a one sprowadzą na niego nieszczęście.
Dla nas wydaje się to wszystko bardzo zabawne i nieprawdopodobne, ale uwierzcie, w Buddyzmie, taki domek dla duchów to śmiertelnie poważna sprawa.
Jedni wierzą w Boga, inni w Allaha, a jeszcze inni w Latającego Potwora Spaghetti - w coś w końcu trzeba wierzyć :P
Jeśli lubisz się bać i zainteresował Cię temat tajskich duchów to odsyłam do filmu o duchu Mae Nak z 2005 roku - Ghost of Mae Nak.
Żeby żyć w zgodzie z duchami Tajowie stawiają przed domkami różne dobrodziejstwa, którymi duchy się "żywią" - jedzenie (no. mięso, ciastka, owoce), picie (np. soczki, z włożoną rurką, żeby łatwiej się duchom piło :) ), kwiaty, kadzidła, wstążki a także różne figurki (np. zwierzęta czy samochody).
Domki, które oczywiście muszą być poświęcone, mogą być naprawdę różnorodne, w zależności od kaprysu i zamożności inwestora. W Tajlandii czasem całe rodziny parają się produkcją domków z drewna, metalu, szkła, co kto sobie zażyczy.
Z Phi nie warto zadzierać. Można bowiem rozzłościć jednego z bardzo złych duchów, a jest ich na prawdę wiele.
Niektóre z nich, z którymi na pewno nie chcielibyście się spotkać!:
Phi Hai, który powoduje szaleństwo u ludzi,
Phi Duat Leut, który żywi się ludzką krwią,
Phi Am, wypatroszony duch, który w nocy kładzie się na ludzi i próbuje ich zmiażdżyć!,
Phi Ha, duch kobiety zmarłej podczas porodu, o wyjątkowo wrednym charakterze,
Phi Krasue, duch ładnej kobiety, bez ciała, z wnętrznościami na wierzchu - jak zadrzesz z nią, może Cię nawet zjeść!,
Phi Lok, pojawia się dość często, za każdym razem, kiedy nie wiadomo dlaczego np. zamkną się drzwi, coś spadnie, czy zgaśnie świeczka... to właśnie on :)
A każdy, kto za życia będzie chciwy i zły, może odrodzić się jako głodny duch (Phi Pret), który nigdy nie będzie w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb. A usta będzie miał wielkości oczka od szpilki. Gorsze jest chyba tylko piekło.
Każdorazowo, kiedy Taj remontuje, ulepsza, rozbudowuje swój dom, to samo robi z domkiem dla duchów, inaczej może rozgniewać Phi, a one sprowadzą na niego nieszczęście.
Dla nas wydaje się to wszystko bardzo zabawne i nieprawdopodobne, ale uwierzcie, w Buddyzmie, taki domek dla duchów to śmiertelnie poważna sprawa.
Jedni wierzą w Boga, inni w Allaha, a jeszcze inni w Latającego Potwora Spaghetti - w coś w końcu trzeba wierzyć :P
Jeśli lubisz się bać i zainteresował Cię temat tajskich duchów to odsyłam do filmu o duchu Mae Nak z 2005 roku - Ghost of Mae Nak.
Więcej o Tajlandii na http://annsitchyfeet.wordpress.com/
Dodane komentarze
Golik 2013-11-20 22:11:21
Bardzo interesujące spostrzeżenia, widać ciekawego świata obserwatora. Szczegół, który przybliża nieznany mi kraj. Jedna uwaga, to to, że należy pamiętać, że ta tradycja to element wierzeń lokalnych, niezwiązanych z buddyzmem, ewentualnie inkorporujących jego elementy (jak np. prety).Przydatne adresy
tytuł | licznik | ocena | uwagi |
---|---|---|---|
Magnificent Asia | 144 | Galeria zdjęć z krajów azjatyckich, przy oglądaniu których można sobie włączyć tematyczną muzyczkę ;) | |
Ann\'s Itchy Feet | 224 | Stronka poświęcona relacjom z podróży po Azji. Tajlandia, Wietnam, Chiny, Kambodża, Indie. Zdjęcia, Wskazówki itp |
Inne materiały
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.