Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Peru – informacje praktyczne > PERU
Smok-1 relacje z podróży
Polecamy dalszy ciąg praktycznych porad Smoka-1. Tym razem co nieco o hotelach i bezpieczeństwie (ceny hoteli z listopada 2013).
Hotele – w miejscowościach turystycznych (Cuzco, Puno, Arequipa, Aguas Callentes, Ollantaytambo, Paracas, Nazca) wybór hoteli na każdą kieszeń.
Pierwszy nocleg w Cuzco rezerwowałem przez Internet (później okazało się że zupełnie niepotrzebnie) koszt 80 soli, standard dość wysoki (dodatkową atrakcją fantastyczna panorama całego miasta), kolejne noclegi już znalezione samodzielnie (za 50 soli), warunki nieco gorsze ale np. ciepła woda była. W każdej dzielnicy starego miasta jest mnóstwo hoteli i hotelików (bardzo dużo jest np. w okolicy Plaza de Armas).
Ollantaytambo – większość hoteli zlokalizowane jest na uliczce prowadzącej od dworca kolejowego / autobusowego w kierunku centrum / twierdzy lub wokół rynku. Ceny 50-60 soli, wybór bardzo duży.
Aguas Calientes – hoteliki porozrzucane po całej miejscowości, ceny nieco wyższe.
Puno – również szeroki wybór, ceny w bardzo przyzwoitym standardzie ok. 40 soli. Puno zresztą ma do zaoferowania całkiem sympatyczne centrum z katedrą, starymi kościołami, kolonialną zabudową (nie jest to Cuzco ani Lima, ale jest np. fajny deptak z kafejkami / restauracyjkami).
Arequipa – również bardzo szeroki wybór hosteli / hoteli – ceny od 20 soli (skromny hostel z łazienką na korytarzu, wariant backapackerski), za 40 soli ma się już bardzo przyzwoite warunki)
Paracas – szeroki wybór noclegów na głównej ulicy (z widokiem na morze), ceny podobnie jak w pozstałych częściach Peru – pokój ok. 35-40 soli.
Lima – główną dzielnicą sypialno - hotelową jest Miraflores. Ja nocowałem w Centro Historico (Hotel Espana, Azángaro 105, Lima, Peru , http://www.hotelespanaperu.com) i miejsce mogę z czystym sumieniem polecić, świetne położenie tuz obok konwentu św. Franciszka, hotel jest jednym wielkim salonem sztuki, a dodatkowo po korytarzach chodzą żółwie, pawie, w klatkach na górze są również olbrzymie papugi.
Bezpieczeństwo – na wszystkich forach są ostrzeżenia i przykłady napadów na turystów w różnych miejscach (Cuzco, Puno, Arequipa, Lima, Paracas). We wszystkich wymienionych miejscach, poza Limą, napady zdarzały się na samotnych turystów chadzających w nieco odleglejszych miejscach. Podawano również przykłady kradzieży bagaży (różne destynacje).
Nie miałem powodów żeby temu nie wierzyć. Dodatkowo przejazdy po Limie przypomniały mi znane widoki z dużych miast wenezuelskich (czyli okratowane domy, strzeżone również przez kolczaste druty pod prądem). Pewna groza związana z bezpieczeństwem pojawiła się już w autobusie jadącym z Pisco do Limy (kilkakrotne informacje ze strony obsługi autobusu dotyczyły zwracania uwagi na bagaż), po przyjeździe do centrum (znajomi Peruwiańczycy wcześniej odradzali całą dzielnicę, jako niebezpieczną) i wyszukaniu hotelu, pani na recepcji wręczyła mapę Limy i starannie przekreśliła obszar położony na północ od hotelu (m.in. cała dzielnica położona na północ od rzeki Rimac), dobitnie podkreślając, ze tam nie należy chodzić. I to byłyby w zasadzie wszystkie doświadczenia związane z bezpieczeństwem. Poza centrum historycznym, które aktualnie jest bardzo mocno patrolowane przez policję, jeździłem po Limie taksówkami, komunikacją publiczną (Muzeum Złota położone jest w znacznej odległości od centrum), byłem również poza rzeką Rimac (oczywiście w dzień), zagrożenia żadnego się nie czuło, co oczywiście nie znaczy, że go nie ma. Na pewno wszelkie standardy dotyczące bezpieczeństwa trzeba zachować (nieobnoszenie się z bogactwem, nietrzymanie wszystkich pieniędzy w jednym miejscu, sprawdzanie co dzieje się dookoła, przy większych grupach noszenie toreb, torebek pomiędzy innymi osobami, a nie na zewnątrz, itp.). Warto również zabezpieczyć dokumenty podróżne – paszporty (na wszelki wypadek warto wozić ze sobą kopię paszportu – strona z numerem i danymi osobowymi oraz strona ze stemplem wizowym), bilety. Ostrożności nigdy dość, choć nie należy popadać w paranoję.
Cuzco, Cuzco, Panorama Cuzco, PERU
Pierwszy nocleg w Cuzco rezerwowałem przez Internet (później okazało się że zupełnie niepotrzebnie) koszt 80 soli, standard dość wysoki (dodatkową atrakcją fantastyczna panorama całego miasta), kolejne noclegi już znalezione samodzielnie (za 50 soli), warunki nieco gorsze ale np. ciepła woda była. W każdej dzielnicy starego miasta jest mnóstwo hoteli i hotelików (bardzo dużo jest np. w okolicy Plaza de Armas).
Ollantaytambo – większość hoteli zlokalizowane jest na uliczce prowadzącej od dworca kolejowego / autobusowego w kierunku centrum / twierdzy lub wokół rynku. Ceny 50-60 soli, wybór bardzo duży.
Aguas Calientes – hoteliki porozrzucane po całej miejscowości, ceny nieco wyższe.
Puno – również szeroki wybór, ceny w bardzo przyzwoitym standardzie ok. 40 soli. Puno zresztą ma do zaoferowania całkiem sympatyczne centrum z katedrą, starymi kościołami, kolonialną zabudową (nie jest to Cuzco ani Lima, ale jest np. fajny deptak z kafejkami / restauracyjkami).
Arequipa – również bardzo szeroki wybór hosteli / hoteli – ceny od 20 soli (skromny hostel z łazienką na korytarzu, wariant backapackerski), za 40 soli ma się już bardzo przyzwoite warunki)
Paracas – szeroki wybór noclegów na głównej ulicy (z widokiem na morze), ceny podobnie jak w pozstałych częściach Peru – pokój ok. 35-40 soli.
Lima – główną dzielnicą sypialno - hotelową jest Miraflores. Ja nocowałem w Centro Historico (Hotel Espana, Azángaro 105, Lima, Peru , http://www.hotelespanaperu.com) i miejsce mogę z czystym sumieniem polecić, świetne położenie tuz obok konwentu św. Franciszka, hotel jest jednym wielkim salonem sztuki, a dodatkowo po korytarzach chodzą żółwie, pawie, w klatkach na górze są również olbrzymie papugi.
Bezpieczeństwo – na wszystkich forach są ostrzeżenia i przykłady napadów na turystów w różnych miejscach (Cuzco, Puno, Arequipa, Lima, Paracas). We wszystkich wymienionych miejscach, poza Limą, napady zdarzały się na samotnych turystów chadzających w nieco odleglejszych miejscach. Podawano również przykłady kradzieży bagaży (różne destynacje).
Nie miałem powodów żeby temu nie wierzyć. Dodatkowo przejazdy po Limie przypomniały mi znane widoki z dużych miast wenezuelskich (czyli okratowane domy, strzeżone również przez kolczaste druty pod prądem). Pewna groza związana z bezpieczeństwem pojawiła się już w autobusie jadącym z Pisco do Limy (kilkakrotne informacje ze strony obsługi autobusu dotyczyły zwracania uwagi na bagaż), po przyjeździe do centrum (znajomi Peruwiańczycy wcześniej odradzali całą dzielnicę, jako niebezpieczną) i wyszukaniu hotelu, pani na recepcji wręczyła mapę Limy i starannie przekreśliła obszar położony na północ od hotelu (m.in. cała dzielnica położona na północ od rzeki Rimac), dobitnie podkreślając, ze tam nie należy chodzić. I to byłyby w zasadzie wszystkie doświadczenia związane z bezpieczeństwem. Poza centrum historycznym, które aktualnie jest bardzo mocno patrolowane przez policję, jeździłem po Limie taksówkami, komunikacją publiczną (Muzeum Złota położone jest w znacznej odległości od centrum), byłem również poza rzeką Rimac (oczywiście w dzień), zagrożenia żadnego się nie czuło, co oczywiście nie znaczy, że go nie ma. Na pewno wszelkie standardy dotyczące bezpieczeństwa trzeba zachować (nieobnoszenie się z bogactwem, nietrzymanie wszystkich pieniędzy w jednym miejscu, sprawdzanie co dzieje się dookoła, przy większych grupach noszenie toreb, torebek pomiędzy innymi osobami, a nie na zewnątrz, itp.). Warto również zabezpieczyć dokumenty podróżne – paszporty (na wszelki wypadek warto wozić ze sobą kopię paszportu – strona z numerem i danymi osobowymi oraz strona ze stemplem wizowym), bilety. Ostrożności nigdy dość, choć nie należy popadać w paranoję.
Dodane komentarze
Smok-1 2014-02-22 14:55:10
Afryka chyba jednak bardziej dzika i mniej przewidywalna....jedrzej 2014-02-21 20:04:30
To co piszesz o bezpieczeństwie w Peru bardzo przypomina mi sytuację w Nairobi, gdzie bezpośrednio po dotarciu z lotniska do hotelu otrzymałem na recepcji mapę Nairobi z zaznaczonymi obszarami gdzie mogę się poruszać samodzielnie (oczywiście w ciągu dnia), gdzie mogę podróżować taksówką oraz gdzie mogę przebywać wyłącznie z wynajętą ochroną. PozdrawiamPrzydatne adresy
Brak adresów do wyświetlenia.
Inne materiały
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.