Kirgistan > KIRGIZJA

Oglądając stolicę Kirgistanu – Biszkek, po wizycie w niedalekiej Astanie można doznać szoku. Astana to miasto na wskroś nowoczesne, czyste, z budynkami niczym w Dubaju. Biszkek to zupełnie inna bajka, klasyczne postradzieckie budowle, z pasącymi się owcami w samym centrum milionowego miasta. Poza bazarem Osz jest mało ciekawych miejsc do zobaczenia. Natomiast góry w Kirgistanie są cudowne, zróżnicowane, z feerią niesamowitych barw, miejscami przypominające najpiękniejsze widoki znane z zachodnich USA.

Tien-Szan, Piękne jezioro , KIRGIZJA

Sierpień jest dobrym miesiącem do odwiedzenia tego kraju. Temperatury zmieniają się oczywiście wraz z wysokością – gdy w Biszkeku jest 32 stC, to w górach będzie znacznie chłodniej. Podróżowanie po kraju jest bezproblemowe, a drobne problemy logistyczne rozwiązują się „w zasadzie same”. Ceny umowne, więc konieczne jest targowanie się. Z lotniska do centrum miasta zapłaciliśmy za taxi 1000 somów, przepłacając dwa razy. Natomiast w drodze powrotnej 160 somów, bo tylko tyle nam zostało, a zabrał nas kierowca jadący po kogoś na lotnisko.

Tien-Szan, Centralny Tien Szan, KIRGIZJA

Najdogodniejszy sposób to przemieszczenie się właśnie taksówkami , czyli każdym samochodem, który się zatrzyma. Szczególnie wygodne jest to na dalsze odległości, gdyż na krótszych dystansach tańsze są marszrutki. W naszym wypadku koszt taksówki dzielił się na 4 osoby, więc cena nie była zaporowa. Przykładowo, przejazd z Biszkeku do Kochkor (ok. 200 km) kosztował 150 zł, czyli niespełna 40 zł na osobę. Wśród turystów zdarza się też zwiedzanie kraju rowerami. Spotkaliśmy nawet dwie ekipy z Polski, wyraźnie oznaczone biało-czerwonymi flagami. Przemieszczanie się rowerem to na pewno duża frajda, ale potrzeba na to czasu, a my byliśmy w Kirgistanie tylko 11 dni.

Tien-Szan, Ja tu rządzę, KIRGIZJA

Jedzenie nie jest może jakoś specjalnie wykwintne, ale w miarę zróżnicowane. Kuchnia kirgiska jest pod wpływem Uzbeków i Ujgurów. Do najczęściej dostępnych dań należy pilaw, lagman, szaszłyki, pierogi manty i samsy, kurdrak, beshbarmak, a także kurut – kulki z suszonego mleka. Wszelkie te potrawy najczęściej zawierają mięso baranie, które jest smaczne, ale jego codzienne jedzenie może się znudzić. Ceny obiadu w restauracji oscylują wokół 10 zł, a za tę sumę można naprawdę się dobrze najeść, a na piwo też wystarczy. Natomiast ceny w hotelach to wydatek 40 zł/osobę; co prawda nocleg ze śniadaniem, ale mimo to tanio nie jest.

Tien-Szan, Świstaki są płochliwe, KIRGIZJA

Kirgistan to kraj muzułmański, ale sami Kirgizi mówią, że to taki „miękki islam”. Ogromne reklamy przy drogach nawołują do utrzymania narodowego charakteru ubioru noszonego przez kobiety, a nie naśladowanie tego, z czego znane są bardziej ortodoksyjne kraje arabskie. Rzadko spotyka się kobiety nakrywające włosy, jednak ku naszemu zaskoczeniu, takie widoki częściej zdarzały się w stolicy niż na prowincji. Zazwyczaj w dużych miastach dochodzi do rozluźnienia nakazów, ale nie w Biszkeku. W niektórych, skądinąd miłych restauracjach, obowiązuje prohibicja, ale smaczne potrawy i życzliwa obsługa wynagradzają to z nawiązką. Generalnie jednak, nawet jeżeli restauracja nie ma w menu alkoholi to nie ma nic przeciwko, aby klienci przynieśli je ze sobą.

Tien-Szan, Lodowiec jest blisko, KIRGIZJA

Kirgistan, chyba najbardziej znany jest z ogromnego Jeziora Issyk-Kul, gdzie podczas kąpieli ogląda się w oddali majaczące lodowce. Wokół jeziora ciągną się ośrodki wypoczynkowe, których więcej jest po stronie północnej, nie oznacza to jednak, że brzeg południowy jest totalnie dziewiczy. W niektórych miejscach czas się zatrzymał i tam gdzie kiedyś tętniło życie, teraz stoją zardzewiałe konstrukcje i budowle bez szyb w oknach. W innych miejscach można poczuć się jak na naszych Krupówkach, a hotele ociekają luksusem, przynajmniej z zewnątrz, bo w środku nie byłem.

Kanion Skazka, Jezioro Issyk-kul, Kolory się mienią, KIRGIZJA

Kanion Skazka, Jezioro Issyk-kul, Fantazyjne skały, KIRGIZJA

Jak już ktoś nachodzi się po górach, wyjeździ konno, to na bazarze Osz w Biszkeku można zaopatrzyć się w pamiątki. Co prawda nie jest to takie proste, bo odpowiednich sklepów jest tylko kilka, ale sama atmosfera ogromnego bazaru podzielonego wg sprzedawanych towarów robi duże wrażenie.

Tradycyjny poczęstunek kumysem, KIRGIZJA