Forum dyskusyjne
Jak wyposarzyć konia w Mongolii
kategoria podróże po świecie
kraj Mongolia
wagabundakufel 14:26 | 14.09.2007
Witam. W czerwcu 2008 roku wybieram się w podróż konno po Mongolii. Z tego co się dowiedziałem, konia ponoć można kupić na targu w Ułan Bator. Jednak trzeba się znać na koniach, aby wybrać takiego, z którym jazda będzie prawdziwą przyjemnością, a i takiego który nas nie pogryzie, ani z siebie nie zrzuci. Otóż mam pytanie do koniarzy, bo sam w tych względach jestem laikiem. Na co należy zwracać uwagę, przy kupnie konia? Poza tym co należy dokupić do konia poza siodłem. Wszelkie wskazówki mile widziane, a jak ktoś w dodatku orientuje się w cenach to już w ogóle bedzie fajnie. Pozdrawiam wszystkich podróżników Sie ma :)
Lunnka 00:57 | 16.10.2007
Jeja..jazda konna to nie takie chop siup - jak sie niektórym wydaje. Zacząć musisz od lekcji w jakimkolwiek klubie jezdzieckim. MUSISZ znac podstawy !!!! Zachowania konia, czytac je i rozumiec - przede wszystkim. Wszelkiego rodzaju mniejsze lub większe kontuzje podczas drogi .. a co najwazniejsze - umiec jezdzic. Nie skonczysz dnia na konskim grzbiecie jeśli nie nauczysz sie tego. I zapewniam, będziesz żałować. Koń to świetna sprawa, ale na takie rajdowe wypady pamiętac o tym musisz ze Ty i koń to JEDNO. To tak jakby on miał Twoje oczy i pewność, a Ty 4 nogi. Tak sie musicie rozumieć. Poza tym, co kupić .. siodło - KOMPLETNE. Ogłowie, równiez kompletne plus ( apteczka podstawowa dla niego ) .. koń zapewne będzie kuty na 4 nogi , więc musisz dbac o podkowy. Znasz się na tym ? Co zrobisz, kiedy obluzuje się któraś ? Co w chwili, kiedy koń się "podbije " ? Sprawdzać nogi - to koniecznosć , robic wcierki itp.. wiedzieć , kiedy koń ma dość .. umieć poznawać po chodzie i samopoczuciu konia .. to , że gryzie to pikuś .. na gryzącym koniu lub z innymi narowami również przecież się jeżdzi ,ale przede wszystkim trzeba umieć jezdzic i znać konie od podstaw. Zachowania, choroby , kopyta !!! (priorytet w rajdach ) . No i najważniejsze .. wiesz, jestem koniarzem. Od 14 lat. Od 6 lat jestem z nimi codziennie. I uwierz mi .. nie wiem wszystkiego, a przy zakupie konia błagam o pomoc tych "sprawdzonych " , bo znam sztuczki, jakie sprzedajacy koniarze stosują, aby szybko "opchnąć " zwierze. A dopiero potem okazuje się, że kupiło się ( za przeproszeniem) łacha. Moja dobra rada .. do czerwca 2008 masz troszkę czasu. Zapisz się do jakiejkolwiek stajni, weż parę jazd, sprawdz .. czy połkniesz bakcyla, a kiedy już stemp, kłus i galop robic będziesz z zamkniętymi oczami i lekkością w sobie i koniu ( harmonia ) wtedy popros o teren. Wyjazd w teren to zupełna inszość ujeżdzalni i innych zamkniętych obiektów. Koń inaczej "chodzi " , prze do przodu .. wyzwala się .. całą tą swoją dynamikę - wtedy dopiero pojmiesz, czym jest prawdziwa jazda konna. A kiedy wrócisz z jazd w terenie ( lesie, łące itp ) i powiesz sobie " to jest to !!! - mozesz śmiało jechac na rajd konny po Mongolii na miejscu kupując konia ( choć sam/a zrozumiesz jak trudno jest kupować konia ) Kiedy nauczysz się koni - zrozumiesz o czym tutaj piszę. Tym , którzy patrzą a nie jeżdżą wydaje się , ze koń to takie łatwe wozenie tyłka .. kiedy zaczniesz jeżdzic - przekonasz się , czym jest jazda konna. Do konkretnej - szybkiej nauki " w pigułce polecam wyjazd ( zazwyczaj tygodniowy ) na kurs do Lewady. www.kjlewada.pl - treningi konkretene 2 razy dziennie, kadra na najwyższym poziomie, trener .. cóż , mistrz świata ( i świetny człowiek ! ) zapewniają na miejscu jedzenie i nocleg w pałacu. A ich konie to bezpieczne , sportowe zwierzęta .. konie, które uczą jezdzca .. Warto zapłacić tam za naukę jazdy, posiedzieć tydzień, ale wiedzieć ( co wiedza wszyscy koniarze ) - skończyłeś Lewade - umiesz jezdzic i wiesz , co to koń .. Po tygodniu Tam ... będziesz galopował !!! ( z przyjemnością ) poznasz konia - jaki jest od kopyta aż po uszy .. ba, przy zakupie sam wiedzieć bedziesz na co zwrócic uwage .. ( trochę tego jest , długo by tłumaczyc ) i przede wszystkim - jedny słowem .. musisz umieć żyć z koniem i na koniu, aby ruszyc w taki rajd. Polecam Lewade. Kilka razy tam byłam .. i zawsze to nr jeden w Polsce. W razie pytań pisz .. ollawaw@wp.pl Pozdrawiam
Lunnka 01:06 | 16.10.2007
Jesli chodzi o konia na targu, najlepszy to 8 - 10 latek , zazwyczaj sa juz zajeżdżone i bezpieczne , czy ma narowy ..przekonasz sie na miejscu, sprawdz koniecznie zęby - sam sobie wiek potwierdzisz ( jak sa starte ) sprawdz nozdrza, oczy, kłąb, kregosłup .. i najważniejsze - kopyta. A kiedy po ogólnej ocenie okaże się, że jest ok .. wsiądź , zrób kółko próbne ..zobaczysz jak nosi ..płynnie czy tez nie, czy wysoko wybija w kłusie ( to dramat dla jezdzca ) czy łagodnie i płynnie nosi. Najlepiej .. poobcuj z końmi zanim wyjedziesz i weź z sobą koniarza w tą podróż.Pozdrawiam raz jeszcze.
Lunnka 01:10 | 16.10.2007
za dużo tego, żeby tak od razu przekazać wszystko. Kiedy na targu przy zakupie i sprawdzianie dosiądziesz konia, sprawdz kontak z wędzidłem, i reakcję konia na "pomoce " ( łydki, ręka ..) czy to posłuszne zwierze czy żyjące własnym życiem. Kiedy okaze się że koń swoje i Ty swoje - nie polecam, choćby był ze złota. Nie jestem w stanie przekazac Tobie wszystkiego. Musisz z końmi pobyć.. wtedy samo do Ciebie przyjdzie to wszystko, każda informacja.
kandyd17 12:43 | 23.10.2007
wagabundakufel muszę cię przykro rozczarować , na targu w Uan Bator nie kupisz konia, bo tam koni nie sprzedają, koni w mongolii nie kupuje się jak butów, jest to gra sugestii , negocjacji gdzie mongoł jest jak najmniej zainteresowany sprzedażą konia, najlepiej znać mongolski , lub mieć swojego zaufanego tłumacza, dobry koń to jest jak członek rodizniny , a nie sprzedaje się babci tak ot co, byłem przy zakupie koni przez parą francuzów w hatgal nad hubsugułem , nie jest łatwo, są za to plusy , mongolskie konie są dość tanie 200dol to maksymalna kwota jaką dasz za konia , dobrego konia ( dla mongoła jest nie więcej wart niż 80dol ale ty nie jesteś mongołem) i świetnie się nimi jeździ , to zupełnie inne konie niż w europie , mongolskie są półdzikie, niepodkuwane nigdy, ostrożnie chodzą , jedzą wszystko, głównie trawę , są silne i nie płoszą się, ja jeździłem na nich po górach dwa tygodnie po 10h na dzień choć w życiu wcześniej nie siedziałem na koniu, a jeździło mi się świetnie, europejskie konie to są konie głównie dla małych dziewczynek, kto był w jakiejkolwiek stadninie to wie o co chodzi, są wychuchane, zawsze czyste , płochliwe i uparte. Mongoł na konia nie chucha , nie dmucha , jak się zepsuje to bierze innego.jak chcesz dowiedzieć się więcej to wejdź na www.przedsiebie.go.pl
też organizuję wyprawę do mongolii na konie więc możemy się zgadać
adam
colcolcol 19:08 | 25.10.2007
może koń na biegunach ? nie je, nie pali, nie pije, nie spi....
Lymkya 16:38 | 20.06.2014
Witam, planuję wyprawę konno w sierpniu, ale nie wiem, jak się do tego zabrać? Odpada zakup konia czy gotowej wycieczki z biura za kosmiczne pieniądze (ewentualnie polecacie któreś biuro?). Będę wdzięczna za każdą radę. Pozdrawiam (obecnie z Sydney)
Podobne wątki podróże po świecie MONGOLIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.