Forum dyskusyjne
Konno
kategoria podróże po świecie
kraj Mongolia
KarolinaG 19:33 | 06.03.2016
Witam, w przyszłym roku planuję jechać do Mongolii na wyprawę konną. Może Sajany, lub Tercin Cagaan Nuur albo inne miejsce. Chciałam zapytać, czy ktoś wyjeżdżał z Was na taką wyprawę, organizując ją samodzielnie. Nie chcę korzystać z biur podróży i agencji pośredniczącej (chyba, że agencji mongolskiej, na miejscu), wyprawę planuję 4 tygodnie mniej więcej, w tym 3 tygodnie konno, spanie w namiotach, jurtach, jedzenie i sprzęt ze sobą. Potrzebuję przewodników, koni pod jazdę i koni jucznych- nie chcę kupować, chcę wynająć. Czy ktoś ma jakieś informacje, które mogą pomóc? Może jakiegoś zaufanego mongoła, który ma stado i jest w stanie zorganizować przewodników? Jeśli chodzi o kwestie językowe, dobrze by było, żeby ktoś mówił po angielsku lub rosyjsku, przynajmniej osoby zajmujące się organizacją (pośrednictwem, wynajmem) w drodze to już i bez tego damy radę. Obecnie wyjazdem zainteresowana jestem ja i moja koleżanka, więc zapraszam osoby, które chciałyby z nami pojechać- budżet takiego wyjazdu przy dwóch osobach może nas pokonać. Pozdrawiam!
paweł.p 03:17 | 07.03.2016
Gana's GuesthouseAdres: Gandan Tuul-2-22, Ulaanbaatar, Mongolia
Telefon:+976 9911 6960
Facet mówi po angielsku. Myśmy u niego załatwiali uaza.
Pewnie dużo się pozmieniało od czasu kiedy ja tam byłem, czyli 10 lat - w tamtym czasie dużo poręczniej wychodziło kupić konia i sprzedać na koniec wyprawy. Tak przynajmniej mówili ludzie, których spotkałem na szlaku.
KarolinaG 18:41 | 07.03.2016
Ok, dzięki za namiar! Niektórzy mówią, że dobrze jest kupić konia, ale uważam, że trzeba mieć w tym wprawę, ja tylko jeżdżę, swojego nie mam, więc wolę zdać się na jakiegoś przewodnika i wynajem. Pozdrawiam.
paweł.p 22:06 | 07.03.2016
Jeżeli chcesz pogalopować daleko w step, to przewodnika i tak musisz wziąć. Bez przewodnika nie masz szans się nie zgubić. Tam nie ma dróg, drogowskazów - jest kompletnie pusto - na obszarze 5 razy większym od Polski mieszka niespełna 3 miliony ludzi. Nie mam pojęcia jak mój kierowca orientował się w terenie, a przejechałem ponad 2 tys.kilometrów. Jeżeli zdecydujesz się na wynajęcie przewodnika z końmi, to koniecznie napisz na kartce wszystkie sumy na które się umówicie. Mongołowie są sympatyczni, ale lubią udawać że kwota na którą się umówiliście była znacznie większa. Osobno musisz ustalić cenę konia Twojego, cenę jego konia, cenę usługi, cenę wyżywienia przewodnika - oni jedzą tylko mięso, więc żadnymi kanapkami, ani zupkami go nie zapchasz.
KarolinaG 20:35 | 08.03.2016
Właśnie o to chodzi- daleko w step. Bez przewodnika nie ruszę. Byłam w Mongolii w 2012r. rozumiem o czym piszesz, kierowca wynajętego auta miał gps w głowie i nawet niewiele się mogłam dowiedzieć od niego, bo mówił tylko po mongolsku. W końcu przeszliśmy na rozmowy pismem obrazkowym ;)Zapraszam do rozmowy prywatne, jeśli masz czas, interesuje mnie, w jakich rejonach byłeś, jakie masz wspomnienia?
Pozdrawiam
Podobne wątki podróże po świecie MONGOLIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.