Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Essaouira 2014 - miasto wiatrów, ptaków i niebieskich łódek > MAROKO



Essaouira, Południe, Essaouira - widok z portu na miasto, MAROKO
Essaouirę (po arabsku As-Sawira / dawniej Mogador) na początku XVI wieku założyli Portugalczycy, budując tu twierdzę Castelo Real de Mogador, która zachowała się do dziś. Jej potężne mury patrzą dumnie w błękitne morze, a długi szereg armat strzeże miasta przed najeźdźcami. Tabuny mew ślizgają się na wietrze, który szarpie niemiłosiernie, jakby chciał zrzucić każdego w morskie fale.
Essaouira, Południe, Essaouira - twierdza, MAROKO
Port rybacki pełen jest niebieskich łódek (tak, jak w Agadirze). Nie dowiedziałam się, czy ten kolor coś znaczy (przynosi szczęście, przyciąga ryby). Na pewno jednak pięknie komponuje się z bordowymi sieciami i stadami białych mew. I jest zdjęciową wizytówką tego miasteczka.
Essaouira, Południe, Essaouira - port rybacki, MAROKO
Medyna (stare miasto) została wpisana na listę UNESCO w 2001 roku. Jej centralną część stanowi suk - typowy arabski targ, gdzie z łatwością można się zgubić (choć ma zaledwie 0,5 x 0,5 km). W wąziutkich uliczkach zewsząd napierają kolory, kształty i zapachy, tłumy ludzi, rowerów i wózków z owocami. Oszołomione oczy nie wiedzą wprost gdzie patrzeć.
Essaouira, Południe, Essaouira - kolory suku, MAROKO
Niektóre miejsca na suku przypominały bardzo nasze bazarki z czasów przełomu. Płaty mięsa wiszące na stalowych hakach, okrągłe chlebki ułożone w stosiki na drewnianych wózkach, wory z przyprawami stojące prosto na chodniku i sok wyciskany na bieżąco z bambusa (a szklanki płukane w wiaderku z brudną wodą). Cudownie beztroska konsumpcja bez unijnych nakazów i norm.
Essaouira, Południe, Essaouira - stragany na suku, MAROKO
Z murów Essaouiry dobrze widać niedalekie Wyspy Purpurowe (Ile de Mogador). Nad ruinami dawnego więzienia unoszą się gromady mew oraz będące pod ochroną sokoły Eleonory. Ich krzyki i harmider kontrastują ze skalistym spokojem wysp.
Essaouira, Południe, Essaouira - Wyspy Purpurowe, MAROKO
I żegnamy się z miasteczkiem, znajdując krótkie chwile ukojenia i ciszy w wąskich uliczkach medyny. Bardzo chciałabym tu jeszcze wrócić w jakimś bardzo nie-turystycznym czasie, by poszwendać się po zaułkach miasta i rozmarzyć patrząc w dal z kamiennych murów twierdzy.
Dodane komentarze
Smok-1 2014-10-12 16:04:14
W Maroku byłem w styczniu 2009 i przede mną jeszcze cała północ z Fezem, Meknesem,Tetuanem - cały czas są tanie loty, więc to pewnie tylko kwestia czasu, kiedy znów się tam pojedzie ...Awa 2014-10-10 12:15:12
A kiedy byłeś w Maroku? I udało Ci się dotrzeć do Fezu? Dużo czytałam o tym mieście - np. Dom w Fezie - i bardzo mnie to miejsce pociąga.Smok-1 2014-10-08 21:09:12
Wiesz, aj też byłem podczas naszej zimy, momentami w zacienionych miejscach na południu były nawet płaty śniegu .... ale w Essaouirze zapachy były ....Awa 2014-10-08 11:05:23
"W "moim" Maroku nie było upału. W Essaouirze wiało tak, że żaden zapach by się długo nie utrzymał. A w Agadirze codziennie mieliśmy mgłę, czasami nawet aż do wieczora, więc temperatura ledwie przekraczała 20 stopni. To była bardzo niezwykła afrykańska pogoda."Smok-1 2014-10-07 18:38:19
Wiesz, ale to mi się właśnie w Maroku podobało, tylko przy upale ciężko wytrzymać ....Awa 2014-10-06 12:19:43
Smoku - ale to są właśnie uroki Innego. Gdyby ciągle pachniało znanymi nam perfumami, to byśmy się w te ciekawe miejsca nie pchali ;)Smok-1 2014-10-04 20:32:11
W Essaouirze jest jeszcze cała mnóstwo miejsc mniej turystycznych, gdzie panują zapachy trudne do wytrzymania dla europejskiego nosa ...Przydatne adresy
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.