Artyku y i relacje z podr y Globtroter w

Zjednoczone Emiraty Arabskie. Tego w przewodnikach nie ma. Wierzenia. > ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE


mmaJola mmaJola Dodaj do: wykop.pl
relacje z podróży

Zdj cie ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE / Emirat Dubaj / Dubaj / AmuletŚwiat arabski od dawna otoczony jest tajemniczością i magią, bo w istocie taki jest. Dopóki go nie poznamy i nie zrozumiemy różne rzeczy będą wydawać się dziwne.

Zatoka Perska pełna jest przesądów i wierzeń. Na przykład w ZEA siedząca osoba wstaje, gdy widzi, że ktoś zbliża się do niej. Robi to, by nie mieć pecha. Pecha przynosi też sowa i czarny kruk, a królik drążący dziurę w ziemi symbolizuje kopanie grobu. Czarne psy i koty również reprezentują zło. Dlatego za każdym razem, gdy muzułmanin widzi czarnego kota lub psa, mówi: „W imię Boga, najbardziej miłosiernego i łaskawego” lub „Szukam Bożej ochrony od zła”. Wiele osób, choć nie wywodzi się to z islamu, nosi przy sobie „rękę Fatimy”, szklany amulet pomalowany na biało w kształcie dłoni z niebieską źrenicą w środku wierząc, że ochroni go przed „złym okiem”, np. przed kimś, kto zazdrości. Jednak najlepszym talizmanem jest mushaf, czyli Koran w miniaturowej postaci lub jego część.
Do świata magii należały też zabawy polegające na wyciąganiu z worka specjalnie oznakowanych strzał. Często w ten sposób dzielono się upolowanym dzikim wielbłądem, a właściwie jego częściami. Ten, który wylosował najsmaczniejszy kawał mięsa, miał zapewnioną pomyślność, a temu, któremu przypadły niejadalne części, zapowiadały pecha. Taka gra nazywa się majsir i należy do zakazanych przez Koran, jako hazard.
„I nie wolno wam się dzielić, wróżąc za pomocą strzał,
bo to jest bezbożnością”. (K. 5:3)
Arabowie żyjący na terenach Półwyspu Arabskiego czcili bożki, a magia była elementem religijnym w przedmuzułmańskim okresie. Czarownikami i czarownicami byli sami Arabowie, ale częściej rolę tę spełniali Żydzi. Po dziś dzień stosowane są pewne praktyki magiczne, jak np. plucie czy magia słów, przed którymi w Koranie znajdziemy sposoby ochrony. Musiały one zaistnieć na kartach świętej księgi, by bronić lud przed pogańskimi wierzeniami i nie zostały zbagatelizowane. Wręcz przeciwnie. Jest to dowód na to, że ludowa wyobraźnia miała wielką moc i z nią należało się liczyć. To samo dotyczy zaklęć, amuletów i talizmanów, które przetrwały do naszych czasów, a sury Koranu stały się jednymi z nich. Do nich możemy zaliczyć też moc pierścienia, za pomocą którego biblijny Salomon uznawany przez islam za jednego z proroków i nazywany Sulajman walczył z dżinami. Z czasów przedislamskich pochodzi święty kamień w Mekce, do którego przybywają pielgrzymki z całego świata, by uzyskać uświęcenie, a rytuał rzucania kamieniami ma odstraszyć diabła. Praktykowali też wróżbiarstwo i nie miało ono siłą rzeczy nic wspólnego z Koranem. Każde plemię miało kapłana, który przepowiadał, leczył, a czasami wydawał osąd.
Wróżono np. z ruchu, a polegało to na przestraszeniu ptaka krzykiem lub przez rzucenie kamieniem. Jeśli ptak odleciał w lewą stronę, to był zły znak, a jak w prawą, to dobry.
Jako ludzie pustyni mający co noc nad sobą rozgwieżdżone niebo, Arabowie znali się na astronomii. Doskonale czytali układ gwiazd, a zaćmieniu księżyca lub słońca czy spadającym gwiazdom przypisywali ogromną moc. Kiedy islam rozprzestrzeniał się po Arabii, zaczął tępić kapłanów, uważając ich za ludzi o złych duszach, a w Koranie czytamy o potępieniu magii i czarów, ale w sposób łagodny.
Najpopularniejsze dżiny (męski rodzaj) i jenneia (żeński rodzaj) są niewidzialnymi istotami, które przyjmują formę innych istot i przedmiotów. Mogą być dobre lub złe i mówi się, że żyją w świecie równoległym do świata ludzi i aniołów. Jest napisane w Koranie, że Bóg stworzył dżiny z bezdymnego ognia i że wraz z ludźmi są jedynymi istotami mającymi wolną wolę. Recytując dua'a (modlitwa) lub czytając Koran, można ochronić się przed złym dżinem.
W islamie istnieje ruqya, czyli forma uzdrawiania z niewidzialnego zła po przez czytanie Koranu. W Dubaju działa legalna instytucja „Ruqyah Center in Rashidya”, zajmująca się przypadkami zaklęć i tylko tam należy szukać pomocy. Na miejscu można kupić specjalną wodę Zam Zam z Mekki, odpowiednik wody święconej oraz miód i oliwę z oliwek, które są pomocne w uzdrawianiu. Wszystkie inne miejsca odczyniania uroku są fałszywe.
Prawnicy w ZEA zastanawiają się nad zaostrzeniem kar dla czarowników oraz nad wprowadzeniem kar dla korzystających z usług magów. Ofiara też jest winna, bo wiara w czary stanowi bluźnierstwo. Obecnie za uprawianie czarów grozi kara trzech lat więzienia.
Z wierzeniami magicznymi mamy kontakt do tej pory. Kobiety ciężarne żują żywicę olibanową, sądząc, że jej właściwości dobrze wpłyną na ich dzieci noszone w łonie. Że urodzą potomków zdrowych, mądrych i uduchowionych. Zajmujący się zbiorem tego niezwykłego surowca wierzą, że te drzewa mają niezwykłe, nadnaturalne właściwości.
Amulety funkcjonują od ponad 3 tys. lat, a wiara w ich magiczne działanie jest aktualna. Do znanych amuletów należy „oko proroka”. Nie ma on żadnego związku z jakąkolwiek religią. Namalowane na szkle okręgi białą farbą mają w środku niebieską źrenicę, która ma chronić przed złem. Odbija ona negatywną energię nieżyczliwych lub zazdrosnych osób. Nie wiadomo, czy osoba dająca komplement robi to z czystymi intencjami, więc lepiej nie narażać się na choroby czy nieszczęścia.
Ważny jest tu kolor niebieski symbolizujący źrenicę. W Arabii takie oczy były niespotykane, a wierzono też, że istnieje kamień o takim kolorze, który pochłania zło.
„Ręka Fatimy” jest częściej spotykana w ZEA niż „oko proroka”, ale ma takie samo przeznaczenie i jest wykonywana w takich samych kolorach. Ta forma znaku ochronnego ma związek z najukochańszą córką proroka Mahometa, Fatimą, którą szyici uważają za najważniejszą kobietę czuwającą nad dobrem wiernych. Ma ona swoje miejsce święte, a pięć palców na amulecie symbolizuje pięć filarów islamu.
Noworodek, jako osoba bezbronna, uznawany jest w religii muzułmańskiej za wyjątkowo podatną ofiarę działania „złego oka”, a więc wszelkich szkodliwych mocy. Z tego też powodu stosuje się różne amulety w celu ochrony dziecka przed „złym okiem”. Obrzęd akika, a więc obcinanie siódmego dnia życia dziecka kosmyka włosów, ma dwojakie znaczenie. Z jednej strony określa wstąpienie dziecka do społeczności ludzkiej, z drugiej zaś z obciętych włosów zwiniętych w kłębek wykonuje się amulety ochronne. Podobnie przy wózkach często wiesza się w niewidocznym miejscu inne powszechnie znane symbole, które chronią przed wpływem „złego oka”, takie jak „ręka Fatimy”.
„Kilka razy, gdy malec westchnął, czuło się jakby doznawał jakiejś nieznanej udręki. Innym razem, gdy łapczywie ssał pierś matki, a na jego wargach pojawiła się kropelka krwi. Wtedy ojciec namalował na twarzy malca kreskę w kolorze indygo, aby uchronić go przed Złym Okiem” („Lajla i Madżnun”).



Znam pewną opowieść. Abu Zabi, 2014 rok, szkola średnia dla dziewcząt. Wykładowczyni zachwyciła się szalem uczennicy – Emiratki. Na drugi dzień znalazła taki sam na swoim biurku. Okazało się, że dziewczyna nie wierząc w szczerość słów nauczycielki, kupiła jej taki sam, by ustrzec się przed „złym okiem”.

Zdj cia

ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE / Emirat Dubaj / Dubaj / Amulet

Dodane komentarze

brak komentarzy

Przydatne adresy

Brak adres w do wy wietlenia.

X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl