Jest takie miejsce na mapie - Luang Prabang > LAOS

Luang Prabang zamieszkuje niespełna 60 tys. mieszkańców, więc w sumie można powiedzieć, że to miasteczko. Położone nad Mekongiem i Nam Khan przyciąga pięknymi widokami, wieloma świątyniami i przyjazną atmosferą. Z różnych przyczyn, o których nie będę tu wspominał, mogłem spędzić tam tylko trzy dni. Byłem w porze monsunu, który silnie nawiedził Laos, w tym Luang Prabang, w lipcu tego roku. Ale nawet i przy niekorzystnej pogodzie można tu miło spędzić czas.

Luangprabang, Panorama z rzeką Nam Khan , LAOS

Luangprabang, Północny Laos, Ale jestem piękna, LAOS

Luangprabang, Całe rodziny handlują na night market, LAOS

Luangprabang, Mekong zbiera też dużo śmieci, LAOS

Luangprabang, Można bawić się na samochodzie, LAOS

Miasto jest niewielkie, a najciekawsza jego część położona jest na półwyspie omywanym przez dwie wspomniane wyżej rzeki. Tu grupują się najładniejsze świątynie spośród 30 rozrzuconych w całym mieście. Można zobaczyć także Pałac Królewski, obecnie zamieniony na muzeum. Aby delektować się piękną panoramą okolicy wystarczy wejść po 500 schodach na wzgórze Phu Si. Każdy znajdzie tu dla siebie zajęcie zarówno na dzień jak i wieczór. O zmroku jedna z ulic jest zamykana i przez kilka godzin króluje night market - rozkosz dla podniebienia oraz możliwość pozbycia się laotańskich kipów. A o świcie jedna z najciekawszych atrakcji (moim zdaniem), tj. Ceremonia Wręczania Jałmużny mnichom zamieszkującym okolice świątyń. Ceremonia ta odbywa się w wielu miejscach w mieście, ale najintensywniej przebiega właśnie w okolicach wzgórza Phu Si. Ponieważ miasto jest licznie odwiedzane przez turystów, to znalazło także oddźwięk w tej ceremonii. Gro osób obdarowujących mnichów ryżem to obecnie chińskie zorganizowane wycieczki. Bez wątpienia jednak zyskuje na tym okoliczna ludność przygotowująca ryż dla owych wycieczek. Jak się już to wszystko znudzi, to można pospacerować oglądając ładnie odnowione kolonialne wille, albo udać się do pobliskich jaskiń i wodospadów gwarantujących niezapomniane widoki.

Luangprabang, Na lunch lub kolację, LAOS

Luangprabang, Odpoczynek po ceremonii wręczania jałmużny, LAOS

Luangprabang, Rzeczy zrobione z amerykańskich bomb, LAOS

Luangprabang, Super restauracja, LAOS

Luangprabang, Vat Nong Sikhounmuang, LAOS

Co do informacji bardziej praktycznych: nocowałem w hotelu z ceną za 3-osobowy pokój 20 USD/noc, jedzenie smaczne i tanie w lokalnych restauracjach. Oczywiście kawiarnie w samym turystycznym centrum wyraźnie droższe. Przyjechałem autobusem z północnego Wietnamu, a odleciałem samolotem do Hanoi (150 USD), bo to tylko 50 min. zamiast 30-35 godzin autobusem. Poza tym, z powodu intensywnych opadów deszczu zamknięto drogę prowadzącą do Wietnamu, więc i tak szybko nie mogłem wrócić drogą lądową.