Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Namaste India > INDIE



Indie to kraj kontrastów, gdzie skrajna bieda przeplata się z ogromnym bogactwem i przepychem. 100 metrów od luksusowego hotelu znajdują się slamsy, to samo dotyczy siedzib wielkich korporacji: ledwie wyjechaliśmy z Infosysu („hinduskiego Microsoftu”) , a po drugiej stronie widzimy klika skleconych domów i pasące się przed nimi krowy (i to w środku miasta (sic!)). Obok rozpadających się domów budowane są nowoczesne bloki. Na ulicach z jednej strony można spotkać ludzi ciągnących taczki czy wielbłądy, a z drugiej strony – drogie samochody. Niektórzy przedsiębiorcy, jak np. Mukesh Ambani (jeden z najbogatszych Hindusów), docierają do swoich firm helikopterami.
W centrum miasta ludzie w blokach potrafią hodować kozy czy kurczaki. Ze ścian domów i bloków odpada tynk, wiele z nich całkowicie się rozpada, inne przez lata stoją niewykończone, często bez okien. Większość kabli wisi w powietrzu.
Domy budowane są gdzie popadnie. Dzisiaj przejeżdżaliśmy obok takiej skały, na której ludzie pobudowali sobie domki, ni to lepianki, ni to z cegły. Co im się udało zebrać z tego budowali ściany i dachy. Za schody robił kawałek zawalonego budynku. Obok gołe dziecko bawiło się na krawędzi skały, pod którą znajdowała się ruchliwa ulica.
Nikogo nie dziwią ludzie chodzący na bosaka, czy pan na ulicy rozbijają bryłę lodu na kostki.
Obok tego wyrastają przepiękne wille, nowoczesne wieżowce i biurowce (najbardziej widoczne w Mumbaju), czy supernowoczesne metro w Delhi.
Na ulicach panuje gwar i jest tłoczno. Czuje się, że w Delhi mieszka 12 mln osób. Pełno tu chodzących ludzi, rowerowych i motorowych rikszy, skuterów, samochodów, a także różnych zwierząt na ulicy: krów, wielbłądów, pojawiają się nawet słonie. Ludzie walczą o miejsca w autobusach i pociągach, bowiem Ci którzy się nie zdążą- jadą na zewnątrz. Walka o miejsce jest już w nich tak zakorzeniona, że przepychają się nawet w metrze, gdzie nie ma zbytniego tłoku, bowiem niewielu mieszkańców Delhi stać na bilet (w postaci niebieskiego żetonu).
Indyjskie ulice są też pełne smutku: Mafia żebracza, która okalecza bezdomne dzieci i starsze osoby (oślepia, obcina ręce czy nogi), żeby wzbudzały więcej współczucia, a tym samym przynosiły więcej pieniędzy. Dzieci pracujące w fabrykach od świtu do nocy, czy ludzie śpiący na chodnikach.
W centrum miasta ludzie w blokach potrafią hodować kozy czy kurczaki. Ze ścian domów i bloków odpada tynk, wiele z nich całkowicie się rozpada, inne przez lata stoją niewykończone, często bez okien. Większość kabli wisi w powietrzu.
Domy budowane są gdzie popadnie. Dzisiaj przejeżdżaliśmy obok takiej skały, na której ludzie pobudowali sobie domki, ni to lepianki, ni to z cegły. Co im się udało zebrać z tego budowali ściany i dachy. Za schody robił kawałek zawalonego budynku. Obok gołe dziecko bawiło się na krawędzi skały, pod którą znajdowała się ruchliwa ulica.
Nikogo nie dziwią ludzie chodzący na bosaka, czy pan na ulicy rozbijają bryłę lodu na kostki.
Obok tego wyrastają przepiękne wille, nowoczesne wieżowce i biurowce (najbardziej widoczne w Mumbaju), czy supernowoczesne metro w Delhi.
Na ulicach panuje gwar i jest tłoczno. Czuje się, że w Delhi mieszka 12 mln osób. Pełno tu chodzących ludzi, rowerowych i motorowych rikszy, skuterów, samochodów, a także różnych zwierząt na ulicy: krów, wielbłądów, pojawiają się nawet słonie. Ludzie walczą o miejsca w autobusach i pociągach, bowiem Ci którzy się nie zdążą- jadą na zewnątrz. Walka o miejsce jest już w nich tak zakorzeniona, że przepychają się nawet w metrze, gdzie nie ma zbytniego tłoku, bowiem niewielu mieszkańców Delhi stać na bilet (w postaci niebieskiego żetonu).
Indyjskie ulice są też pełne smutku: Mafia żebracza, która okalecza bezdomne dzieci i starsze osoby (oślepia, obcina ręce czy nogi), żeby wzbudzały więcej współczucia, a tym samym przynosiły więcej pieniędzy. Dzieci pracujące w fabrykach od świtu do nocy, czy ludzie śpiący na chodnikach.
Zapraszam Was na mojego bloga: swiatoczamigoski.blog.pl, gdzie znajdziecie więcej tekstów i zdjęć oraz na moją stronę na FB: facebook.com/swiatoczamigoski.
Pozdrawiam
Goska
Pozdrawiam
Goska
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adres w do wy wietlenia.
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.