Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Wrocław, miasto niezwykłe > POLSKA
longin1974 relacje z podróży
Historia miasta ginie w mroku dziejów. Wyspa na dużej rzece, bezpieczeństwo, możliwość życia bez strachu sprawiały, że osada rozwijała się prężnie. Gdy w 1000 roku powstało tu biskupstwo ranga miasta wzrosła jako jednego z kilku ważnych ośrodków tworzącego się kraju.
Jednak to, czym imponują mi wrocławianie, to niezależność, jaką umieli zachować aż do wieku XVIII w. Najpierw byli poddanymi władców Polski, potem książąt piastowskich, następnie znajdowali się pod panowaniem Czech, Austrii i bodajże najtrudniejszego dla miasta - Pruskiego. Zmianę przyniosły, krótkie, bo tylko dwuletnie panowanie Francuzów, którzy dali miastu nowy styl i zmusiły Prusy do poparcia rozwoju miasta. Po II wojnie światowej wrócili tam Polacy, ale bardzo długo, jak przekleństwo, powracały słowa "Niemcy tutaj wrócą" , co sprawiało, że nie przykładali się tak bardzo do renowacji miasta. Dlatego też na wrocławskiej starówce pomiędzy wspaniałymi kamieniczkami i kościołami spotkamy straszące swą szpetotą po PRLowskie bloki. Jednak nawet to co pozostało sprawia, że warto do Wrocławia zajrzeć.
Od powstania aż do XVIII wieku miasto rządziło się samo. Od książąt i królów zyskiwało przywileje, czasem nawet wzniecano bunty i tłumaczono wiele rzeczy ręcznie, o czym przekonał się nie jeden rządca, a nawet sam biskup.
Gdy wysiadamy na dworcu we Wrocławiu możemy już doświadczyć smaku miasta. Piękny odnowiony budynek, odrestaurowane XIX wieczne okienka kasowe, plac przed dworcem sprawiają, że powoli zaczyna nas Wrocław uwodzić. Spacer ul. Świdnicką na plac Kościuszki. Jest to miejsce dość ciekawe. Tutaj została stoczona jedna z bitew XVIII wieku, w której pruski generał zmusił do odwrotu oblegających miasto Austriaków. Gdy w 1813 Francuzi rozebrali mury miejskie, a fortyfikacje zamienili na deptaki, wtedy wytyczyli ten plac na wzór paryski. Dlaczego Francuzi byli tak ważni w historii miasta. Po odejściu Austriaków Prusacy weszli dumnie do miasta. Mieszczanie byli przyzwyczajeni byli do swobód, samo gospodarowania i pewnej autonomii. Prusacy scentralizowali władzę, nałożyli podatki nie do udźwignięcia i rozkwaterowali wojsko, za którego wikt i opierunek nie płacili. W niedługim czasie Wrocław zaczął podupadać. Gdy przyszli Francuzi także zakwaterowali swoich żołnierzy, ale ku zdziwieniu po miesiącu zapłacili za swój pobyt. Potem urządzili dla mieszkańców pokaz zimnych ogni. Zaczęli rozbierać mury, w których dusiło się miasto i robić alejki. Gdy odchodzili z miasta, ludzie płakali i rozpaczali. Gdy wrócili Prusacy i zobaczyli, co się w między czasie stało, zrozumieli, że nie mogą łupić tylko i okradać Wrocławia. Zaczęli traktować miasto jako ważne i rozbudowywać je. I wtedy metropolia złapała drugi oddech.
Dalej idziemy koło renomy, domu handlowego z lat trzydziestych poprzedniego wieku. Dalej kłania nam się kościół Bożego Ciała należący niegdyś do krzyżowców z czerwoną gwiazdą.Opera i hotel Monopol. Kościół św. Stanisława i Doroty. Do czasu odbudowy katedry św. Jana Chrzciciela pełnił jej rolę. Do 1810 roku pracowali w nim Franciszkanie. Dalej przechodzimy na rynek. Kamieniczki cudownie odnowione i ratusz, który jest niesamowity. Dalej Plac Solny. Warto zajrzeć do Pubu i obok na śniadanko. Potem kościół garnizonowy.
Obowiązkowa lektura to Uniwersytet, który stoi na miejscu dawnego zamku książęcego, aula Leopoldina, kościół Uniwersytecki, dawny klasztor Franciszkanów, Klarysek, Ossolineum.
Hala Targowa, która była eksperymentem przed budową Hali 100 lecia. (warto zobaczyć jedno i drugie). Kościół Dominikanów, wyspa piasek, a potem Ostrów Tumski z Katedrą, Pałacem Biskupim, kościół św. Krzyża, a na deser ZOO i Park Szczytnicki z Ogrodem Japońskim. I jeszcze wiele, wiele... Można też pływać po Odrze, zajrzeć do Arsenału, Pałacu Cesarskiego, Mimo, że na zwiedzenie tych miejsc trzeba wiele czasu (Park Szczytnicki i ZOO są nieco oddalone od centrum) to warto go poświęcić. A koleżance dziękuję za sprostowanie.
Dodane komentarze
Angrywaldeuszek 2016-12-08 15:30:14
a gdzie most Tumski z kłódkami miłości ??? ;)longin1974 2013-11-21 09:11:33
Tak, trzeba pilnować szczegółów i pewnie od siebie też warto coś dodać. Ale nie za dużo. Mam nadzieję, że następne relacje będą bardziej interesujące. Wielkie dzięki za uwagi, ale i za te wpisy. Warto dyskutować, dzielić się, pomagać sobie w tworzeniu czegoś dobrego. Trochę tylko szkoda, że aktywność użytkowników strony jest wciąż niewielka. Pisze ok. 20 osób, trochę więcej umieszcza fotki. Mam nadzieję, że uda nam się zachęcić innych do aktywności i dać im również coś, co ubogaci.[konto usuniete] 2013-11-21 08:32:27
"to na przyszłość skoncentruj się na detalu :) A może włóż w te opisy troszeczkę siebie..."longin1974 2013-11-21 08:18:19
Tak się składa, że przez dwa lata także mieszkałem we Wrocławiu i lubię to miasto. Pamięć troszkę zawiodła, ale i tak myślę, że wiem o tym mieście więcej niż przeciętny jego mieszkaniec. Szczególnie o jego historii. Tu nie ma miejsca do opowiadania wszystkiego, dlatego każda taka relacja skazana jest na powierzchowność. Każdy z tych budynków można by było opisać w oddzielnym artykule. Za korektę błędów jeszcze raz dziękuję, ale reszta zarzutów moim zdaniem jest bezpodstawna.[konto usuniete] 2013-11-21 07:55:02
"Co ma być a nie jest, nie pisze się w rejestr". Jak już ktoś parę słów konstruktywnej krytyki napisze, to oczywiście znajdą się "wielbiciele" Wrocławia, którzy będą krzyczeć, że się czepia. Właśnie dlatego, ze mieszkam i lubię Wrocław, to go bronię przed powierzchownym i błędnym go opisywaniem. Znam Twoje poglądy na różne sprawy na Globie - Iwowo i "please -peace" - nie czepiaj się mnie, bo moje są inne, co nie znaczy, że nie mam racji.[konto usuniete] 2013-11-21 05:21:16
"akras czepiasz sie !kolo monopolu jest opera, ale buduja centrum muzyki i nie dlugo bedzie tu filharmonia !!
jak nie lubisz "powierzchownosci" to sama napisz , a nie oddsylaj do krakowa !
ja sie ciesze jak opisuja 'moje miasto"/nie wiem czy twoje/ Wroclove !!
i bez "sorry", krytykowac jest najlatwiej....peace ! "
[konto usuniete] 2013-11-20 23:19:48
Kolo hotelu Monopol znajduje się Opera Wrocławska , a nie Filharmonia. Filharmonia jest zupełnie gdzie indziej.Poza tym zakończyłes za szybko ten opis. Stare Miasto w miarę opisujesz po kolei, ale Hala Stulecia (a nie 1000 lecia jak piszesz), Zoo, Park (nie jakiś tylko Szczytnicki) itp. są w dużej odległości od Starego Miasta.
Może lepiej by Ci wyszło opisywanie Krakowa? Nie lubię jak ktoś tak powierzchownie coś pisze, byle napisać. No - sorry