Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Kair Siwa i Piramidy cz 6 > EGIPT



Po wyjściu z miasta śmieciarzy wypiłem soczek pomarańczowy i złapałem taksówkę na ulicę Al Moez, którą miałem oglądać wczoraj.
Kair, Afryka, ulica Moez, EGIPT
Bardzo słynna ulica bardzo stara ale dla mnie trochę przereklamowana.
Kair, Afryka, ulica Moez 2, EGIPT
Obejrzałem rzeczywiście stare i kunsztownie wykonane budowle.
Kair, Afryka, ulica Moez 1, EGIPT
Po drodze do bramy i murów obronnych,trafiłem na magiczne miejsce - kawiarnię pod nazwą Cafe Lord, w której był niesamowity wystrój.
Kair, Afryka, cafe lord 1, EGIPT
Tak naprawdę to mydło i powidło, wszystkiego po trochu ale całkiem fajnie urządzone wnętrze i taras. Motywem przewodnim była znana piosenkarka egipska Umm Kulsum.
Kair, Afryka, cafe lord 2, EGIPT
W trakcie przygotowań do październikowego wyjazdu wypatrzyłem ją internecie i ściągnąłem sobie jej nagranie. Miałem je w telefonie. Zresztą nagranie chyba najbardziej popularne bo dostępne w internecie. Akurat ta sama muzyka leciała w tym Lordzie.
Kair, Afryka, cafe lord 3, EGIPT
Kelnerzy bardzo fajnie ubrani, znający angielski. Wdaliśmy się więc w rozmowę na temat tej kawiarni i piosenkarki. Wyciągnąłem telefon i włączyłem im tę samą muzykę, która leciała z ich głośników. Szczeny im popadały z zaskoczenia, że jakiś niewierny turysta zna, ma i słucha muzyki ich boskiej piosenkarki. Nie przesadzam, gdyż cieszy się ona ogromną popularnością w Egipcie. Jest, na Zamalku chyba, kawiarnia ku jej czci. Planowałem nawet się tam wybrać. Może następnym razem, inszallah.
Kair, Afryka, cafe lord kelnerzy, EGIPT
Oczywiście wszystkie lody zostały przełamane. Właściwie nie zauważyłem żadnych lodów, ponieważ kelnerzy, z natury rzeczy muszą być kontaktowi i mili. Oczywiście skończyło się na kilku fotkach i obietnicy że wrócę tutaj później.
Pomaszerowałem dalej, w kierunku murów obronnych. Obejrzałem sobie obie bramy, które rzeczywiście robią wrażenie.
Szczególnie wrota. Drewniane, potężne, obite blachą.
Kair, Afryka, brama zawiasy, EGIPT
Po drugiej stronie ulicy wypatrzyłem ni mniej ni więcej, tylko kolejne miasto umarłych. Nie wiem co mnie ciągnie do takich dziwnych miejsc ale nie mogłem się oprzeć.
Kair, Afryka, m umarłych 1, EGIPT
Przyszedłem na drugą stronę i zacząłem włóczyć się po tym cmentarzysku Tym razem udało mi się nawet przez otwarte drzwi zrobić zdjęcie wnętrza takiego domu.
Kair, Afryka, m umarłych 3, EGIPT
Też mam dużo współczucia dla losu tych ludzi ale jakoś Zebelin czyli śmieciarze są mi bliżsi. Może dlatego że to Koptowie.
Jak tylko wszedłem na teren cmentarza zaskoczył mnie pewien obrazek, który udało mi się uwiecznić na zdjęciu.
Kair, Afryka, m umarłych 4, EGIPT
Dzieci biegające po dachu dużego grobowca i puszczając latawce. Cóż za ironia losu pod spodem, pod ziemią zwłoki przodków, a to nowa generacja bawi się latawcami. Jednocześnie smutne i w sumie budujące bo mimo tej biedy dzieci są dziećmi i żyją dniem codziennym nie stronią od zabaw i uśmiechów.
Kair, Kair, miasto umarłych dom, EGIPT
Po wyjściu z cmentarza, co nie było wcale takie proste, wróciłem na teren bazaru wokół meczetu. Troszkę się tam pokręciłem.
Na szczęście już nie mam odruchu zatrzymywania się oglądania tego co tam oferują. Jedyną ciekawostką jaką udało mi się wypatrzeć to facet ze starym patefonem który prezentował go na ulicy ale to było wcześniej na ul Moez.
https://m.youtube.com/watch?v=8zwhKpmr5CU
Kair, Afryka, moez patefon, EGIPT
Złapałem na ulicy taksówkę i wróciłem w okolice hostelu. Poczułem, tak jak wczoraj, o podobnej porze burczenie w brzuchu więc nie pozostało nic innego jak udać się na kolejną porcję smażonego mózgu.
W hostelu standardowo zmiana ubrań i kąpiel, gdyż takie spacery pozostawiają na człowieku sporo pyłu. Wieczorem pakowanie. ponieważ część bagażu zostawię w hostelu a do Siwa pojadę tylko z niezbędnymi rzeczami.
Planuje powrót dwunastego kwietnia i tak żeby w piątek móc zobaczyć targ wielbłądów i tam spróbować z dawna oczekiwanego steka z wielbłąda Mam nadzieję że ten plan wypali, a jeśli nie, to może spotka mnie coś innego równie ciekawego.
Jutro droga do Sziwa, a po drodze też człowieka spotykają różne atrakcje Mam nadzieję że same pozytywne tak jak pozytywne jest moje nastawienie do tego kraju
Dodane komentarze
Przydatne adresy
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.