Forum dyskusyjne
Kilimandzaro
kategoria podróże po świecie
kraj Tanzania
anag 15:28 | 15.01.2007
Czy ktos moze polecic przewodnika/agencje, z ktora warto sie wspinac na Kilimandzaro?Ile taka przyjemnosc mniej wiecej kosztuje?
Z gory wielkie dzieki za informacje.
jedrzej 17:50 | 19.01.2007
bestcamp@africaonline.co.ke Ja rok temu korzystalem z ich usług w zorganizowaniu dla mnie safari po parkach Kenii i Tanzanii okazali się godni zaufania. Więcej informacji o moim wyjeździe na stronie www,dziennikizpodrozy.republika.pl organizowali też wejście na Kilimandżaro mojemu synowi i też wszystko było ok.
Kbee 00:34 | 20.01.2007
Ja tez mam zamiar sie tam wybrac w tym roku, jak sie uda:) Tak jak Ty jestem na etapie poszukiwan biura, znalazlem pare propozycji pod adresami:http://www.naturebeauties.com/Itineraries-Results.asp
http://www.kilimanjaro.com/safaris/rafiki/mtkili.htm
http://www.climbingkilimanjaro.com/prices.htm
Pierwszy namiar dostalem od ludzi ktorzy tam byli (ekipa 7summits), pozostale dwa wyszukalem na necie. A moze orientujesz sie co do linni lotniczych??
gregw 09:40 | 23.01.2007
Ja również wybieram się na Kilimandżaro i szukam wszelkich informacji na ten temat. Na podstawie relacji, które znalazłem w sieci szacuję koszt sześciodniowego trekingu na ok. 500-600 USD.
gregw 10:01 | 23.01.2007
Do Kbee .Na teraz najlepsza oferta jaką znalazłem to Swiss-em do Dar es Sallam za ok. 2800 PLN. Ja wybieram się jesienią ale już teraz staram się trzymać rękę na pulsie wszelkiego rodzaju promocji biletów lotniczych. Za wszystkie wskazówki będę wdzięczny.
Jankowski Damian 16:05 | 06.02.2017
500 600$ hahhahahha
Kornelia 11:40 | 23.01.2007
Witaj, ja wchodziłam z biurem podróży mojego dobrego znajomego z Moshi. Nie chodzi mi o wystawianie Philipowi klintów, ale jeśli chcesz kogoś zaufanego i przy okazji chętnego do negocjacji cen i otwartego na wszelkie pomysły to napisz bądź zadzwoń do jego biura:Eco Tours
Philip Mongateko
tel: +225784204753
+225754274546
e-mail info@ecotourism-tz.com
www.ecotourism-tz.com
Philip sam był kilkanaście lat przewodnikiem po Kili, teraz ze względu na rodzinę przestał wchodzić i otworzył własne biuro, funkcjonujące już jakieś 3 lata.
Gdybyś miała ochotę zobaczyć zdjęcia z wyprawy, również z Philipem bądź masz jeszcze jakieś pytania to pisz na e-mail: kornik0@poczta.onet.pl
Jeśli chodzi o przelot: leciałam Swiss z przesiadką w Zurichu i międzylądowaniem w Nairobi ( bez potrzeby wychodzenia z samolotu). Z Zurichu do Dar Es Salaam leci się jakimiś innymi liniami z którymi Swiss współpracuje ( są ok). Zapłaciłam ok 3100zł ( przelot + wszystkie opłaty).
Pozdrawiam
Kornelia
Kbee 21:17 | 23.01.2007
Nie bierzesz pod uwage lotu do Nairobi?? Stamntad blizej do Kili:)
gregw 23:51 | 23.01.2007
Owszem, biorę ale;1. Na dzisiaj to chyba taniej można dolecieć do Dar es Sallam,
2. Planuję odwiedzić również Zanzibar ( ach... ta magnetyczna nazwa ) a wracając z Dar es Sallam byłoby wygodniej.
Jednakowoż na tym etapie moje plany są płynne i myślę, że jak przyjdzie czas, to zdecyduje cena biletu.
Kiedy planujesz wyjazd ?
Pozdrawiam
Kbee 00:46 | 24.01.2007
Na dzien dzisiejszy nie wiem jeszcze na 100% czy jade. Bede pewien za 2-3 tygodnie, ale wycieczke musze przygotowac wczesniej. Termin jest plynny tak jak u Ciebie. Chcialbym pojechac na miesiac, przeznaczyc ok 10 dni na Kilimanjaro, 10-15 dni na safari po Serengeti, rzeszta na przejazdy i lokalne zwiedzanie. O Zanzibarze nie myslalem jescze, ale rzuce okiem. Macie stala ekipe ??
Kbee 00:47 | 24.01.2007
Termin plynny ale w okolicach lipiec-wrzesien.
gregw 08:49 | 24.01.2007
Mnie też trudno mówić o pewności przedsięwzięcia realizowanego za kilka miesięcy ale jestem mocno zdeterminowany. Zgadzam się z Tobą w 100% co do konieczności przygotowania wszystkiego wcześniej. Chociaż biorąc pod uwagę egzotykę miejsca niewątpliwie pojawią się sytuacje wymagające improwizacji. I dobrze. Ekipa jest ciągle otwarta. Aż 10 dni na Kili ? Ja myślałem, że 6 wystarczy.
Kbee 17:58 | 24.01.2007
Mi sie wlasnie wykruszyl znajomy ktory mial jechac a im wiecej osob tym taniej:/ Ale nie rezygnuje poki co.Sa szesciodniowe szlaki, np. Machame route, sa tez drozsze i dluzsze. Minimum 5 dniowe gdzies znalazlem.
Kornelia 18:25 | 24.01.2007
ja wykupiłam 6-dniowy Machame Route- zdecydowanie niepotrzebnie. 5 dni w zupełności wystarczy. No chyba że ma się dużo kasy i ochotę na dłuższe podziwianie Kili :-)
Kbee 20:12 | 24.01.2007
A da sie wykupic 5 dni jezeli maja w ofercie 6? Chociaz pewnie to zalezy od indywidualnych negocjacji... No i warto wziac pod uwage jak organizm znosi aklimatyzacje. Jak sie nic nie zmienilo to dalbym rade w 5 dni
gregw 20:21 | 24.01.2007
Kornelio - Ty chyba byłaś stosunkowo niedawno, ile - jeśli można wiedzieć - zapłaciłaś za te 6 dni? Co obejmowała cena?
Kornelia 23:21 | 24.01.2007
Hm...tak wróciłam nie tak dawno. Szkoda, że nie wybrałam się tam rok wcześniej-wtedy wejście na Kili kosztowałoby mnie o jakieś 30% mniej. W tamtym roku wzrosły o 50% koszty pobytu na terenie Parku Narodowego Kili. Kiedyś jeden dzień przebywania na jego terenie kosztował 30USD-teraz trzeba zapłacić 60USD. Cena za dobę/osobę ! Dodatkowo płaci się za miejsce do spania-nawet jeśli śpi się w namiocie-nie pamiętam ile to było dokładnie, ale jakieś 25-30USD/doba. No i napiwki- warto policzyć na samym początku ile osób wchodzi w skład " obsługi"-zdaża się, że na końcu jest kilka osób więcej niż na początku i każda z nich domagać się będzie napiwku. Ja zapłaciłam 800USD, ale była to cena mocno zaniżona-jak wspomniałam mam tam przyjaciela. Ceny jednak zaczynają się od ok 1100USD aż do......ilu się da- Amerykanie myślą, że im więcej zapłacą za wycieczkę tym będzie ona lepiej zorganizawana-g.prawda :-)Jedno jest pewne-drogą Machame Route raczej się nie wybieraj bez portiera-jeśli chodzi o Marangu to ok. Rezygnacja z kucharza? Da się zrobić-pewnie, ale będziesz żałował na górze:-) Wszystko poza napiwkami wliczone było w cenę.
gregw 07:23 | 25.01.2007
O cholera. To mnie zaskoczyłaś. Sporo więcej niż się spodziewałem. A jak koszt safari?Dzięki za info.
Pozdrawiam
Kornelia 10:16 | 25.01.2007
hm...jeśli chodzi o Serengeti to sprawa wygląda podobnie-jest strasznie drogo. Liczą sobie około 120USD aż do.....za jeden dzień wycieczki-najczęściej proponują safari 3-dniowe. Ja znalazłam na to sposób. Jeśli nie musisz " zaliczyć" najpopularniejszego parku jakim jest Serengeti to wybierz się do innego np. Mukimi National Park. Przez ten park przebiega droga asfaltowa. Wybrałam się tam...taxi :-) Wzięłam taxi z Morogoro-zapłaciłam za przewiezienie mnie przez park około 30USD ( razem 150km). Poprosiłam taksówkarza, żeby zatrzymywal się na moją prośbę i przez park jechał z szybkością 30km na godzinę. Zobaczyłam wszystkie zwierzęta, zrobiłam dużo fajnych fotek. Bywało tak, że musieliśmy stawać na dłużej i przepuszczać przechodzące przez drogę stado słoni, małp lub antylop. Było wygodniej niż dźipem, taniej i " indywidualnie" tylko dla mnie :-) POLECAM
Kornelia 10:20 | 25.01.2007
przepraszam za błąd-koszt pobytu na Kili wzrósł o 100% oczywiście :-) reszta poprawnie
Kbee 00:53 | 26.01.2007
gregw: Z tego co sie zorientowalem Kornelia calkowicie trafnie ocenia wydatki zwiazane z wejsciem na Kili. Znalazlem ekstra stronke, ale link mi gdzies umknal. Wiekszosc ofert zaczyna sie od 1100 dolarow. Pod linkiem: http://tanzaniatouristboard.com/directory/tour_operators jest kilkadziesiat firm (jeszcze wszytkich nie przejrzalem) z ofertami safari etc.Kornelia: Mukimi National Park -> gdzie to dokladnie jest? Nie orientujesz sie czy na terenie parkow sa wydzielone jakies pola namiotowe, albo inne miejca gdzi moznaby bylo przekimac? Nie lubie strasznie zorganizowanych wycieczek, wolalbym poszwedac sie wszedzie sam. Tak mysle sobie teraz ze ciekawe by bylo objechac Tanzanie wlasnie taksowkami od miasta do miasta po drodze zwiedzajac parki ? (spontaniczny pomysl:)
Kbee 02:21 | 26.01.2007
Ok powalczylem jeszcze troche z cenami wejscia na Kili. Oto wnioski:1. Szukalem ofert Machame route bo wyczytalem ze ma ciekawsza droge od marangu.
2. Najtansza oferte jaka znalazlem jest oferta:
http://www.travel-library.com/tours/africa/tanzania/moshi/climbing_mt_kilimanjaro.html (8 dni = 870$ za osobe)
oraz
http://www.jambosafaris.com/ (7 dni = 894$/osobe)
3. Moim zdaniem ciezko bedzie przebic te oferty. Dlaczego? Poniewaz koszt dziennego pobytu w parku + nocleg wynosi ok 100$ (bazujac na stronach: http://www.tanzaniaparks.com/ oraz http://thorntree.lonelyplanet.com/messagepost.cfm?postaction=reply&catid=9&threadid=1280889&messid=11176484&STARTPAGE=1&parentid=0 )
Jak znajdziecie cos tanszego bede szczesliwy, obym sie mylil z tymi cenami;)
http://www.jambosafaris.co
JUST 09:17 | 26.01.2007
witamja wraz z mezem wybieramy sie w tamte okolice na przelomie marca i kwietnia.jestesmy laikami co do podrozy w ciemno..zawsze podrozowalismy w zorganizowanych grupach.chcielibysmy dolaczyc do grupy osob bardziej doswiadczonych (co do podrozy na wlasna reke) niz my.jestesmy gotowi na wszelkie propozycje.prosze o kontakt na emaila: gindor@poczta.onet.pl
Kornelia 14:15 | 26.01.2007
Mukumi National Park mieści się blisko Morogoro ( na drodze z Dar Es Salaam do Dodomy). Miasto jest pięknie położone w górach ( wodospady, jednodniowe trekingi itd) . Bardzo mało tam turystów-ale jest kilka hoteli i 2 biura podróży-jeśli ktoś potrzebuje.Jeśli chodzi o noclegi w parkach-są oczywiście możliwe, ale nie " na dziko"-zresztą nie jestem pewna czy z takiego wróciłbyś w całości ;-) Wszystkie biura podróży organizujące kilkudniowe safari mają w swojej ofercie namiot-miejsca do tego wyznaczone-ze strażnikami.
Tanzania taksówkami? Hm....ja objechałąm Tanzanię publicznymi środkami transporty-małymi autokarami-nie autobusami dla turystów....i to było fajne ( jechałąm nawet stopem z odkrytą trumną i rodziną nieboszczyka). Śpiwali przez 300km piosenki, bawili się -w ten sposób świetnie można na chwilę stać się jednym z nich. Taxi? ok-ale wyjdzie drożej i już nie tak ciekawie.
Kbee 15:27 | 26.01.2007
Kornelia: Widze Kornelia ze trafilem na specjalistke:) Mozesz mi jeszcze powiedziec jak jest z hostelami, mozna jechac na "zywca" i szukac pokoju juz na miejscu? Nie ma z tym problemu? Jakie sa srednie ceny. Nie potrzebuje zadnych luksusow, wystarczy lozko hehe. Wszelkie namiary beda mile widziane. Korzystalas z jakiegos przewodnika (np. pascala)?JUST: Ja odpadam, do marca nie dam rady z przygotowaniami.
Kornelia 15:54 | 26.01.2007
Kbee :-)Hosteli jest bardzo dużo-od luksusów po pokój z łazienką na korytarzu. Za tanie ale poczciwe pokoje trzeba zapłacić ok 10USD od osoby ( jedynki zawsze trochę droższe)- miejscowościach typu Arusha, Moshi, na wyspie Zanzibar. W Morogoro nocleg możesz znaleźć już za 6 USD. Ale polecam inną metodę-ja większość swojego pobytu spędziłam z Tanzańczykami i ich rodzinami. Korzystałam z uprzejmości członków Hospitality Club, ale jeśli się z kimś zaprzyjaźnisz nie będzie problemu z noclegiem i przewodnikiem ( nawet za darmo).
Jeśli chodzi o książkę? Nie-nie korzystałam. Miałam mapę i cały miesiąc na zwiedzanie-to wystarczyło.
Do jakich miejscowości chciałbyś się udać-to podam kilka adresów.
gregw 19:11 | 26.01.2007
A wynajęcie samochodu ? Po zejściu z Kili wydaje się to sensownym pomysłem.
gregw 19:14 | 26.01.2007
JUST:Czy aby w tym terminie nie ma tam pory deszczowej?
Nie jestem pewien ale radzę sprawdzić.
Kbee 21:42 | 27.01.2007
Kornelia: No wlasnie wszytko jest jeszcze kwestia otwarta. Jedynie wejscie na Kili jest stalym punktem planu. Reszty miejscowosci nie znam. Wiem jedynie ze chcialbym poogladac przyrode, stad pytalem o Serengeti. Najchetniej to wzialbym Cie ze soba za przewodnika hahaha. Z tego co mowisz powinienem sie odnalezc, bo lubie jezdzic troche na czuja, balem sie jedynie ze to jest tak daleko ze moze nie bedzie z tym ciezko. Na razie zyje piatkiem, bo tego dnia powinienem otrzymac informacje czy bede mial fundusze na wycieczke. Jezeli sie uda to z pewnoscia jeszcze pomecze Cie pytaniami:)
Kornelia 17:44 | 28.01.2007
Wiesz co Kbee? Nie mam nic przeciwko :-) kup mi tylko bilet lotniczy i opłać wejście na Kili a zajmę się resztą :-) nawet moja druga połowa się na taki układ zgadza.Chcesz pooglądać przyrodę? A lubisz delfiny? Myślałeś o Zanzibarze?
Osobiście Zanzibar jako miejsce do nurkowania nie bardzo mi się podobał-zdecydowanie w tej kwestii zwycięża Egipt, ale pływanie z delfinami należą do jednych z najwspanialszych momentów w moim życiu. W miejscowości Kizimkazi-trochę to wszystko wygląda śmiesznie ( to taka gonitwa turystów i skakanie do wody na znak przwodnika) ,ale wrażenia niezapomniane-a delfiny wspaniałe.
Kbee 23:18 | 30.01.2007
Jakbym mial taka mozliwosc, to na pewno bym Cie zabral haha. Niestety na razie sam nie jestem pewien swojego wyjazdu.Zanzabir z tego co sobie ogladam ladne ma plaze. Na nurkowaniu raczej sie nie znam, wiec odpada. Delfiny to musi byc niezapomniale przezycie!
Dostalem aktualna oferte od Phila (Eco Tours), oto jego oferta:
KILIMANJARO & SAFARI PACKAGE
Marangu Route: 5 Days cost: US$800 per person
Machame Route: 6 Days cost: US$950 per person
Lemosho Route: 6 Days cost: US$1050 per person
Serengeti Safari: 5 Days cost: US$600 per person
SERENGETI SAFARI
5 Day Serengeti Safari without Kilimanjaro cost US$700 per person
Kbee 22:22 | 07.03.2007
Powyzsza oferta zwieksza sie w momencie gdy jedzie 1 osoba o 50 euro
kalessin4 22:43 | 23.09.2007
KBEE i JUST: i co? Udało wam się pojechać do AFryki? Planuję wyjazd na 2008r, ale nie mam jeszcze ekipy. Szukam chętnych i dobrych rad więc dajcie znać co u was.Planuje wyjazd 2-3tyg niskobudźetowy. Niie wiem czy skupić się na Kenii czy raczej Tanzanii (jakieś rady)...? Marzy mi się teź Kiliimandźaro ale cena jest zabójcza.
Jeśli ktoś jest chętny do dyskusji bądż dołączenia do wyprawy to czekam na znak!
mój mail: agornicka@yahoo.com
skrzyp 11:09 | 30.11.2007
Heja - też się tam wybieram już od ponad roku - problem z zebraniem ekipy(i już koniecznie nastawiam się na wyjazd w 2008r.), Natomiast jak by co to chętnie się dołączę. Pozdrawiam :-)
skrzyp 11:09 | 30.11.2007
Heja - też się tam wybieram już od ponad roku - problem z zebraniem ekipy(i już koniecznie nastawiam się na wyjazd w 2008r.), Natomiast jak by co to chętnie się dołączę. Pozdrawiam :-)
skrzyp 11:05 | 30.11.2007
Heja - też się tam wybieram już od ponad roku - problem z zebraniem ekipy(i już koniecznie nastawiam się na wyjazd w 2008r.), Natomiast jak by co to chętnie się dołączę. Pozdrawiam :-)
JoannaZc 12:23 | 08.03.2010
Znajomi byli w lutym 2010 z Philipem na Kili (i tu było ok) i na safari, które wspominają koszmarnie- sami musieli rozbijać obóz, nie dostawali śniadania, zamiast 2 jechali 1 jeepem bo "się zepsuł" i tp. Na Philipa trzeba uważać, bo jest genialnym negocjatorem i tak potrafi namotać, ze zawsze wyjdzie na swoim. Z 2 grup które jechały na to same safari jedna płaciła o 150$ więcej od drugiej:)
fiprex 14:06 | 23.02.2015
>Witaj, ja wchodziłam z biurem podróży mojego dobrego znajomego z Moshi. Nie chodzi mi>o wystawianie Philipowi klintów, ale jeśli chcesz kogoś zaufanego i przy okazji
>chętnego do negocjacji cen i otwartego na wszelkie pomysły to napisz bądź zadzwoń do
>jego biura:
>
>Eco Tours
>Philip Mongateko
>tel: +225784204753
> +225754274546
>e-mail info@ecotourism-tz.com
>www.ecotourism-tz.com
>
>Philip sam był kilkanaście lat przewodnikiem po Kili, teraz ze względu na rodzinę
>przestał wchodzić i otworzył własne biuro, funkcjonujące już jakieś 3 lata.
>
>Gdybyś miała ochotę zobaczyć zdjęcia z wyprawy, również z Philipem bądź masz jeszcze
>jakieś pytania to pisz na e-mail: kornik0@poczta.onet.pl
>
>Jeśli chodzi o przelot: leciałam Swiss z przesiadką w Zurichu i międzylądowaniem w
>Nairobi ( bez potrzeby wychodzenia z samolotu). Z Zurichu do Dar Es Salaam leci się
>jakimiś innymi liniami z którymi Swiss współpracuje ( są ok). Zapłaciłam ok 3100zł (
>przelot + wszystkie opłaty).
>
>Pozdrawiam
>Kornelia
fiprex 11:43 | 13.02.2008
Witaj. W grudniu 2007 korzystałem z usług biura Philipa Mongateko, którego nazwisko się przewija na tym forum. Brałem udział w wyprawie na Kilil - Machame Route - 6 dni. (Ilość dni i droga kształtuje cenę). Wyprawa na Kili to u Philipa kwota 980 USD. Podaję adres mailowy pmongateko@hotmail.comMożesz sie powołać na mnie - Krzysztof i Mariola wyprawa od 16-21.12.2007
Możesz się potargować żeby w cenie były pewne potrzebne wyposażenie zajmujące dużo miejsca np. karimata i śpiwór. Nie wspomnę o kijkach.
Jeśli jeszcze nie wyjechałaś to bardzo chętnie odpowiem na pytania.
Pozdrawiam. Krzysztof
hipol 16:54 | 18.02.2008
Ja też się tam chciałam wybrać ale w tym roku koszta mnie przerastają - jeśl ktoś jechałby w przyszłym - to chętnie się zabiorę za wspólną organizację - gosienkagorska@interia.pl
hipol 16:54 | 18.02.2008
Ja też się tam chciałam wybrać ale w tym roku koszta mnie przerastają - jeśl ktoś jechałby w przyszłym - to chętnie się zabiorę za wspólną organizację - gosienkagorska@interia.pl
Jankowski Damian 16:04 | 06.02.2017
Zapraszam do siebieMieszkam w Tanzani w rejonie kilimanjaro-Moshi i prowadzę tutaj działalność turystyczną
Zapraszam do siebie
www.Kilimapeak.com
usunięty/nieznany 21:45 | 26.02.2008
Ja planuję podróż w tym roku. Miałem jechać z jakimś biurem ale tak to jeżdżą emeryci bo to podobno nie jest jakaś extrema. Poszukuję chętnych lub dołączę do grupy. Ew mail: crazy688@wp.pl
Lidka78 21:22 | 16.03.2008
ja też walsnie mysle o wyprawie na Kilimandzaro w 2008... i chętnie dołącze do ekipy ..lidia-raf@tlen.pl
pela 23:31 | 04.01.2009
szukam chętnych, lub dołączę sie do grupy.jesień 2009mam 45 lat, jesli to ma dla kogoś znaczenie...
Christo84 18:21 | 29.03.2009
Witam!Wybieram sie z kolega i moze jeszcze innymi znajomymi na Mt Meru & Mt Kilimanjaro. Podroz do Tanzani planujemy na max 3tyg. Zaczynami 17 sierpnia, a powrot 7 wrzesnia.
Chcemy wybrac sie na Kilimanjaro i Meru na ok 10 dni, pozostaly czas Zanzibar i nurkowanie.
Nie bardzo wiem jaki plecak wziasc ze soba i co w nim. W sumie bedziemy brali tragarza, a noclegi maja byc zorganizowane. Mimowszystko zastanawiam sie nad plecakiem 30l-45l (moze ktos poleci cos ciekawego??)
Jesli sa jacys chetni do dolaczenia do nas prosze o kontakt kolesi84@interia.pl.
Pozrawiam!
dein 11:53 | 24.10.2009
Witam,Poszukuje osoby/osob chetnych na Kilimandzaro. Wyjazd grudzien/styczen 2009/2010. Wszelkie informacje pod kacperklep@gmail.com
Kacper
CrazyJacenty 15:16 | 08.12.2009
Ja planuje wypad 2 tygodniowy w okolicy maj -lipiec,a wiec na Kili i pare dni ze zwierzakami,szukam chetnych w celu ...obnizenia kosztow i poznania nowych ludzisk,ponoc w grupie razniej.czekam na chetnych i planowanie co do terminu u trasy jest elastczne...poprostu musimy tam byc ;-) pozdro Jacko
welmark 14:44 | 13.02.2010
Witampolecam na wspinaczke firme a.m. tours tanzania, sa bardzo profesjonalni, slowni i najlepsi , a i ceny tez w miare
kontkakt abbymtz2007@yahoo.com
www.amtours-tz.com
JoannaZc 15:05 | 24.02.2010
Ja gorąco polecam przewodnika z Moshi, który tanio zorganizuje wyprawę - nazywa się KAJELI M'ERICK namiar:ekajeli@yahoo.com Tel:+255 756 14 54 86. Jest świetny- byliśmy z nim w styczniu 2010 i sprawdził się w 100%!!!!!!!!!!!
Bonifacja 22:37 | 24.02.2010
Joanna ma rację.W Moshi jest biur organizujących wyprawę cała ducka.Naganiacze kręcą się po ulicach i wokół hotelików - tylko wybierać i potargować się można.My nocowaliśmy w sympatycznym hostelu ( 15 dol/pok 2-os.z łazienka i śniadaniem) i nastepnego dnia zrobiliśmy rekonesans po biurach.Naprawdę było w czym wybierać.Organizują wszystko sprawnie i bez cygaństwa, bo z tego żyją.W ogóle sympatyczni ludzie i znają się na swoim fachu.Życzę udanej wyprawy.
Piorunka 23:03 | 28.02.2010
Witam serdecznie.Chciałam sie zapytać ile wyniósł Wasz koszt,biorąc pod uwage Waszego przewodnika i na jak długo byliście.
Pozdrawiam
welmark 14:55 | 03.03.2010
witam , koszty sa w/g ilisci dni przebywania w parku i w/g drogi jaka wybierasz, marangu jest tansze bo krocej i mniej obslugi potrzeba a machame troche drozej, dluzej w parku i wiecej tragarzy trzeba ,ale nie przekracza 800 - 900 $ + napiwki oczywiscie dla obslugi, przelot polecam bezposrednio do kilimanjaro airport mozna znalzec tanie przeloty z paryza afrykanskimi liniiami albo emiratow ,
JoannaZc 12:19 | 08.03.2010
Nie wiem kiedy Welmark był na KILI ale takich cen napewno juz nie ma. Co roku ceny rosną- Parki podnoszą opłaty więc cała reszta również musi brać więcej. W 2010 ceny zaczynały sie od 1100-1200$ za Machame 6 dni. W przyszłym roku moga pójść o ok 10% w górę.Przelot kupowałam na fru.pl i z Berlina z przesiadką w Amsterdamie (razem 11 godz) do Nairobi płaciłam 2100zł.
boo 20:16 | 15.06.2010
Ja zapłaciłam 1100 USD za 6 dni mochame route - po ostrym targowaniu bylo to rok to rok temu.
boo 12:39 | 18.05.2011
http://globmania.pl/wyprawy/afryka/126-tanzania/182-najwyzszy-szczyt-afryki
ahik 23:09 | 04.02.2012
Z czystym sumieniem mogę polecić kilimanjaroheroes.com Wchodziłam z nimi w styczniu 2012 roku. Profesjonalni przewodnicy, sprawna obsługa. No i to co ważne są otwarci na negocjacje ceny. Wszystko załatwialiśmy z Polski, a polecił mi ich mój dobry znajomy, który wcześniej z nimi wchodził.Sądzę, że nie ma co przepłacać i korzystać z pośredników z PL. Nam się sprawdziła opcja bezpośredniej współpracy z kilimanjaroheroes.com
bynio 22:58 | 05.02.2012
Zrobili Ci zniżkę za reklamę, że tak ich zachwalasz w każdym wątku o Kilimanjaro, bo nie rozumiem tej ilości Twoich postów?Zbyszek
pawel69 15:28 | 28.02.2012
Wybieram się w sierpniu tego roku. Nie lubię pośredników i wobec tego mam pytanie: czy na miejscu da radę od ręki załatwić trekking na Kili w lokalnym biurze ? Najchętniej noclegi w tych schroniskach, namioty w ostateczności. Jak to wygląda w praktyce, bo wiem, że są jakieś ograniczenia w ilości turystów wpuszczanych na teren paku? Konieczna jest rezerwacja, czy można bez?
strus 20:14 | 28.02.2012
na miejscu wszystko załatwisz, Tanzania to Afryka - tu wszystko można kupić :)
pawel69 10:14 | 29.02.2012
Dzięki. A czy ktoś wie, jakie są teraz koszty trekkingu? Pytam o doświadczenia, bo w necie coś tam znalazłem, ale mało wiarygodnie. No i sporo linków podanych wyżej już nie działa (stary wątek). A, czy długo trzeba się bujać, zanim na miejscu znajdzie się odpowiedniego operatora?
pawel69 10:20 | 29.02.2012
Dla wyjaśnienia: mam ograniczenia czasowe. Prawdopodobnie będę mógł poświęcić na imprezę ok 2 tyg. Usiłuję wybadać, jakie są szanse na samodzielne zorganizowanie wszystkiego na miejscu (w sensie bez pośredników z Polski). Celem rzecz jasna ograniczenia kosztów.
forrest 21:09 | 02.03.2012
2 tyg. spokojnie wystarcza na zalatwienie wszystkiego na miejscu,bez posrednikow z Polandii.Wlasnie wrociem z tulaczki po Afryce,na Kili wchodzilem pod koniec stycznia.Po krotkich negocjacjach ustalilismy cene na 900$+150$ napiwki.Machame route.Na ulicach Arushy czy Moshi kazdy muzungu jest 'rozszarpywany"przez lokalesow oferujacych treking,safari i co tylko chcesz.Wystarczy ,ze zapytasz pierwszego lepszego lokalesa ,ktory Cie zaczepi(a napewno Cie zaczepi niejeden:) a cena,to juz zalezy od Twoich umiejetnosci w targowaniu sie.Najnizsza cena za treking o jakiej tam slyszalem to 850$.Jak masz jakies pytania to wal smialo.
Pozdrawiam
Forrest
pawel69 08:51 | 06.03.2012
No to jeśli byłbyś tak uprzejmy: bardzo trzeba uważać, żeby cię nie nacięli? Wiem że jest dużo organizatorów trekkingu, jak wybrać, możesz coś polecić? Chcę zwiększyć swoje szanse na wejście i wolałbym nie walczyć z oporem materii w postaci dziurawego namiotu czy syfiastego żarcia. I gdzie lepiej zacząć: w Moshi czy Arushy. Acha, co z nietypowych rzeczy trzeba wziąć: wiem, że śpiwór, czy karimata też? A ubiór: wystarczy kurtka z goretexem+polar+bielizna termo?
forrest 20:20 | 06.03.2012
O tym jaka jakosc oferuje dany organizator,dowiesz sie niestety w trakcie.Przynajmniej w moim przypadku tak bylo.Nie polecam"Ostrich Holidays & Travel Ltd" mieszczacego sie przy Swahilli str.w Arushy.Jest jeszcze ten prawdziwy "Ostrich Holidays..."i to wlasnie ich strony internetowej uzywa wlasciciel(ma na imie Babarai) tej falszywej "Ostrich...Ltd" z ulicy Swahilli.Ma on rowniez biuro w Moshi,takze tej agencji unikaj!Pewien Brazylijczyk spotkany w Kenii polecil mi ta agencje z Moshi:www.uhurutreks.com Zaplacil 850$+wszystkie potrzebne rzeczy do wejscia,ktorych nie mial wypozyczyli mu za darmo.Byl z nich zadowolony.Na ich stronie za treking Machame route widnieje wyzsza cena,ale tym sie nie przejmuj.Na miejscu sprawa wygada inaczej.Zaleznie od tego ile juz osob maja,wtedy mozna dogadac dobra cene.
Mysle,ze nie ma roznicy czy to bedzie Moshi czy Arusha.Kiedy bylem na safari rozmawialem z naszym kierowca i pytalem go,ktore z agencji dla ktorych pracowal(a bylo ich troche)jest teraz najlepsza.Pamietam,ze dobrze wyrazal sie o "Leopard Tours"www.leopard-tours.com
Co do michy,to byla ok.Ryz,makaron,do tego jakies sosy,na sniadanie kanapki i kasza manna.Szczerze od Nairobii po Przyladek Igielny zawsze jadlem na ulicy i ani razu nie mialem jakies rewolucji zoladkowej.Byc moze mialem szczescie;)
Co do ciuchow,to na atak szczytowy mialem:bielizne term.,polar(dol i gora),goretex (g+d)Wez dobre rekawice.Ja mialem grube polarowe i lapawice goretexowe.Na szcycie bylismy o 5:25 i bylo -21 st.
Za rada forumowiczow zabralem ze soba peleryne przeciwdeszczowa,ale mialem szczescie ,bo to byla pora sucha i ani razu nie bylo deszczu
Z kijkow zrezygnowalem,byc moze przydaly by sie przy schodzeniu,ale spokojnie mozna bez nich sie obyc.
Moj spiwor ma t.comfort +3 stopnie i bylo ok.Za rada Bynia z forum zabralem mate samopomp.taki wojskowy za 60zl co by w razie czego nie bylo szkoda go zostawic.To okazalo sie dobrym pomyslem,bo materace z agencji(przynajmniej tej mojej)to jakies smieszne gabki,slabo izolujace od podloza,wiec z moim spiworem dobrze sie uzupelniala.
To chyba tyle.
Pozdrawiam
SzczytyAfryki 12:27 | 20.03.2012
WitamJeżeli ktoś potrzebuje kontakt do zaufanego i nie drogiego człowieka z Tanzanii, który organizuje trekkingi na Kili proszę o kontakt mejlowy: gerber@gerber.d7.pl. Mogę polecić zaufanego znajomego z Tanzanii, z którym kilka razy podróżowałem po Tanzanii (również byłem z nim na Kili), ale również po Nepalu…
Ze spokojnym sumieniem mogę go polecić. Robi to naprawdę porządnie i niedrogo. O tym jak organizuje zwiedzanie Tanzanii można przeczytać na mojej stronie internetowej ( www.gerber.d7.pl ) relację z podróży po Tanzanii i Nepalu którą razem z nim odbyłem.
Pozdrawiam
Gerber
czwo 23:49 | 23.04.2012
W sierpniu zamierzam wspiąć się na Kilimandżaro. Czy może ktoś mi polecić naprawdę sprawdzoną firmę? Chodzi mi o firmę z którą wspinaliście się dosyć niedawno. Prosiłbym także o więcej komentarzy na temat firmy kilimanjaroheroes.com. Udało mi się z nimi ustalić cenę 1000$ za trasę Machame 6 dniową. Co o tym sądzicie.Pozdrawiam
Czarek
Indira 16:30 | 12.05.2012
Czy ktoś będzie wchodził na Kilimandzaro w połowie lipca?
parov 09:06 | 31.07.2012
Czesc, skoro juz byles moze pomozesz. Przylatuje do Dar i chce przemiescic sie do Moshi, wszedzie pisza, ze najlepijej zrobic to Dar Express, albo Killi express albo Sakandynavian Bus, ale nigdzie nie pisze skad te busy odjezdzaja? Dworzec Głowny ;-)?
chodor 18:38 | 28.09.2012
W jakich budach wchodziliscie na KIli? Chodzi mi o to czy musza to byc buty na zimowe wyjscia w gory? czy musza byc za kostke czy moga byc krótkie? Nie wiem czy jest sens taszczyc wysokie buty wspinaczkowe.
psmadzia 11:12 | 11.10.2012
Witajbuty zwykłe trekkingowe, najlepiej za kostkę bo chronią nogi, no i najważniejsze by były wygodne i najlepiej odporne na przemakanie bo jak trafi się zła pogoda to może padać całą wyprawę.
Ron 13:30 | 21.02.2017
Sugeruje buty powyżej kostki. uważaj też na opady. Koniecznie kurtka z GORATEX-em. Opady w rejonie Kili potrafią być intensywne i jak nie masz czegoś w rezerwie to masz kłopot.
Jankowski Damian 16:02 | 06.02.2017
Witam mieszkam w Tanzani w rejonie killimanjaro jestem jedynym Polakiem który prowadzi tutaj działalność turystyczną Zapraszam www.Kilimapeak.com
colcolcol 10:38 | 19.02.2017
Właśnie wróciłem z Kili. Skorzystałem z biura http://www.uhurutreks.com/Mają dobrą obsługę, organizują transfery z Nairobi, hotele, safari.
Wszystko przebiegło zgodnie z korespondencją elektroniczną bez wpłat początkowych.
Lili 01:07 | 24.10.2018
>Właśnie wróciłem z Kili. Skorzystałem z biura http://www.uhurutreks.com/>Mają dobrą obsługę, organizują transfery z Nairobi, hotele, safari.
>Wszystko przebiegło zgodnie z korespondencją elektroniczną bez wpłat początkowych.
Masz aktualny adres e-mail albo nr tel? :)
colcolcol 16:05 | 25.10.2018
www.uhurutreks.com/ adres strony jest aktualny. To są dosyć majętni ludzie jak na okolicę. Nie obawiałbym się korzystania z ich pomocy.Trzeba tylko uważać na naciągane napiwki, nie dałem się nabrać i kwota napiwków 100$ od osoby została przekazana organizatorowi, bo chłopcy uznali ją za obrażającą :PJeszcze jedna sprawa, tam na miejscu kręci się mnóstwo cwaniaczków m.in z Polski, którzy coś "organizują" a oni tylko pośredniczą w załatwianiu formalności i biorą za to grubą kasę. Nie dajcie się nabrać! Tam działają wyłącznie miejscowe biura!
colcolcol 16:08 | 25.10.2018
I jeszcze jedno: w uzgodnionej cenie jest transfer z Nairobi lub Tanzanii. Wszystko odbywa się mailem, nie ma żadnych (!) przedpłat ani zaliczek. Uzgodniony transfer jest opłacany przez uhurutreks. Powołaj się na polskę i targuj :) Powodzenia!
Podobne wątki podróże po świecie TANZANIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.