Forum dyskusyjne
Plan podróży - proszę o pomoc
kategoria podróże po świecie
kraj Tajlandia
przemek1259 11:10 | 15.09.2017
Witam, 29 grudnia wylatuje do Tajlandii z przesiadką (10h) w Pekinie. Wracam 14 stycznia.Moje pytanie, czy polecacie coś zwiedzić w Pekinie ?
I teraz tak, wstępny plan podróży:
Bangkok 2 dni --> Phuket (na ile?) --> Phi Phi --> Krabi -->
Trang --> Ko Ngai --> Surat Thani
Pytanie do was, czy taki plan jest ok ? Czy brakuje jakiś fajnych miejsc? A może niektóre nie są nic warte? Nie wiem tylko jak by się dostać na Ko Ngaj z pominięciem Trang...
I ile takie przeprawy z reguły kosztują mniej więcej?
Oraz jak jest z wypożyczeniem skutera? Podobno średnio legalne to jest?
Z góry bardzo dziękuje
radionx 13:33 | 15.09.2017
Co do samej Tajlandii, to ja bym na Bangkok dał trochę więcej czasu (z tym, że ja preferuję zwiedzanie od plażowania). A jeśli ktoś lubi ruiny, to jeszcze jeden dzień na wypad do Ayutthaya (o Angkorze nawet nie wspomnę, bo to min. 3 dni).Phuket - hmm, chyba im mniej, tym lepiej.
Koh Phi Phi tak, ale bez noclegu (rejs na 1 dzień, zresztą bardziej atrakcyjny w tym zatoczki niż sama wyspa, na wyspie tylko na chwilę popływać po drugiej stronie niż główna plaża).
Krabi - samo Ao Nang nieciekawe, ale dobre miejsce wypadowe na okoliczne, słynne plaże i wyspy (w tym rejsy na Phi Phi).
Kolejnych nie znam. Mnie z wysp zachwyciła Koh Kradan (z rafą przy brzegu), ale mogła mieć na to wpływ końcówka sezonu i kompletne pustki na wyspie, która była wtedy prawie bezludna :)
Surat Thani - nie wiem czy chodzi o miasto, czy prowincję. Prowincja nie mam pojęcia, ale samo miasto to dziura, tylko punkt przesiadkowy z pociągów z BKK na inny transport.
A zresztą w Tajlandii wszędzie jest pięknie :) Teraz byłem 2 tygodnie w Wietnamie. Czy było super? Było :) Ale gdybym to od niego zaczynał, a nie od Tajlandii, to nie wiem czy Azja płd.-wsch. byłaby moim ulubionym kierunkiem ;)
przemek1259 13:37 | 15.09.2017
Ta wyspa Koh Kradan to z Trang wypad tak? Widzę, że najlepiej jeździć na wyspy niż siedzieć na Phuket itd...Pytanie, lepiej z bangkoku lecieć do Phuket, Krabi czy Trang?
A Surat Thani widziałem na youtubie jakieś fajne miejscówki np takie coś
http://www.planetware.com/photos-large/THA/thailand-surat-thani-koh-tao.jpg
radionx 14:43 | 15.09.2017
Ja z BKK wybrałbym Krabi, ale jeśli chodzi o wyspy, to lepiej, żeby wypowiedział się ktoś, kto zwiedził ich więcej. Do Trang ani wysp bardziej na południu nie dotarłem (a im bardziej na południe, tym chyba bardziej zachwalają). Co do Surat Thani, to ja tylko o mieście pisałem, o reszty prowincji nie mam pojęcia, bo to był tylko punkt przesiadki w drodze do Ao Nang.
radionx 14:50 | 15.09.2017
PS: Ja przy planowaniu w Azji podpieram się też stroną mandalay.pl Są opisy miejsc, trochę zdjęć i opinie. Choć niektóre starawe i często negatywne, w tym, że nie tak czysto jak w Europie lub że na kasę naciągają - to niech w domu siedzą.
przemek1259 14:51 | 15.09.2017
Dzięki, poczytam :)Masz jakieś doświadczenie z wypożyczaniem skuterów?
radionx 10:59 | 18.09.2017
Hmm. Niby tak, ale w Wietnamie ;)Miałem prawko krajowe i międzynarodowe (w tym na motor) i nawet nikt o to nie pytał i nie oglądał. Dobrze mieć jakieś doświadczenie w jeździe, bo ruch szczególnie w dużym mieście i zero przestrzegania przepisów mogą spowodować, że utkniesz już na pierwszym skrzyżowaniu i będziesz dalej bał się jechać. Kaski, które dawali do skuterka chyba nie wytrzymałyby żadnego uderzenia. Zero ciuchów z protektorami, a dodatkowo krótki rękaw i spodnie ze względu na klimat powodują, że upadek może zostawić znaczne otarcia i blizny (miejscowi u turystów nazywali to chyba "wietnamski tatuaż"). Ubezpieczeń do tego nie było żadnych, a nawet chyba i papierów skutera nie dostałem ani razu (kluczyk, skuter i jazda).
Z pożyczeniem i jazdą nie było żadnych problemów formalnych - nikt nic nie chciał, ale schody mogą zacząć się przy wypadku. Jeżeli cos będzie nie tak (np. brak uprawnień), to ubezpieczyciel pewnie się wypnie z pokryciem kosztów leczenia itp.
[fb] Karolina Zając 10:58 | 18.09.2017
Nie polecam wynajmowania skuterów Wielu miejscowocy porusza sie na skuterze Jednak zasady jazdy są tam nieco inne niż w Polsce. O wiele mniej przejmuja sie tym co wolno a co nie. O wiele lepiej jest poruszac się komunikacjąZapoznaj sie równiez z tym artykułem:
https://www.uniqa.pl/ubezpieczenia-dla-ciebie/moje-zycie/lubie-podroze/klopoty-w-tropikach
Jest tutaj kilka porad na temat tego jak zaplanować sobie wakacje bezpiecznie.
radionx 11:20 | 18.09.2017
Co do zasad, to i komunikacji nie trzeba. Przy przejściu przez jezdnię możesz wlecieć pod pojazd, bo uwierzysz w zielone. Tak samo na skuterze - trzeba obserwować i jeździć jak miejscowi.Ja w Wietnamie siadłem na skuter po prawie 25 latach od zrobienia prawka na moto i chyba z 10 lat po kilku incydentalnych przejazdach na skuterze w Grecji.
Prawda. Stres był. Na początku w mieście starałem się skręcać tylko w prawo :) Na górskich serpentynach zwalniałem na maxa, bo miałem trudności ze zmieszczeniem się w łuku. Jak lunął deszcz, to bardziej się spociłem na myśl o uślizgu koła niż zmokłem od deszczu :)
Pomimo tych trudności trasy (w tym ta z top gear Hue-Hoi An) były super, a fan na tyle duży, że pierwsze co zrobiłem po powrocie, to kupiłem motocykl :)
jurekpu 12:46 | 18.09.2017
Bardzo fajny sposób zwiedzania danego rejonu. Nie miałem żadnych problemów z wypozyczeniem, choć słyszałem opinie, że niektóre wypozyczalnie próbują naciagać - twierdząc, że nalezy im oddac za drobne zadrapania wgniecenia itp. Chyba lepirej wypozyczyc tam, gdzie podpisuje sie jakąś umowe.Faktycznie nie polecam podróżowania skuterem po Bangkoku - to moze byc niebezpieczne ze względu na styl jazdy miejscowych.
przemek1259 15:46 | 18.09.2017
Gdzie najlepiej jeździć skuterem? Phuket? Ja jeżdżę od 5 lat na moto w Polsce więc mam jakieś doświadczenie. Prawo jazdy międzynarodowe robić tak?
karolinan85 18:21 | 26.09.2017
Bangkok max 2 dni wystarczy plus 1 dzien mozna pojechac do Ayutthaya duzo swiatym I mozna wynajac sobie rower I wszystko objechac. Phuket odradzam najwieksza komercja , Krabi jak najbardziej ( z bangkokou mozna sie dostac samolotem ja placilam 20 f za bilet) polecam Railay Beach plus rejs statkiem I snorkling nocy z plantkonem. Jak masz wiecej czasu to plecam domki na jeziorze w Khao sok sam rejs I to miejsce nieziemskie.
LuNi 07:23 | 07.10.2017
Witajcie,Na temat wypożyczenia i jazdy skuterami w Tajlandii możnaby bardzo dużo pisać a każdy który tu jeździł pewnie ma swoje opinie.
Z mojego doświadczenia najlepiej jeździ się na północy bo jeżdżą wolno (ChiangMai, ChiangRai, UD i wschodnie prowincję). Czym bardziej na południe tym szybciej (AoNang, Trat, i wyspy) a Phuket to masakra hehe.. przede wszystkim dlatego że większość turystów nie tylko nie potrafi prowadzić ale jeżdżą pod wpływem alkoholu. Nie ciężko by po drodze zobaczyć wypadek z turystą na skuterze.
Ja w Bangkoku mam swój skuter i jeżdżę nim tu już dwa lata -nie jest źle po prostu trzeba uważać. Generalnie najbardziej niebezpieczni są taksówkarze którzy czują się sami na szosie oraz pojazdy które przecinają wam drogę w ostatnim monecie bez kierunkowskazów. Oczywiście ruch lewostronny na początku też jest lekko szokujący -szczególnie na rondach i skrzyżowaniach. Jadąc wolno i trzymając się lewego chodnika jest Ok.
Co do prawa.. najłatwiej o mandat jest:
-jadąc bez kasku (kierowca-pasażer) 100-400฿
-brak dokumentów 200฿ +
-jazdę pasem szybkiego ruchu -nie trzymając się lewej strony. 100-200฿
-parkowanie na chodniku 500฿
Uwaga wjeżdżając na most! -Mosty przecinające skrzyżowania (tzw. skróty) tak jak i na autostrady wjazd motocyklom jest zabroniony, przeważnie jest to dobrze oznaczone kara 200-400฿
Jeśli już przyjdzie płacić to zawsze można przysłowiowo płakać i próbować negocjować w szczególności jeśli wołają bardzo dużo.
Jeśli nie dostaniecie wypisanego mandatu Tzn. że pieniądze idą do kieszeni hehe, jeśli jednak takowy otrzymacie nie powinniście już płacić innego mandatu tego samego dnia :D
Jedyne co mogę poradzić to skruchę.. nie cwaniakować i absolutnie nie podnosić tonu (na to nie ma miejsca w ich kulturze).
Tajowie nawet przy wypadkach zachowują zimną krew.
Wypożyczanie i dokumenty:
Wszędzie jest inaczej i często odbywa się to indywidualnie na wygląd klienta i humor wynajmującego.
Ceny w zależności od wypożyczonego skutera na są różne 200-500฿/dzień. Czym dłużej będziecie wypożyczali skuter tym taniej zapłacicie, ok.-20%/dzień wypożyczenia na tydzień. Zawsze próbujcie negocjować cenę!
Kontrakt obowiązkowo w dwóch egzemplarzach. Z reguły trzeba zostawić jakiś dokument tożsamości. Nie zgadzają się już tylko na fotokopię - oczywiście możecie próbować.
Co do kaucji jest różnie... na północy nigdy nie płaciłem, ale przeważnie jest ona w granicach 2-4k฿. (W Ao Nang wołają 5-7k฿!).
Proście o fotokopie dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia.
Na motocyklu powinna być naklejona winieta z ważną datą opłaconego podatku drogowego.
Choć może być minimalne ale ubezpieczenie pojazdu w Tajlandii jest obowiązkowe. Przeważnie Pokrywa ono tylko szkody cielesne (najtańsze do 20k฿).
Ubezpieczenie obowiązkowo wykupuje właściciel wraz z podatkiem raz na rok.
Jeśli wykupujesz ubezpieczenie na podróż warto sprawdzić czy pokrywa ono ewentualnie tego typu wypadek drogowy.
-Aktualne międzynarodowe prawo jazdy jest obowiązkowe!
Mam nadzieję że niektórym z was chociaż trochę pomogę. Nie zapominajcie jednak że to co to napisałem nie jest regułą i nie musi wcale się sprawdzić - nie Szwajcaria :D
Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi!
przemek1259 08:50 | 07.10.2017
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! Mieszkasz w Bangkoku? Może jak przyjedziemy to jakieś piwko? :)
przemek1259 08:51 | 07.10.2017
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! Mieszkasz w Bangkoku? Może jak przyjedziemy to jakieś piwko? :)>Witajcie,
>Na temat wypożyczenia i jazdy skuterami w Tajlandii możnaby bardzo dużo pisać a każdy
>który tu jeździł pewnie ma swoje opinie.
>Z mojego doświadczenia najlepiej jeździ się na północy bo jeżdżą wolno (ChiangMai,
>ChiangRai, UD i wschodnie prowincję). Czym bardziej na południe tym szybciej (AoNang,
>Trat, i wyspy) a Phuket to masakra hehe.. przede wszystkim dlatego że większość
>turystów nie tylko nie potrafi prowadzić ale jeżdżą pod wpływem alkoholu. Nie ciężko
>by po drodze zobaczyć wypadek z turystą na skuterze.
>Ja w Bangkoku mam swój skuter i jeżdżę nim tu już dwa lata -nie jest źle po prostu
>trzeba uważać. Generalnie najbardziej niebezpieczni są taksówkarze którzy czują się
>sami na szosie oraz pojazdy które przecinają wam drogę w ostatnim monecie bez
>kierunkowskazów. Oczywiście ruch lewostronny na początku też jest lekko szokujący
>-szczególnie na rondach i skrzyżowaniach. Jadąc wolno i trzymając się lewego chodnika
>jest Ok.
>
>Co do prawa.. najłatwiej o mandat jest:
>-jadąc bez kasku (kierowca-pasażer) 100-400฿
>-brak dokumentów 200฿ +
>-jazdę pasem szybkiego ruchu -nie trzymając się lewej strony. 100-200฿
>-parkowanie na chodniku 500฿
>Uwaga wjeżdżając na most! -Mosty przecinające skrzyżowania (tzw. skróty) tak jak i na
>autostrady wjazd motocyklom jest zabroniony, przeważnie jest to dobrze oznaczone kara
>200-400฿
>Jeśli już przyjdzie płacić to zawsze można przysłowiowo płakać i próbować negocjować
>w szczególności jeśli wołają bardzo dużo.
>Jeśli nie dostaniecie wypisanego mandatu Tzn. że pieniądze idą do kieszeni hehe,
>jeśli jednak takowy otrzymacie nie powinniście już płacić innego mandatu tego samego
>dnia :D
>Jedyne co mogę poradzić to skruchę.. nie cwaniakować i absolutnie nie podnosić tonu
>(na to nie ma miejsca w ich kulturze).
>Tajowie nawet przy wypadkach zachowują zimną krew.
>
>Wypożyczanie i dokumenty:
>Wszędzie jest inaczej i często odbywa się to indywidualnie na wygląd klienta i humor
>wynajmującego.
>Ceny w zależności od wypożyczonego skutera na są różne 200-500฿/dzień. Czym
>dłużej będziecie wypożyczali skuter tym taniej zapłacicie, ok.-20%/dzień wypożyczenia
>na tydzień. Zawsze próbujcie negocjować cenę!
>Kontrakt obowiązkowo w dwóch egzemplarzach. Z reguły trzeba zostawić jakiś dokument
>tożsamości. Nie zgadzają się już tylko na fotokopię - oczywiście możecie próbować.
>Co do kaucji jest różnie... na północy nigdy nie płaciłem, ale przeważnie jest ona w
>granicach 2-4k฿. (W Ao Nang wołają 5-7k฿!).
>Proście o fotokopie dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia.
>Na motocyklu powinna być naklejona winieta z ważną datą opłaconego podatku
>drogowego.
>Choć może być minimalne ale ubezpieczenie pojazdu w Tajlandii jest obowiązkowe.
>Przeważnie Pokrywa ono tylko szkody cielesne (najtańsze do 20k฿).
>Ubezpieczenie obowiązkowo wykupuje właściciel wraz z podatkiem raz na rok.
>
>Jeśli wykupujesz ubezpieczenie na podróż warto sprawdzić czy pokrywa ono ewentualnie
>tego typu wypadek drogowy.
>
>-Aktualne międzynarodowe prawo jazdy jest obowiązkowe!
>
>Mam nadzieję że niektórym z was chociaż trochę pomogę. Nie zapominajcie jednak że to
>co to napisałem nie jest regułą i nie musi wcale się sprawdzić - nie Szwajcaria :D
>Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi!
LuNi 10:41 | 07.10.2017
Nie ma za co👍Tak mieszkam tu, podaj jakieś namiary to napewno te piwko wypijemy :)
>Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! Mieszkasz w Bangkoku? Może jak przyjedziemy to
>jakieś piwko? :)
>
>
>
>>Witajcie,
>>Na temat wypożyczenia i jazdy skuterami w Tajlandii możnaby bardzo dużo pisać a
>każdy
>>który tu jeździł pewnie ma swoje opinie.
>>Z mojego doświadczenia najlepiej jeździ się na północy bo jeżdżą wolno (ChiangMai,
>>ChiangRai, UD i wschodnie prowincję). Czym bardziej na południe tym szybciej
>(AoNang,
>>Trat, i wyspy) a Phuket to masakra hehe.. przede wszystkim dlatego że większość
>>turystów nie tylko nie potrafi prowadzić ale jeżdżą pod wpływem alkoholu. Nie
>ciężko
>>by po drodze zobaczyć wypadek z turystą na skuterze.
>>Ja w Bangkoku mam swój skuter i jeżdżę nim tu już dwa lata -nie jest źle po prostu
>>trzeba uważać. Generalnie najbardziej niebezpieczni są taksówkarze którzy czują się
>>sami na szosie oraz pojazdy które przecinają wam drogę w ostatnim monecie bez
>>kierunkowskazów. Oczywiście ruch lewostronny na początku też jest lekko szokujący
>>-szczególnie na rondach i skrzyżowaniach. Jadąc wolno i trzymając się lewego
>chodnika
>>jest Ok.
>>
>>Co do prawa.. najłatwiej o mandat jest:
>>-jadąc bez kasku (kierowca-pasażer) 100-400฿
>>-brak dokumentów 200฿ +
>>-jazdę pasem szybkiego ruchu -nie trzymając się lewej strony. 100-200฿
>>-parkowanie na chodniku 500฿
>>Uwaga wjeżdżając na most! -Mosty przecinające skrzyżowania (tzw. skróty) tak jak i
>na
>>autostrady wjazd motocyklom jest zabroniony, przeważnie jest to dobrze oznaczone
>kara
>>200-400฿
>>Jeśli już przyjdzie płacić to zawsze można przysłowiowo płakać i próbować
>negocjować
>>w szczególności jeśli wołają bardzo dużo.
>>Jeśli nie dostaniecie wypisanego mandatu Tzn. że pieniądze idą do kieszeni hehe,
>>jeśli jednak takowy otrzymacie nie powinniście już płacić innego mandatu tego
>samego
>>dnia :D
>>Jedyne co mogę poradzić to skruchę.. nie cwaniakować i absolutnie nie podnosić tonu
>>(na to nie ma miejsca w ich kulturze).
>>Tajowie nawet przy wypadkach zachowują zimną krew.
>>
>>Wypożyczanie i dokumenty:
>>Wszędzie jest inaczej i często odbywa się to indywidualnie na wygląd klienta i
>humor
>>wynajmującego.
>>Ceny w zależności od wypożyczonego skutera na są różne 200-500฿/dzień. Czym
>>dłużej będziecie wypożyczali skuter tym taniej zapłacicie, ok.-20%/dzień
>wypożyczenia
>>na tydzień. Zawsze próbujcie negocjować cenę!
>>Kontrakt obowiązkowo w dwóch egzemplarzach. Z reguły trzeba zostawić jakiś dokument
>>tożsamości. Nie zgadzają się już tylko na fotokopię - oczywiście możecie próbować.
>>Co do kaucji jest różnie... na północy nigdy nie płaciłem, ale przeważnie jest ona
>w
>>granicach 2-4k฿. (W Ao Nang wołają 5-7k฿!).
>>Proście o fotokopie dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia.
>>Na motocyklu powinna być naklejona winieta z ważną datą opłaconego podatku
>>drogowego.
>>Choć może być minimalne ale ubezpieczenie pojazdu w Tajlandii jest obowiązkowe.
>>Przeważnie Pokrywa ono tylko szkody cielesne (najtańsze do 20k฿).
>>Ubezpieczenie obowiązkowo wykupuje właściciel wraz z podatkiem raz na rok.
>>
>>Jeśli wykupujesz ubezpieczenie na podróż warto sprawdzić czy pokrywa ono
>ewentualnie
>>tego typu wypadek drogowy.
>>
>>-Aktualne międzynarodowe prawo jazdy jest obowiązkowe!
>>
>>Mam nadzieję że niektórym z was chociaż trochę pomogę. Nie zapominajcie jednak że
>to
>>co to napisałem nie jest regułą i nie musi wcale się sprawdzić - nie Szwajcaria :D
>>Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi!
>
>
przemek1259 10:45 | 07.10.2017
Pisz na meila : przemmek94@gmail.comOki?
>Nie ma za co👍
>Tak mieszkam tu, podaj jakieś namiary to napewno te piwko wypijemy :)
>
>>Dzięki za wyczerpującą odpowiedź! Mieszkasz w Bangkoku? Może jak przyjedziemy to
>>jakieś piwko? :)
>>
>>
>>
>>>Witajcie,
>>>Na temat wypożyczenia i jazdy skuterami w Tajlandii możnaby bardzo dużo pisać a
>>każdy
>>>który tu jeździł pewnie ma swoje opinie.
>>>Z mojego doświadczenia najlepiej jeździ się na północy bo jeżdżą wolno (ChiangMai,
>>>ChiangRai, UD i wschodnie prowincję). Czym bardziej na południe tym szybciej
>>(AoNang,
>>>Trat, i wyspy) a Phuket to masakra hehe.. przede wszystkim dlatego że większość
>>>turystów nie tylko nie potrafi prowadzić ale jeżdżą pod wpływem alkoholu. Nie
>>ciężko
>>>by po drodze zobaczyć wypadek z turystą na skuterze.
>>>Ja w Bangkoku mam swój skuter i jeżdżę nim tu już dwa lata -nie jest źle po prostu
>>>trzeba uważać. Generalnie najbardziej niebezpieczni są taksówkarze którzy czują
>się
>>>sami na szosie oraz pojazdy które przecinają wam drogę w ostatnim monecie bez
>>>kierunkowskazów. Oczywiście ruch lewostronny na początku też jest lekko szokujący
>>>-szczególnie na rondach i skrzyżowaniach. Jadąc wolno i trzymając się lewego
>>chodnika
>>>jest Ok.
>>>
>>>Co do prawa.. najłatwiej o mandat jest:
>>>-jadąc bez kasku (kierowca-pasażer) 100-400฿
>>>-brak dokumentów 200฿ +
>>>-jazdę pasem szybkiego ruchu -nie trzymając się lewej strony. 100-200฿
>>>-parkowanie na chodniku 500฿
>>>Uwaga wjeżdżając na most! -Mosty przecinające skrzyżowania (tzw. skróty) tak jak i
>>na
>>>autostrady wjazd motocyklom jest zabroniony, przeważnie jest to dobrze oznaczone
>>kara
>>>200-400฿
>>>Jeśli już przyjdzie płacić to zawsze można przysłowiowo płakać i próbować
>>negocjować
>>>w szczególności jeśli wołają bardzo dużo.
>>>Jeśli nie dostaniecie wypisanego mandatu Tzn. że pieniądze idą do kieszeni hehe,
>>>jeśli jednak takowy otrzymacie nie powinniście już płacić innego mandatu tego
>>samego
>>>dnia :D
>>>Jedyne co mogę poradzić to skruchę.. nie cwaniakować i absolutnie nie podnosić
>tonu
>>>(na to nie ma miejsca w ich kulturze).
>>>Tajowie nawet przy wypadkach zachowują zimną krew.
>>>
>>>Wypożyczanie i dokumenty:
>>>Wszędzie jest inaczej i często odbywa się to indywidualnie na wygląd klienta i
>>humor
>>>wynajmującego.
>>>Ceny w zależności od wypożyczonego skutera na są różne 200-500฿/dzień. Czym
>>>dłużej będziecie wypożyczali skuter tym taniej zapłacicie, ok.-20%/dzień
>>wypożyczenia
>>>na tydzień. Zawsze próbujcie negocjować cenę!
>>>Kontrakt obowiązkowo w dwóch egzemplarzach. Z reguły trzeba zostawić jakiś
>dokument
>>>tożsamości. Nie zgadzają się już tylko na fotokopię - oczywiście możecie próbować.
>>>Co do kaucji jest różnie... na północy nigdy nie płaciłem, ale przeważnie jest ona
>>w
>>>granicach 2-4k฿. (W Ao Nang wołają 5-7k฿!).
>>>Proście o fotokopie dowodu rejestracyjnego oraz ubezpieczenia.
>>>Na motocyklu powinna być naklejona winieta z ważną datą opłaconego podatku
>>>drogowego.
>>>Choć może być minimalne ale ubezpieczenie pojazdu w Tajlandii jest obowiązkowe.
>>>Przeważnie Pokrywa ono tylko szkody cielesne (najtańsze do 20k฿).
>>>Ubezpieczenie obowiązkowo wykupuje właściciel wraz z podatkiem raz na rok.
>>>
>>>Jeśli wykupujesz ubezpieczenie na podróż warto sprawdzić czy pokrywa ono
>>ewentualnie
>>>tego typu wypadek drogowy.
>>>
>>>-Aktualne międzynarodowe prawo jazdy jest obowiązkowe!
>>>
>>>Mam nadzieję że niektórym z was chociaż trochę pomogę. Nie zapominajcie jednak że
>>to
>>>co to napisałem nie jest regułą i nie musi wcale się sprawdzić - nie Szwajcaria :D
>>>Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi!
>>
>>
>
>
Podobne wątki podróże po świecie TAJLANDIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.