Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Żywcem w Afryce - projekt podróżniczo-filmowy > KENIA, TANZANIA, UGANDA



Corocznie miliony turystów przemierzają świat w poszukiwaniu niezwykłych wydarzeń, miejsc i ludzi. W lipcu tego roku górale żywieccy wyruszą do Afryki Wschodniej, w okolice Jeziora Wiktorii. Podróżując wyłącznie w ludowych strojach, przygrywając na okarynie i skrzypkach, tańcem i muzyką doprowadzą do spotkania wielu kultur. O swoim pomyśle opowiadają w nietypowy sposób:
"Co by za duzo sie nie rozpisywac to lecymy na żywca. W lipcu i sierpniu momy zamiar pojechac do Afryki, Keni, Ugandy i Tanzanii. Polecymy tam paradnie, w nasyk góralskich strojach, bydymy sie wymieniać kulturom z tubylcami. Trocha se razym pośpiywomy, potańcujymy i pogromy. My ik naucymy łobyrtki i a uni nos skokać do samiuśkigo nieba. Nojwozniejse, ze przez calusińki cos tego wojazu bydzie za nami laziła kamera. Co sie na nij nagro to póżnij w Żywcu i w Polsce calej pokozymy."
Pomysł narodził się w Tajlandii, podczas zwiedzania wiosek etnicznych. Jak sami mówią, zdali sobie wtedy sprawę, że tubylcy odgrywają swoisty rodzaj przedstawienia, tragedii, w obliczu zanikania tej kultury. Gdy zmienia się styl życia w regionie, dawne zwyczaje tracą na znaczeniu praktycznym, ale nadal kształtują myślenie człowieka. Kultury różnych społeczności od zawsze na siebie wpływają i jest to pozytywny proces, w tym sensie, że prowadzi do zaakceptowania różnorodności. Górale zamierzają wykorzystać bogactwo swojej tradycji do nawiązania interakcji, relacji ze społeczeństwami plemiennymi. Eksperyment społeczny, czy barter? Mają nadzieję, że przede wszystkim życzliwe spotkanie z ludźmi.
Uczestnicy projektu to młodzi etnografowie, animatorzy kultury, pedagodzy. Część z nich była, jest lub chciała być studentami Uniwersytetu Wrocławskiego. Oprócz pochodzenia, łączy ich zamiłowanie do podróży i przygód, a przede wszystkim góralski humor. Nad rejestracją wydarzeń czuwać będą osoby związane na co dzień z grafiką, fotografią, teatrem i filmem.
Wyprawa będzie dokumentowana w formie fotograficznej i filmowej. Podróżnicy nie posiadają jeszcze wysokiej jakości sprzętu, ale podchodzą do tego filozoficznie. "Ady jaka to kamera bydzie, tak se nagromy. Jak ło lepsiejsza, to piknie. Jak gorsiejsza, to ino dobrze. Przecie to wazne co my wyprawiać bedziemy!". Film ma, między innymi, trafić do żywieckich szkół. Z pewnością wzbudzi zainteresowanie młodych górali tym tematem i skłoni do gorących dyskusji.
Przygotowania do wyprawy trwają. Podróżnicy ćwiczą wspólnie taniec, śpiew i grę na instrumentach. Równolegle na nowo odkrywają własne zwyczaje, sięgając do pisemnych opracowań i wspomnień starszych górali. Poszukują partnerów do promowania i współfinansowania wyprawy, nie bojąc się spojrzeć na siebie z dystansem. Poniżej możecie zobaczyć próbkę ich improwizacyjnych możliwości:
http://www.youtube.com/watch?v=2OtH1bszOq8
"Co by za duzo sie nie rozpisywac to lecymy na żywca. W lipcu i sierpniu momy zamiar pojechac do Afryki, Keni, Ugandy i Tanzanii. Polecymy tam paradnie, w nasyk góralskich strojach, bydymy sie wymieniać kulturom z tubylcami. Trocha se razym pośpiywomy, potańcujymy i pogromy. My ik naucymy łobyrtki i a uni nos skokać do samiuśkigo nieba. Nojwozniejse, ze przez calusińki cos tego wojazu bydzie za nami laziła kamera. Co sie na nij nagro to póżnij w Żywcu i w Polsce calej pokozymy."
Pomysł narodził się w Tajlandii, podczas zwiedzania wiosek etnicznych. Jak sami mówią, zdali sobie wtedy sprawę, że tubylcy odgrywają swoisty rodzaj przedstawienia, tragedii, w obliczu zanikania tej kultury. Gdy zmienia się styl życia w regionie, dawne zwyczaje tracą na znaczeniu praktycznym, ale nadal kształtują myślenie człowieka. Kultury różnych społeczności od zawsze na siebie wpływają i jest to pozytywny proces, w tym sensie, że prowadzi do zaakceptowania różnorodności. Górale zamierzają wykorzystać bogactwo swojej tradycji do nawiązania interakcji, relacji ze społeczeństwami plemiennymi. Eksperyment społeczny, czy barter? Mają nadzieję, że przede wszystkim życzliwe spotkanie z ludźmi.
Uczestnicy projektu to młodzi etnografowie, animatorzy kultury, pedagodzy. Część z nich była, jest lub chciała być studentami Uniwersytetu Wrocławskiego. Oprócz pochodzenia, łączy ich zamiłowanie do podróży i przygód, a przede wszystkim góralski humor. Nad rejestracją wydarzeń czuwać będą osoby związane na co dzień z grafiką, fotografią, teatrem i filmem.
Wyprawa będzie dokumentowana w formie fotograficznej i filmowej. Podróżnicy nie posiadają jeszcze wysokiej jakości sprzętu, ale podchodzą do tego filozoficznie. "Ady jaka to kamera bydzie, tak se nagromy. Jak ło lepsiejsza, to piknie. Jak gorsiejsza, to ino dobrze. Przecie to wazne co my wyprawiać bedziemy!". Film ma, między innymi, trafić do żywieckich szkół. Z pewnością wzbudzi zainteresowanie młodych górali tym tematem i skłoni do gorących dyskusji.
Przygotowania do wyprawy trwają. Podróżnicy ćwiczą wspólnie taniec, śpiew i grę na instrumentach. Równolegle na nowo odkrywają własne zwyczaje, sięgając do pisemnych opracowań i wspomnień starszych górali. Poszukują partnerów do promowania i współfinansowania wyprawy, nie bojąc się spojrzeć na siebie z dystansem. Poniżej możecie zobaczyć próbkę ich improwizacyjnych możliwości:
http://www.youtube.com/watch?v=2OtH1bszOq8
"Żywcem w Afryce to dlo mnie podroz z dusom, to łostawiynie śladu góralskiego na łobcej zimii, to ciekawy sposób promocyji nasej pieknej kultury, to nowiuśiynki pomysł na edukacyje regionalnom. To trudne zadanie naucynio sie grania na skrzypeckak." mówi Anna Stokłosa
Oficjalna strona internetowa projektu:
http://www.zywcemwafryce.wordpress.com
Oficjalna strona internetowa projektu:
http://www.zywcemwafryce.wordpress.com
Dodane komentarze
brak komentarzy
Przydatne adresy
Brak adresów do wyświetlenia.
Inne materiały
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.
Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.