Krym Chersonez Taurydzki. > UKRAINA

Plan na dzisiejszy dzień jest następujący, przedpołudnie spędzamy na zwiedzaniu Chersonezu Taurydzkiego a popołudnie na plaży w Bałakławie.

Chersonez Taurydzki (Tauryda to dawna nazwa Krymu) był jedną z najstarszych miejscowości powstałych na półwyspie. Jego początki sięgają V wieku p.n.e., gdy osadnicy greccy zbudowali w tym miejscu osadę. Grecy przybyli na Krym w VI wieku p.n.e. z Miletu w poszukiwaniu ziem nadających się do uprawy zboża. Założyli dwa ośrodki kolonizacji greckiej; starszy na Półwyspie Kerczeńskim ze stolicą w Pantikapajonie (obecnie Kercz) oraz młodszy na południowo-zachodnim wybrzeżu ze stolicą w Chersonezie. Wkrótce kolonie zaczęły się przekształcać w państwa-miasta (greckie polis). W starożytności Chersonez uzyskał duże znaczenie dzięki eksportowi do Grecji surowców i niewolników z zachodniego Krymu.

W okresie bizantyjskim powstał tutaj ośrodek religijny. Przebywali w nim święci Cyryl i Metody. W X wieku w Chersonezie został ochrzczony książę Włodzimierz, pierwszy chrześcijański władca Rusi. Kres istnienia miasta położył najazd Turków w 1475 roku. Obecnie pozostałości Chersonezu stanowią jeden z najwspanialszych zabytków Krymu. Kompleks ten został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Z przystanku naprzeciw naszego hotelu jedziemy na „5 Kilometr”, gdzie łapiemy marszrutkę pod bramę wejściową na teren muzeum. Nasze legitymacje „Teacher” działają i dostajemy darmowe wejściówki.
Zwiedzanie zaczynamy od soboru św. Włodzimierza. Jest to współczesna cerkiew wybudowana pod patronatem prezydenta Kuczmy w miejscu dawnej agory. Wracamy w okolice wejścia, żeby obejrzeć amfiteatr. Zbudowany w III wieku p.n.e. był zdolny pomieścić ponad trzy tysiące widzów. Jest to jedyny zabytek tego typu zachowany na północnym wybrzeżu Morza Czarnego. W niewielkim muzeum wyeksponowano fragmenty elewacji, ceramikę czy freski z czasów antycznych. Jednak najciekawsza część kompleksu jest położona na brzegu morza. Są to pozostałości 60 starożytnych obiektów. Należą do nich między innymi: mennica, dom farbiarza, dom dowódcy czy termy. W dość dobrym stanie zachowała się bazylika Uwarowska z V wieku. Zwiedzanie kończymy przy obecnym symbolu Chersonezu; „Kołokole”. W XIX wieku dzwon wisiał w dzwonnicy monastyru. Po przegraniu przez Rosję Wojny Krymskiej, został wywieziony jako trofeum do Paryża. W 1913 roku wrócił do Rosji i odtąd wisi w tym miejscu. Powrót do Bałakławy przez „5 Kilometr” zajmuje nam godzinę.