Forum dyskusyjne
nairobi - rzeczywiscie takie niebezpieczne
kategoria podróże po świecie
kraj Kenia
łazik 10:42 | 09.05.2010
cześć, mamy zamiar spędzić w Nairobi kilka dni. naczytaliśmy się, że to miasto jest bardzo niebezpieczne. prawda to czy fałsz?
adam12345 12:25 | 09.05.2010
Zapytaj na moim forum[treść usunięta przez GlobAdmina jako niezgodna z regulaminem]
na pewno ci odpowiedzą
łazik 17:27 | 09.05.2010
może ktoś wypowiedziałby się wreszcie na temat?
Bonifacja 20:56 | 09.05.2010
To miasto jest naprawdę niebezpieczne..W ciągu dnia nikt nikogo nie zaczepia.Ale po zmroku jest tylko gorzej.Nawet w najelegantszych dzielnicach wszystkie okna - domowe, sklepowe, hotelowe - są mocno okratowane.Przed wszystkimi wejściami stoją uzbrojeni ochroniarze.W zależności od dzielnic.W tych lepszych w karabiny, w tych slamsowych - w bejsbole.Kiedy przyjechaliśmy taksówką do hostelu, kierowca, mimo tego,że musiał wykonać kilka karkołomnych manewrów, podwiózł nas pod same drzwi i nie pozwolił nam kawałek wcześniej wysiąść.Nocą włóczą się po Nairobi obwiesie naćpani tym ichniejszym zielskiem, i jak nas ostrzegała panienka w hotelu, dla takiego wbić komuś nóż - to bułka z masłem.I nikt nie pomoże.Z okna hostelu ( a mieszkaliśmy w śmieciowej dzielnicy - bo tanio!) widziałam jak nocą wypełzają ludzie,przewracają kosze na śmieci i wyjadają z nich co tylko się da.Ale jak mówiłam - takie rzeczy dzieją się tylko po zmierzchu.W dzień jest pełna kultura i sama życzliwość, choć oczy trzeba mieć wokół głowy, bo kradzieże kwitną w najlepsze.Myślę,że zachowując rozsądek i trochę ostrożności, nie łażąc nocą po mieście - można śmiało jechać.Pozdrawiam
oboski 21:59 | 09.05.2010
Po zmierzchu zaczepiały mnie tylko dzieciaki - mnóstwo dzieciaków. Trudno chodzić pieszo. Byłem nawet w jadłodajni dla miejscowych (na późnej kolacji) takiej gdzie przez kraty przyjmuje się zamówienia, ale nie spotkałem się z przejawami jakiejkolwiek agresji. Natomiast w dzień należy uważać na wszelkiej maści naciągaczy (zawłaszcza niejakiego Kenedy'ego oferującego na lotnisku wszystko (noclegi, safari, taxi itp).
Bonifacja 21:40 | 10.05.2010
Możliwe,że przebywałeś w bardziej eleganckiej części Nairobi.My nocowaliśmy w takiej co więcej "slumsowej".Też nikt nas specjalnie nie zaczepiał, ale widzieliśmy "rozradowanych" nadmiernie młodzieńców z bejsbolami, ten przerażający obrazek z wyjadaniem śmieci,chłopaka wymachującego nożem i śmiejącego się przy tym do rozpuku - takie trochę obrazki nie nastrajające optymistycznie.No i mnóstwo panienek zabawiających się z klientami w ciemnych zaułkach.Widziałam taki obrazek z okna hotelu.Klienci nie wyglądali na łagodnych facetów.Opisuję tylko to co widziałam, bo na ogół Kenijczycy to bardzo przyjaźni ludzie a z tym naciąganiem masz rację.Na swój niezwykle przyjazny uśmiech mogą nabrać każdego.Nie wszyscy oczywiście.Dla nich po prostu "białas" to chodząca, bogata skarbonka.Jednym słowem - to o czym pisałam poprzednio - mając oczy dookoła głowy, nie afiszując się aparatem fot.czy kamerą, trzymając pieniądze bezpiecznie przy "orderach" - można spokojnie w tym mieście pobyć i nawet napić się dobrego piwa. Hakuna Mata!
Promyczek 17:25 | 10.08.2010
Bylam w Nairobii rok temu w lutym. Nie spotkaly mnie tak zadne nieprzyjemnosci, naczytalam sie nie wiadomo czego i oczy mialam dookola glowy. Zupelnie niepotrzebnie. Ludzi okazali sie bardzo przyjazni i pomocni. Co prawda nie zapuszczalam sie do jakis dziur czy okolic slamsow, ale normalnie spacerowalam po ulicy. Jesli ktos sie czuje bezpiecznie w okolicach Dw Centralnego w Warszawie to i tam raczej malo co go zaskoczy :)
łazik 20:05 | 10.08.2010
witamodpowiem na własne pytanie, bo właśnie wróciliśmy. generalnie poruszaliśmy się w centrum. zaczepiali nas tylko taksówkarze i naganiacze biur safari i uliczni sprzedawcy. właścicielka biura u której wykupiliśmy safari, na nasze pytanie czy jest niebezpiecznie, odpowiedziała - spoglądając szybko czy mamy świecidełka i zegarki - , że po centrum możemy sobie śmigać do zmroku, po zmroku lepiej brać taxi (200 ksh za kurs). nie radziła zapuszczać się w jakieś podejrzane dzielnice również w dzień. Poruszając się po nairobi odczuwalismy raczej napięcie, ale byc może było to tylko nasze subiektywne nastawienie, wynikające z przeczytanych komentarzy, przewodnikow itp. z kazdym dniem czulismy sie pewniej, wiec chyba to było to. porada dla jadących: zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa, ale bez paranoi, jest coś takiego, że ludzie sami z siebie na wstępie robią ofiarę i dają sygnał rzezimieszkowi do rabunku. np trzymając plecak na klatce piersiowej, przecież to aż się prosi żeby go zakosić. pozdrawiam
yatad 14:34 | 19.08.2010
Witam, wybieram sie wkrotce na Kili, ale lot do Nairobi. I zastanawiam sie czy warto poswiecic troche czasu a zwiedzanie Nairobii. Co jest tam cieawego do zobaczenia? dzieki za info!
łazik 18:28 | 19.08.2010
schronisko dla sloni, centrum zyraf, muzeum karen blixen, muzeum kolejnictwa
Podobne wątki podróże po świecie KENIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.