Sam do Amazonii bez przewodnika- realne

OstatniNaleśnikanin 00:39 | 18.11.2015

komentuj cytuj i komentuj

Cześć.

W marcu planuję wyjazd do Amazonii (z Manaus), Wiem, że były takie tematy, trochę już o tym poczytałem ale żaden temat nie trafił 100% z odpowiedzią na moje pytanie. Spokojnie, o kwestie bezpieczeństwa pytał nie będę, to już zostało powiedziane milion razy.

Otóż lubię i umiem podróżować sam, ale Ameryka Południowa jest mi zupełnie obca. Podróżuję z namiotem i prawie nigdy nie korzystam z jakichś płatnych atrakcji. Marzy mi się wyprawa do dżungli (może niezbyt długa, bo realnie musi starczyć wody i innych zapasów). Po prostu nie chcę wydawać pieniędzy na jakiś komercyjny, marketingowy zjazd turystów w chatkach z prądem.

Złudzeń nie mam- wyprawa a'la Cejrowski to to nie będzie. Za krótko i za mało doświadczenia w Ameryce Południowej (tej konkretnie zero). Chciałbym potrekkować sobie po dżungli, spać w dziczy i nie ogladać turystów. Realne?

Jeśli tak, to gdzie? Gdzie się dostać, skąd zaczynać przygodę? Czy wszystkie parki narodowe są płatne i zorganizowane (czytaj: komercha)?

Czy jest takie miejsce, gdzie można sobie po prostu połazić? Czasami robiąc zejście z dziczy po zapasy i wrócić? Bardzo mnie interesują takie tereny. Dostaję torsji na myśl o hotelach w dżungli. Ja się nie muszę myć, mało jem i mam sprzęt do uzdatniania wody. O to się nie martwię, przetestowane już w klimacie równikowym ;)

Macie jakieś propozycje?

jamaj 02:52 | 18.11.2015

komentuj cytuj i komentuj

Heya
Nie za bardzo pomogę ale ostatniego czasu natknołem się na filmiki na youtube Fazowskiego zerknij a nuż coś ci doradzi choć dość kontrowersyjny język.
Powodzenia www.youtube.com/watch?v=0JWzddpziw8 

Bo1 10:28 | 18.11.2015

komentuj cytuj i komentuj

Plącząc się w tym roku po Syberii natknęłam się na Rafała. Pojechał sobie starym VW Golfem z Polski do Japonii i właśnie wracał po 3 miesiącach (Japonię zrobił na rowerze). Opowiadał, że wylądował w Brazylii bez jednego dolara (pieniędzy starczyło mu jedynie na przelot..., zresztą takie miał założenia). Zrobił Amazonię sam i bez kosztowo, doklejając się do miejscowych. Pytałam czy gdzieś publikuje, wiem, że przymierza się do ksiazki, ale to jeszcze nie teraz. Jest wiarygodny. Nie znam nazwiska - jest chyba z Ciechanowca... Może spróbuj go jakoś odnaleźć w internecie...
Byłam w dżungli m.in w Kolumbii - trek był zorganizowany, czytaj "komercyjny". Część kasy z opłat zgarniali Indianie i nie było opcji, byś w dżunglę wszedł sam..., bardzo tego pilnowali, bo próbowałam wybadać tę opcję.

OstatniNaleśnikanin 12:04 | 18.11.2015

komentuj cytuj i komentuj

Dzięki za odpowiedź. Amazonia jest duża- te obszary są jakoś wydzielone? I ile by kosztował taki np. tygodniowy trekking? Pozdrawiam.

[konto usuniete] 17:09 | 20.11.2015

komentuj cytuj i komentuj

przeczytaj Zielone pieklo R.maufrais...stare ale aktualne !bylem w amazonni w peru /polecam/ i brazyli ..ale bez przewodnika nie radze ,to tak jak labirynt !
peace