Forum dyskusyjne
Blaski i cienie wyprawy do Iranu
kategoria podróże po świecie
kraj Iran
dorotahare 16:49 | 30.05.2016
Właśnie wróciłam z wyprawy, której celem był przede wszystkim Iran. Spędziłam tam, wraz z partnerem miesiąc. Wiele rzeczy mi się w Iranie podobało, wiele nie. Największe plusy i minusy wyprawy opisałam na moim blogu:https://gramwzieloneblog.wordpress.com/2016/05/29/blaski-i-cienie-wyprawy-do-iranu/
Zapraszam do dyskusji.
Antoni 17:05 | 30.05.2016
Przeczytałem, obejrzałem zdjęcia - chciałoby się więcej zdjęć i opowieści. Interesująca relacja, polecam.
aq5 21:36 | 30.05.2016
Interesujace refleksje z Iranu,który znam o tyle ,ze byłem tam 3 razy,ostatni raz w tamtym roku,poprzednio w 2012 i 2014.Uwagi trafne i wiekszosci sie z nimi zgadzam,ale absolutne slowa podziwu ode mnie za to ,ze jechaliście rowerami,to jest prawdziwy wyczyn.Ja mam setki zdjęć z Iranu,w tym z ubieglego roku kiedy to odwiedzialem w zasadzie tylko zaprzyjażnione rodziny.Nie wiem skad jesteście,musze sprawdzić,bo pewnei warto byłoby wymienic wrazenia z tego fascynujacego kraju.Poniewaz mój łączny pobyt tam przekracza 2 miesiące to mogę nieskromnie powiedzieć,ze na wiele sie napatrzyłem...;))).Niestety,wszyscy prawie polacy kiedy mowie ze jade do iranu patrza na mnie jak na zombie...;)))));oni wiedza jak tam jest i nigdy by nie pojechali;)))).Jeszcze raz WIELKIE BRAWA za to,ze jechaliście rowerami,to jest orawdziwy wyczyn;)))))!!!!!!!!!!!!!!!!!
dorotahare 10:01 | 31.05.2016
Dziękuję za uznanie, ale od razu powiem, że miesięczny pobyt w Iranie absolutnie nie wystarcza na przejechanie go na rowerze. Także korzystaliśmy z autobusów lub autostopa.Iran jest cudowny! Bardzo bezpieczny! Nie ma się czego obawiać, ale masz rację wiele osób słysząc o wyjeździe do islamskiego państwa pukało się w głowę. Gorąco pozdrawiam!
aq5 10:30 | 31.05.2016
No tak,aby po takim kraju jak Iran pojeździc rowerem to trzeba z pewnością duzo czasu;).Ja poruszalem sie zawsze tylko autobusami lub w miastach taksówkami,które sa tam niezwykle tanie a komunikacja miejska (poza meterem w Teheranie) jest praktycznie niedostepna bez znajomosci perskiego;wszystkie autobusy maja oznaczenia w farsi lub nie maja ich w ogole a kierwowcy na ogół ani slowa po angielsku,pewnie tego doświadczyliście;).Komunikacja autobusowa międzymiastowa tez tania a na głównych rtasach bardzo wygodne autobusy.Dwa latea temu na trasie Teheran-Mashhad (ponad 800)kmskorzystałem z pociagu za równowartośc wówczas 23 PLN;pociąg nowoczesny i wygodny,pełen pielgrzymów do tej irańskiej Częstochowy;))).Równiez pozdrawiam W.
dorotahare 12:00 | 31.05.2016
Transport publiczny i taksówki rzeczywiście bardzo tanie. Nie przejechaliśmy się tylko pociągiem, czego żałuję. Jestem fanką kolei :) Następnym razem !
aq5 15:08 | 31.05.2016
Ja też jestem (fanem kolei);))))))))).A w tym pociągu to nawet telewizja byla ,wprawdzie po persku ale za to rewelacyjne kreskówki dla dzieci i dorosłych;).Tak czy owak kino irańskie jest wybitne,choć najlepsze ich filmy to te,których nie wolno wyswietlać w ich kinach;)))..Drugim pociagiem którym jechałem to zwykły osobowy z Tabriz do ostaniego miasta przy granicy z Nachiczewanem (Jolfa),czyli eksklawą Azerbejdzanu.Musieliście w tej okolicy przejeżdzać skoro do Iranu wjechaliscie od Armenii przez most na rzece granicznej.Dwa lata temu spotkalem tam pare rowerzystow z Nowej Zelandii (zapewne prosto drogą stamtąd nie przyjechali;))) i Austriaka z Wiednia solo na rowerze z toną
bagażu;).Ja wtedy wychodzilem juz z Iranu na piechotę;)))).A w tamtym roku spotkalem na ulicy w Zanjan (miasto w polowie drogi pomiedzy Tabriz a Teheranem rowerzyste z Belgii,tez solo.Imponujące jak i wasza jazda...;))))
dorotahare 15:31 | 31.05.2016
My z Erywania do Teheranu wjechaliśmy autobusem :) Ale wracaliśmy rowerami. Tylko z Tabrizu jechalizmy na przejście w Nordooz przez góry i totalne "zadupia": Arzil, Kharvana, także nie byliśmy w Jolfie. Ale ta traska- przecudna!!!!Akurat trafiliśmy na ich weekend, także wspólna herbatka, jedzonko, były gwarantowane. A w tym rejonie mieszka sporo Azerów, trochę inna mają kuchnię. Pyszne zielenizny tam jedzą pozbierane wśród łąk :)
paramedic 16:50 | 31.05.2016
Witam, może kogos zaciekawi, ot taka przygoda w Iranu. Nóż, tortury i wykup winy. Na moim profilu kilka zdjęc z Iranu.http://www.globtroter.pl/artykuly/3441,iran,,welcome,to,my,fucking,country,,czyli,wszystkie,ksiezyce,iranu.html
Pomimo "kłopotów" wciąż Iran jest w naszej czołówce państw bezpiecznych turyście. Ale ma też brzydsze księżyce.
Pozdrawiam.
masada 01:07 | 19.07.2016
Fajna relacja, świetne dzieciaki, podoba mi się też Twoje jednak stoickie podejście do tematu.A kogoś mieszkającego na codzień w Nowej Hucie jeden zabłąkany nożownik przerazić nie może ;)
Pozdrawiam :)
Podobne wątki podróże po świecie IRAN
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.