Forum dyskusyjne
czy warto zwiedzać Malezje czy lepiej Wietnam
kategoria podróże po świecie
kraj Malezja
Lilly 11:20 | 15.11.2012
wybieram się do Azji na przełomie grudnia i stycznia, jako że lądujemy w Singapurze najblizej jest do Malezji, ale czy warto? wiem że to muzułmański kraj i to chyba moze byc pewnym problemem/ograniczeniem? warto na ten kraj poświecac czas czy lepiej skoczyc do Wietnamu? poradźcie cos...
Raphael 16:59 | 15.11.2012
Co innego Wietnam a co innego Malezja.Poczytajcie sobie opinie tych co byli o Wietnamie. Kraj jest interesujący ale ludzie aroganccy, agresywni, niekoniecznie uprzejmi w stosunku do obcokrajowców, których traktują jak bank na nogach do obrobienia.
Malezja to inny swiat. Super autostrady, wysoki standard życia, bezpieczeństwo, duży wybór hoteli na każdą kieszeń.
Nie do porównania.
Malezja jest krajem wielokulturowym i tolerancyjnym, czytaj: istnieją różne animozje na tle narodowościowym ale nigdy nie poczujesz się tu nieswojo. W Malezji zamieszkują Malajowie, Chińczycy, Hindusi i biali z różnych stron. Wszyscy wyznają co innego i nie mają z tym problemu. Najbogatszą i najprężniejszą grupą społeczną są Chińczycy którzy w dużej mierze są chrześcijanami.
taxi 21:01 | 15.11.2012
Nie byłam jeszcze w Wietamie, ale ze spokojem mogę polecić Malezję. Pomimo, iż jest to kraj muzułmański, nie doświadczyłam związanych z tym ograniczeń. Ludzie są serdeczni i przyjaźni. Szczególnie polecam malezyjską część Borneo z jego prowincjami Sarawak i Sabah. Tam muzułmanizm jest znacznie mniej widoczny niż np. w Kuala Lumpur, a region ten jest bardzo różnorodny i atrakcyjny do zwiedzania.
Lilly 22:37 | 15.11.2012
dzięki, a możesz polecic jakies konkretne atrakcje w Malezji? co tam jest ciekawego do zobaczenia/doświadczenia?
taxi 08:49 | 16.11.2012
Na Borneo w prowincji Sarawak niezapomnianym przezyciem jest wyprawa do parku narodowego Bako w którym można zobaczyć małpy długonose, żyjące na wolności tylko na Borneo. Udało mnie się tam rownież zobaczyć warana. W rezerwacie Semenggoh żyją półdzikie orangutany żyjące na wolności, ale jeszcze pod opieką ludzi. Po wijących się przez Borneo rzekach można dotrzeć łodzią do wiosek plemion Iban, Orange Ulu i innych (ja byłam u Ibanów), spać w ich domach na palach i odkrywać dżunglę. Dla piechurów górskich wedrówek polecam górę Santubong. Nie weszłam wprawdzie na sam szczyt, ale wędrówka po niej w gęstwinie lasu deszczowego to też przeżyciePozdrawiam
Lilly 11:02 | 16.11.2012
a jak się najłatwiej dostać na Borneo z Malezji? i czy polecasz coś jeszcze w samej Malezji?
Redclif 17:21 | 27.11.2012
Ja byłem we wrześniu tego roku zarówno w Malezji jak i w Wietnamie. Oba kraje mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły. Nie zgadzam się zupełnie z Twoją wypowiedzią. Byłem w Hanoi i Ha Long i nie spotkałem tam niemiłych ludzi chcących tylko wycisnąć ze mnie pieniądze. Wręcz przeciwnie, ludzie byli szczerzy, chętni do pomocy. Z ich znajomością angielskiego jest dużo lepiej niż w Chinach i bez problemu się dogadywałem.Malezja też mnie bardzo miło zaskoczyła, gdyż tamtejszy Muzułmanie są zupełni inni niż Ci na bliskim wschodzie czy północnej Afryce. Są mili i uprzejmi. Nie ma się przy nich wrażenia, że chcą ukraść portfel. Ogólnie oba te kraje bardzo mi się podobały, choć Hanoi jest dużo bardziej urokliwe niż Kuala Lumpur, dlatego ja wolałbym wrócić do Wietnamu.
Raphael 19:20 | 16.11.2012
Coś mi się wydaje że Lilly idzie na łatwizne i chce miec wszystko podane na tacy...A przy okazji - w pełni popieram wypowiedź poprzedniczki n/t Borneo. Dodałbym jeszcze że można nurkowac na rafach koralowych w parku obejmującym wyspy nieopodal Kota kinabalu. Wrażenia niezapomniane a rafa jest niemal pod samą powierzchnią wody (czyli w zasadzie mówimy o snorklowaniu:))
[konto usuniete] 13:18 | 17.11.2012
Borneo to tez miedzy innymi Malezja :)Z Kuala Lumpur lecisz Air Asia do Kota Kinabalu (Sabah) albo Kuching (Sarawak)
momo11 23:33 | 26.11.2012
Co do vietnamu to zgadzam sie z raphaelem. Zime 2011/12 zwiedzalam Azje z plecakiem od Tajlandii, przez Laos, Kambodze do Vietnamu. W wietnamie bylam tylko na poludniu i najmniej mi sie podobalo, ludzie nie sa zbyt mili, bardzo trudno dogadac sie po angielsku w mniej turystycznym regionie i tez za bardzo nie ma co zobaczyc w delcie mekongu albo my tak dziwnie trafialismy...absolutnie nie polecam! Natomiast mysle o Malezji i Indonezji w tym roku ale mam tylko miesiac czasu i sama nie wiem....moze Philipines?
magic 15:00 | 27.11.2012
Ale... po co komplikowac.Jak pytajaca stwierdzila - przylatuje do Singapore. Z Singapore sa bezposrednie loty do Kota Kinabalu.
Dodatkowo bedac tam - polecam krotki wypad do Brunei (tez mozna zobaczyc malpy, warto chociaz rzucic okiem na ten kraj). FYI nie trzeba wymieniac pieniazkow - o ile bedziecie w Singapore waluta jest wymienna 1 do 1.
Malezja - polecam rozne wschodnie wyspy. O ile lubicie odpoczac i podobaja Wam sie rajskie plaze.
Wietnam - nie mam az tak zlych wspomnien jak poprzednicy. Czulem sie dobrze i ludzie byli sympatyczni (Ho Chi Minh).
Przy okazji dodam ze Malezja ma problemy zwiazane z bezpieczenstwem. Nie jest to nic gorszego niz w eg. Londynie. Trzeba tez pamietac ze wszystko zalezy od miejsca (dla przykladu Johor Bahru nie jest dobrym przykladem bezpieczenstwa).
Pozdr,
-M.
Lilly 19:52 | 27.11.2012
dzięki za porady... zdecydowaliśmy sie ostatecznie zrezygnować z Wietnamu i zamiast tego zrobić południową Tajlandię i Malezję, w tym Brunei, zaczynając od Sylwestra w Bangkoku...jakie najlepsze atrakcje możesz jeszcze polecić w Malezji?
zależy nam na przyrodzie głownie, ale fajnie byłoby zobaczyć też parę klimatycznych wiosek lub miast... jak z noclegami w Malezji? lonely planet czy naganiacze?
compas 09:24 | 29.01.2013
Hej, polecam Malezję, moja koleżanka mieszkała tam dwa lata - do zobaczenia wywiad z nią tutaj: http://www.compas.org.pl/oko-podroznika#!7/11/53
robbieSG 08:00 | 01.02.2013
Vietnam jest totalnie ciekawszy pod kazdym wzgledem niz Malezja, krajobrazy ludzie, kuchnia, kultura. Dziwny ten wasz wybor.
[konto usunięte] 13:36 | 01.02.2013
Tak samo dziwny jak Twój. Jeden lubi to, drugi tamto. Przyrodniczo Malezja jest nie do pobicia. Reszta to kwestia gustu.
robbieSG 09:07 | 04.02.2013
"Przyrodniczo Malezja jest nie do pobicia" chcialbym wiedziec na jakiej podstawie oparles to zalozenie. Nawet wracajac do tematu Borneo,Borne jest fascnujace a wszczegolnosci Kalimantan (Indonezja) jest niesamowity, tylko ze w malezyjskiej czesci Borneo to juz nie bardzo, i Sarawak i Sabah to "resztki" jakie sie ostaly z "madrego" inaczej podejscia do srodowiska jakim sie moze poszczycic BN, ale ty pewnie nawet nie wiesz o czym ja mowie, prawda? Zostalo kilka mjejsc w Malezji z naprawde niesamowita przyroda i widokami, jak na przyklad rejony Gerik, do ktorego turysci zadko zagladaja oraz pogranicze z Thailandia szczegolnie we wschodniej czesci (Kelantan) ale to znowu bardziej taiskie niz malezyjskie. Wszystko inne jest...eh plastykowe palmy i cyrk dla turystow. Znajdz mi takie mjejsce w Malezji jak Ha Long Bay w Wietnamie. Pozdrowiam.
[konto usunięte] 11:17 | 04.02.2013
" 'Przyrodniczo Malezja jest nie do pobicia' chcialbym wiedziec na jakiej podstawie oparles to zalozenie" - kolego, na podstawie własnych, subiektywnych odczuć. Nabyłem je podczas kilkumiesięcznego pobytu na Kalimantanie i krótszej, czysto turystycznej wizyty w Sarawak i Sabah, czyli Malezji - jak słusznie zauważyłeś. Rozumiem, że moje odczucia odnoszące się do "resztek" malezyjskich są niezgodne z Twoimi - trudno, będziesz musiał z tym żyć.Odnośnie - "Znajdz mi takie mjejsce w Malezji jak Ha Long Bay w Wietnamie" - nie znajdę, i wiesz o tym świetnie. Tak samo jak Ty nie znajdziesz w Wietnamie takich miejsc jak Gunung Mulu NP, Niah Caves, Danum Valley czy Tun Sakaran Marine Park.
Pozdrawiam.
robbieSG 11:32 | 04.02.2013
Troche jak dyskusja o wyzszosci swiat bozego narodzenia nad wielkanoca. Przyrodniczo malezja jest do pobicia, szczegolnie przez wietnam. Fajnie ze zwiedziles Sarawak i Sabah, teraz proponuje spedzic kilka mjesiecy albo tygodni podrozujac po Wietnamie. Wtedy zmjenisz zdanie, Albo i nie, ale to wciaz nie zmienia faktu ze BN spaskudzilo Malezje i to na wiele lat, zyje tutaj ponad polowe mojego zycia i obserwuje degradacje przez lata, na wlasne oczy. Poza tym i Sarawak i Sabah to nie cala Malezja, i Sabah i Sarawak to tylko mala czesc przepjeknego Borneo ktore nalezy do Indonezji. Jezeli uwazasz ze Kalimantan jest mniej ciekawy niz oba stany Malezji..to ja sie poddaje!
[konto usunięte] 12:32 | 04.02.2013
No, właśnie - to po co się gorączkować. Poza tym pewnie każdy z nas rozumie pojęcie "przyroda" nieco inaczej. W Hai Phong'u byłem kilka dni, "powieźli" mnie też na wycieczkę do Halong Bay - ładnie, ale osobiście inne miejsca wydają mi się bardziej atrakcyjne. I tyle. Co do degradacji przyrody Malezji przez rządzących z Barisan National - proponuję przyjrzeć się poczynaniom władz indonezyjskich, które nie mają żadnych "hamulców" w tej dziedzinie. Wstyd się przyznać, ale poniekąd przyłożyłem do tego procederu rękę.Pozdrawiam.
robbieSG 11:54 | 04.02.2013
Poszukaj sobie zdjec w google Sa Pa, Pan Thiet, dao cat ba, Phu Quoc, Quan Lan, Phong Nha-Ke Bang National Park, as for caves just for a start Hang Ken, Loong Con, Hang Son Doong ("Garden of Edam") nie ma nawet porownania.
paukurz 17:17 | 09.02.2013
Oprócz Borneo polecam jeszcze Cameron Highlands w Malezjii, z Singapuru są bezpośrednie nocne autobusy, albo można lecieć do KL (już za 20 SGD) i stamtąd najpierw zwiedzić świetliki w Kuala Selangor a potem do Cameron - są tam przepiękne plantacje BOH, warto zostać z 2-3 dni, gdyż na wyprawy najlepiej chodzić rano jako, że po 15 zazwyczaj pada,Są jeszcze Taman Negara i wyspy ale ja osobiście najb polecam Cameron i Borneo.
P.S. Ja miałam b miłe wspomnienia co do Wietnamczyków, są może nachalni ale jak zacznie się z nimi żartować robią się przesympatyczni :)
ZuzaKL 07:45 | 24.01.2014
Hej Lilly! Mam nadzieję że podobało ci się w Malezji. Mieszkam w KL już ponad 1,5 roku i ostatnio dodałam na moim blogu nową notkę o 5 najciekawszych wg mnie miejscach do odwiedzenia w Malezji. Jeśli ktoś z twoich znajomych jeszcze się tam wybiera, to zapraszam do lektury:http://zuinasia.wordpress.com/2014/01/21/top-5-czyli-co-zwiedzic-w-malezji-najciekawsze-miejsca/
jurekpu 13:27 | 20.12.2016
To zdecydowanie dwa różne swiaty.Bez uprzedzeń co do Malezji - to zupełnie "inny" muzułmański kraj niż te z Afryki czy Bliskiego Wschodu. Jedynie warto pamietac, że alkohol drogi i dość trudno dostępny
Kama86 14:50 | 20.12.2016
Malezja a Wietnam to totalnie 2 różne "światy" - przede wszystkim nie uprzedzaj się z góry na nic :) no i myślę, że warto sprawdzić pogodę - niby nigdy nie ma pewności co do prognoz, ale nie warto pchać się gdzieś w porze deszczowej, nie wiem jak w styczniu ale znajomi byli właśnie w Wietnamie i przez mega ulewy wszystko było podtopione na pn. A znowu Malezji w porze deszczowej wyspy na zachodnim wybrzeżu są "zamknięte" dla turystów.A co do rady - Malezja pomimo, że w sporej części muzułmańska, jest bardzo otwarta i tolerancyjna dla turystów - być może jeśli będziesz ganiać z odkrytym tyłkiem z dala od plaży to możliwe, że będziesz mogła się poczuć nieswojo, ale o ile będziesz respektować ich religię czy kulturę w miejscach publicznych, to nie ma co się obawiać. Kraj jak ktoś już napisał jest niesamowitym miksem narodowościowym, kulturowo-religijnym, a przez to ciekawym. Ludzie są mega uprzejmi i gościnni, nie ma problemu z dogadaniem się po angielsku, a kuchnia jest mocno różnorodna i po prostu przepyszna. Polecam Borneo (ze wzgl. na niesamowitą przyrodę), wyspę Penang (gł. miasto na wyspie słynie z jedzenia i street artu) i centralną Malezję z polami herbacianymi i jedną z najstarszych na świecie dżungli w Teman Nagara :)
Wietnam warto zobaczyć, ale z dala od atrakcji turystycznych i poza utartym szlakiem wszystkich wycieczek zorganizowanych - w turystycznych miejscach (jak np. Ha long bay) ludzie faktycznie nie są zbyt mili, traktują turystę jak chodzący bankomat, a i same te miejsca są już mało autentyczne ze względu na ilość odwiedzających je turystów. Wg mnie genialnym pomysłem na Wietnam jest zakup motoru i podróż z północy na południe lub w odwrotnym kierunku - wtedy jest się niezależnym od transportu publicznego, można dojechać do mniejszych miejscowości czy mega klimatycznych wiosek i dzięki temu można zobaczyć jeszcze ten "prawdziwy" Wietnam, gdzie ludzie są mega uprzejmi, pomocni, uśmiechnięci i pomimo, że sami mają niewiele chętnie ugoszczą białego turystę :) sam Wietnam ze wzgl. na swoją historię i religię jest państwem dosyć ciekawym do zwiedzania, do tego dochodzą niesamowite parki narodowe i ciekawa kuchnia. Jeśli zdecydujesz się na Wietnam z buspassem wzdłuż wybrzeża będziesz mieć możliwość przystanku tylko w kilku miejscach (maksymalnie bodajże 5 stopów na trasie) i prawdopodobnie nie będzie tak zachwycająco ;) do tego na pewno ma znaczenie na ile jedziesz - 2 tygodnie na Wietnam to moim zdaniem trochę krótko, bo odległości pomiędzy poszczególnymi miejscami są ogromne
jakbyś potrzebowała jakieś konkretniejsze info to pisz na priv - byłam w obu państwach w tym roku :)
Podobne wątki podróże po świecie MALEZJA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.