Forum dyskusyjne
Rady i porady - Sri Lanka
kategoria podróże po świecie
kraj Sri Lanka
Mazda2012 19:49 | 20.10.2012
Miesiąc temu wróciliśmy ze Sri Lanki i chcielibyśmy podzielić się naszymi spostrzeżeniami, doświadczeniami i po trosze przestrogami ;p Bynajmniej nie chcemy nikogo zniechęcać raczej pokazać na co zwrócić uwagę:1. dla Lankijczyków jesteśmy turystami z wypełnionym portfelem więc na każdym kroku będą się starali coś nam wcisnąć (towar, usługę) zapewniając przy tym, że oferują najlepszą cenę. Nie ma się co decydować od razu, najlepiej to przemyśleć na spokojnie. Jeżeli chodzi o ofertę noclegu, zawsze warto pojechać i zobaczyć cóż to luksusy mają do zaoferowania. I nie ma się co wstydzić tylko od razu powiedzieć, że rezygnujecie albo że chcecie zobaczyć jeszcze inne miejsca. Robiliśmy tak w Kandy, na zasadzie, że obczaliliśmy kilka miejsc z Lonely Planet. Po sezonie, łatwiej coś wytargować, ba nawet sami schodzą z ceny. Może się tak zdarzyć, że pokój i cena zaoferowana na początku nijak się ma do oferty końcowej. Owszem, pokój dla 3 osób jest ale jest w nim tylko jedno łóżko małżeńskie, sam pokój jest od strony podwórka … A pokój, który miał nas zwabić jest o wiele droższy. Nie ma miejsca w takich sytuacjach na sentymenty.
2. Na atrakcje w stylu żółwie (wypuszczanie małych do oceanu, siedzenie w nocy na plaży i czekanie aż się pojawią …). Radzę zachować dużą dozę rezerwy i nie rzucać się na to, bo zwykle kończy się to rozczarowaniem.
3. Słonie – w okolicach Kandy do wyboru jest sierociniec dla słoni oraz atrakcje w stylu „Ride an elephant”. To pierwsze, mimo dużej reklamy jest z deka ściemą. Oglądanie słoni podczas posiłku, kąpieli … w otoczeniu „opiekunów”, co chwila dźgających owe słonie w głowę może nie być za miłym widokiem. Odnośnie tego drugiego, cóż jak dla nas jeszcze większa ściema i hardcore – 2000 rupi za 15 minut mycia słonia, obfotografowania tegoż i do tego tytułowy ride. No nie wiem, czy to takie fajne, dla słonia rzecz jasna.
4. Spice garden – również w okolicy Kandy. Można pójść, i nawet się czegoś ciekawego dowiedzieć ale odradzam kupowanie magicznych i działających na wszystko mazideł. Ściema i to mega dla turystów – owe mazidła można kupić wszędzie, na każdym bazarze to raz. A dwa, w normalniej aptece kupi się lepsze i za o wiele niższą cenę.
5. Tuk-Tukowcy- pytać o cenę zanim się zdecydujecie na ich usługi. Negocjować. Te osobniki potrafią być niemiłe żeby nie powiedzieć agresywne.
6. Autobusy komunikacji międzymiastowej – na wstępie pytać o cenę. Jak się już wsiądzie to potem się można, już w trasie zdziwić, że jakimś cudem cena dla nas jest dziwnie wysoka. Druga sprawa, jak widzą białym, co to się ładują do autobusu i siadają bez pytania o cenę to potem od wszystkich innych pasażerów zainkasuja kwotę, was dziwnie ominą i dopiero na samym końcu jak już będziecie wysiadać rzucą kwotę z kosmosu. Nie chodzi o to, że zapłacicie 100 PLN ale na pewno kwota będzie sporo wyższa.
7. Kokosy – uważać i nie przechodzić po nimi. Jeden kokos i koniec. Nie ma się, co śmiać ale to jeden z najczęstszych przyczyn śmierci turystów.
8. Kąpiel w oceania – spytać w hotelu, w którym miejscu bezpiecznie jest się kąpać. W oceanie są bardzo silne prądy i nie ma z tego, co żartować. Warto też przyjrzeć się, gdzie kąpie się lokalna ludność.
9. Opalanie się – kolejne zdradziecka rzecz. Słońce pali tam jak laser. Mimo smarowania się kremami z filtrem +50 należy uważać i to bardzo. Dwie godziny, częste smarowanie się wystarczy. Chyba, że chcecie się maksymalnie usmażyć i mieć bąble następnego dnia.
10. Jedzenie – radzę unikać dań mięsnych i trzymać się wegetariańskich. Są o wiele smaczniejsze - mięso na SL jest kiepskiej jakości.
11. Pamiątki. W Galle, w forcie jest kilka galerii (są wymienione w przewodnikach Lonely Planet). Można tam kupić naprawdę fajne rzeczy, które nie jadą tandetą tak jak w zwykłych sklepach z pamiątkami. Maski są tam naprawdę fajne i oryginalne.
12. Colombo – dać sobie spokój, nie warto, nic tam nie ma.
Boberek 23:22 | 20.10.2012
dzięki za informacje...jestem właśnie na etapie przygotowań do wyjazdu i wszelkie informacje mile widziane.....póki co mam krótkie pytania- czy jechałeś pociągiem na trasie widokowej - jeśli tak to konkretnie na jakiej i czy rezerwowałeś bilety z wyprzedzeniem?
- czy polecasz jakiś hotel/pensjonat w Negombo na 1 i ostatni dzień pobytu?
Pozdrawiam
Mazda2012 11:58 | 21.10.2012
1. niestety, był taki plan ale nic z niego nie wyszło. Ale jeżeli chodzi o pociągi to lepiej rezerwować, zwłaszcza w 1. klasie. Nie wiem dokładnie jak robi się rezerwację na pociąg o którym piszesz. W necie na pewno da się coś na ten temat znaleźć2. White House, 219/4, Lewis Place, Negombo. Bardzo fajne miejsce i spoko właściciele. Facet oferuje również swoje usługi kierowcy i zwiedzanie wysypy. My nie skorzystaliśmy bo jeździliśmy na własną rękę. Od ulicy może tego nie widać (tego hostelu) ale wystarczy spytać o knajpę "Pancake" - bardzo dobre jedzenie. Polecam. Knajpa jest prowadzona przez tych samych ludzi co hostel.
Mazda2012 12:02 | 21.10.2012
Aha, zaraz obok White House jest jeszcze jedno miejsce, w którym byliśmy. Nie pamiętam dokładnie nazwy (jest chyba w Lonely Planet). Beach Hotel? Jest dalej od ulicy i ma dostęp bezpośredni do plaży. Też ok
Boberek 21:35 | 21.10.2012
dzięki...zanotowane....szkoda, że tak mało guest house'ów ma swoje strony internetowe...LP zamówiłam, przyjdzie w przyszłym tygodniu to sobie zerknę...ile płaciłeś za dobę?Pozdrawiam,
Boberek
Mazda2012 20:38 | 23.10.2012
2500-3000 rupi. Było to jednak poza sezonem
radionx 11:37 | 21.11.2012
Byłem w kwietniu przez 3 tygodnie na własną rękę. Nie ma co przesadzać - kraj jest bezpieczny i spokojny, a do tego tani (poza zabytkami). A że chcą uzyskac jak nawięcej z turystu - taki już urok azji. Z tymi autobusami to bym nie przesadzał - jeździłem sam, backpakersko, na ogół lokalnymi i czerwonymi państwowymi i prywatnymi a 2 razy też AC busem (najdroższy 200-500 rupii), czesto jako jedyny biały i kasowali mnie razem ze wszystkimi i nigdy nie zapłaciłem innej ceny od lankijczyków (standard to 40-150 rupii czyli 1 - 4 zł zależy od długości trasy z tym że jedyną klimę stanowi brak drzwi). Oczywiście tuk-tuka, taksówki, zakupów nigdy nie zrobisz tak tanio jak lokals.trochę więcej szczegółów:
Co do hoteli, to mogę polecić 2 (ceny w rupiach, 1 zł = 40 rupii)
Silver Sands w Negombo - warto się tam zatrzymac po przylocie i przed powrotem, bo i blisko lotniska, i nad morzem, i taniej niż w Kolombo. Do lotniska 7-8 km, tanio tuk-tukiem w jakieś 20-30 minut. Hotel 2200 rupii za noc, ale ma też tańsze pokoje (najtaniej chyba za 1800)
w Anuradhapura hotel Milano - super jak na swoją cenę w porównaniu do reszty, dobrze wyposażone pokoje i naprawdę czysto. 2500 za noc
Ewentualnie jeszcze bungalowy w Hikkaduwa w ośrodku Lucky Dolphin po 2500 za noc.
W innych miejscach od 1800-2600 za noc w hotelu, ale nawet nie pamiętam nazw i nie b yły jakieś super. Ogólnie albo od naganiaczy, albo z przewodników.
Dla mnie największą pomocą był przewodnik (ksero kawałków z miejsc gdzie się wybierałem - rzeczy do zobaczenia oraz polecane noclegi). jeden po polsku wydany kiedyś przez Gazetę Wyborczą jako dodatek (chyba nawet jedyny po polsku), a drugi klasyk czyli Lonely Planet.
Noclegi i wejścia do zabytków kosztują najwięcej. Noclegi szczególnie w pojedynkę, bo cenę za pokój nie ma z kim podzielić. Ale i tak nie jest drogo. ja wybierałem średni standard, ale można taniej jakieś pokoje przy domach, albo sale wieloosobowe w hostelach, czy wogóle same hostele. Są też i bajecznie drogie 5*.
reszta to raczej taniocha
miejscowe autobusy (często tylko lokalsi, ale to dodatkowa atrakcja) jakieś 50-100 rupii
AC busy z klimą 150-400
Tuk-tuk do uzgodnienia według umiejętności negocjacji, najlepiej nie być do końca zdecydowanym pojść dalej i dać mu się ze dwa razy dogonić :)
pociąg jak autobus lokalny czyli grosze (nie licząc pierwszej klasy, ale tam trudno o mijesca bez rezerwacji).
Cała komunikacja ma tempo ślimaka ze wzgęldu na drogi i stary sprzęt. Droższe środki komunikacji (w tym nawet wypożyczenie auta) nie będą szybsze, nie ma co liczyć na to. Tylko trochę wygodniejsze, mniej zatłoczone no i może z klimą:)
Jedzenie w hotelu 700-1000 rupii
jedzenie na mieście od 25 rupii (tyle dałem za naleśniki, czyli jakieś 62 grosze), przez 100 rupii za obiad w formie szwedzkiego stołu (to znowu w knajpie dla miejscowych kierowców - nieturystycznej), po jakieś 300-400 w różnych baro-restauracjach.
jeśli nie chce się mieć dziury w budżecie, to spławaić naciągaczy - oprowadaczy. W trakcie chodzenia po mieście, czy wsi, lepiej nie dawać się nikomu do siebie przyłaczyć (lokalsowi oczywiście , a nie turystom), bo niby będzie tylko chciał porozmawiac, albo poćwiczyć język, a potem będzie żądał kasy za oprowadzanie, albo w wersji łagodniejszej pomocy od bogatego białego nowego "frienda" dla jego ubogiej wielodzietnej rodziny. Jak się chce pogadać z lokalsami, to najlepiej w barze, restauracji, środku komunikacji i wtedy można się nasłuchać o krykiecie, herbacie itp. :)
Na ulicy niestety cały czas będzie cię gonić "hello, my friend" ale trzeba się na to szybko uodpornić.
radionx 11:40 | 21.11.2012
A jeszcze co do tarsy widokowej to jechałem z Kandy do Nuwara Elya. Widoki piękne. Opóźnienie standard do 3h. W niższych klasach nie trzeba rezerwować i tak się potem siedzi na plecaku lub stoliku w ichnim warsie. Koszt chyba coś powyżej 100 rupii. Pierwsza klasa wygląda bajkowo, ale to tylko 1 wagon i problem z miejscówką. Ja się nie załapałem i nie wiem ile wcześniej trzeba rezerwować. koszt coś około 1000 rupii.
Luti 10:08 | 22.11.2012
Bardzo rozsądne rady. Jedynie sierociniec dla słoni chyba bardziej mi się podobał niż Wam, ale "de gustibus ..."
Boberek 14:05 | 23.11.2012
dzięki radionx za rady...właśnie zarezerwowałam Silver Sands w Negombo na pierwszą i ostatnią noc na SL...Ceny niestety poszły zdecydowanie do góry od czasu Twojego pobytu....ale i tak nie są to jakieś wielkie pieniądze....Ile płaciłeś za transport tuk tukiem z lotniska do centrum Negombo?
radionx 11:32 | 26.11.2012
Z lotniska do centrum, to nie wiem, bo nie chciałem bawić się w szukanie jakiejś drogiej taksy na lotnisku i od razu w Silver Sands opócz noclegu zamówiłem transport z lotniska. Tani nie był (wychodził chyba z 1500-2000 rupii). Za tuk-tuka w przeciwną stronę płaciłem kilka stówek 500 albo 700 rupii (nie pamiętam dokładnie). Ale z miasta na lotnisko jest pewnie taniej niż z lotniska, gdzie zawsze czekają na lądujących ceny z kosmosu.
martaz25 18:03 | 04.02.2013
Hej, jakim środkiem transportu jechałeś z Negombo do Anuradhapura?? I ile cie to kosztowało??
radionx 11:38 | 26.11.2012
A co do cen zalezy od terminu wyjazdu. Ja byłem 2ga połowa kwietnia/początek maja. Na zachodnim wybrzeżu to już prawie końcówka sezonu i ceny niższe. Pokój miałem w SSnds nie najtańszy (parter i mały taras za 2200 rupii, czyli o 400 drożej od najtańszego), ale bez klimy (tu ceny startują od 3-3,5 k). Najbardziej polecam Milano w Anuradhapura, ceny podobne jak w pozostałych co nocowałem (do 2,5 k rupii), a standard jak w normalnym europejskim hotelu. Reszta jak na tamtejsze warunki niezła, ale w europie to by ich standard nie przeszedł żadnej kontroli :)
radionx 12:31 | 03.04.2013
Negombo - Anuradhapura z pominięciem Kolombo. Najpierw AC bus z Negombo do Kurunegala około 200 LR, a potem państwowy czerwony autobus do Anuradhapury około 90 LR.
radionx 11:47 | 26.11.2012
znalazłem maila z hotelu, no to ceny teraz rzeczywiście wyższe. wtedy było:We have rooms from Rs:1800/-, Rs:2000/-.Rs.2200/-Rs.2400/-
A big room with 3 beds Rs.2600/-
A room with 2 beds with air condition Rs:3300/-.
A room with 3 beds with air condition Rs.3800/-
All the rooms have the same facilities.The difference is the seize and the
view of the room.
Breakfast for 1 person is Rs:400/-
There is a service charge of 10% in addition to the above rates.
All rooms have hot and cold water, fan, and mosquito net.
We have guide cum drivers approved by the Tourist Board to make tours with the tourists. Our charges are very normal, reasonable and they are very friendly.
The transfer from the Airport to the hotel is Rs:2000/- .
No i jeszcze jest te 10% podatku do doliczenia do ceny :)
radionx 11:31 | 28.11.2012
Ja sierociniec odpuściłem całkowiecie, choć niby jedna z ważnych atrakcji. ALe jakoś nie wypadł mi po drodze. Z negombo napierałem od razu do Anuradhapura bez przejazdu przez colombo, a potem wracałem wybrzeżem od Galle i też nie było po drodze :)A jesli chodzi o Spice Garden obok Kandy (przy drodze w kierunku Dambulli), to ciężko mówić o jakiejś atrakcji. To zwykły punkt handlowy, gdzie sprzedają przyprawy i kosmetyki z paroma krzakami za budynkiem. Nie wiem czemu wszyscy transportujący turystów się tam zatrzymują - pewnie odpalają im niezłą dolę.
Z to obok Kandy jest piękny ogród botaniczny, który warto zobaczyć - Peredaniya
julka2 22:52 | 28.11.2012
Czy pojechałeś na Równinę Hortona (punkt widokowy tzw." koniec świata"? Czy byłeś w Yala ?
towPawel 14:53 | 05.02.2013
wybieram się za 3 tygodnie i w kwestii noclegów zrobiłem rezerwację tradycyjnie przez hostelworld.com . hostel o przyzwoitym ratingu przy plaży Lavinia 1200 LKR :) później się zobaczy - hostele, kwatery i namiot :)
radionx 14:53 | 29.11.2012
Tak byłem na równinie hortona wyjeżdżając z nuwara elya. Co prawda nie było efektu końca świata, bo akurat bez mgły, ale i tak bardzo fajna wyprawa. Pętla ma jakieś 9 km na 2 godziny spaceru. Podobno jeszcze lepszy jest adam's peak ale nie było mi po drodze, a czasu na wszystko by nie starczyło. W yala park nie byłem. Miałem go w planach, ale nie chciało mi się już tłuc tak daleko na wschód i zmieniłem plany na park udawalawe. Tam tez ładnie, słoni dużo, bawołów rzecznych itp. Nie mam porównania o ile lepszy jest yala, ale udawalawe też mi się podobał, a stamtąd miałem bliżej nad morze do hikkaduwy.
julka2 23:05 | 29.11.2012
Dzięki radionx .W planie mam Hortona i Yala i mam nadzieję,że wytrzymam "zwiedzanie".Zamierzam w jeden dzień zobaczyć Sigirija (z wejściem na górę) i Polonnaruwe i zastanawiam się czy jest to możliwe czasowo?
radionx 13:13 | 30.11.2012
Bez problemu. Raz wziąłem samochód z kierowcą, żeby właśnie dużo obskoczyć. Rano przejazd Anuradhapura-Pollonaruwa z przystankiem nad jeziorem po drodze, zwiedzanie Pollonaruwy do południa. Później przejazd do Sigirija, obiadek w knajpie przy drodze, zwiedzanie z wejściem na górę, a na koniec jeszcze przejazd do Dambulli. To wszystko udało się spokojnie zrobić w 1 dzień. A jeszcze w Dambulli z godzinę szukałem noclegu, bo albo było super drogo, albo strach był wejść do pokoju :)
julka2 17:43 | 30.11.2012
Miałeś imponujące tempo. Jakie były faktycznie temperatury? Czy klimatyzacja w pokoju jest wskazana?Dzięki za info.
radionx 10:45 | 03.12.2012
A gdzieś tak około 30 st. Zależy w którym miejscu. Jedynie w nocy w nuwara elya rzeczywiście jest zimno i nawet z dodatkowym kocem w hotelu można zmarznąć. Co do klimy, to jak kto lubi. Niestety na ogół znacznie podnosi cenę pokoju, nawet o 1000 rupii lub więcej. Ja na ogół miałem pokoje z wiatraczkiem :)
julka2 18:58 | 03.12.2012
.....jak na prawdziwego globtrotera przystało...No to zaryzykuję ten wiatraczek na kilka nocy. Kierowca chce mi zarezerwować pokoje z A/C więc w Nuwara mogę taniej .Dzięki !!
radionx 12:13 | 06.12.2012
Nowość. W Empiku pojawił się właśnie przewodnik Pascal (Itaka) po Sri Lance. Wreszcie coś po polsku nie licząc dawnego wydania Gazety Wyborczej. Co do zawartości nie wiem na ile przydatny, bo tylko szybko przejrzałem.
julka2 19:52 | 06.12.2012
Dzięki za info.Pożyczyłam przewodnik (GW) ale szukałam coś po polsku i wybiorę się do Empiku.
malg141 23:24 | 16.12.2012
Przewodnik bardzo pomocny:) Przeczytałam jednym tchem.Naprawdę warto kupić.Pozdrawiam Gosia
julka2 19:21 | 18.12.2012
Ja również polecam a porównywałam z tym z GW.
adda 16:48 | 18.07.2016
Sri Lanka jest cudowna, polecamy zwłaszcza okolice Nuwara Elija (plantacje herbaty), Horton Plains, Yala National Park i Sigiriya. Polecam wyjazd na własną rękę, wszystko można bardzo łatwo zorganizować.Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać zdjęcia ze Sri Lanki z grudnia ubiegłego roku zapraszam na mojego fotobloga:
http://www.kwiatpomaranczy.pl/sri-lanka/
Miłego oglądania!
Podobne wątki podróże po świecie SRI LANKA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.