Forum dyskusyjne
sadox 22:39 | 14.05.2007
sluchajcie chce sie wybrac do mexicu na pocztaku listopada. jak tam jest z bezpiczenstwem bo slyszalem ze niezabardzo. Chcialbym glownie zwiedzic yukatan plus 2 dni na mexicocity. Powiedcie co warto jeszcze zobaczyc
K-K 09:26 | 15.05.2007
witam,byłam w meksyku w kwietniu i maju tego roku. nie odwiedziłam zbyt wielu miejsc, bo głównym celem wyprawy była gwatemala, ale byłam w:
- ciudad de mexico - w pobliżu jest teotihuacan, ale jakoś mnie nie zachwycił, sam meksyk jest przytłaczający swoim ogromem, ale na pewno warto tam spędzić dzień czy dwa, tuż przed godziną 18 na głównym placu zocalo wojsko ściąga gigantyczną flagę z masztu - myślę, że warto raz to zobaczyć,
- oaxaca - kilka kilometrów za miastem jest monte alban - ruiny miasta zapoteków,
- pochutla,
- puerto angel - mała wioska nad oceanem spokojnym,
- palengue - oprócz strefy archeologicznej polecam wodospady agua azul, misol-ha,
- chichen itza,
- merida,
- tulum - ruiny świątyń nad brzegiem moża karaibskiego - piękne widoki, bardziej ze względu na morze niż budowle, nurkowanie w cenotach, super nocleg - w cabanach (drewniane chatki na plaży) - koniecznie z moskitierą :),
- cancun.
nie mam wrażenia, że byłam w niebezpiecznym kraju. w przewodnikach i relacjach w necie naczytałam się, że najlepiej jeździć autobusami pierwszej klasy, bo napady na turystów to rzecz normalna. i faktycznie jeździłam takimi autobusami, ale dlatego, że są wygodne. jeśli jedzie się kilkaset kilometrów i do tego w nocy, to warto zapłacić więcej za bilet, bo można spokojnie spać. ale jechałam też chyba drugą klasą (chociaż nie wiem, czy można ten pojazd do niej zaliczyć) - autobus wyglądał jakby go właśnie ostrzelano :), tona kurzu w środku, szyby poklejone taśmą klejącą, postoje nie wiadomo gdzie. trochę dziwna podróż, ale bezpiecznie dotarłam na miejsce, wprawdzie kilka godzin później, niż planowany dojazd, ale bez problemów. na trasie palengue-merida patrol wojskowy zatrzymał autobus (ado - pierwsza klasa). wyrzucili wszystkie bagaże, kilka przeszukali i pojechaliśmy dalej. to tyle spostrzeżeń, jeśli chodzi o komunikację autobusową. krótko mówiąc - nie było żadnych problemów, ani niebezpiecznych sytuacji, więc życzę przyjemnego wyjazdu.
belzebub 10:57 | 15.05.2007
hejja osobiście w meksyku nie byłam, ale ale słyszałam troche (wiadomości z drugiej ręki - nie odpowiadam za 100% zgodnosć z prawdą) a wiadomosci te nie były symapatyczne, w każdym razie podobno tam kazdy kto nie jast ich koloru skóry jest dla nich świetnym łupem, i napady na turystów to norma, tylko ze głównym obiektem kradzieży są narządy wewnętrzne,a dokładniej nerki. Podobno handel jest rozwinięty na światawą skale. Ale oczywiście nie nalezy popadac w panikę, po prostu chyba lepiej nie wychodzić samemu wieczorową porą (szczególnie w ciemne uliczki) . Powtarzam, moze to tylko plotka, ale nie brzmi fajnie.
mwasikow 16:47 | 12.05.2019
Meksyk jest dużo bardziej bezpieczny dla turysty, niż powszechnie się uważa. Tutaj macie opracowanie wraz ze statystykami odnośnie bezpieczeństwa:Bezpieczeństwo w Meksyku
Dorotkiewicz 00:21 | 19.07.2007
Hej hej, byliśmy z mężęm w Meksyku w tym roku (3 tygodnie). Dokładnie dolecieliśmy do Cancun i dalej samochodem zwiedzaliśmy cały półwysep i trochę więcej. Kraj jest zupełnie bezpieczny-nie spotkała nas ani jedna niemiła przygoda a mieliśmy ze sobą naprawde sporo sprzętu który mógłby zainteresowa złodziejaszków;) Region przepiekny-jeśli chcesz to podeślę ci naszą trasę i opis najpiękniejszych miejsc:)
polacoloco 03:30 | 19.07.2007
meksyk nie jest bezpiecznym miejscem i ci co tak twierdza nie znaja realiow.nie chce mi sie pisac tego wszystkiego jeszcze raz wiec zapodaje ci linki:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34187&w=64124627
a tutaj o acapulco czy granicy z US.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34187&w=54793740
krotki cytat:
"Makabryczny raport przygoowany przez Komisję Bezpieczeństwa Publicznego ukazuje bilans zabójstw powiązanych z narkobiznesem w Meksyku w latach 2000 - 2006 (rządy Foksa): 9.000 ofiar.
Cztery zabójstwa dziennie, półtora tysiąca rocznie, przez 3 lata cztery i pół
tysiąca ofiar. Dla porównania, w Iraku przez ten sam okres (3 lata) zginęło 3
tysiące żołnierzy amerykańskich."
Najgorszy pod tym względem był stan Michoacan, gdzie zamordowano 50% ogólnej liczby ofiar. W stanach Sinaloa i Tamaulipas było to 30%."
arica 22:57 | 21.07.2007
Czesc, ja tez wybieram sie w podobnym okresie do Meksyku (pazdziernik, listopad). Czy moglabym rowniez prosic o Wasz plan podrozy i jakies info na maila? Dzieki z gory. Pozdrawiam.
sadox 15:39 | 23.07.2007
prosze o wasza trase bylbym bardzo wdzieczny
marcina 19:29 | 08.09.2007
prosze owskazowki, w pazdzierniku wybieram sie do meksyku, objazd autem po jukatanie
ahk 18:37 | 11.01.2008
Dorotkiewicz, ja również bardzo prosze o podesłanie Waszej trasy...zdjęcia również mile widziane :)akoscian@gmail.com
ela08 11:24 | 27.01.2008
Wybieram się w lipcu na miesięczną wyprawę do Meksyku. Zaznaczam,że jest to moja pierwsza wyprawa w tym kierunku. Bardzo byłabym wdzięczna za garść informacji.relzbiet@op.pl
malgoskak 08:25 | 22.07.2007
Witaj,Byłam w Meksyku (oraz w Gwatemali, Belize i Copan w Hondurasie) sześć lat temu z koleżankami i wszędzie czułyśmy się bezpiecznie, nie zdarzyła się nam żadna niemiła przygoda. Ludzie byli wszędzie bardzo przyjaźni i pomocni. Podróżowałyśmy różnymi autobusami – i luksusowymi, i chicken busami w ścisku, z kurami i innym dobytkiem. Zwiedziłyśmy:
Miasto Meksyk – oprócz centrum warto zobaczyć Coyoacan, Uniwersytet, Xochimilco,
Teotihuacan i Tula – piramidy,
El Tajin – wspaniałe piramidy położone w dżungli nad Zat. Meksykańską, mało kto tam jeździ, a naprawdę warto,
Taxco – urocze miasto srebra,
Puebla i Cholula,
Oaxaca z Monte Alban (piramidy), El Tule (olbrzymie drzewo), Mitla (piramidy i mezcal). W Tlacoluli w niedzielę ciekawy targ Zapoteków.
Villahermosa i La Venta – wspaniałe rzeźby Olmeków,
W Chiapas: San Cristobal de las Casas, San Juan Chamula, rejs w Kanionie Sumidero, Palenque z Agua Azul i Misol Ha (piramidy, wodospady), wspaniała dwudniowa wycieczka do Yaxchilan i Bonampak – piramidy i najpiękniejsze freski,
Na Jukatanie Merida, Uxmal, Chichen Itza, wypoczynek na Isla Mujeres, Tulum,
Chetumal – granica z Belize.
Każde z tych miejsc wspaniałe i szkoda byłoby mi z czegoś zrezygnować.
Pozdrawiam
marek.kos 13:17 | 22.07.2007
Ja byłem kilka razy w Meksyku, co najmniej raz w roku jestem w Ameryce Środkowej - głównie Gwatemala, Salwador, Nikaragua. Podróżuję sam i nigdy nic mi się nie stało. Trzeba tylko przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa.
blazy 23:16 | 25.07.2007
Byłem w Meksyku dwa razy w 2005 i 2007, oba razy w marcu. Jest to kraj wg mnie bezpieczny, o ile normalne standardy zdroworozsądkowe się stosuje. Poza tym nie byłem zachwycony ani Chichen Itza ani Tulum, bo Tikal w Gwatemali - moim zdaniem bije je na głowę. Meksyk jest generalnie drogi (jak na warunki środkowoamerykańskie) i zamerykanizowany. Jeśli komuś jazgot angloamerykański przeszkadza, to niech lepiej o tym kraju zapomni. Na plażowanie polecam San Patricio Melaque - tanio i stosunkowo niewiele ludzi. I bezwzględnie miasta: Guadalajara, Guanajuato i San Miguel de Allende - fantastyczne zabytki kolonialne.
Podobne wątki podróże po świecie
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.