Forum dyskusyjne
emski 19:23 | 30.09.2008
ja juz mysle ze temu panu nalezy podziekowachttp://www.globtroter.pl/zdjecia/42858,usa,-,lake,maurepas,,louisiana,zachod,slonca,na,lake,maurepas.html
i tutaj jest prawdziwy autor zdjecia
http://www.pbase.com/ronnie_14187/image/89253643
stad sie wziely nienaturalne przerobki coloru no ale jak sie 20 lat jest przewodnikiem to sie w koncu wszystko pierdaczy nieprawdaz panie marekmarek40 ?
Amaranta 20:03 | 30.09.2008
Oj emski czepiasz się. Przecież wysilił się i zmianił format! A tak naprawdę to żałośnie wyglądają teraz wyjaśnienia marekmarek40. Jedyne wytłumaczenie to, że jest mężem kasaa i ojcem teresaks a to do czegoś zobowiązuje. Mam jednak przeczucie, że ten/ci osobnik/osobnicy pojawą się znowu wkrótce oczywiście pod zmienionym nickiem.
emski 20:15 | 30.09.2008
jedno jest pewne... to to bylo tak zajete obrobka cudzych zdjec ze zapomnialo o robieniu wlasnych zdjec :-)) ale jak juz dotknal tematu mojej ukochanej Louisiana to powiedzialem sobie ze musze to sprawdzic i mial pecha a moze oprowadzal Ronniego po Louisiana i ten mu dal swoje zdjecia :-))
Amaranta 20:48 | 30.09.2008
a wiesz, że możesz mieć rację. Przecież to doświadczony przewodnik, cała rodzina zresztą :-))
AMKB 21:12 | 30.09.2008
I czym ja się teraz zajmę?Chyba czas na jakąś wycieczkę!
Jedno jest pewne: Marekmarek40 wróci!
Potrzebny mu tylko nowe IP....
tintin 22:08 | 30.09.2008
oj Emski, Emski... tylu dobrych podroznikow naraz wywaliles z portalu, ze nie bedzie niedlugo kogo oceniac...na mnie jednak mozesz liczyc, bo jestem juz u brata w Minneapolis i zaczynam ogladac to co napstrykalem.
Bo1 22:26 | 30.09.2008
wiesz Amaranto.... jestem prawie pewna, że cała 7 to jedna wielka rodzina (madox46, tt45, maria1, 270262, kasaa, teresaks i nasz rodzynek :D - odczekają chwilę i poczekają aż zapomnimy nr IP. Pzdr.
Amaranta 17:01 | 01.10.2008
Je też sądzę, że powrócą ......
Bo1 22:26 | 30.09.2008
wiesz Amaranto.... jestem prawie pewna, że cała 7 to jedna wielka rodzina (madox46, tt45, maria1, 270262, kasaa, teresaks i nasz rodzynek :D - odczekają chwilę i poczekają aż zapomnimy nr IP. Pzdr.
ziutam 22:42 | 30.09.2008
Przepraszam alem nie w temacie. Znaczy coś mi świta... Czy oni wszyscy wylecieli bo jakoś nie mogę prześledzić historii?Pozdrawiam wszystkich "normalnych globtroterów"
emski 02:36 | 01.10.2008
titntin miales sie odezwac? chociaz nie mialem czasu ale moze bym wyskrobal dzien na Colorado jakos albo i trzy :-))
kasy1 23:55 | 30.09.2008
Ja naiwny myslalem,ze to jakos autor wyjasni..Po co ludzie to robia????
kasy1 23:57 | 30.09.2008
Mysle,ze Admin powinien wykasowac oceny tych uzytkownikow.Ktos juz nadmienial,ze kosili dobre zdjecia
emski 02:33 | 01.10.2008
no wlasnie moze O.Admin jakos to zalatwi bo ten gang "podroznikow" niezle nabruzdzil wielu ludziom o tym samym pomyslalem :-))) a swoja droga na koniec moge powiedziec ze zal mi czlowieka moze nie moze i chociaz w ten sposob chcial pobyc w swiecie a moze sie myle niech go dobre bogi prowadza w jego podrozach :-))
turkus 03:08 | 01.10.2008
niestety jest to problem znacznie szerszy niz przypadki o ktorych tu piszecie, z tych powodow znacznie ograniczylem swoja tu bytnosc, wole opisywac swoje podroze na blogu i tylko czasem cos tu podrzuce, pozdrawiam z Azji, jesli ktos z was tu jest to proponuje piwko
AMKB 03:29 | 01.10.2008
Bardzo celna uwagaWydaje mi się, że celem takiego działania mogła być również walka z konkurencją (Globtroter sprzedaje reklamy - zarabia pieniądze - prawda?). Porachunki znane tylko właścicielom portalu, prywatne rozrachunki z niektórymi użytkownikami itp.
Szczerze - też śledząc (aktywnie!) walkę z grupą australijską (bo jak rozumiem, wszyscy już tam wyjechali) zastanawiałem się czy warto brać w tym udział, a podejrzewam, że są i tacy, których już nie zobaczymy...
Osobna sprawa to brak zdecydowanego działania ze strony Administracji. Pozwolenie, po wpadce Kaasy na umieszczanie z tego samego IP dalszych zdjęć i wypowiedzi nie powinno mieć miejsca.
Bo1 06:22 | 01.10.2008
Trudno dziwić się Adminowi, bo to zwykle delikatne sprawy i rzadko aż tak klarowne sytucje, że da się na 100% udowodnić (chyba, że znajdzie się żródło), zresztą klony też jajczą pod niebiosa, że GTW (grupa trzymająca władzę), czy inny spisek przeciwko nim,.... mali ludzie zawiązali. Na str 6 w topiku Tommyego Kasaa się tłumaczy na 28 str w mojej zagadce mj123 płacze o niesprawiedliwości, a są też inne wątki z których też trochę prawdy wystaje. Swoją drogą jaki trzeba mieć tupet.... by czekać na reakcję Admina. Pzdr
tintin 07:03 | 01.10.2008
Emski sorki bardzo, ale naprawde nie bylo czasu... przylecialem rano, a juz po poludniu siedzialem w samolocie do Phoenix, zeby zobaczyc zachod slonca w Organ Pipe. a potem juz dalej po wszystkich parkach, a czasu malo. Colorado niestety musialem odpuscic, bo juz nie bylo czasu. zaplanowalem juz przyjechac tu na wiosne, bo musze zobaczyc glacier, yellowstone, rocky mountain, mesa verde i jeszcze pare innych, wiec moze wtedy razem cos obejrzymy z browarkiem w plecaczku...chyba, ze masz ochote na drinka to jestem jeszcze 10 dni w Minneapolis i goraco zapraszam...
emski 15:20 | 01.10.2008
to wpadnij pogrzac sie do Texasu u nas dopiero zapanowalo polskie lato po piekle lata i mozna oddychac na ulicy :-))
AMKB 04:56 | 02.10.2008
Chyba już się mści z Australii bo serwer Globtrotera ostatnio strasznie wolno zaczął chodzić...
fruchu 08:18 | 02.10.2008
albo tyle nowych fotek zaczal wrzucac z kolejnego konta ze serwer zablokowal ;-)
Podobne wątki podróże po świecie
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.