Forum dyskusyjne
mrbm 17:25 | 24.01.2016
Jak wygląda obecnie (A.D.2016) kwestia przedłużenia wizy 6 mies. turystycznej, albo wydanie nowej?O co chodzi... Otóż zakładam, że mój pobyt może się tam grubo przedłużyć ponad ustalone pół roku. Ale nie na parę tygodni, tylko o kolejne pół roku.Czy w międzyczasie muszę wracać do Polski? Czy może da radę załatwić to na bieżąco w Indiach? Albo np. wjechać do Nepalu, albo na Sri Lankę - tam złożyć podanie, odczekać kilkanaście dni do rozpatrzenia... Nie wiem jak to działa. Będę wdzięczny za informacje.
leon15 19:05 | 24.01.2016
Wszystkie aktualne informacje znajdziesz na stronie ambasady, bo ja lub ktoś inny napisze ci, że tak i tak,a okaże się, że już jest inaczej.Zakochałeś się w Indiach? :)
mrbm 20:01 | 24.01.2016
1. No nie. Na stronie ambasady wszystkich informacji to nie ma :))) Dlatego pytam np. o okres karencji pomiędzy wygaśnięciem jednej wizy i możliwością ubiegania się o drugą.2. A licho wie co mnie podkusi, może już tam zostanę :)
leon15 21:15 | 24.01.2016
O to ciekawe, a czym się będziesz zajmował, z czego żył?Który rejon Indii najbardziej przypadł Ci do gustu? :)
mrbm 21:41 | 24.01.2016
A forsę biorę po prostu ze skarpety :))) (śmieję się) mam drobne pasywne dochody, które umożliwiły by mi wynajem skromnego mieszkania - taki punkt wypadowy. Chcę przejechać ten kraj z aparatem, tzn. najpierw dobrze go zrozumieć, dopiero potem fotografować. Wiem, że pół roku to będzie mało, poza tym połowę tego czasu pewnie spędzę na sączeniu Old Monka :)))
leon15 22:42 | 24.01.2016
Jodhpuru ani Jajpuru nie widziałem, ale byłem w Udajpurze. Bardzo mi się podobało :) W ogóle Rajastan jest taki... indyjsko fajny :)Tak myślałem, że masz jakieś stałe dochody (ale łudziłem się, że może jakiś business wymyśliłeś na Indie ;) ) sam bym się osiedlił w jakimś ciepłym kraju gdybym mógł i być może byłyby to Indie.
Pół roku to sporo ale rozumiem Cię, bo sam byłem miesiąc, a tylko liznąłem ten kraj.
Widziałem, oczywiście tylko łebkach, Delhi, Udajpur, Agrę, Kajhuraho, Varanasi, Bodgaya, Kalkuta, Varkala Beach, Palolem Beach i Mumbaj. Byłeś w którymś z tych miejsc?
mrbm 00:15 | 25.01.2016
A ja, chociaż trochę podróżuję, to w Indiach nie byłem jeszcze nigdy. Ale obkułem się o Indiach z opowieści znajomych. Generalnie podoba mi się to "niebezpieczeństwo" zderzenia ze smrodem, brudem i tak dalej. To chyba coś dla mnie. :-P
mrbm 00:19 | 25.01.2016
(w sensie - nie dowierzam, że jest aż tak źle)
Marisol 10:22 | 25.01.2016
>A ja, chociaż trochę podróżuję, to w Indiach nie byłem jeszcze nigdy. Ale obkułem się>o Indiach z opowieści znajomych. Generalnie podoba mi się to "niebezpieczeństwo"
>zderzenia ze smrodem, brudem i tak dalej. To chyba coś dla mnie. :-P
Witaj w klubie ...
Ja tez chce to zobaczyć. .. ogólnie chce zobaczyć inny świat i kulturę
Marisol 10:25 | 25.01.2016
>A ja, chociaż trochę podróżuję, to w Indiach nie byłem jeszcze nigdy. Ale obkułem się>o Indiach z opowieści znajomych. Generalnie podoba mi się to "niebezpieczeństwo"
>zderzenia ze smrodem, brudem i tak dalej. To chyba coś dla mnie. :-P
Witaj w klubie ...
Ja tez chce to zobaczyć. .. ogólnie chce zobaczyć inny świat i kulturę
[fb] Magdalena Pastusiak 09:41 | 11.05.2016
FRRO - Foreigner Regional Registration Office w każdym większym mieście jeśli już przebywasz na terenie Indii bądź Ambasada Indii jeśli nadal jesteś w Polsce
Yakin 10:21 | 28.05.2019
>Hej mrbm,>byłeś w końcu w Indiach przez rok?
>Pozdrawiam
Nie da się na normalnej turystycznej wizie przebywać w Indiach przez rok bez przerwy. Nie da się nawet przez pół roku. Maksymalnie można być przez 90 dni, potem należy wyjechać z Indii i wjechać ponownie. Ale łącznie w ciągu roku można być na terenie Indii przez 180 dni. Mimo tego, że wiza (obecnie również e-wiza) ma roczny okres ważności.
Yakin 17:55 | 02.06.2019
Dowiedziałem się, że okres 180 dni formalnie został zniesiony. Ale generalnie odpowiedź z ambasady była taka, że jeśli spróbuje się takiego wyjazdu/wjazdu do Indii więcej niż raz w roku, to na granicy mogą być problemy ponieważ wiza turystyczna nie służy do stałego przebywania na terytorium Indii. Decydujący głos ma zawsze urzędnik imigracyjny i pomimo tego, że formalnie wszystko jest w porządku i tak może nas nie wpuścić.
Podobne wątki podróże po świecie
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.