/ / > Czym fotografować w podróży > Forum, porady, opinie i informacje w Globtroter.pl

Forum dyskusyjne


Czym fotografować w podróży

kategoria podróże po świecie

[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 08:56 | 01.02.2013

Czym robić zdjęcia w podróży? Telefonem! :)

Polecam stronę ze zdjęciami nagrodzonymi w tegorocznych Mobile Photo Awards.

http://mobilephotographyblog.com/travel/

Dla osób, które mają odwieczny dylemat czy zmienić sprzęt na droższy żeby robić lepsze zdjęcia... ;)

Oczywiście zdaję sobie sprawę jakie są ogranicznia telefonów, ile pracy włożono w post porcessing tych zdjęć itd Niemniej ciekawa inspiracja.

A Wy czym fotografujecie na swoich wyjazdach i czy sam sprzęt ma znaczenie?


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 09:21 | 01.02.2013

Oczywiście, że najlepiej robić zdjęcia telefonem, ja mam ich trzy sztuki (jeden na czarno-białe zdjęcia), każdy zoom 8-400 mm przy stałym światle 1,4.
Pozdrówka
Zbyszek


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 10:50 | 01.02.2013

He, he - dobre Bynio. A może na dobry początek "ojciec - założyciel" wątku podzieliłby się swoimi doświadczeniami i związanymi z tym przemyśleniami.
Pozdrawiam


dołączył

usunięty/nieznany 11:24 | 01.02.2013

Czym fotografuje? Czasami aparatem fotograficznym a czasami telefonem.
Wszystko zalezy co mam pod reka i z czym mi wygodniej. Jesli wypozyczam gdzies samochod to moge taszczyc i statyw i dodatkowe obiektywy. Ale jesli jade np. na rowerze czy na motocyklu to nie bede sobie zawracal tym glowy i wtedy wystarczy mi telefon,

A czy sprzet ma znaczenie? Jasne, jesli dla kogos najwazniejsza jest jakosc techniczna zdjecia. Dla mnie nie jest.


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 13:36 | 01.02.2013

Ja pstrykam wszystkim co wpadnie w ręce :) Telefon ma jedną dużą zaletę, mamy go zawsze przy sobie a to bezcenne. Wiadomo, najlepsze zdjęcia to często te momenty, które nam umknęły bo nie było aparatu pod ręką :)
Oczywiście, nie chodzi w tej dyskusji o to co jest lepsze, bo i lustrzanka i telefon ma swoje możliwości i ograniczenia, które warto znać i zrozumieć. Pstrykając telefonem fizyki się nie przeskoczy (choć można jej trochę pomóc w postprodukcji) i to na tych nagrodzonych zdjęciach widać. Nie do każdego rodzaju fotografii się smartfon nadaje o wygodzie nie wspominając.

Co ważne, dla mnie te zdjęcia są doskonałym przykładem jak wykorzystać do maksimum możliwości sprzętu jaki posiadamy, cokolwiek by to nie było, choćby telefon.
Czasami tutaj czytam jak ludzie komentują swoje fotki i piszą, że zrobili by to zdjęcie lepiej gdyby mieli lepszy aparat… Czy oby na pewno? Gdzie jest granica, kiedy ogranicza nas już sprzęt a kiedy umiejętności?


magic dołączył
10.05.2010

magic 13:59 | 01.02.2013

A ja sie nie rozstaje w 99% z moim DSLR'em :-)
W przypadku gdy chce od razu zdjecie wyslac - uzywam komorki.
Bardzo rzadko 'malpka' - biore gdy musze ja zostawiac w miejscach publicznych (eg. plaza, basen) bez opieki.

Pozdr,
-M.


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 14:09 | 01.02.2013

A tak na poważnie, ta granica to około 3 metry. Oczywiście aparat sam zdjęć nie robi tylko człowiek.


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 14:44 | 01.02.2013

Właśnie - "pstrykam'. Od pstrykania do zrobienia "poprawnych technicznie" zdjęć droga daleka jak stąd do Pekinu. Telefon generalnie służy do komunikacji. Zainstalowany gadżet w postaci "aparatu foto" służy co najwyżej do "pstrykania" - ze względu na ograniczenia technologiczne - jak słusznie zauważyłeś. Zalety - czy wszyscy mają go zawsze pod ręką? - wątpię - co najwyżej większość. Pytanie ilu z tej większości ma go w stałej gotowości do użycia w trybie "foto'? Pewnie nieliczni. To odnośnie tych potencjalnych zdjęć - momentów, które nam umknęły.
Ograniczenia lustrzanki - dobra lustrzanka nie ma ograniczeń "technologicznych" - wykona się nią praktycznie zdjęcie w każdych warunkach i każdej sytuacji.
"Te zdjęcia" są doskonałym przykładem na mistrzowskie posługiwanie się programami graficznymi, a nie maksymalnym wykorzystaniem możliwości "sprzętu". Szkoda, że nie pokazano obok nagrodzonych zdjęć ich "surowych" pierwowzorów.
I jeszcze tylko odnośnie tezy ..."Czasami tutaj czytam jak ludzie komentują swoje fotki i piszą, że zrobili by to zdjęcie lepiej gdyby mieli lepszy aparat… Czy oby na pewno?"... - z pewnością mieliby możliwość czy szansę. Inna sprawa czy byliby w stanie ją wykorzystać.
Pozdrawiam.


dołączył

usunięty/nieznany 17:13 | 01.02.2013

Colmar,

Wspolczesne telefony robia coraz lepsze zdjecia, lustrzanka to nie jest ale nie oszukujmy sie, do oddania klimatu czesto wystarcza. Chyba, ze az tak liczy sie dla Ciebie jakosc techniczna zdjecia. Dla mnie sie nie liczy, wazniejsze jest to ze mam mam telefon zawsze pod reka. Czy to w drodze do pracy czy na wycieczce rowerowej, nie musze taszczyc dodatkowego urzadzenia.

Chyba odrobine przesadzasz z ta krytyka zdjec z telefonu. Czesc ze zdjec ktore tutaj mam jest robiona telefonem, czesc lustrzanka. Bo tak mi bylo wygodniej. Powiesz mi ktore sa z telefonu?

Pozdrawiam,
I


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 17:49 | 01.02.2013

Przy tej wielkości pliku jaki możesz wstawić na Globie to może być żadna, ale ja zmniejszam pliki z 20-40MB na 100kB to chyba jest różnica, jak uważasz? Spróbuj wydrukować zdjęcia albo obejrzeć je na ekranie wyświetlone z projektora to dostrzeżesz różnicę.


dołączył

usunięty/nieznany 21:28 | 01.02.2013

Bynio,
Wyswietlam swoje zdjecia na duzym ekranie. Oczywisice ze jest roznica na korzysc tych z lustrzanki. Ale nie jest ona (dla mnie) na tyle istotna zeby byc niewolnikiem taszczenia duzego aparatu tam gdzie jest to niepraktyczne. I w moim wlasnym rankingu na "fajne" zdjecie czesto wygra to z telefonu, pomimo gorszej jakosci,


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 20:42 | 01.02.2013

Jakie "lepsze zdjęcia"? - chyba sobie żartujesz. Te statyczne "pomniczki" w stylu "imprezka u cioci" czy "byłem tutaj" jakie jesteśmy w stanie zrobić przy pomocy tego urządzenia. A przepraszam, jeszcze "oddanie klimatu" - i to pewnie tłumaczy wszystkie te mydlane gnioty, jakich w galerii jest pełno (Wszystkich potencjalnie dotkniętych z góry przepraszam). No nie, nie oszukujmy się, nigdy nie dorównają nawet najprostrzym kompaktom, bo całkowicie przekonstruowana musiałaby zostać chociażby optyka. A wtedy komórka "trochę" musiałyby przytyć i zmienić rozmiary i pewnie nie byłaby już poręczną komórką. Co do jakości technicznej zdjęcia - tak liczy się bardzo (pewnie nie tylko dla mnie), bowiem nie wyobrażam sobie jakoś poprawnego zdjęcia bez "jakości technicznej". Pomijam tematykę i kompozycję. Poza tym, jakbyś uważnie przeczytał, to byś zauważył, że chodziło o potencjalne możliwości jakie ma, a raczej nie posiada "aparat" z komórki w porównaniu do "normalnego" aparatu w sytuacji "umykających momentów". Odnośnie - "zawsze pod ręką" czy "przyjaznych rozmiarów" - to Twój wybór. Ja wolę połączyć przejemne (fografia) z pożytecznym (dźwiganie ciężarów) w imię robienia przynajmniej poprawnych technicznie zdjęć.
Co do twojej zagadki - to nie jest pierwotny temat wątku - proponuję założyć własny. Wtedy ewntualnie mogę się wypowiedzieć, pod warunkiem, że zamieścisz pliki "nieco większych rozmiarów".
Pozdrawiam.


dołączył

usunięty/nieznany 21:41 | 01.02.2013

Widzisz, dla mnie te "mydlane gnioty" jakies tam znaczenie maja. Bo tak jak pisalem, nie jest dla mnie najwazniejsza technika. Przynajmniej nie w zdjeciach podrozniczych. Dlaczego? Podam Ci przyklad.
Wchodze na Kasprowy, po dosc fajnym wejsciu wyciagam telefon i robie sobie zdjecie gor. Obok gosc ktory kolejka wwiozl torbe z obiektywami, statyw i lustrzanke. Kto bedzie mial lepsze zdjeciez? On. Wartosc ktorego zdjecia bedzie dla mnie wieksza? Mojego. Zrozum ze nie dla kazdego jakosc techniczna zdjecia to wszytsko. Noszenie lustrzanki z osprzetem jest czasami klopotliwe, ale nieprawda ze bez tego nie da sie zrobic dobrego zdjecia. Jestes uczulony na jakosc zdjecia nos lustrzanke, wybierasz to co wygodniejsze - nos telefon. I moze na tym zakonczmy,


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 23:21 | 01.02.2013

Może ja Ci odpowiem. Jeżeli chcesz udokumentować swoje wejście na szczyt to może być zdjęcie z komórki. Możesz je wysłać MMS do znajomych lub pokazać na Fejsie, ale dla mnie to nie jest fotografia tak, jak pierwszy z brzegu rym, który Ci przyjdzie do głowy to nie poezja. Jeżeli chcesz pokazać piękno gór widziane z Kasprowego, wyświetlić zdjęcie na dużym ekranie lub na papierze, a nie na ekranie komórki to bez sensu robić foty telefonem, weź lustrzankę i wjedź kolejką, jeżeli nie dasz rady wejść z nią pieszo szlakiem. Ja targałem F5 ze statywem na szlaku Annapurny, ale zdjęć zrobionych komórką z tych miejsc wstydziłbym się znajomym pokazać.
Zbyszek


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 01:19 | 02.02.2013

Nic dodać, nic ująć. Tylko jeszcze jedno wytłumacz mi @iguan007 - jeżeli jesteś w stanie wtargać w pocie czoła komórkę na wierzchołek Kasprowego (hipotetycznie oczywiście), to co stoi Tobie na przeszkodzie wniesienie nieznacznie cięższego kompaktu? Trud ten sam, a efekt może być nieporównywalnie lepszy. No chyba, że faktycznieliczy liczy się jedynie wartość "sentymentalno-emocjonalna", a reszta niech "przymusowo" nacieszy wzrok w imię kompletnego braku samokrytycyzmu.


dołączył

usunięty/nieznany 05:34 | 02.02.2013

Juz Ci wyjasniam colmar. Na przeszkodzie stoja dwie rzeczy:
- nie mam kompaktu tylko lustrzanke. A kompaktu nie mam bo nie widze na tyle duzej roznicy pomiedzy zdjeciem z telefonu a z kompaktu zeby noscic dodatkowego grata.
- nie mam zwyczajnie ochoty nosic aparatu jesli nie musze. I z pelna swiadomoscia akceptuje gorsze zdjecia. Lustrzanka jest dla mnie niewygodna i nie mam jakiejs obsesji na punkcie jakosci zdjecia.

Czy kogos katuje swoimi zdjeciami? Wrzucilem tutaj 35 zdjec. Czesc z telefonu. Podaj prosze dokladnie ktorymi dokladnie Cie katuje (tj, ktore sa z telefonu a ktore z lustrzanki). Z nicerpliwoscia czekam na odpowiedz.


dołączył

usunięty/nieznany 05:24 | 02.02.2013

Dla Ciebie nie jest to fotografia, dla mnie jest. Nie jestes w stanie powiedziec ktore z moich zdjec sa z telefonu ale uwazasz ze nadaja sie tylko do wyslania znajomym MMSem. Paranoja. Szczegolnie ze jadnak komus sie podobaja i jakies tam dobe oceny uzyskuja. Wiec moze to problem z Twoimi kryteriami? To nie portal profesjonalnych fotografow, gdybys nie zauwazyl


dołączył

usunięty/nieznany 09:37 | 02.02.2013

Bynio,

Jeszcze jedno. Piszesz:"Jeżeli chcesz udokumentować swoje wejście na szczyt to może być zdjęcie z komórki. Możesz je wysłać MMS do znajomych lub pokazać na Fejsie, ale dla mnie to nie jest fotografia tak, jak pierwszy z brzegu rym, który Ci przyjdzie do głowy to nie poezja."

To dlaczego sam umiesciles takie zdjecie:
http://www.globtroter.pl/zdjecia/118587,tanzania,,,kilimanjaro,kili,zdobyte,,uhuru,peak,z,flaga,skierniewic.html

Jakies podwojne standardy? Mi zdjecie na gorze kazesz wysylac tylko znajomym MMSem lub facebooku ale sam swoje umieszczasz na portalu?


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 10:40 | 02.02.2013

@iguan007 - masz przede wszystkim problem z czytaniem ze zrozumieniem - ..."dobra lustrzanka nie ma ograniczeń "technologicznych" - wykona się nią praktycznie zdjęcie w każdych warunkach i każdej sytuacji"... - to jest moja pierwotna wypowiedź, więc nie wmawiaj mi obsesji na punkcie jakości zdjęcia. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy zdjęciami z komórki a z kompaktu, to masz problem zdrowotny albo jesteś ignorantem z dziedziny fotografii. Odnośnie twoich zdjęć - proszę zacytuj mnie, w której to konkretnie wypowiedzi wyrażam opinię o twoich zdjęciach. Na temat zgadywanki - udzieliłem już Tobie odpowiedźi.


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 10:43 | 02.02.2013

Oczywiście, że nie jest to portal dla fotografów. Ale wątek jest jak najbardziej z dziedziny fotografii, więc jakieś minimum wiedzy obowiązuje.


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 11:00 | 02.02.2013

Panowie, próbujecie udowodnić wyższość komórki nad lustrzanką i odwrotnie a różnice między jednym i drugim są oczywiste i znane. Nie o to w tym wątku chodziło.
Dla Iguana, jakość zdjęć z telefonu jest wystarczająca, a ważniejsze niż jakość jest poręczność i dostępność, Colmar, potrzebuje większych możliwości i jest skłonny do dźwigania tej "techniki". I tyle, różne potrzeby i różne rozwiązania, nie ma co bić piany :)
Dla przypomnienia temat był o tym czy ludzie wykorzystują pełnie możliwości sprzętu i czy potrzeba lepszych technicznie aparatów, żeby robić lepsze fotograficznie zdjęcia. Czy "lepsze zdjęcie" zawsze wyznaczają tylko czysto techniczne aspekty, większą rozdzielczość, mniejszy szum, zniekształcenia, aberracje itp ? Czy da się zrobić słabszym technicznie aparatem (komórką, kompaktem itp) "dobre zdjęcie"?


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 11:11 | 02.02.2013

@sobi, przeczytaj jeszcze raz. Ja udzieliłem odpowiedzi na temat jakiego rodzaju zdjęcia można wykonać komórką a jakie lustrzanką, nie biję piany i nie udowadniam tego co jest oczywiste. I w związku z tym nie musisz mi przypominać jaki był temat wątku.
Pozdrawiam.


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 11:16 | 02.02.2013

colmar, czytam i to co widzę to, że już oboje przedstawiliście swoje racje i argumenty, z którymi zresztą trudno się nie zgadzać, a teraz tylko się powtarzacie i zmierzacie w stronę uwag raczej personalnych a nie w temacie wątku...


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 11:28 | 02.02.2013

Raczej "w trójkę", żeby być ścisłym.


dołączył

usunięty/nieznany 12:22 | 02.02.2013

Sobi,

Masz racje, przedstawilismy swoje argumenty i chyba pora na tym zakonczyc zanim pojdzie to w zla strone.

Pozdrawiam,
I


fotodrab dołączył
11.02.2012

fotodrab 12:43 | 02.02.2013

Iguan - zdjecia robione komorka...Kasprowy Wierch - oba, Brisbane, Rzym i oba z Alp.
Zdjecia robi sie przede wszystkim glowa. Komorka, komorce nierowna i sa wsrod nich takie, ktore bija wiele aparatow kompaktowych w jakosci optycznej fot. Czy jest to zaleta? Dla mnie komorka jest czyms w rodzaju zabawy w fotografie otworkowa. Trzeba sobie najpierw zdawac sprawe z tego, jakie ma optyczne wady, a pozniej zdjecie musi powstac w glowie. Na koncu egzekucja pomyslu odpowiednio dobranym narzedziem. Przepraszam Bynio i Colmar, ale brniecie troszke w jakby slepa uliczke. Konsekwencja tego co piszecie bylaby absolutna eliminacja z naszego zycia nie tylko aparatow w komorkach, ale fotografii otworkowej, lomografi, ponad to tak zwanych technik szlachetnych w wywolywaniu fotografii. Czesto wada bywa zaleta, jesli poslugujacy sie takim narzedziem fotograf potrafi taka wade wykorzystac. Jest tylko jeden problem. Robienie zdjec komorka, zdjec ktore moga odniesc jakis sukces jest o wiele trudniejsze i wymaga naprawde swietnych umiejetnosci, a przede wszystkim prewizualizacji. W Twoim wypadku Iguan uzycie komorki jest wylacznie wygoda, a nie przemyslanym konceptem artystycznym.

Sobi - wracajac do strony, ktora podales - jest tam wiele naprawde swietnych fot, ale fota birmanskiego mnicha, na ktorej ostrosc uciekla na tlo raczej nie jest ta, ktora nazwalbym swietna.


piotrwaz dołączył
31.01.2010

piotrwaz 13:05 | 02.02.2013

"Czym fotografować w podróży ?" -Ja mysle ,że tym czym sie ma lub czym sie lubi lub co jest wygodne . I zgadzam sie z Foodrabem(choć to nie łatwe-;)) ) ,że każdy sprzęt ma swoje możliwości min i max. I pewnie z komórki nie sfocimy ptaka na drzewie a z wielkiej lustrzanki stringów na kształtnej pupie w markecie. A gdyby nagle okazało sie , że nowe technologie wypierają starsze to ludzie już dawno by nie wsiadali na rowery tylko suneli do krów na pole hybrydowymi toyotami. Colmar dużo wypowiadasz sie na forum na bardzo różne tematy ale mam wrażenie ,że Twoje wizyty maja raczej charakter podpalająco- zapalny dyskusje . Może pokaż nam pare swoich extremalnie dokładnych fotek wykonanych najlepszymi lustrzankami to porównamy je komórkowymi fotkami Iguana . Skończe reklamą Colmar zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć.-;))


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 16:14 | 02.02.2013

@piotrwaz - odnoszę wrażenie, że przejawiasz bardzo niezdrowe zainteresowanie moją skromną osobą. Oby nie przerodziło się to w chorobliwą obsesję. Moja "aktywność" jest wyłącznie moją prywatną sprawą i nie zamierzam konsultować się z Tobą odnośnie jej reglamentacji. Resztę pozostawiam bez komentarza.


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 15:11 | 02.02.2013

Fotodrab piszesz kompletnie nie na temat. Zgadzam się, że fotografia powstaje przede wszystkim w głowie.Też wiem jakie są rodzaje fotografii, akurat tak się składa, że sam sprzedaję do nich materiały. Natomiast nie mogę zgodzić się, że zrobienia zdjęcia krajobrazu komórką, aby udokumentować wejście na szczyt jest tym samym, co fota zrobiona lustrzanką ze statywu. Jest to dokumentacja chwili, która z przemyślaną fotografią, o której piszesz ma tyle wspólnego, co film nagrany komórką u cioci na imieninach z filmem fabularnym. Wyraziłem swoje zdanie po tym jak Iguan napisał, że nie widzi różnicy jakości między zdjęciami zrobionymi komórką, a tymi zrobionymi lustrzanką. Jeżeli Ty jesteś podobnego zdania to trudno. Przypominam, że rozmawiamy o fotografii reportażowej i nie jest to reportaż z wykorzystaniem technik specjalistycznych fotografowania i obróbki, bo to zupełnie inna bajka. Rozmawiamy na temat czy komórką mogę zrobić takie samo zdjęcie jak lustrzanką. Obawiam się, że jeżeli odległość planu jest powyżej kilku metrów nawet Ty tego nie potrafisz. Picasso zanim stworzył kubizm potrafił namalować dobre, normalne obrazy, a nie zaczął od kubizmu.
Zbyszek


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 15:20 | 02.02.2013

Iguan szkoda, że poza obejrzeniem zdjęcia nie zadałeś sobie trudu przeczytania wpisów pod nim. Po sugestii Nitkaski, że jest to zdjęcie dobre jako profilowe, podziękowałem jej za pomysł i wstawiłem jako profilowe. Poza tym zdjęcie jest również reklamą mojego miasta z którego pochodzę i ma to dla mnie znaczenie. Aby uprzedzić ewentualne komentarze, miasto nie było sponsorem mojego wyjazdu, wypożyczyli mi tylko flagę, którą zwróciłem po powrocie.
Zbyszek


dołączył

usunięty/nieznany 15:37 | 02.02.2013

Bynio, nie chcialem aie juz odzywac bo ta dyskusja nie ma sensu. Ale jak mi przypisujesz cos czego nie powiedzialem to jednak sie odezwe - chyba rozmawiasz z kims innym bo ja nigdzie nie napisalem ze nie widze roznicy w JAKOSCI zdjecia z lustrzanki i telefonu. Wrecz przeciwnie. Czytaj ze zrozumieniem.


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 15:52 | 02.02.2013

Też nie mam zamiaru więcej dyskutować, ale zgadnij czyje to słowa i jaki z nich wniosek
Chyba odrobine przesadzasz z ta krytyka zdjec z telefonu. Czesc ze zdjec ktore tutaj mam jest robiona telefonem, czesc lustrzanka. Bo tak mi bylo wygodniej. Powiesz mi ktore sa z telefonu?
zy kogos katuje swoimi zdjeciami? Wrzucilem tutaj 35 zdjec. Czesc z telefonu. Podaj prosze dokladnie ktorymi dokladnie Cie katuje (tj, ktore sa z telefonu a ktore z lustrzanki). Z nicerpliwoscia czekam na odpowiedz.
Może ktoś korzystał z Twojego konta?
Zbyszek


fotodrab dołączył
11.02.2012

fotodrab 16:09 | 02.02.2013

Bynio - na necie latwo o nieporozumienia. Nie widzisz gestykulacji, nie slyszysz tonu glosu, a w dodatku rozmowa nie przebiega w czasie rzeczywistym. Komorka i fotografia krajobrazowa to raczej nieporozumienie, chyba ze glownym zadaniem jest nie tyle pokazanie samego krajobrazu, co jego atmosfery w deszczowy dzien,
Fotografia reportazowa nad wyraz czesto stosuje techniki zaawansowane. Przeswietlenie, rzadziej niedoswietlenie, niedoostrzenie, winieta, poruszenie...to wszystko zobaczysz na fotach reportazowych i to tych naprawde dobrze rozpoznawalnych. Komorka nie zrobisz takiej foty, jak lustrzanka...ale tez odwrotnie - lustrzanka nie zrobisz takich fot, jak komorka. Oczywiscie wiekszosc mozna pozniej sobie dorobic w postprodukcji, ale nie zawsze to wychodzi dobrze. Oczywiscie z uwagi na w wieksszosci wypadkow bardzo mala srednice obiektywu trzeba sie liczyc w komorce ze wszystkimi wynikajacymi z tego wadami optycznymi. Ponad to jest jeszcze cos, co niesie za soba jeszcze wieksze ograniczenia - operowanie ustawieniami wylacznie z poziomu menu..czyli w konsekwencji jest to aparat bardzo wolny.

Iguan - co z tymi fotami ? dobrze napisalem ktore byly robione komorka?


dołączył

usunięty/nieznany 16:05 | 02.02.2013

Nie manipuluj.. Ngdzie nie napisalem ze zdjecia z lustrzanki sa takiej samej jakosci jak z komorki. Napisalem, cytuje:

" Oczywisice ze jest roznica na korzysc tych z lustrzanki."

"A czy sprzet ma znaczenie? Jasne, jesli dla kogos najwazniejsza jest jakosc techniczna zdjecia. Dla mnie nie jest."

"Wspolczesne telefony robia coraz lepsze zdjecia, lustrzanka to nie jest ale nie oszukujmy sie, do oddania klimatu czesto wystarcza. "

"Wchodze na Kasprowy, po dosc fajnym wejsciu wyciagam telefon i robie sobie zdjecie gor. Obok gosc ktory kolejka wwiozl torbe z obiektywami, statyw i lustrzanke. Kto bedzie mial lepsze zdjeciez? On"

A to ze Ty nie potrafiles odroznic tych z telefonu od tych z lustrzanki to zupelnie osobna, zabawna sprawa.


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 16:01 | 02.02.2013

Ale to jednoznacznie zasugerowałeś w wypowiedzi skierowanej bezpośrednio do mnie prowokując do rozwiązania Twojej zgadywanki.


dołączył

usunięty/nieznany 16:15 | 02.02.2013

Fotodrab,
Dzieki za rozsadny glos w dyskusji. Odpowiedz dot sprzetu wysle Ci odpowiedz na poczte,

Pozdrawiam,
I


dołączył

usunięty/nieznany 16:07 | 02.02.2013

Jestescie ta sama osoba? Nie, nic nie sugerowalem. Bawilo mnie to ze mowicie ze telefon nie nadaje sie do zdjec (w przeciwienstwie do lustrzanki) ale nie potrafiliscie odroznic jednego od drugiego. Dlatego pytalem zebyscie wskazali ktore sa z telefonu.


dołączył

usunięty/nieznany 16:23 | 02.02.2013

Czy to tylko mi sie odpowiedzi doklejaja nie tam gdzie trzeba czy tez macie taki problem?


[konto usunięte] dołączył
03.12.2012

[konto usunięte] 16:26 | 02.02.2013

A co, nie domyśliłeś się, że to klasyczna "osobowość mnoga"? A każdego bawi co innego. Niektórych brak merytorycznych argumentów (własnych).


bynio dołączył
05.09.2008

bynio 17:10 | 02.02.2013

Fotodrab trudno się z tym nie zgodzić co napisałeś, sam kiedyś nosiłem cały czas ze sobą Olympusa mju II, coś jak dzisiejszą komórkę, ale on miał obiektyw ze światłem 2,8 (zostawiłem sobie na pamiątkę), a nie jakieś ciemne g... , z którego zdjęć trudno wydrukować odbitkę 10x15. Jak niektórzy pokazują mi zrobione komórką zdjęcia na telewizorze 55 cali to aż nie chce się oglądać i zapewniam Cię, że nie jest to zamierzony efekt artystyczny, bo autorzy tych zdjęć nie wiedzą, co to przysłona, ekspozycja itp trudne słownictwo. Każdy robi takie zdjęcia jakie umie, sprzętem jaki posiada i z wrażliwością jaką ma w głowie, ale jak czytam (już to nieraz słyszałem od znajomych), że marną cyfrą bez ustawień manualnych czy komórką zrobi takie samo zdjęcia jak porządnym sprzętem to śmieję się. Oczywiście przy dobrym świetle słonecznym, małej odległości od fotografowanego obiektu, oglądając na małym wyświetlaczu trudno będzie dostrzec różnicę, ale jak nie jest spełniony choć jeden z tych warunków to każdy zobaczy. Cudów nie ma. To tak samo jakby napisać po co zakładać dobre opony do samochodu, przecież na jezdni nie widać różnicy.... do czasu jak nie zacznie padać deszcz.
Pozdrawiam Zbyszek


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 18:20 | 02.02.2013

Fotografia ma już ponad 160 lat, przez ten czas technika fotograficzna ciągle się doskonali i rozwija. Przez ponad sto lat ludzie ciągle robią zdjęcia, nieustannie albo złe albo dobre, niezależnie od tego co mają w rękach powstają zarówno perełki jak i gnioty.
Jeżeli wyznacznikiem dobrego zdjęcia maja być możliwości techniczne aparatu to trzeba by przekreślić dorobek całych pokoleń fotografów, którym nie było dane fotografować sprzętem o możliwościach współczesnego telefonu o DSLR nie wspominając.
Wszystko jest względne, dzisiejszy telefon ma możliwość obrazowania na poziomie lustra sprzed 5 lat (oczywiście z dokładnością do optyki, AF). Za 5 lat telefony będą robić zdjęcia nieosiągalne dla dzisiejszych aparatów, co nie oznacza, że ktoś zaneguje dzisiejsze zdjęcia tylko dlatego, że poprzeczka technologiczna poszła do góry. Oczywiście sztuką jest dobranie techniki do zastosowań i pewne połączenia jak np komórka i fotografia sportowa będą nieefektywne albo trzeba będzie je traktować w kategoriach technik kreatywnych albo stawiania sobie wyzwań "żeby było trudniej".

Wydaje mi się że tak kontrowersyjna tutaj "komórka" lub kompakt ma dużo większy wpływ na fotografie niż się wydaje. Powszechność telefonu sprawia, że w zastosowania gdzie bardziej liczy się "być we właściwym miejscu o właściwym czasie" niż sama jakość, komórki i amatorzy potrafią konkurować z profesjonalistami i ich drogim sprzętem. Redakcje nie chce utrzymywać reportera na etacie skoro może taniej kupić fotkę od amatora i jej jakość wystarczy do ilustracji newsa w gazecie lub internecie. Skoro to wystarcza to po co komplikować i przepłacać. Taki rodzaj pragmatyzmu przedstawia chyba Iguan, skoro telefon wystarcza to po co "komplikować".
Oczywiście nie oznacza to wyparcia "poważnego" sprzętu, przez komórki w na każdym polu, zresztą z samym DSLR było podobnie. W krajobrazie ludzie bardzo długo trzymali się analogowych materiałów bo zakres dynamiczny cyfry pozostawiał wiele do życzenia. Zresztą wiele osób pracujących ze średnim formatem dalej tak działa bo przeskok z analogu na cyfrę to bariera kosztowa, przynajmniej dla amatora.

Marek, odnośnie zdjęć na stronie, jest tam więcej niż jedno "gorsze" zdjęcie, nie wchodziłbym w detal bo pozostają one "w cieniu" np świetnych portretów. Jednak oglądając je wszystkie mam przekonanie, że gdyby przenieść chęć tych ludzi do zrozumienia i wykorzystania możliwości sprzętu na niektórych dumnych użytkowników DSLR to ich fotografia wskoczyłaby na kolejny poziom. :)

Zbyszku, idąc za Twoim porównaniem filmowym, jest jeszcze kino niezależne i offowe, gdzie ambitni ludzie przy bardzo skromnych środkach robią wartościowe artystycznie i ciekawe filmy, choć to oczywiście nie są topowe pozycje z boxoffice-u (nomen omen, kręcone np DSLR zamiast kamer filmowych :)

Dyskusja poszła w kierunku "technika w małym pudełku" vs "technika w dużym pudełku" a niekoniecznie w "technika" vs "człowiek" :) Jak dla mnie tu, w umiejętnościach, jest zawsze większe pole do poprawy efektu finalnego niż sama zmiana sprzętu (przyjmując, że ten jest w miare dobrany do zastosowań).

Czy uważacie, że wykorzystujecie swój sprzęt "maksymalnie"? Czy zdażały się sytuacje, że sam aparat Was w czymś ograniczał i trzeba go było zmienić? Oczywiście mówimy tutaj nadal o fotografii podróżniczej.


fotodrab dołączył
11.02.2012

fotodrab 04:00 | 03.02.2013

Bynio - hyba nie napisalem dosyc jasno tego, o co mi chodzilo. Komorka jest zdecydowanie narzedziem fotograficznym, ale tylko i wylacznie w rekach eksperta.


fotodrab dołączył
11.02.2012

fotodrab 04:11 | 03.02.2013

Z uwagi na to, ze moje podroze sa na ogol bardzo dlugie spotykam sie z nieco innymi sytuacjami, niz wiekszosc podrozujacych co najwyzej miesiac. Sprzet niestety ogranicza mnie zawsze, a wlasciwie jego jedna bariera - kurz na matrycy zmora zwlaszcza pelnoklatkowych dslr's. Ponad to ogranicza mnie czesto zbyt mala, uzyteczna czulosc ( o komorce nie byloby juz w ogole mowy). Bardzo ogranicza zakres tonalny ( tutaj ponownie eliminacja wszelkich malenstw). Z drugiej strony, zalamuje rece, gdy ktos kupuje dslr i potem radzi sie jaki jest jeden, uniwersalny obiektyw...to w zasadzie doprowadza mnie wrecz do szalu :) Po co wtedy tachac ze soba ciezki ladunek? Stanowczo lepiej kupic cos w rodzaju Sony rx100 i na tym poprzestac. Lustrzanki stworzone sa po to, aby obiektywy dobierac do stosownie do swojej wizji. Jesli tego nie ma, to racja bytu lustrzanki jest kompletnie bezsensowna.
Z tym zdjeciem ze strony ...chyba wiesz o co chodzi.


Cyprian dołączył
24.06.2005

Cyprian 09:32 | 03.02.2013

Czym robimy zdjęcia w podróży?
Generalnie - tym co mamy pod ręką.
I tym, co każdemu z nas pasuje.
:)
Niniejsza dyskusja znowu przypomina dysputę nad wyższością świąt BN nad świętami WN.

Gdzieś się w tym wszystkim główny temat rozmył.
:)

Ja w podróży używam lustrzanek (analogowych i cyfrowych).
I w miarę jasnych szkieł.
Głównie dla tego, że są chyba bardziej odporne na warunki w jakich przebywają.
Pomimo problemów z kurzem na matrycy, moje lustrzanki wytrzymują wiele lat eksploatacji również w dość ekstremalnych warunkach (przede wszystkim stare analogowe, które w dalszym ciągu jeżdżą ze mną po świecie).

Poza tym - dzisiejsze telefony, podobnie jak i spora część aparatów kompaktowych - ma szereg ograniczeń, jeśli próbuje się sił w fotografii reportażowej.
Lustrzanka chyba działa zdecydowanie szybciej.
A w zakresie ogniskowych np. 70-200 i więcej, to chyba znacznie odstają jakościowo od możliwości telefonów ...

Sprzęt ma znaczenie przede wszystkim w trudnych warunkach oświetleniowych, w trudnych warunkach klimatycznych, w warunkach szybko zmieniającego się otoczenia.

Aparat zawarty w telefonie dla mnie nadaje się co najwyżej do landszafcików i zdjęć niezbyt odległych obiektów.
Za to niezastąpiony jest w warunkach, gdy potrzebna jest dyskrecja (tu lustrzanka polegnie ...)
No i w komforcie użytkowania - komplet wyposażenia mojej lustrzanki to ok 20 kg.
A telefon - może z 200 g ...
:)


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 12:50 | 03.02.2013

Marku, nie dokońca zgodzę się z tym przekreślaniem "uniwersalnego obiektywu". Oczywiście kocham mój jasny zoom, uwielbiam stałki itd. Niemniej jak używałem lustrzanki to na wyjazdach bardzo często korzystałem ze zwykłego travel zooma. Zgoda, jest dosyć podły optycznie i ciemny ale wygoda jaką daje jest bezcenna na wszelkich trekingach, w drodze, w tumanach kurzu, tam gdzie nie ma czasu i możliwości zmiany obiektywów. Wolę zrobić zdjęcie trochę gorsze niż nie zrobić go wcale. Też mniej szkła do noszenia i mniejsze zmartwienie w przypadku straty. Taki luksus bycia amatorem :) Co oczywiście nie zmienia faktu, że jak się da to warto szkło dobierać do zamiarów, zwłaszcza kiedy masz czas na zaplanowanie zdjęcia, kiedy aranżujesz sesje itd. Jednak większość ludzi w pierwszej kolejności podróżuje, w drugiej, jako dodatek, dokumentuje swoje wyjazdy, dla nich takie uniwersalne szkło o szerokim zakresie ogniskowych jest bardzo wygodne, choćby kosztem pewnych kompromisów.


[konto usuniete] dołączył
25.01.2011

[konto usuniete] 12:36 | 03.02.2013

Cyprian, czy do wagi wyposażenia lustrzanki zaliczasz prowiant dla fotografa? ;) Rozumiem, że podróżujesz samochodem i możesz sobie pozwolić na luksus tych 20kg. Ja niestety muszę się zamknąć w 10kg całego dobytku, czyli plecaka na miesięczny wyjazd...
Poruszyłeś ważny temat, sprzęt nie rzucający się w oczy. Bardzo sobie cenie niewielki aparat, który mam zawsze przy sobie i mogę robić zdjęcia uliczne bez przyciągania uwagi całego otoczenia. Choć w przypadku portretu nie ma to już takiego znaczenia bo zwykle łapie jakiś kontakt z fotografowaną osobą



Strefa Globtrotera

Forum dyskusyjne

Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.

Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.

Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.

Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.

Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.

Jak dodać wątek

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie [tutaj]
  2. Zaloguj się (na każdej stronie)
  3. Utwórz nowy wątek na forum [tutaj]
X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl