Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
pokaż wszystkie artykuły
Kategoria: kraj:WENEZUELA
Liczba wyszukanych artykułów: 15
TheTravelingTree Podróż, w którą wybraliśmy we wrześniu 2014 i która trwa po dzień dzisiejszy, była owocem wielu przemyśleń i marzeń, jakie mieliśmy w głowach, odkąd tylko pamiętamy. Marzyło nam się jechać w świat na dłużej, krótkie urlopy w pracy zaostrzały tylko nasz apetyt na więcej; chcieliśmy po prostu nauczyć się żyć w drodze. Zakasaliśmy więc rękawy i wzięliśmy się za oszczędzanie- tym łatwiejsze, że udało nam się emigrować do bogatej Szwajcarii. Wygodne życie też uzależnia, wierzcie bądź nie, jednak nasze dusze włóczęgów nie dały się zamknąć w ryzach spokojnego i poukładanego życia od pierwszego do pierwszego. Rzuciliśmy pracę, postaraliśmy się o pozwolenie na nauczanie naszego pierwszaka w drodze, spakowaliśmy trzy plecaki i polecieliśmy do Ameryki Północnej- do Meksyku.
zdjęcia
El Buscador Już wkrótce poczytacie relacje z przygotowań do wyjazdu grupy młodych ludzi, którzy planują spełnić swoje podróżnicze marzenie :-) Miło nam objąć projekt El Buscador patronatem medialnym!
zdjęcia, mapy
Smok-1 Oczywiście również jak w przypadku Rio nie będzie to wyczerpujący poradnik. Mój pobyt miał miejsce w marcu 2011, mechanizmy myślę, że są aktualne
inf.praktczne, droga na miejsce, zdjęcia
Smok-1 Opis kilku sytuacji związanych z liniami lotniczymi, może komuś przydadzą się informacje o sposobach postępowania różnych linii w problemach różnej natury, zdarzających się podczas lotniczych eskapad
inf.praktczne, zdjęcia
karolinaz jak miło, ciepło, leniwie i pożytecznie spędzić czas w styczniu
inf.praktczne, zdjęcia
gastropoda Wielki Tydzień i pewien czas po nim jest w Wenezueli okresem bardzo natężonego ruchu turystycznego. Odnosi się wrażenie, że wszyscy się przemieszczają. Trudno wówczas o miejsce w autobusie, czy w hotelu.
inf.praktczne, droga na miejsce, proga powrotna, zdjęcia
gastropoda Wędrówka na Monte Roraima w międzynarodowym towarzystwie i bez indiańskiego przewodnika
zdjęcia
izabella Wyprawa do najwyzszego wodospadu swiata Salto Angel w Wenezueli.
zdjęcia, linki
izabella Nasza wielomiesieczna podroz po Ameryce Poludniowej zaczyna sie wlasnie w Wenezueli. Minie troche czasu zanim przyzwyczaimy sie poludniowoamerykanskiego stylu zycia ;).
zdjęcia, linki
izabella Jack Sparrow, doskonały rum i bogata w ryby kuchnia przywiodły nas do Santa Fe, maleńkiej miejscowości na wybrzeżu karaibskim w okolicach Puerta la Cruz.
zdjęcia, linki
izabella Pico Bolivar to najwyzszy szczyt Wenezueli co sprawia ze wszyscy chetnie sie na niego wspinaja. Ze wzgledu na zamkniecie kolejki Teleferico zdobywanie tej gory stalo sie ostatnio nieco bardziej skomplikowane.
inf.praktczne, zdjęcia, linki
edytam Yanomami to najstarsze i ostatnie prymitywnie zyjace plemie Ameryki. Lud wierzacy w magie, czysty duchowo i wykorzystujacy ze srodowiska naturalnego tylko tyle ile jest niezbedne do przetrwania. Zamieszkuja gorne Orinoco i rzeke Siapa
zdjęcia
edytam Zmęczyć się, przetrzepać myśli i być jak najdalej. Miał być Tybet, a wyszła Wenezuela. Też dobrze. Jako osoba lubiąca towarzystwo postanowiłam dołączyć do wyprawy organizowanej w tym czasie pod Salto Angel i na Roraimę.Tuż przed wyjazdem nasunęły mi się wątpliwości czy to dobry pomysł jechać z ludźmi, których kompletnie nie znam ale jak to zwykle bywa, najfajniej jest tam, gdzie się nie chce jechać. Co mi dał ten wyjazd?Lepsze poznanie samej siebie w kompletnie nowych warunkach, przestałam emocjonować się sprawami, cieszę się z małyh rzeczy. I odnalazłam w zaginionym świecie prawdziwego dinozaura, a to jest dopiero odkrycie!
inf.praktczne, zdjęcia
kinga_freespirit Bilet w jedną stronę, dwa plecaki, kilkaset dolarów, niewiele planów i dużo marzeń. Tyle mieliśmy ze sobą, kiedy w październiku 1998 wylądowaliśmy w Nowym Jorku. Wiedzieliśmy jedno - chcemy przejechać świat dookoła. Po 6 latach wrócili do polski, napisali książkę i...planuja znowu wyruszyć.
inf.praktczne, droga na miejsce, proga powrotna, zdjęcia, linki
bialeka Inkaskie Imperium Słońca, rozciągające się niegdyś pomiędzy obecnym północnym Ekwadorem, a środkowym Chile, połączone było siecią dróg liczącą sobie 24 tys. kilometrów. Najważniejszą z nich, a zarazem najpiękniejszą i najlepiej do naszych czasów zachowaną, była Capac Ngan, Droga Królewska.
Wiodła ona przez blisko 5 tys. kilometrów pomiędzy andyjskimi szczytami, dolinami i płaskowyżami; brzegami świętych jezior i szlakiem starych miast – fortec.
Ślady tej drogi, wyznaczają szlak naszej wędrówce. Przemierzymy ją od jej najdalszych północnych skrajów w okolicach ekwadorskiego Quito, aż po chilijskie Santiago. Na naszej trasie trafimy do inkaskich stolic – Cusco i Vilcabamby, pod indiańskie strzechy, nad brzegi jeziora Titicaca. Przejedziemy „amerykański Tybet”, czyli płaskowyż Altiplano i zahaczymy o argentyńską stronę najwyższych gór kontynentu. Podróż zaś, po ponad trzech miesiącach, zakończymy w mieście tanga – Santiago.
W czasie wędrówki powtórzymy również wyczyn sprzed ponad 20 lat, kiedy to Polacy jako pierwsi na świecie spłynęli Kanion Rio Colca, uważany wówczas za najgłębszy na Ziemi, obecnie zaś zdeklasowany wyłącznie przez tybetański kanion Cangpo.
Rower stwarza doskonałą możliwość bezpośredniego „dotknięcia” tych miejsc, kontaktu z ludźmi, poznania ich kultury i sposobu życia, będąc zarazem sprawdzianem naszych sił w tych surowych warunkach. Dzięki temu sposobowi podróżowania mamy możliwość spojrzenia prosto w oczy kondorowi, fotograficznego zapolowania na lamy, nauczenia się języków keczua i ajmara, i uczestniczenia w codziennym życiu potomków Dzieci Słońca.
inf.praktczne, droga na miejsce, proga powrotna, zdjęcia
Krótkie statystyki:
Liczba artykułów w bazie: 2745, Łączna liczba odwiedzin: 15260684
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.