Kategoria: kraj:CHINY

Wiesław Zgodnie z dużo wcześniejszym pomysłem postanowiłem zamknąć temat \"JEDWABNY SZLAK\"

igebski Dalsza część relacji z dwutygodniowego objazdu części Państwa Środka. Odwiedzimy m.in. Luoyang, klasztor Shaolin i Las Pagód w Denfeng, Smocze Groty, Nankin wraz z Muzeum Masakry Nankińskiej i świątynią Konfucjusza, Wuxi i jezioro Tai, Luzhi, Suzhou i Szanghaj.

igebski Dwutygodniowy objazd części Państwa Środka: pociągami, autokarami, rikszami, meleksami, metrem, statkami i łodziami :) W tej części m.in. o wielkim chińskim murze, placu Tiananmen, Zakazanym Mieście, Świątyni Nieba, herbaciarni, wytwórni pereł, pandach wielkich.

Wiesław Chcąc zobaczyć kilka miejsc związanych z legendą Jedwabnego Szlaku, wybraliśmy się do północno-zachodniej części Chin. Przejechaliśmy lokalnymi środkami transportu trasę: Dunhuang - Jiayuguan - Wuwei - Lanzhou - Xining - Xiahe - Pingliang - Xi’an - Pekin.

towPawel Telegramy z podróży z Kambodży, przez Tajlandię i Laos do Chin. Kwiecień, maj 2018. Jadąc z Kambodży do Chin starałem się robić zdawkowe relacje w mediach społecznościowych. Po powrocie zebrałem to do kupy, trochę poprawiłem i wyszła fantastyczna pamiątka, a dla czytelnika inspiracja do podróży.

Przygodkilka Przedstawiamy kolejne małżeństwo podróżników :-) Tym razem kibicujemy parze, która 4 listopada 2014 wyruszyła w podróż dookoła świata.

aaandrzejp Opis naszego pobytu w Pekinie .Praktyczne rady

GlobAdmin Top 5 państw z wizą, które koniecznie musisz odwiedzić w 2015 roku! Wyrób wizę, zapnij pasy i rozsądź się wygodnie, bo oto prezentujemy Ci 5 państw z wizą, które koniecznie musisz zobaczyć w roku 2015!

Smok-1 Polecamy fotorelację przedstawiającą Stare Miasto Shangri La przed pożarem, który miał miejsce w styczniu 2014 roku.

Podróże Obieżyświatki Dla wielu osób podróżujących po Chinach typowymi miejscami „must see” są: Pekin, Chiński Mur, Terakotowa Armia, Szanghaj. Okazuje się, że warto pomysleć i o innych ...

Podróże Obieżyświatki Huangshan to zapierające dech w piersiach góry na wschodzie Chin. Jest jednym z dziedzictw UNESCO. I wygląda jak góry z filmu „Avatar”. Jedno co w Chinach jest piękne to natura. Można się wielokrotnie rozczarować wielkimi, zatłoczonymi i betonowymi miastami, ale natura zapiera dech w piersiach!

Jolenka Pora na powrót do Pekinu! Tym razem poczytajcie o Świątyni Nieba, Jing Shan – Wzgórzach Widokowych, Wielkim Murze, Pałac Letni, Wioska olimpijska, Kaczce po pekińsku.

Trzeci Stopień Ryzyka Trzyletnia, bezgotówgowa, pieszo-autostopowa wyprawa dookoła świata.

Jolenka Pora na IV część relacji z podróży do Chin- tym razem poczytajcie o dojeździe do Luoyang, Shaolin, Groty Longmen i wjeździe do Pekinu.

Jolenka Dojazd do Xi'an, co zobaczyć i kiedy, Dzielnica Muzułmańska, Terakotowa Armia - dojazd i zwiedzanie, bilety, jak wyjechać do Luoyang.

Jolenka Pora na Pingyao, spróbowanie lokalnej kuchni i zwiedzania starego miasta, architektury, czyli druga część relacji z podróży do Chin.

Jolenka Chiny często pojawiają się na Waszej liście miejsc "do odwiedzenia" :-) Polecamy więc kolejną relację z tego kraju, pierwsza część- Pekin.

Nysateam Globtroter objął patronatem wyprawę "Nysą dookoła Azji 2014". Już za miesiąc kilkoro przyjaciół pozostawi dom, pracę, swoich bliskich, aby przeżyć przygodę swojego życia i przejechać niemalże całą Azję Nyską 522 o imieniu Lucek.

Golik Miłośnikom Tybetu polecamy "Podróż do Lhasy" Alexandry David-Neel. Tybet nie jest już nieosiągalny, ale nadal rozpala wyobraźnię podróżników.

Golik Peter Hopkirk, „Obce diabły na Jedwabnym Szlaku. W poszukiwaniu zaginionych miast i skarbów w chińskiej części Azji Środkowej”, Dialog 2008

jedrzej Dalszy ciąg relacji z pobytu w Kunmingu. Dzisiaj o wycieczce na Xi Shan (Wzgórze Zachodnie) oraz o tym jak Chińczycy spędzają wolny czas w mieście.

jedrzej jest to relacja z naszych wizyt w najbardziej znanych świątyniach, położonych w okolicach Kunmingu tj Świątyni Bambusowej oraz Świątyni Złotej.

jedrzej Kamienny Las (Shi Lin) to grupa skalnych ostańców. Uważany za najlepszy na Ziemi przykład form krasu kopiastego. Kamienne formacje wyglądem przypominają zwierzęta, grzyby, drzewa oraz inne rośliny. Niektóre z nich tworzą naturalne mosty i łuki. Występują liczne iglice skalne i mogoty, osiągające wysokość do 50 m. Kamienny Las zajmuje obszar około 5 km². (Wikipedia)

jedrzej Relacja z pobytu w Lijiangu i Baishy dawnych stolicach państwa ludu Naxi w Yunnanie. W 1997 roku stare miasto Lijiangu i Baisha zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury.

jedrzej Krótka relacja z naszego wypadu na Łąkę Jaków, miejsca położonego na wysokości 3500 m.n.p.m., w masywie Śnieżnej Góry Nefrytowego Smoka.

jedrzej Polecamy relacje z wąwozu o bardzo intrygującej nazwie - Wąwóz Skaczącego Tygrysa!

Michelle Część druga pobytu w Xian. Tym razem słów kilka o Armi Terakotowej... To jak, warto, czy nie warto się tam wybrać?

Michelle Z Pingyao wyruszyliśmy pociągiem w kierunku Xian. Ale czy warto odwiedzić to miasto, hm... moje zdanie poznacie, a jakie jest Wasze? Czekam na opinie na dole :)

Michelle Polecamy drugą część relacji Michelle z pobytu w Pingyao.

chiny-info.pl Jaka pora jest najlepsza na zwiedzanie ponad 20 milionowego miasta? Koniecznie poczytajcie!

Michelle Wybierając się do Chin warto odwiedzić historyczne centrum finansowe Chin, jedno z najpiękniejszych miast, zachowane w stylu starochińskim - Pingyao.

chiny-info.pl Można w Chinach znaleźć ładne, turystycznie atrakcyjne, a mimo o niezatłoczone miejsca...

chiny-info.pl Małe, wodne miasteczko od Szanghajem, o dziwo nie zartłoczone i nie zadeptane.....jeszcze

chiny-info.pl Thames Town, ‘miasteczko nad Tamiza’ w środku Chin...Styl gotycki, wiktoriański i tudorski w wykonaniu chińskim.

chiny-info.pl Opis najruchliwszej ulicy w Państwie Środka i jednej z najbardziej obleganych handlowych ulic świata.

chiny-info.pl Zbior informacji dla niezaleznych turystow celujacych w Chiny. Transport, logistyka, noclegi, atrakcje. Porady, galerie, opisy z pierwszej reki Polaka ...

Smok-1 Kilka porad praktycznych dotyczących zwiedzania jednej z większych atrakcji chińskiej prowincji Yunnan – tarasów ryżowych

nitkaska Podróż z biurem… No tak, to drogo, to w tłumie turystów, to w towarzystwie obcych ludzi, z których każdy jest inny, to według utartych szlaków, w szalonym tempie, z pilotami o różnych kompetencjach i umiejętnościach (o chęciach nie wspomnę!)

nitkaska No dobra, Egipt wspaniały, piramidy zobaczyłam, Nilem płyną sobie dalej statki wycieczkowe a na nich turyści, którym się wydaje że są w raju. A ja musiałam podjąć decyzję gdzie teraz! Jakież to miejsce na ziemi teraz ma być moim rajem.

GlobAdmin Jakie jest nasze wyobrażenie o Chinach? Gigantyczne miasta? Miliony osób na ulicach? Duszący smog w powietrzu? Być może! Jednak prawdziwe Chiny to nie tylko wielkie aglomeracje!

Smok-1 Krótki opis wybranych atrakcji położonych w najbliższych okolicach Pekinu; wszystkie ceny z lutego 2013 (czyli dla Chińczyków okres poza sezonem, w sezonie będą wyższe)

Smok-1 Kilka rad praktycznych dotyczących zwiedzania Pekinu (i okolic) - listopad 2012 - luty 2013

Freeco 2013 Natalia, Mateusz, Waldek i Janek. Przygotowujemy się do wyruszenia w wyprawę po bezdrożach Azji. Podczas podróży będziemy starali się rozpowszechniać i uczyć od innych prostych i ekologicznych rozwiązań w budownictwie i codziennym życiu. Chcemy uczyć się wspólnego działania nie opierając go na majątkowych korzyściach lecz czerpać radość ze wspólnego tworzenia. Przemierzając różnorodne kraje czerpać z mądrości i doświadczeń rozmaitych kultur. Poznawać i uczestniczyć w życiu zwykłych ludzi.

jedrzej Jako cel naszej trzeciej wyprawy do Chin, wybraliśmy część wschodnią tego kraju, najbardziej rozwiniętą pod względem infrastruktury transportu i przemysłu. Podróż postanowiliśmy zacząć w Szanghaju. Kolejnymi etapami miały być Góry Żółte oraz góry Lu Shan. W planach były również miasta Nankin, Suzhou i Hangzhou. Przeznaczyliśmy na to wszystko 25 dn

jedrzej Ciąg dalszy naszej podróży po wschodnich Chinach, którą odbyliśmy jesienią 2012 roku.

jedrzej Ciąg dalszy relacji z podróży po wschodnich Chinach, którą odbyliśmy jesienią 2012 roku.

jedrzej Dalszy ciąg relacji z podróży po wschodnich Chinach, którą odbyliśmy jesienią 2012 roku.

jedrzej W Nanchangu jesteśmy po ósmej rano. Po pierwsze musimy kupić bilety na 5-tego października do Hangzhou ewentualnie do Nankinu, po drugie dostać się do Gulingu, w górach Lu, gdzie zamierzamy spędzić trzy dni. O ile pierwsze zadanie wydaje się łatwe, z drugim mogą być problemy. Pytani Chińczycy radzą dojechać koleją do Jiujiangu, miasta oddalonego około 100 kilometrów od Nanchangu, a stamtąd autobusem do Gulingu. Lonely Planet, przewodnik z którego korzystamy podczas tej podróży, radzi dojechać miejskim autobusem nr 2 do dworca autobusowego skąd istnieją bezpośrednie połączenia z Gulingiem.

toosexyforyou Luźne sprawozdanie z 2-tygodniowej ekspresowej tułaczce po wschodnich Chinach i Hong-Kongu

jedrzej Huang Shan (Góry Żółte) są uznawane przez wielu podróżników za najbardziej malownicze góry świata. Charakterystyczne cechy Huang Shan to fantastycznie powykrzywiane sosny, skały o niezwykłych kształtach oraz liczne taoistyczne świątynie. Nic więc dziwnego, że będąc we wschodnich Chinach postanowiliśmy odwiedzić to miejsce.

Volta ao Mundo Kolejna część relacji z wyprawy Volta ao Mundo do Brazylii.

Beata & Tomek Globetrotting Z Pekinu zdecydowaliśmy się jechać do Pingyao – jednego z najlepiej zachowanych starożytnych miast w Chinach. Nasza pierwsza przejażdżka pociągiem spalnym okazała się bardzo przyjemna. Czysto, cicho, miękko i ciepło (pomimo, że nazywają tą klasę pociągu 'twardym spalnym', 150Y/75 zł od osoby, 15 godzin). Zarezerwowaliśmy pokój w guesthousie Harmony, który jest tzw. hotelem z dziedzińcem (Courtyard Hotel). Już w Pekinie chcieliśmy w takim zostać ponieważ to doświadczenie samo w sobie (pojawiła się jednak możliwość mieszkania u Justyny). Dlaczego jest to fajne miejsce? Ponieważ takie hotele czy hostele umieszczone są w kamienicach lub domach budowanych w starym chińskim stylu i takowych już się obecnie nie stawia. Do tego jeszcze proponowali darmowy odbiór zestacji, więc nie musieliśmy się niczym przejmować kiedy dojechaliśmy do Pingyao wczesnym rankiem. Na miejsce dodatkowy bonus – 'upgrade' (przenosiny) do lepszego pokoju z prywatną łazienką za 0 dopłaty (100Y/50 zł). Od ręki nam się to miejsce podobało ;-) Dlatego też zostaliśmy tam prawie tydzień - znacznie dłużej niż początkowo planowaliśmy.

MichalPrzybylski - Nigdy w życiu nie czułem się aż tak bogaty. I to pracując po kilka godzin - powiedział mi Goeff - Amerykanin, którego poznałem w miejscowości Mong Cai, oddzielonej tylko rzeką oddzielona jest od chińskiego krańca prowincji Guangxi. Faktycznie, w Chinach, przy obecnym stosunku zarobków do cen, czułem się jak bogacz. Pracując dużo mniej niż w Polsce, stać mnie było na wiele więcej. W tej chwili, Chiny są wręcz idealnym miejscem by ułożyć sobie spokojne, bezpieczne życie na poziomie. Przyszedł jednak czas opuszczenia ciepłego gniazdka i pożegnania się z sielanką. Muszę przyznać, że szykując się do dalszej drogi, czułem się jakby proste do tej pory zadanie mnie lekko przerastało. Zupełnie, jakbym był małym dzieckiem, pierwszy raz wychodzącym po bułkę do sklepu znajdującego się aż..... za rogiem. Przez kilka miesięcy, nie musiałem robić nic samemu. Wystarczyło, że przypadkowo wspomniałem, ze coś potrzebuję i już to miałem. Jeszcze trochę czasu w Państwie Środka, a groziłoby mi zwapnienie. Więcej na autostopowym blogu przed siebie: www.singlenomad.pl

MichalPrzybylski Jak może wyglądać ceremonia zaślubin pary ateistów? Wydawałoby się - urząd, herbatka i kantońskie bye-bye. Choć, z z wierzchu, nie jest tak wystawnie, tanecznie, długo i duchowo jak np. na Bliskim Wschodzie, dzięki naszpikowaniu symbolami odnoszącymi się do pradawnych tradycji oraz rytuałów religii orientu, Chińskie wesele to prawdziwe YinYang. Tutaj, każdy element, ma swoje znaczenie. Tekst pochodzi z autostopowego bloga: www.singlenomad.pl - zapraszam do lektury

MichalPrzybylski Do Hong Kongu przyjechałem tylko dlatego, że skończył mi się czas pobytu przydzielony na wizie. Miałem jedynie zrobić pranie i wrócić, wykorzystując drugi wjazd. Mimo, że było kilka rzeczy, które ewidentnie mi tam przeszkadzały, zasiedziałem się cały tydzień. Tekst pochodzi z autostopowego bloga: www.singlenomad.pl

M.Bednarek Tylko do 29 kwietnia trwa rekrutacja na wolontariat zagraniczny Discover China. Dzięki niemu studenci i absolwenci każdego kierunku, z całej Polski mogą wyjechać do Chin. W krótkim, 6-8 tygodniowym wolontariacie wezmą udział w prowadzeniu warsztatów edukacyjnych lub językowych dla dzieci. To szansa dla otwartych osób, by przeżyć przygodę swojego życia i pomóc młodszym. Więcej informacji na www.discover-china.pl

MichalPrzybylski Spodobało Ci się w Chinach i chciałbyś zostać tu dłużej niż początkowo planowałeś? Nie jesteś sam! Tekst pochodzi z autostopowego bloga: www.singlenomad.pl

aguch Plecak na plecy i kierunek… Chiny. Trudna sprawa, z uwagi na to, że kraj olbrzymi, a czas ograniczony. Niemałe wyzwanie, aby zaledwie w 11 dni dotrzeć wszędzie tam, gdzie dotrzeć koniecznie trzeba. Wyjazd, który w pierwszej wersji miał obejmować Pekin i Szanghaj, ostatecznie zostaje poszerzony o Xi’an i klasztor Shaolin. Wylatujemy z Warszawy i po przesiadce w Moskwie lecimy prosto do Pekinu. Przez większość trasy noc lub chmury, ale ostatnia godzina i… w dole Mongolia. Góry, step i brak żywej duszy. Niekończące się połacie ziemi i tylko gdzieniegdzie skupisko czterech, pięciu, czasami dziesięciu chatynek. Niekończące się pustkowie przeszyte jedyną prostą i pustą drogą. Porażająca swoją urodą, ukształtowaniem powierzchni i bezkresem ziemia - miejsce wprost stworzone dla samotnika… I jakże dosadny kontrast – Pekin.

jaro312 Wyprawa piątki śląskich studentów przez kraje Europy i Azji (Ukraina, Rosja, Mongolia, Chiny)

Gazzelka Jak dwie dziewczyny poczynały sobie w chińskiej metropolii o brytyjskim charakterze. Nasze kilka dni w tym fantastycznym miejscu, kończące miesięczną wyprawę po Chinach. Więcej o podróży po Państwie Środka na www.myfeelingoftheworld.wordpress.com

phototraveller Śladem największych atrakcji Azji i Australii w poszukiwaniu przygody. Zabierzemy Was ze sobą w trzy miesięczną podróż swoimi relacjami oraz zdjęciami z interesujących miejsc drugiej strony świata.

benbm CDN

benbm CDN

benbm CDN

benbm CDN

benbm CDN

benbm CDN

benbm Podróż do Pakistanu

benbm Dalej do pakistanu

benbm Jedziemy do granicy

benbm Dalej w kierunku Pakistanu

ArturG Opisuje tu swój 3-tygodniowy pobyt w północno-wschodniej części Chin. Czas ten podzieliłem pomiędzy spływami kajakowymi po rzekach Sungari i Huang He oraz pobytem w Pekinie i zwiedzeniem kilku znanych atrakcji turystycznych tego miasta.

be-free Be Free - na przekór wszystkim, na przekór “zdrowemu rozsądkowi” ...zrobimy to, czego inni się boją. Udowodnimy wam, a co najważniejsze - sobie, że każdy kowalski jest wolny i że nie powinien się ograniczać tylko do marzeń. My zrealizujemy wszystkie nasze marzenia, a zaczynamy od podboju świata!

kasai Jak ocenia się Chiny po drugim tam pobycie? Trochę inaczej niż za pierwszym razem. Niezmienne pozostaje jednak to, że jest to fascynujący kraj, pełen kontrastów i chyba nie do końca dający się ocenić patrząc tylko w kategoriach "europejskich". Pierwsze - najbardziej jaskrawe różnice wymieniliłam już w pierwszej relacji z 2009r. (http://www.globtroter.pl/artykuly/707,chiny,chiny,,,podsumowanie,czyli,co,warto,wiedziec,.html)

kasai Datong choć brzydki i przemysłowy zachwyca skarbami w okolicy – Wiszącą Świątynią i Grotami Yungang. Była to jedna z najprzyjemniejszych wycieczek tego wyjazdu, choć zapowiadało się nieciekawie – nie mieliśmy biletów na powrót.

kasai Będąc drugi raz w Pekinie szukamy ciekawych miejsc których nie widzieliśmy poprzednim razem. Chengde - to kiedyś takie cesarskie Castel Gandolfo albo Ciechocinek ;)

kasai Pekin odwiedzamy już drugi raz. Poprzednim razem – w 2009 roku chcieliśmy zobaczyć wszystkie możliwe atrakcje. Tym razem Pekin miał być bazą wypadową do Chengde, Datongu i na Wielki Mur Jinshanling – Simatai.

variant trasa wyprawy

kasai Nie wiem jak inni, którzy już widzieli Wielki Mur – dla mnie jest tak niesamowity, że z ogromną radością pojechałam jeszcze raz GO zobaczyć. Ale tym razem ambitnie postanowiliśmy zdobyć odcinek Jinshanling – Simatai (ok. 10km). To chyba najdalszy turystyczny odcinek Muru dostępny z Pekinu, z najbardziej kłopotliwym dojazdem, ale chyba najpiękniejszy!

kasai Odwiedzając Chiny w 2009 roku kuchnia chińska nas nie zachwyciła! Po tygodniu spędzonym w Pekinie, nie mogłam już patrzeć na chińskie jedzenie, a wszędobylski zapach kolendry kojarzył mi się ze wszystkim, tylko nie z rozkoszami podniebienia. Trochę lepiej było później na południu Chin – w Yangshuo znowu odkryliśmy fantastyczne smaki. Ale to była raczej kuchnia tajska. W 2010r było inaczej!

kasai Okolice Szanghaju to nie tylko słynące z ogrodów Suzhou, ale też urocze miasteczka poprzecinane kanałami z wodą. W przewodnikach wymieniane są najczęściej Tongli i Wuxi. Ja jeszcze w Polsce odkryłam piękne zdjęcia z Wuzhen i tam właśnie pojechaliśmy.

kasai Jak to często bywa w życiu i w podróży – to co sobie zaplanujemy, nie zawsze uda się zrealizować. Tym razem nie dotarliśmy do zamglonych szczytów gór Huang Shan. Pokonała nas pogoda – prognozy zapowiadały mróz i śnieg… Pomimo mojej determinacji w dotarciu do tych gór, perspektywa spędzenia całego dnia na śliskich schodach i ze śniegiem wciskającym się do oczu nawet mnie pokonała. W to miejsce musieliśmy znaleźć jakąś inną wycieczkę. Zastanawialiśmy się nad Nankinem ale ostatecznie wygrało Hangzhou.

kasai Jeszcze w Polsce planując pobyt w Szanghaju myślałam przede wszystkim o pięknych ogrodach w niedalekim Suzhou. Do tego miasta ogrodów wybraliśmy się z Szanghaju już drugiego dnia pobytu.

kasai Udało się nam po raz kolejny zrealizować marzenia! Chiny w 2009 roku były tylko początkiem, już wiedzieliśmy że chcemy pojechać drugi raz i odkryć jeszcze trochę nowych miejsc. Tym razem nowością był Szanghaj i okolice oraz poznany już trochę Pekin - dwa miejsca i ponad dwa tygodnie (7 - 24 kwietnia).

dominkom Relacja z podróży odbytej na przełomie stycznia i lutego 2010 r. Opis trasy, praktyczne wskazówki i rady z podaniem cen i adresów

kasai Podsumowanie i kilka rad jak przeżyć w kraju gdzie nie często spotkamy kogoś mówiącego po angielsku.

kasai Czwarta część relacji z naszego pobytu w Chinach. Podróż rozpoczęliśmy w Pekinie a zakończyliśmy w Hongkongu. Trzy tygodnie to stanowczo za mało żeby poznać choć trochę ten fascynujący kraj. Niewątpliwie jednak pozwoliło nam nabrać ogromnej ochoty żeby tam jeszcze wrócić. Polecam Wszystkim taki wyjazd! Po takiej podróży naprawdę otwiera się umysł - mam wrażenie że teraz możemy pojechać wszędzie i wszędzie sobie poradzimy. Bo jak powiedział poznany w Luoyangu Przemek - kto przeżył Chiny - poradzi sobie wszędzie.

kasai Trzecia cześć relacji z naszego pobytu w fascynujących Chinach. W ciągu trzech tygodni przejechaliśmy z Pekinu do Hongkongu. Chiny są tak różnorodne że każde z miejsc które odwiedziliśmy zaskakiwało nas czymś nowym.

kasai Druga część relacji z naszego trzytygodniowego pobytu w Chinach. Mam nadzieje że praktyczne informacje w niej zawarte będą przydatne dla tych którzy planują pierwszy raz wybrać sie na Daleki Wschód. W ciągu tych trzech tygodni odwiedziliśmy Pekin, Luoyang, Xian, Yangshuo, Shenshen i Hongkong.

Majkabee O kilku dniach pobytu w Prowincji Henan i czego nie powinno się robić w Chinach.

kasai Pojechaliśmy do Chin w 5 osób na trzy tygodnie we wrześniu 2009r. W tej relacji chciałam zawrzeć możliwe dużo praktycznych i przydatnych informacji. Zupełnie zrezygnowałam z podawania rzeczy które i tak można przeczytać w przewodnikach. Nie znaczy to że nie zachwyciła mnie i nie rzuciła na kolana historia i architektura Chin. Chiny zachwyciły mnie do tego stopnia że w przyszłym roku na pewno tam wrócę. Pierwsza część relacji to 6 dni w Pekinie.

fotoel To niezwykła wyprawa do malowniczej prowincji Yunnanu i Guizhou, które tworzą niezwykłą mozaikę etniczną południowego zachodu Chin. Trasą wiodącą przez ośnieżone szczyty i spektakularne tarasy ryżowe. Dotarłem do wiosek gdzie czas się zatrzymał dla mniejszości Ludu Miao, Dong i Yao. Tam naprawdę docierają tylko nieliczni.

skoczekyang Chciałem pojechać na Igrzyska Olimpijskie do Pekinu nie mając pieniędzy i biletów. Więc wymyśliłem sobie, że pojadę rowerem. Rok przygotowywałem się i zbierałem pieniądze. 8 kwietnia 2008 roku wyruszyłem samotnie rowerem do Chin, na Igrzyska...

dleszcz@hotmail.com 1 maja 2005 roku ruszamy na miesięczną wędrówkę po Chinach. Zaczniemy od Pekinu, następnie będziemy posuwali się ku południowi kraju, przez Xi'an, Lijiang, Dali, następnie skręcimy ku wschodowi aby zobaczyć krasowe góry w Yanshuo, okolice Shanghaju i powrót do Pekinu.

Bintuprik Jak dobrze spożytkować przeznaczone na Chiny cztery tygodnie? Gdzie pojechać, aby mieć poczucie, że było się wszędzie, że poznało się wiele i uzyskało kwintesencję chińskości, odnalazło tajemnicę tego dziwnego świata? Te pytania zadałam sobie planując podróż przez Chiny, która była jakąś częścią dłuższej podróży, jednak sporą częścią – nie można przecież przejechać przez ten kraj, większy od powierzchni Europy, w kilka dni, zaliczając jedynie znane, zatłoczone miasta wschodniego wybrzeża. Wyszłam z założenia, że tajemnicę, której szukam, odkryję gdzie indziej, z dala od industrialnego, zeuropeizowanego świata Szanghaju i Hongkongu. Choć i tym miastom nie udało się oprzeć.

Bintuprik Jest to opowieść o stolicy czerwonego smoczyska, opowieść zwyczajna o kilku dniach w tym pełnym skrajności i fanatyzmu mieście> dowiecie się, co warto zobaczyć, a czego nie, na co trzeba spojrzeć i co dostrzec.

boncol Herbatę można nazwać narodowym napojem Chińczyków, a Chiny jej ojczyzną. Kilka słów na temat tradycji parzenia i picia herbaty w Chinach, wciąż wszechobecnej i żywo kultywowanej.

boncol Kilka refleksji odnośnie tybetańskiego pogrzebu. Próba zrozumienia rytuału.

boncol Dziennik miesięcznej podróży po Chinach. Opisy najciekawszych miejsc, zarówno tych atrakcyjnych turystycznie, jak i tych mniej obleganych. Piwsza część relacji to opis podróży i trzech pierwszych miast - Pekinu, Datongu i Xian - wraz z wszystkimi ich skarbami.

thunderG ...droga powrotna z Australii do Polski, po przeszło 14 miesięcznej nieobecności.